Jump to content
Dogomania

Biafra

Members
  • Posts

    1724
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Biafra

  1. [quote name='loozerka']Biafra- jesli będą uprzedzeni, ze Papcio ma być poddany rekonstrykcji szczeki- to nie będzie to obarczanie. A z tego co czytalam o Promiłku, o jego lęku przed ludzmi- dom z dzieckiem nie jest dobrym rozwiązaniem. Nawet jesli oswoi się z domownikami ( co dla niego moze być trudne )- do dziecka przychodzą inne dzieci, taki dom jest najczęściej ruchliwy, zywy, pelen wrażen- a Promilek raczej ich nie potrzebuje. On potrzebuje bezwzględnego spokoju, by nie kulic się ciagle w popłochu, no i nie zagrozic komuś, gdy uzna, ze sam jest zagrozony :(.[/quote]


    Też mam takie wrażenie :roll: , nie uszczęśliwię Promila na silę.
    Wygląda na to, ze znowu przepuści kolenego psa w kolejce do domku :shake:
    Dziecko i Promil ...katastrofa murowana

    Jedynie jakaś staruszka. Innego wyjścia nie widzę. Promil sie juz nie zmieni :placz:

  2. [quote name='Camara']To może tu wpiszę informację (choć dotyczy Dina, Papcia i Promilka):

    Dzięki ofiarności i chęci wzięcia udziału w mojej bazarkowej sprzedaży na rzecz "Psiaków Biafry"
    wspaniałych dziewczyn :loveu::
    Aga_Mazury
    fona
    niufa
    daga_27
    troszkę (191 zł) wzrosło konto na leczenie i opiekę na tymi sierotami.

    [SIZE=1]Kasa będzie przelana na konto Fundacji "Zwierzę nie jest rzeczą" za pośrednictwem AFN[/SIZE]

    [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=32076[/URL]

    [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=32071[/URL][/quote]

    :calus: :calus: :calus:

    Bardzo Wam dziękuję !!!

    Zawsze ktoś pamieta o tych biedakach... jestem pod ogromnym wrażeniem.
    Slów mi brak. :Rose:

    To jakiś szczęśliwy dzień. Dzisiaj dzwonili Państwo z Warszawy,którzy szukają psa do kolana...
    Poslalam im zdjęcia Papcia i Promila , jest im obojetne, wygląd nie ma znaczenia :roll:

    Nie wiem czy to nie jest zbyt piękne aby moglo być prawdziwe...
    Nie chcialam pisać żeby nie zapeszyć, ale nie wytrzymalam.
    Zastanawiam się także co im dać jak sie sami nie zdecydują.
    Dom, ogród, dziecko...
    Papcio jest psem bez wad , cudo ale jeszcze nie ma zrobionych zębów. Boję się trochę kogos tym obarczać bo sprawa jest poważna.
    Może na niego poczekają :roll:

    Promil dla odmiany jest gotowy do drogi...ale jak zobaczy faceta to nie wiem czy w poplochu nie poturbuje dziecka :shake:
    Ostatnio weterynarz (facet) pól godziny chodzil za Promlem po podlodze z jedzeniem , zeby dal sie bez stresu dotknąć...i nie pomoglo :placz:
    A ma na prawdę podejście. Promil nawet warczal :placz:

    Może mają mega cierpliwość :roll:
    Sprawa ma się wyjaśnić do końca tygodnia

  3. [quote name='Ania-Sonia']A czy wiadomo w jakim wieku jest Papcio? Czy naprawdę jest takim staruszkiem???[/quote]

    Narzady wewnetrzne ma w bardzo dobrym stanie, sierść mięciutką, wesole mlodzieńcze usposobienie,
    a dla kontrastu zgniliznę w paszczy, brak siekaczy, schorowane oczy...

    Ilu wetów go widzialo, nikt nie chcial sie podjąć oceny jego wieku.
    Dla mnie ma 4 :loveu:

    Przed zabiegiem sanacji jamy ustnej bedzie mial badania krwii, zobaczymy jak ogólnie funkcjonuje, ale wyniki bywają zmienne i o wieku tez nie wiele powiedzą...

