Jump to content
Dogomania

PaulinaFox

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

PaulinaFox's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Kochani, Larry ma swój bazarek na Facebooku i na Allegro, jeśli nie macie Facebooka. Liczy się każda złotówka. Musimy wykonać dokładną diagnostykę rezonansem magnetycznym, na który jedziemy do Wrocławia. Później kilka tygodni chemii w Warszawie i na 90% operacja onkologiczna, a to nigdy nie jest jeszcze koniec... Wet, który operował dał d..py i przez dwa miesiące "nie mógł znaleźć wyników histopatologii", więc na 90% zrobiły się już przerzuty do wątroby :(
  2. [B]Niestety nie mogę wkleić zdjęć, ani dodać linków, bo dopiero założyłam na dogo konto :( Larry ma już fundacyjne konto i wydarzenie na FB. Czy ktoś z Was mógłby wkleić od siebie post, który bym mu wysłała? Forum cały czas mi wyrzuca błąd :([/B] 1.03 wyciągnęłam Larrego ze schroniska. Po dwóch tygodniach dostał skrętu żołądka, a tydzień później kolejnego. Perforacja żołądka, zapalenie otrzewnej, ropień na śledzionie. Rokowania po operacji były bardzo kiepskie, ale Larry ma niesamowitą wolę życia. Niestety histologia śledziony i ropnia wykazała obecność chłoniakomięsaka, nowotworu złośliwego, przerzutowego. Zalecono chemioterapię, którą rozpoczynamy 8 lipca. Dwanaście tygodni wizyt w Warszawie u onkologa weterynaryjnego, później dalsza diagnostyka i szukanie przerzutów. Kiedy powiedziałam jednemu ze znajomych o chorobie Larrego i związanymi z nią kosztami, którym nie podołam, zasugerował uśpienie. Nie wyobrażam sobie uśpić przyjaciela, który do tego, mimo choroby czuje się dobrze. Jest bardzo chudy i nie może przytyć (24kg zamiast ponad 40stu), ale poza tym cieszy się życiem i obecnością człowieka jak typowy zdrowy psiak. Nasze leczenie do tej pory wyniosło ok 3tys zł i ja już nie mam żadnych oszczędności. Pomagam psiakom jak mogę, biorę do domu tymczasy, dlatego dziś zwracam się z prośbą do wszystkich zwierzolubów o pomoc Larremu w walce o życie, bo on bardzo chce żyć, wąchać trawę na łące, kąpać się w błotnistych kałużach i gryźć rzucane patyczki. Koszty samej chemioterapii są jeszcze nie znane, ale w zależności od podawanego leku, cena jednej kroplówki waha się od 200-300zł do 2tys. Takich kroplówek potrzebujemy minimum 12. Do tego każdorazowo musimy dojechać 120km do Warszawy. Larry ma 5 lat i od niedawno poznaje, co to znaczy mieć swojego człowieka. Nie pozwólmy mu tego zbyt wcześnie stracić!
×
×
  • Create New...