Jump to content
Dogomania

Antiba

New members
  • Posts

    6
  • Joined

  • Last visited

1 Follower

About Antiba

  • Birthday 05/23/1990

Profile Information

  • Gender
    Female
  • Location
    Gdańsk
  • Interests
    Zwierzęta, kultura - zwłaszcza muzyka, kino i literatura

Recent Profile Visitors

644 profile views

Antiba's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Dobry wieczór, Podnoszę temat - czy ktoś mógłby podarować pieskom czy kotkom worek karmy? Żadnych zwierząt ostatnio cioci nie przybyło, ale wciąż sobie nie radzi finansowo. Jej stan zdrowia się pogorszył i nie ma pieniędzy na leki. Zwierzęta karmi czym popadnie...
  2. Tym razem ja będę pilnować sprawy, odświeżać wątek. Mam też stały, telefoniczny kontakt z ciocią, a na święta wybiorę się do niej w odwiedziny.
  3. Witam serdecznie! Proszę Was o pomoc w zebraniu karmy dla psów i kotów (w tym wątku opiszę pieski), którymi opiekuje się moja ciocia. Moja ciocia jest sama ze swoim problemem. Problemem, bo miłość do zwierząt nie przezwycięży ich głodu ani też cioci bezradności... Moja ciocia mieszka na wsi pod Giżyckiem. Od kilku lat przygarnia okoliczne, schorowane zwierzęta. Ostatnio nawet nie musi tego robić - wszyscy ze wsi oraz z pobliskich miejscowości wiedzą, że ma za dobre serce i nie porzuci potrzebującego psa czy kota, więc regularnie podrzucają jej swoje niekochane zwierzęta. Moja ciocia jest osobą schorowaną. Utrzymuje się z groszy, jakie zapewnia jej nasze kochane państwo. To samo kochane państwo nie potrafi zakupić karmy (nie mówiąc już o leczeniu) zwierzętom, które ona przygarnęła. Ot, ma głupia, wioskowa baba za swoje - tak mówią jej wszyscy - mogła nie reagować na wychudzone psy, koty w ciąży, z zaropiałymi oczami. Mogła ich po prostu nie zauważać tak, jak to robią inni. Na wsi to przecież normalne, tak jak jest na porządku dziennym rozbijanie zwierzęcych głów siekierą czy topienie "pupili" gdzieś nad wodą. Nie - nie przesadzam z opisem. Pochodzę z Mazur, też z niewielkiego miasta, ale po 5 latach mieszkania w dużych miastach - w Gdańsku i w Szczecinie muszę to napisać - okrucieństwo, brak empatii, zacofanie i głupota cały czas mają miejsce na polskich wsiach. Na początku, gdy wyjechałam na studia denerwowało mnie określenie ściany wschodniej "Polską B", ale teraz nie widzę nadziei dla moich rodzinnych okolic, bowiem to właśnie stosunek do zwierząt mówi o społeczności, a nie eko przemysł, rozwijające się miasta, nowe drogi i piękne slogany. Nie bronię Gdańska czy Szczecina, bo i tutaj mogłoby być lepiej, ale trzeba przekonać się na własnej skórze, jakie są różnice - nie tylko w wiedzy i uczuciach w stosunku do zwierząt, ale także w ilości fundacji, czy nawet osób prywatnych, które pomagają braciom mniejszym. Bardzo proszę w imieniu cioci, ale też własnym o pomoc. Ciocia nie ma internetu, ale dzięki pomocy Fundacja Leśne Wrota mogę przedstawić Wam parę zdjęć, jak wyglądają warunki u cioci. Poza karmą potrzebne są porządne, ciepłe budy, jakieś zagrody, a nawet nowy płot. Przede wszystkim jednak karma, bo zupa z chleba nie wystarcza. Fundacja Leśne Wrota była na miejscu i rozmawiała z moją ciocią. Tyle, ile mogą, to zawsze pomogą, ale również oni wyczerpują swój limit, bo biedy w naszym kraju nie ubywa. Tutaj kilka słów o sprawie:https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=264894677044888&id=194594664074890 Podaję adresy stron, na których była mowa o mojej cioci - po tekstach był odzew, ale na krótko: http://gizycko.wm.pl/Nie-chce-nic-dla-siebie--ale-pomozcie-zwierzetom,89050?more=2 http://www.dogomania.com/forum/topic/93278-proszę-o-pomoc-psom-pani-krystyny/ Telefon do cioci: 500 801 225 Informacje na temat sytuacji będą w pierwszej kolejności aktualizowane w wydarzeniu na FB - bardzo proszę osoby chętne, by pomóc, o dołączanie i zapraszanie znajomych: https://www.facebook.com/events/1531356807111356/?fref=ts Lista piesków: 1. Cygan - ok. 7 letni, czarny, dość duży (30kg) pies, którego ciocia znalazła pod lasem z prawie że rozłupaną czaszką. W wyniku tego okrucieństwa oślepł oraz miewa ataki jakby padaczkowe 2. Lary - ok. 9 letni, duży pies, brązowo-biały, zdrowy i bardzo spokojny 3. Bruno - ok. 5 letni, czarno-szary, też dość duży, nieagresywny, zdrowy 4. Roko - najmłodszy, ok. 2 letni, czarno-szaro-biały - cały czas zachowuje się jak młody psiak, zabrany od właścicieli, którzy głodzili i bili 5. Bunio - biały, długowłosy kłębek w wieku ok. 4 lat. Mały, znaleziony cały brudny, zakłaczony, wychudzony. Dużo szczeka i broni obejścia 6. i 7. Lucek i Tropik - bracia uratowani przed uśpieniem, ok. 7 letnie, ok. 15 kg pieski, zdrowe 8. Scooby - 13 letni staruszek, mały, czarny. Ma prawdopodobnie przewlekły kaszel oraz problemy neurologiczne, jest nieufny 9. Fafik - ok. 5 lat, mniejszy, czarny-podpalany, zdrowy i grzeczny. Znaleziony wraz z bratem (znalazł dom u sąsiadów) w lesie, bracia byli przemoczeni i przemarznięci, przeszli leczenie Zdjęcia już wkrótce! Diana
×
×
  • Create New...