  4. Nasz Papcio zostal modelem :loveu: ,
    W ubiegly weekend wraz z innymi naszymi psami i kotami Papcio pojechal na szkolenie dla weterynarzy w zakresie diagnostyki USG.

    Pojechal jako model, wzamian za bezplatne badanie wszelkich narządów.
    Wszystko u Papcia w najlepszej kondycji. Serce jak dzwon, wątroba i nerki bez zarzutu.
    Papcio rozplywal się ze szczęścia , że wszyscy chcą oglądać jego brzuszek. Wzbudzil ogólny zachwyt wetów. Ma przemily sposób bycia :loveu:

    Teraz tylko smiesznie wygląda z wygolonym brzuszkiem i boczkami :grin: .

    W przyszlym tygodniu czeka nas wizyta u doktora Gawora, specjalisty od psiej stomatologii. Musimy coś wymysleć z paszczą Papcia bo to jego najwiekszy problem w chwili obecnej. Wygląda fatalnie, brzydko pachnie i zakaża caly organizm.

  5. [quote name='Ania-Sonia']Jakie piękne wieści! :multi: W końcu ma pies trochę radości w życiu, nie wiadomo jakie piekło przeszedł :shake:
    Biafra, a byłaś z Papciem już u weta, na ile lat go ocenił, czy wiadomo, co dokładnie z oczkami i jakich zabiegów "renowacyjnych"będzie potrzebował???

    Jutro wpłacę pieniążki, czy na AFN, czy na konto Fundacji?[/quote]


    Na razie Papcio dostaje antybiotyk, witaminki i maści i kropelki do oczu. Ma stan zapalny, nie wiemy czy to uraz mechaniczny czy infekcja byla powodem. Ale z oczu plynie brzydka wydzielina :puppydog: .

    Jak kuracja sie skończy będzie można zrobić jakieś badania krwii pod kątem nerek i wątroby no i badanie wzroku. Czeka go jeszcze operacja paszczy, jeżeli wyniki będą dobre i później kastracja...bo nasz super doktor od paszczy nigdy nie chce lączyć zabiegu brudnego i czystego na raz- czyli brudnej potwornie paszczy i czystej kastaracji :roll:

    Caly czas trzymam kciuki, żeby ta ślepota byla przez stan zapalny :shake: ,
    i śnię, że po skończonej kuracji Papcio spojrzy na mnie pięknymi oczami...
    pomarzyć można...
    doktor jeszcze podejrzewa uraz mózgu :(

    A jeśli chodzi o pieniążki to chyba lepiej bezpośrednio na Fundację, po co dwa razy placić za przelew. Tylko z dopiskiem "Papcio"

  6. Ania i Asia :buzi: , wielkie dzieki. Może jakoś uda nam sie uzbierać pieniążki i wyremontować Papcia.

    Pies jest kochany :loveu: udusic go można. Wychodzi juz sam, dobrze sie orientuje na posesji, nie oddala sie a jak go zawolam to leci z taka radością jakby milion wygral ( na braci w niedoli oczywiście ) :smile:
    Przecudo :loveu:

    Ma bardzo wyczulony węch i sluch. Jest bystry i kontaktowy. Przeciwieństwo naszego Króla Leara, który juz tylko leżaczek, emeryturka i totalne olewanie otoczenia.

    Papcio ma duże szanse na domek, radzi sobie wysmienicie, ktoś tylko musi sobie zdawać sprawę z jego slepoty.
    Po za tym same zalety!

    Jest elastyczny - udalo mi się namówić go do spania w wiklinowym koszyku z kocykiem...po trzech dobach spedzonych w kociej kuwecie.:roll:
    Bylam bliska wymiany żwirku na kocyk, ale Papcio pojąl , że cywilizacja tylko podniesie jego wartość

    Jest niewybredny i wszystkożerny- szczególy pominę... :ekmm:

    Towarzyski, ujmujący i tolerancyjny... ćwiczymy jeszcze etap, ze miski nikt mu nie odbierze. Tu mamy niewielki konflikt interesów.
    Większość przechodzi przez kuchnie nie patrząc na to czy inny je , bo miski maja wspólne...a Papcio chwilowo nie uznaje wspólnot przy jedzeniu.
    To wina jego wystających zeberek, lędźwi i kręgoslupa, które ukrywa pod masą kudlatego futerka. Nie może się nacieszyc jedzeniem.

