Jump to content
Dogomania

Marta i Wika

Members
  • Posts

    1817
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Marta i Wika

  1. Kolczatki zadają psu ból. Można nauczyć psa spokojnego chodzenia na smyczy innymi metodami.
  2. Od jakiegoś czasu już tu bywam, więc może się przedstawię. Najpierw ja krótko - jestem Marta, mam 25 lat, zawodowo i naukowo zajmuję się ochroną przyrody, szczególnie łąkami. Teraz Wika. Wika znalazła się w moim życiu 21 grudnia 2005 roku, kiedy wraz z koleżanką znalazłyśmy w nocy na klatce schodowej pewnego bloku w Poznaniu miot sześciu ok. 6-tygodniowych szczeniaków. Na szczęście wszystkim udało się znaleźć dom (choć nie wszystkie przeżyły [*] [*]). Od tego czasu nie rozstaję się z nią na dłużej niż kilka godzin (rzadko). Mieszka ze mną raz w Poznaniu, raz w Kosieczynie, a często w pociągach i różnych miejscach w których bywam, bo dużo podróżuję. Zna już Ukrainę, Węgry, Słowację, Niemcy i sporo miejsc w Polsce. Szkolenie, wychowanie - tylko metody pozytywne, dużo klikamy. Po prostu jestem przyjacielem mojego psa, kumplem, opiekunem, a nie szefem czy panem. Więcej na blogu Wiki [URL="http://www.martajermaczek.blox.pl"]www.martajermaczek.blox.pl[/URL] Oprócz tego u rodziców jest 13-letni senior Rufus, prawie-collie krótkowłosy. No i aktualnie królik, papużka, a bywa tego więcej :-) W domu w Poznaniu są jeszcze dwa koty - Wera i Woolf.
  3. [quote name='Kenzo']Ja mojemu Kenzikowi nie myje ząbków. Ma piekne, białe-zdrowe. Dostaje raz w tygodniu suchą, bardzo twarda bułkę i różne specyfiki do czyszczenia zębów ale jak tak czytam, co piszecie to chyba zacznę bo mi wstyd normalnie:oops: [/quote] Jeśli ma czyste i białe, ma zróżnicowany pokarm dzięki któremu sam je sobie czyści, to moim zdaniem nie ma potrzeby.
  4. Przynajmniej częściowo jakieś teriery, bo zachowania ma terierowate.
  5. A kim byli rodzice Wikuni? Trójka rodzeństwa była kudłata, trójka gładka. [IMG]http://martajermaczek.blox.pl/resource/niepew.JPG[/IMG] [IMG]http://martajermaczek.blox.pl/resource/wikaje.JPG[/IMG] [IMG]http://martajermaczek.blox.pl/resource/gory.JPG[/IMG]
  6. Marta i Wika

    Barf

    [quote name='outsi']Wklejam moją wypowiedź z Weterynarii - czy ktoś z Barfowców miał taką sytuację? [quote] Od jakiegoś czasu wprowadzam dietę BARF i przez ostatnie dni mój pies jadł surowe kurczaki (głównie korpusy). [/quote] [/quote] A co oprócz korpusów? Wika wymiotowała raz, jak zjadła starą, wyschniętą kostkę ze skrzydełka indyka, którą znalazła... za tapczanem ;-) Poza tym nigdy nie było takich problemów. A w korpusach są żeberka? One są dość ostre, nieprzyzwyczajony pies może nie pogryźć i połknąć (zastanawiam się, nie wiem).
  7. [quote name='tola1']Witam ! tak sobie ostatnio siedziałam i myślałam... skoro człowiek powinien jeść co najmniej jeden ciepły posiłek dziennie, to co z psem ? czy pies także powinien jeść ciepły posiłek ? [/quote] Na pewno nie ma takiej konieczności. Myślę, że zbyt ciepły posiłek może nawet psu zaszkodzić.
  8. [quote name='Evelina']kilka razy musialam odpowiadac na pytanie o rase. Odpowiadalam, ze to [I]monchien[/I] :evil_lol: [SIZE=1](wymowa podobna do "mąszję" jakby ktos chcial skorzystac ;) )[/SIZE] [/quote] Ja mówię że multiterier. Zdarza się, że ludzie kiwają głową z uznaniem, a jeden pan powiedział "myślałem że multitereriery są większe". M.
  9. Moim zdaniem spryskiwacz może spowodować, że pies nie będzie chciał do Ciebie podejść, będziesz miała problem z przywołaniem. A co robiłaś jak rzucał się na Ciebie i gryzł? Jeśli oganiałaś się, krzyczałaś itp. mogłaś niechcący mu to wzmacniać. Ja bym stanęła nieruchomo, nie patrząc na niego.
  10. W paszporcie przy szczepieniu na wściekliznę są dwie rubryczki: "data szczepienia" oraz "ważne do". Lekarz przepisał to z książeczki zdrowia. Powinno to wystarczać. W jakich krajach wymagają szczepienia po czipowaniu? W razie wątpliwości zawsze można zadzwonić do konsulatu.
  11. Marta i Wika

