norg2

Witam. Szukam wszelkimi (najdziwniejszymi nawet) sposobami. Już trzeci dzień bezowocnie. W Panu ostatnia nadzieja. Proszę pomóc. Proszę o pomoc w przewiezieniu psa do adopcji. Znalazłam dobry dom w Gdańsku. W międzyczasie jednak właścicielka (bezwzględna suka) wywiozła go do Bogumił, koło Pisza. Pies od miesiąca przebywa w straszliwych warunkach, w nędzy, głodzie, bezdomności i cierpieniu, 3-4 km. od Radysz-schroniska-mordowni. Pani MAria z Gdańska chce uratować tego psa i adoptować. Pojedzie po niego do Pisza. Niestety nie ma połączenia kolejowego, by obrócić jednej doby i nie ma noclegu. Szukamy dlatego kogoś, kto pojedzie z Gdańska ( a może ze Słupska) do Pisza z Panią Marią i wróci z Pisza do Gdańska z Panią Maria i psem (może być podróż etapowa, np. do Olsztyna). Pani Maria może pokryć, choć z trudem, jeśli to konieczne , koszty paliwa. Proszę o pomoc, pilny kontakt, bo pies kona. Po raz drugi muszę ratować jego życie. Błagam o pomoc w przewiezieniu!!!