    Jest przesprytny ! Jakim cudem udaje mu sie przepchac przez wszystkie psy i koty do drzwi , zeby mnie powitac tego nie wie nikt.
    Ale stoi pierwszy ! Szalu chce dostać z radości ! Prawdziwy skarb.

  7. Kolejny nieprzeciętny pies w naszej Fundacji. Ja już chyba jestem skazana na chore, stare, nieadopcyjne albo niezrównoważone :roll:

    W sprawie Papcia zadzwonily dziewczyny z Zabrza. Że w lecznicy jest pies do uśpienia i nikt nie wie co z nim zrobić, że bardzo stary...tak bardzo że kolejne schroniska odmówily przyjęcia go do siebie argumentując, że taki stary pies i tak niedlugo umrze :angryy:

    My na prawdę nie mamy już miejsca, sama nie wiem co sklonilo mnie do przyjęcia Papcia. Chcialam mu szukać domu, wierzylam , ze tak jak staruszek Pan Psiak bedzie mial jeszcze swoją chwilke szczęscia...
    ale

    dziewczyny przyjechaly z psem i wyszlo kilka ale... masakra :placz:

    Papcio prawie wogóle nie widzi :-( ... mówily , że dziwnie chodzi na smyczy od lewej do prawej albo tuz za nogą i ma smiesznego zeza...
    Zeza nie ma, tylko jak się go zawola to patrzy obok :placz: :placz: :placz: , muszę mu wystawić dloń przed sam pysk to dopiero zaczyna merdać ogonem.
    W domu co chwile podchodzi do mnie i uderza nosem.
    Na smyczy ledwo chodzi, na szczęście mam ogród tylko on z niego nie korzysta bo boi sie oddalić od drzwi...

    Do tego , psa ewidentnie ktoś pobil, ma paskudne blizny na pysku, które raczej wykluczają wypadek i makabrycznie ubite przednie zęby , otwory w dziąslach z których wystaja kikuty :shake: :shake: :shake: . Do tego szczatkowe wąsy.

    Nie wiem od czego zacząć, bo jak sobie przypomnę ile nas wszystkich kosztowala operacja szczeki Pana Psiaka to mi sie slabo robi...
    Do tego pysk po ubu stronach nosa jest jakoś dziwnie spuchniety, w uszach kopalnia świerzba... slowem ból i cierpienie.

    A do tego dla kontrastu osobowość Papcia która powala mnie kompletnie :flaming: . Ufny, przyjacielski, bez cienia zlosliwości czy strachu. Cieszy sie z każdego kontaktu z czlowiekiem. Nie boi się huku, halasu, zamieszania, podniesionego glosu. Nie reaguje na psy i koty.
    Nie mam pojęcia jak sobie radzil do tej pory...

    [IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciaDoDodania/zdjeciaNaForum/papcio.JPG[/IMG]

    [IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciaDoDodania/zdjeciaNaForum/papcio1.JPG[/IMG]

    [IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciaDoDodania/zdjeciaNaForum/papcio2.JPG[/IMG]

    [IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciaDoDodania/zdjeciaNaForum/papcio3.JPG[/IMG]

    [IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciaDoDodania/zdjeciaNaForum/papcio4.JPG[/IMG]

  8. [quote name='mycha101']biafra, dziękuję ci w imieniu tego psiaka za ogromne zaangażowanie i pomoc. wspaniały pies trafił na wspaniałych ludzi. :loveu:
    czy dobrze zrozumiałam, że domek w płocku aktualny?[/quote]

    Dziękujemy za cieple slowa :B-fly: :B-fly: :B-fly: :B-fly: :B-fly:
    polowę kwiatków oddam berni.

    A tak serio to nalezy się każdemu kto wplacil najmniejszy grosik na Pana Psiaka. Bez Was moglybyśmy tylko marzyć o tak wielkiej operacji.

    A domek w Plocku A....... !!! żeby nie zapeszać. Trzeba go tam tylko dostarczyc .