    Słowacja

    [quote name='***']Wdzięczna będę za informacje na ten temat:cool3: Podobno przepisy zabraniają wprowadzania psów na teren parku. Czy ktoś wie jak to wygląda w praktyce? Jak do psów na szlaku podchodzą pracownicy parku? Czy zakaz obejmuje czałe Tatry, czy może tylko Wysokie.[/quote] Nie jest to jasne i jednoznaczne. Oni mają przed rezerwatami (czyli nie na terenie całego parku) postawione takie tabliczki z różnymi przekreślonymi emblematami, czasem jest tam również przekreślony pies. Czasem jak się wchodzi od jednej strony to jest przekreślony pies, a od drugiej strony nie ma. Ja to interpretuję tak, ze ne wolno luzem psa wprowadzać, myślę że na smyczy nie powinno być problemu. Co do pracowników nie wiem.
  12. Marta i Wika

    Ukraina

    [quote name='puli']To super,zaoszczędzisz czas i 20 zł na wizycie u powiatowego.:multi: Jak jechalismy na wystawe,to miałam ten swistek,bo w konsulacie mi powiedzieli,że "może sie przydać".[/quote] Na granicy PL-UA różne rzeczy mogą się przydać ;-) Ja liczę na to że będzie ok, szczególnie że już wiem co jest potrzebne formalnie, a co będzie tylko urojeniem urzędnika. Teraz zaczynam martwić się o to co będzie z samochodem ;-)
  13. Marta i Wika

    Ukraina

    [quote name='puli']Nie wiem z jakiego jesteś miasta,ale moja wiedza również pochodzi z konsulatu.(w Krakowie)[/quote] No jak to napisałaś to zadzwoniłam również do Krakowa (wcześniej dowiadywałam się w Gdańsku, w Warszawie nie odbierali) i pan mi powiedział to samo :-)
  14. Marta i Wika

    Ukraina

    Dzwoniłam do konsulatu Ukrainy. Pani powiedziała, że wymagany jest TYLKO paszport psa i nic więcej.
  15. Ja psu zębów nie myję, BARFowe kości doskonale czyszczą zęby. Są białe i bez kamienia.
  16. Marta i Wika

    Ukraina

    [quote name='zaba14']Ogolnie Ukraina nie jest ciekawym krajem do przekraczania granicy[/quote] Przekraczałam już kilka razy, ale nigdy z psem. Trzeba wiedzieć co jest potrzebne i upierać się, bo oni zwykle wmawiają że są potrzebne jeszcze jakieś dodatkowe papiery których się nie ma, wymuszają opłatę za nie itp. Czasem oprócz celników łazi jeszcze jakaś pani i coś wymusza, a celnicy udają że nic nie wiedzą. Dziś zadzwonię jeszcze na wszelki wypadek do ambasady i tam spróbuję się czegoś dowiedzieć. No i do Powiatowego Lekarza Weterynarii... Chcieliśmy początkowo jechać do Szwecji, ale nie da się - nie stać mnie na tę nieszczęsną serologię, poza tym zajmuje to strasznie dużo czasu. Zmieniliśmy plany. Ale okazuje się, że tutaj też potrzebne mnóstwo papierów... Cholera, to jest absurd; kiedy człowiek wyjeżdża za granice, nie potrzebuje tysiąca zaświadczeń że nie ma gruźnicy, dżumy i ptasiej grypy, i to jeszcze od powiatowego lekarza :-( A pies...
  17. Marta i Wika

    Ukraina

    Hmm, nie wystarczy normalny paszport?? Planuję wyjazd tam... za cztery dni!!!!
  18. A nie pomagają mniej drastyczne sposoby? Mojemu psu pomogło: - zostawione włączone radio lub komputer, - smakołyki zawiązane w skarpetce (pod warunkiem że pies nie zjada szmat), pozostawione do memłania - smakołyki pochowane w różnych miejscach domu - dawanie psu czegoś pysznego jak wychodziłam, typu kurza łapka wędzona, czyli skojarzenie wyjście pani = wspaniała sprawa
×
×
  • Create New...