wicia_86

Jak to możliwe, że taki piesek tyle czasu w schornisku jest:shake: Nie wiem też, jak może byc spokrewniony z Appenzellerem jak w Polsce te psy są od niedawna i jest ich bardzo niewiele... Ale rzeczywiście nawet podobny Oby znalazł szybko dom!

A gdzie on teraz jest? w jakim mieście?

Trzymaj się Bidusiu!!! Wpłaciłam tylko parę groszy bo więcej nie mam:-( ale może grosik do grosza i coś się uzbiera. Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje!!

[quote name='sylwekw']Najlepszą reakcją byłby chyba całkowity bojkot najbliższej wystawy w Warszawie .... no ale to chyba nieosiągalne.[/quote] No to najlepsza reakcja, ale rzeczywiście nieosiągalna. Ja raczej nie pojadę w przyszłym roku, chociaż szkoda mi, bo super sędzia był, ale cóż warunki tragiczne.

Zdecydowanie trzeba napisać zażalenie na tę wystawę, bo inaczej nic się nie zmieni. Ja niestety nie mam głowy do takich pism:-( ale chętnie podpiszę:evil_lol:

Wszyscy się zgodzą, że na tej wystawie przede wszystkim nawaliła organizacja:angryy: Wystawa jest tak samo dla zwiedzających jak i wystawiających. Każdy ma prawo do zajęcia miejsca w celu ulokowania psa i zapewnienia mu ochrony ale najważniejsze to żeby można było dopchać się do ringu! Ja miałam problem wogóle z przedostaniem się do wejścia na ring. Musiałam z psiakiem przeciskać się między namiotami i kocykami, przejść przez ring i dopiero przy samym wejściu czekać na prezentację:mad: Całe szczęście,że startowaliśmy pierwsi. Nigdy nie biorę namiotu, kocyka czy innych piknikowych sprzętów. Ostatnio psa nawet nie wyczesałam (fakt że ma krótka sierść to nie muszę). Ale spryskiwanie sierści różnymi preparatami upiękniającymi to gruba przesada:shake: Jeszcze jedna sprawa, tyle się mówi o sprzataniu kupek po psach, chyba powinno się zacząć od wystaw. Jak można wymagać od ludzi żeby sprzątali po swoich kundelkach jak hodowcy na wystawie nie potrafią. Zgodzę się, że w Wawie nie było koszy i jest to argument, ale na wielu innych wystawach ludzie nie sprzątają nawet jak ich psy narobią na chodnik w przejściu:shake:

Mój Bacuś dostał BOBa i Najlepszego jurniora, tym samym uzyskaliśmy Mł.Ch.Pl :multi: Dostaliśmy jeszcze CACIB (hehe troche dziwne, że w kl. młodzieży):cool3: :loveu: Wjeżdżaliśmy na parking ok 8.30 i zapłaciliśmy tylko za parking 20zl. Przy wejściu sprawdzali zaświadczenie o szczepieniu i aktualne świadectwo zdrowia psa, jak ktos nie miał to badanie na miejscu (nie wiem za ile). Bardzo mało miejsca, pies na psie, trudno przejść nie mówiąc o błotku i pogodzie. Nie podobało nam się :shake: GRATULACJE DLA WSZYSTKICH!!

[URL="http://barwyzycia.bloog.pl/gal,265965"]http://barwyzycia.bloog.pl/gal,265965,.[/URL] teraz może będzie dobrze:evil_lol: cynio6tralalala:razz:mój Roki w Cardiganach 1-wsze w klasie otwartej:crazyeye::crazyeye:złoto i CWC:megagrin::megagrin::laugh2_2::laugh2_2: Gratulacje !!

Mam pierwsze zdjęcia z wystawy, na stronie: [URL]http://barwyzycia.bloog.pl/gal,265965,title,wystawa-Lodz-2007[/URL][U],.[/U] Niestety szczeniaki i tak były sprzedawane w dodatku niedaleko wejścia, a tak się organizatorzy zarzekali, że dopilnują :angryy: A my z Bacusiem wystawiamy się jutro :evil_lol: ring 5 o godz 10:cool3: ale nie wypadnie najlepiej bo straszny urwis z Bacy:shake: ale za to jaki kochany;)

Zastanawiam się czy jechać czy nie... Jaka jest wsytawa w Lesznie słyszałam, że fajna, to prawda?:lol: Nawet uwzględnili moją rasę w obsadzie sędziowskiej:razz: Chyba się wybiorę...

My z moim Appenzellerkiem też będziemy:cool3:

Byłam dziś z moim Appeznellerem Bacą, klasa szczeniąt no i w.ob.:razz: Niestety nie zostaliśmy na wyborze najlepszego szczenięcia bo musielibyśmy czekać 8 godz :-( Ale jesteśmy zadowoleni. Niestety nie umiem wrzucić zdjęć, są na str. [URL="http://barwyzycia.bloog.pl/gal,124984"]http://barwyzycia.bloog.pl/gal,124984,.[/URL]

Na potwierdzeniu zgłoszenia jest napisane, że na każdego psa może za darmo wejść jedna osoba, czyli ja wnioskuję z tego, że jak dwa psy to dwie osoby :) My z Bacą (Appenzellerem) na wystawi będziemy, pierwszy raz:oops: i jeszcze w klasie szczeniąt :cool3:

Benio jesteś taki piękny! Tylko gdzie twój domek. Kto pokocha Benia...