  9. [quote name='monnikk']9 maja mój mąż wyslal 50 zl dla Pana Psiaka. Co prawda pomylil się w nazwie fundacji, ale numer konta podal dobry :oops: , nie doszlo ?[/quote]

    10 maja doszla wplata , która spędza nam sen z powiek, bo nie mamy jak ją zaksięgować.:placz: :placz: :placz:

    50 zl , wplacający Robert Ś. z Lublina.... w tytule wplaty jest napisane:
    nr karty 4168JW :crazyeye:

    mózgi nam wysiadly i nie wymyślilyśmy o co chodzi. :PROXY5: :PROXY5: :PROXY5: :PROXY5:

    Jeśli to Wy , to BLAGAM o maila na adres fundacja.konie @wp.pl z podaniem adresu zgodnego z danymi na przelewie, ze mylnie wypisano przekaz i pieniądze są przeznaczone na berniego.

    A my wtedy zaksięgujemy !!!!:multi: I Pan Psiak = splacony !!!!

    :drink1: :drink1: :drink1: :cunao: :cunao:

  10. [SIZE=6][COLOR=red]Ania - Sonia[/COLOR][/SIZE] :Rose: :Rose: :Rose: :Rose: :Rose:

    ogromne dzięki za pomoc, już po raz kolejny !

    To niesamowite, kochani dogomaniacy, dzięki Waszemu ogromnemu zaangażowaniu do splaty tego koszmarnego rachunku
    brakuje już tylko 40 zl ? Gdzie moja ręka od rachunków? - Berni chyba się nie pomylilam?

    Z tego wynika, że już za 40 zl, nowa paszcza Pana Psiaka zrobiona na kredyt stanie się jego prawowitą wlasnością.:multi: :multi: :multi:

    Po prostu cud. Stary, nikomu niepotrzebny pies ma tylu przyjaciól, nową szczękę i nowe życie. I , żeby nie zapeszyć domek caly czas się o niego pyta.
    Dzięki Waszej pomocy przeszedl metamorfozę.
    Zostal "wyremontowany" :grin: :grin: :grin: , odrobaczony, odpchlony, zaszczepiony, wykastrowany, ma swoją smycz i obrożę, kocyk w prezencie od Berni i piękną nową paszczę. :loveu:

    Dwa zęby z przodu mają swoje plusy...już nikt nie pozna po uzębieniu ile Pan Psiak ma lat :evil_lol: , a ponieważ po operacji rozkwitl, biega jak szalony, oczy mu się blyszczą, futerko jakby nowe... odmlodnial kilka lat. Wygląda zabójczo;)

    Tylko schudl mi 40 dkg :oops: :oops: :oops: , teraz wazy 6,3 kg...
    Ale jego doktor mówi, że go nie glodzę, tylko poprawil mu się komfort życia i czerpie z niego pelnymi garściami, bo do tej pory leżal zwinięty w klębek w kącie.

    Jeszcze tylko przetransportować go do nowego domku :roll: :roll: :roll:

    A potem... berni, nasze wiecznie odkladane piwo, ;)

  11. Nasz kochany Pan Psiak vel. Berni :evil_lol: ma umówioną na czwartek wizytę u Pana doktora. Będziemy kontrolować efekt inwestycji w paszczę Bernisia.

    Dla nas wszystko jest o.k. :multi: Buźka śliczna, dwa ząbki z przodu bialutkie, a po bokach masa kolorowych drucików,które trzymają calość, zeby się nie rozjechala :roll: Dziąsla blade, nic nie wygląda podejrzanie.
    Berniś ożywiony, radosny, nawet mętne oczka zaczęly mu blyszczeć.

    Bardziej profesjonalnie określi to sam doktor. ;)

    A wszystko dzięki Wam kochani, bez pomocy dogomaniaków... :shake:

    Berni ma wielkie szczęście, ze mimo starości znalazl tylu przyjaciól.
    Bardzo dziękujemy :Rose: :Rose: :Rose:

    [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/sk7ynn51sp32heup.html"][IMG]http://images2.fotosik.pl/63/sk7ynn51sp32heupm.jpg[/IMG][/URL]

×
×
  • Create New...