Jump to content
Dogomania

Sylvia_76

Members
  • Posts

    1202
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Sylvia_76

  1. [quote name='xkataRZYNAx']Co mam zrobić, żeby wybić ten głupi pomysł z głowy mojej znajomej(bo ona jest zakochana w tych niby-yorkach i popiera założenie PSEUDOHODOWILI) i jej przyjaciół? Ja to widzę tak: Oni po prostu pomyśleli, że chcą mieć małe pieski i już! ;/ Pomocy! :( ;O[/quote] Cóż, jeśli będą chcieli je rozmnożyć - nic nie zrobisz. W Polsce nie ma zakazu rozmnażania psów przez każdego, kto tego zapragnie. Spróbuj przekonać ich do konieczności wykonania badań pod kątem chorób występujących u yorków (nie mam pojęcia jakie to choroby). To łatwiejsze do ogarnięcia przez przeciwnika rodowodów (czyt. przeciwnika "niepotrzebnych świstków dla snobów"), jeśli taki człowiek kocha swoją sukę i chce aby miała szczeniaki, to niech przynajmniej zbada sukę i przyszłego ojca. Niech nie kryje za wcześnie. Niech ma pod ręką dobrego weterynarza. Oczywiście najlepiej by było, by nie krył swojej suki. Ale - jak pisałam na początku - niestety nie ma prawa, które mu tego zabroni. P.S. Wydaje mi się, że mimo, że masz dobry pomysł źle się zamierzasz zabrać za jego realizację. Czym innym jest przekonywanie właścicieli suki, którzy zamierzają ją kryć co cieczkę i sprzedawać szczeniaki byle drożej (czyt. pseudohodowla) a czym innym - rozmowa z właścicielami jednej suczki, "dziewczynki", gdy ich przyjaciele mają "chłopaczka" i planują aby pieski miały "dzieci". Dla takich osób opowieści o tym, że pseudohodowle są złe, dlaczego są złe i co się w nich dzieje są z księżyca. Oni przecież nie znęcają się nad swoimi pieskami, kochają je, pieski jak będą rodzicami będą "szczęśliwsze" itp. Takim właścicielom suczki - zakładając, ze kochają swoją sunię - opowiadałabym raczej o ryzyku porodu, obciążeniu organizmu suni, o pieskach w schroniskach, o tym, że nie mają wpływu na to, co stanie się z "dziećmi" ich suni, a także z jej "wnukami". Ze mogą do takiego schroniska trafić. O tym, że piesek który pokryje o wiele intensywniej będzie reagował na cieczki w okolicy. O tym, że psów jest i tak za dużo, że mnóstwo z nich nie ma szansy na dobry dom - a przecież zazwyczaj ktoś powołał je do życia. O tym, że ani suka ani pies nie marzą o potomstwie... Porozmawiaj też ze swoją koleżanką, która ma hodowlę, niech opowie Ci o problemach związanych ze szczeniakami (problemy z odchowem miotu, co się może wydarzyć, koszty icesarskiego cięcia, koszty odchowania miotu, itp.) - przekaż to tamtym ludziom. Jesli "rodowód" jest dla nich abstrakcją może nie będzie nią zdrowie ich pupila i koszty, które mogą ich czekać. To powinno do nich trafić, a jelsi nie - to tym bardziej argumenty o pseudo (w ich rozumieniu: oni pseudo nie będą, zresztą, prawie nikt nie jest pseudohowodcą we własnych oczach :) )
  2. Urwisek, oczywiscie, potrzebne jest coś w rodzaju zjednoczenia. Nie mam pojęcia jak o to zadbać. Nie mam również pojęcia, jak znaleźć mapę podziału obwodów łowieckich (choć to i tak z pewnością łatwiejsze niż to pierwsze)... Interesuje mnie województwo mazowieckie. Czy ktoś może mi pomóc? Proszę...
  3. Jestem przerażona. Proszę, niech ktoś napisze mi jak jest w przypadku ogrodzonego gruntu leżącego w obwodzie łowieckim - czy wówczas myśliwi również mają prawo wtargnąć na, wydawałoby się mój, teren? Gdzie mogę dowiedzieć się, czy hmmm... moja (aż głupio teraz to brzmi, bo może wcale nie taka moja, jak mi się wydaje) ziemia nie leży w obrębie jakiegoś obwodu?
  4. [URL]http://img390.imageshack.us/img390/4152/dsc0123wy7.jpg[/URL] śliczne zdjecie :loveu:
  5. jdn - usłyszałam kiedyś od pewnego hodowcy, który jest jednocześnie weterynarzem, że jeśli jeszcze kiedyś odejdzie jedno ze zwierząt, które są ze sobą zżyte - to drugiemu poda jakiś antydepresant (Prozac). Psy potrafią bardzo silnie reagować na śmierć towarzysza. Porozmawiaj o tym ze swoim wetem, może uzna że to ma sens i pomożecie suni.