Ja bym tam poszła i spróbowała podpytać robotników co to za pies. Może to jest pies któregoś z pracowników. Lepiej się jednak najpierw dowiedzieć co i jak i potem podejmować ewentualne kroki:roll:

W Łodzi niestety jest jeden bardzo aktywny radny, który chyba nie lubi zwierząt bo ciągle wymyśla coś, żeby utrudnić życie właścicielom i ich zwierzakom:shake: . A co do psów w parku, to uważam, że jest miejsce i dla psów i dla dzieci. Każdy właściciel powinien zadbać, aby jego psiak niekomu nic nie zrobił, ale też dzieci powinny być pod opieką rodziców. Swoją drogą pamietam, że jak byłam mała to bawiłam się ze wszystkimi spotkanymi psami, bezdomnymi i takimi przywiazanymi przed sklepem i żaden nic mi nigdy nie zrobił, wręcz przeciwnie wszystkie sie garnęły. A znam też przypadki, gdzie nieszkolony pies przybłęda potrafił zaopiekować się 1,5 rocznym dzieckiem - moim bratem gdy wyszedł za ogrodzenie i jedynie pies to zauważył i poszedł z nim i nikomu nie dał go dotknąć. Psy są często mądrzejsze od ludzi:loveu:

To było w wiadomościach łódzkich więc może dotyczyć tylko Łodzi

Od 1 marca tego roku ma wejść ustawa zakazująca spuszczania psów we wszystkich parkach miejskich:angryy: :angryy: :angryy: Psy mogą chodzić tylko na smyczy i w kagańcu. Przecież to jest znęcanie się nad psami:placz: Nie każdy przecież ma działkę gdzie może pies swobodnie biegać:shake:

Niestety mogę tylko podnieść :placz:

Polecam książki J. Fishera (obie), "Pies, który kochał zbyt mocno" Dodmana "Jak być najlepszym przyjacielem psa" Mnisi z New Skate oczywiście wszystkie książki Corena A dla tych, którzy troszkę więcej wiedzą na temat genetyki i chcą jeszcze wzbogacić swoją wiedzę, poecam: "Wybrane zagadnienia z genetyki i zachowania się psów" T. Kaleta i K. Fiszdon (T. Kaleta jest profesorem, chyba najlepszym znawcą krajowym w zagadnieniu zachowań zwierząt) "Umysł zwierząt" Donald R. Griffin

To mogły być jeszcze Entlebucher bo ich w Polsce jest sporo, a rodowodowych Appenzellerów z tego co mi wiadomo niewiele. Ale nie będę się upierała bo wszystkich mogę nie znać. Tu jest link do galerii na dogomanii: [URL]http://www.dogomania.pl/gallery/32/18/568.html[/URL] A tu na mojego bloga (bo strony jeszcze nie założyłam): [URL]http://barwyzycia.bloog.pl/gal,124984,title,appenzeller[/URL],. Pozdrawiam:p

Jest tylko jeden Appenzeller w Łodzi więc to napewno mój Baca, zresztą mieszkamy w Śródmieściu. Zdjęcia są w galerii. Pozdrawiam ;)

Mój piesek to Appenzeller Sennenhund :cool3:

Rzeczywiście jest to rasa mało znana w Polsce. Większość ludzi widząc Appenzellera myśli, że to kundelek:mad: Są to naprawdę wspaniałe psy. Jeśli ktoś chce dowiedzieć się czegoś wiecej o tej rasie (a naprawdę warto) zapraszam do zadawania pytań, odpowiem w miarę możliwości, bo jestem szczęśliwą właścicielką Bacy z Wojtatówki od 4 mc:evil_lol: . Appenzellery mają wspaniały charakter, ale nie są dla wszystkich, są dość wymagajace, ale za do bardzo inteligentne, bystre i szybko się uczą ( co czasem też może być problemem przy złym wychowywaniu psa). Pozdrawiam :lol:

Mnie nie mówiono ale doskonale to wiem. Nie ćwiczę w tygodniu bo mnie nie ma w domu ( studiuję w innym mieście bo w Łodzi nie ma kierunku hodowla zwierząt). Moja rodzina zajmuje sie psem i z nim ćwiczy. Wszystkiego nauczyłam go sama, właściwie niektórych komend od jednego razu. Trzeba umieć pokazać psu o co nam chodzi;) A do łańcuszka bardzo mnie namawiano, ale ja się nie zgodziłam. Mój pies ładnie chodzi na zwykłej obroży mimo, że ma bardzo trudny charakter (też taka rasa, ale za to jaka wspaniała!). Pozdrawiam i życzę wszystkim sukcesów szkoleniowych :lol: