Jump to content
Dogomania

Kara.

Members
  • Posts

    3770
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Kara.

  1. Super :multi: Wcale nie wygląda na takiego dziadka jak na początku.
    Jak musiał być zaniedbywany skoro tak źle wyglądał.:shake: A wystarczy trochę troski i przyzwoitego żarełka, żeby z dziadka zrobić całkiem całkiem kawalera.:loveu:

  2. [quote name='caha']wszystkie labradorki dzisiaj pojechały do nowych domków :)

    a jutro trzymajcie kciuki, jeśli wszystko pójdzie ok to 3 zwierzaki znajdą domki, m.in. pewien mały starszy przystojniak :)[/QUOTE]

    Trzymam:kciuki:

    Ale wiesz, że jeśli to ten starszy przystojniak o którym myślę, to domek musi być najlepszy z najlepszych, bo.......

  3. To już było wałkowane w innym temacie. Pracownik PP nie ma prawa zaglądać do przesyłki. Nadajesz jako polecony i musi Ci uwierzyć na słowo, że tam są dokumenty, nawet jeśli widać, że to nijak nie pasuje, bo mięciutkie i kanciaste.:evil_lol: Jedyne wyjście to przy stwierdzeniu uszkodzenia i zaginięcia części przesyłki odbierający MUSI się upierać, że tam były jakieś papiery. List albo dokumenty.
    Gwarantuję, że zguby nie znajdą, a innego sposobu, żeby mogli udowodnić, że tak nie było jest jej odnalezienie. (Szukaj tatka latka...:evil_lol: )
    Skoro podałyście, że to były próbki perfum to już teraz nic się nie da zrobić.:shake:

  4. [quote name='FLY']P.S Inną sprawą jest to, że widzę naprawdę MASĘ bazarków, gdzie w opcji KT są już wzięte rzeczy (często zaraz po otwarciu bazarku), za które byłabym gotowa zapłacić nawet 2-3 razy więcej. Wiem, że KT łatwiej i szybciej ogarnąć, a niewygórowana cena daje pewność, że ktoś kupi...Ale może czasem warto dać jednak tę licytację, a nóż ktoś zechce zapłacić więcej.[/QUOTE]

    Też nie lubię KT. Jak już wieczorem dotrę wreszcie na bazarek to większość już wykupiona,:shake: a było parę takich kąsków o które tłukłabym się do upadłego.

  5. No jest wyjątkowo chuda.:-( Ale ona wcale nie musiała się długo błąkać. Wystarczy, że 3 dni nie jadła, a u takich psiaków to od razu widać.

    Pamiętam jak pierwszy raz wykąpałam mojego pierwszego Yorka. Polałam go wodą i pies mi zniknął:evil_lol: Jakaś cienka parówka mi w wannie została.:crazyeye:
    Poleciałam do wetki ze łzami w oczach, a ona się popukała w głowę i powiedziała że powinnam sobie buldożka sprawić, a nie Yorka. I że jak go upasę to mi nogi z... powyrywa.:diabloti:

×
×
  • Create New...