  6. Elitesse, ze Szwecją np. jest tak, że mogą wystawiać się tam psy kopiowane, pod warunkiem, że są urodzone w kraju gdzie nie ma zakazu kopiowania. Niestety na kopiowane zamyka się coraz więcej państw. Włochy nie mogą się zdecydować (przed jedną z najwazniejszych wystaw w tym kraju po tym, jak przyszły zgłoszenia od włąścicieli psów, również ciętych, wprowadzili zakaz dla psów kopiowanych :diabloti:, który po wystawie został zniesiony) We Francji na pewno jest zakaz (wiem, bo ubolewam nad tym strasznie) już od kilku lat. [I]edit: w Hiszpanii wciąż można wystawiać cięte psy :multi: [/I]
  7. Dziękujemy za życzenia! [LEFT]W związku z tym, że nie ma jeszcze korkostrony powstał korkoblog na którym oprócz pooglądania korkofotek można jeszcze posłuchać korkopiosenek.[/LEFT] [LEFT]Serdecznie zparaszamy: [url=http://elcorazon.blog.pl/]elcorazon.blog[/url][URL="http://elcorazon.blog.pl/"][/URL][/LEFT]
  8. Dziękuję Wam wszystkim bardzo. Banalnie napiszę, że wyjątkowo szybko zeciały te trzy cudowne lata. Jakaś sesyjka zdjęciowa by się przydała na tę okoliczność... :) Pomyślę o tym, jak tylko będę w stanie usiąść za kółkiem i wywieźć Szacownego Jubilata w jakiś ładny plener :cool1:
  9. Kasiu i Igorze - ogromne gratulacje!!! Jak znajdziesz czas, wklej jakieś nowe fotki Boryska...
  10. Za strone przepraszamy. Fakt, nie otwiera się (do tego zaginęło hasło do serwera...). Krótko mówiąc potrzeba cierpliwosci. Szuwarkowe pooperacyjne dochodzenie do siebie trwa, jednakże jak to napisano powyżej potrzeba cierpliwosci :diabloti:. Korek pięknie dziękuję za miłe słowa: to prawdziwy "pies na komplementy" Aaaa i z racji tego że wczoraj tak jak swoje rodzeństwo Korek skończył 3 lata w jego imieniu przekazujemy najlepsze życzenia dla Biby, Estimy i Linia oraz całego miotu E Modry Efekt. [SIZE=3][FONT=Times New Roman]:new-bday:[/FONT][/SIZE] [SIZE=3] [/SIZE][SIZE=3] [/SIZE]
  11. Głównie to ja cierpie - rzekł Duży Jedna marudzi ze leży "zdrowa" Drugi marudzi, że leży chory. [B]:mad:[/B]
  12. [quote name='PANGEA']jak tam powrot do domu??[/quote] Mieszkanie zaskakująco czyste, jak na urzędowanie dwóch samców... :evil_lol: A serio - zdecydowanie bardziej mnie teraz boli, zwłaszcza nocami. Ograniczyłam prochy p/bólowe do jak najmniejszej ilości i nasenne do zera, więc ma to swoje minusy. Do tego próbuję chodzić chyba zbyt często i za długo. "Zmykam" do łóżka. Za pół roku wg prof. który mnie kroił będę "nówka sztuka" :cool1: . Muszę tylko wytrzymać i nie zepsuć ich roboty...
  13. Sylvia bardzo dziekuje za wiele ciepłych słów i zawiadamia, że jutro wraca do domu.
  14. Witam, niestety na stronę trzeba bedzie jeszcze poczekac bo jutro ide do szpitala na operację i nie bedzie mnie przez co najmniej trzy tygodnie :diabloti: Pozdrawiamy Shoovar i Korek
  15. Nowości: - przetrwaliśmy Święta, - po ponad dwóch miesiącach została zaakceptowana koncepcja nowej strony Korka - czyli jeszcze kolejne dwa i... [B]wkrótce "nowe otwarcie" na stronie [/B][URL="http://www.elcorazon.me/"][B][COLOR=#000000]www.elcorazon.me[/COLOR][/B][/URL] :diabloti: - Szuwar szykuje się do restauracji kregosłupa W sumie cieszymy się, że ten rok się kończy :diabloti:
  16. Pangulcu, [IMG]http://s41.radikal.ru/i093/0812/06/9994ed60e369.jpg[/IMG] wierzę w niego. Wierzę codziennie :) Nie wierzę w CACIB w grudniu :)
  17. i teraz też tylko na moment :diabloti: Kończymy ten rok wyjazdem nad morza ciepłe co i Korkowi i nam dobrze zrobi. A że nie tylko my wpadlismy na ten pomysł zapowiada się fantastyczna obsada wystawy - co w tłumaczeniu na język polski brzmi: interchampionat skończymy może w 2009 roku :eviltong:
  18. [quote name='saJo']Od roku 2012 ma byc obowiazek chipowania wszystkich psow. Przy wyjazdach zagranicznych obowiazuje poki co WYRAZNE I TRWALE oznakowanie. Jesli pies ma czytelny tatuarz to leciiiiiim na wakacje ;) Jesli miasto wprowadza obowiazek oznakowania psow, rowniez i je obowiazuje chip lub tatuarz. Zadne polskie miasto nie moze wprowadzic obowiazku chipowania przed 2012 rokiem.[/quote] Bardzo Ci, SaJo, dziękuję za odpowiedź.
  19. [quote name='Karmi']Taki obowiązek (czip zamiat tatuażu) będzie gdy minie ośmioletni okres przejściowy. ;)[/quote] Mnie raczej chodziło o obowiązek posiadania czipa przy wyjazdach zagranicznych - to chyba wejdzie szybciej... chociaż, kto wie? A ile jeszcze zostało do końca ośmioletniego okresu przejsciowego? ;)
  20. [quote name='MickeyM']Ja na pewno nie pomogę. Z pewnością od weterynarza uzyskasz odpowiedź?[/quote] [quote name='PANGEA']A nie moze byc nasz?? Nowy Targ ma Q [/quote] ... i weterynarz odpowiedział :D
  21. [quote name='PANGEA']Minal rok.....:crazyeye: Marta co u Was??? Odezwijcie sie :mad:[/quote] Achille tu już chyba nie zaglądają... :mad:
  22. Kurczę, dlaczego my mamy tak daleko do Poznania? :roll: Cudeńka :loveu:
  23. Dodam jeszcze, że mając do wyboru tatoo i czip - zdecydowanie staję po stronie czipów. Nie wiem, w ilu krajach nadal tatuuje się psy zamiast czipowania... Ktoś ma na ten temat jakieś infomacje? Czipy wydają się trwalsze (to że mój pies ma wyjątkowo czytelny tatuaż nie oznacza, ze tak jest w większości przypadków - zdaję sobie z tego sprawę) i bardziej humanitarne.
  24. [quote name='magda z.']A wyjazd za granicę i tak czip jest potrzebny, bez tego paszportu nikt nie wyda.[/quote] To akurat nie jest do końca prawdą. Mój pies nie ma czipa, ma tatuaż. Byliśmy w ciągu ostatnich dwóch lat w wielu krajach (Austria, Białoruś, Bośnia i Hercegowina, Szwecja, Dania, Francja, Rumunia, Chorwacja, Słowacja, Słowenia, Węgry, Litwa, Łotwa, Estonia, Hiszpania, Portugalia i inne) na paszport(y) gdzie wpisany jest tylko nr tatuażu. Jeśli pies ma tatuaż - czip przy wyjazdach zagranicznych nie jest wymagany (paszport wyrabia się na podstawie nr tatuażu) Jeśli pies tatuażu nie posiada - należy go zaczipować przed wyjazdem za granicę. Co do tatuaży - mój pies ma prawie 3 lata i tatuaż jest czytelny i wyraźny. Na koniec zaś: jestem za czipowaniem, zrobię to jednak dopiero wówczas gdy nastąpi jakaś wymiana/przesyłka informacji o zaczipowanych zwierzakach wewnątrz baz danych, albo jeśli wprowadzony zostanie obowiązek posiadania czipu przez psy wyjeżdżające za granicę.
  25. Anea - też chciałabym wiedzieć :) Szachrajko - ja na północy Polski o wiele bardziej wolę mieć wokół siebie ciszę i spokój (a nad morze dojechać samochodem) niż siedzieć w 3 city czy jakiejś modnej nadmorskiej miejscowości wśród tabunu turystów (nigdy nie lubiłam Trójmiasta latem, zwłaszcza z perspektywy posiadacza psa), nie wiem jednak jakie są Twoje oczekiwania... Rozejrzałabym się za czymś fajnym na Kaszubach, np. w okolicach Wejherowa czy Pucka - są różne domki (drewniane, murowane) z kominkami, ogrodzonym terenem`itp. Na plażę musisz wtedy dojechać samochodem (jeśli chcesz blizej morza, to fajne są okolice Karwii - tylko pamiętaj: okolice, bo sama Karwia jest latem koszmarnie zatłoczona), ale za to masz szansę na ciszę i spokój. Do Sopotu jest blisko, do "cywilizacji": kin, restauracji, tabunów ludzi jeszcze bliżej, jednak wystarczająco daleko, by móc odpocząć. Przewaga wynajęcia czegoś poza Trójmiastem: można w większości przypadków wchodzić na plaże z psami :)
×
×
  • Create New...