agat21

Poszła stała za kwiecień dla Sabinki

Bardzo dziękuję.

O rany! Wzruszenie ściska gardło. Elu, jak bardzo dobrze, że ją uwolniłaś!!😃

Rozumiem Cię - ja też. Zielenie są super!

A, ok. właśnie miałam pytać czy nie wolisz pocztą, ale jak inpost, to najmniejsza przesyłka to 17 zł. Tak, konto bez zmian, napisz tylko proszę, że to na dług po Guciu. Dzięki 😘

@guccio - nie mogę wysłać pw, chyba masz zapełnioną skrzynkę

Ojej, ależ się cieszę, że tak wspaniale się wszystko sprzedało! Kochane jesteście! 🧡💚❤️ Kolor jest taki bardziej żywy niż na zdjęciu. Jak się nie będzie podobała, to przyjmę zwrot 🙂

Bardzo dziękuję! Pieniądze są już na koncie i skutecznie pomniejszają dług, jaki został po Guciu.

Przyszła też od Limonki deklaracja z dużym ogonem 😘 🌷🌼🌻

Bardzo pięknie dziękuję. 🌷🌼🌺 🧡 Pieniądze dotarły.

Jakie spojrzenie zza krat jeszcze, ale już coś przeczuwające 🥹

Szaduś też wygląda na zadowolonego 🙂 Pogoda na pysiu widoczna 😊

Jak pięknie jego sierść lśni w słońcu 😍 I ma taki błogi wyraz pysia. No cudnie. Hebanek wygrał los na loterii 😊

Jutro wielki dzień Pchełki 😃

Piękny świąteczny spacer miała Pikusia 🤩 Widać, że łapek i wozu nie oszczędzała 😁

Oo, jak fajnie! Dziękuję Ci bardzo bardzo! 😃🪻🌻🌷

Zapraszam.

A teraz? Kajuś Kropek Katowice

Jeny!!! Nareszcie 😃😃😃 Asiu, chyba imprezujesz z radości! 😉😁 To wyjątkowe święto! 🎉🎈🎊

Cudny jest 🤩😍

Ooo, jaka błyskawica! Bardzo dziękuję 😃🌼🪻🌷

Zapraszam.

Fant nr 3. Książka dwupak. Podbno kultowy. Nowiutki i zafoliowany nawet. Cena wywoławcza 40 zł. Sprzedane w opcji KT Pochamerce. Pierwsza część. Druga część.

Fant nr 2. Krótka, lekka, uniwersalna kurteczka na sezon wiosenny. Kolor piękny zielony - groszek złamany oliwką jak dla mnie 🙂 Stan idealny. Uprana. Cena wywoławcza 20 zł. - Sprzedana w opcji KT Isiak.

1. Fant nr 1. Cena wywoławcza 10 zł. - Sprzedana w opcji KT Guccio. Zero waste. Nowa jakość życia w 30 dni Ta książka to praktyczny poradnik jak mniej marnować. Możesz wyrzucać aż o 80 procent mniej rzeczy, wydawać mniej pieniędzy – i pełniej żyć! To także refleksja nad tym, w jaki sposób można zacząć działać na rzecz środowiska i – podobnie jak autorka – przestawić się z maksymalizmu na minimalizm, odbywając w przeciwną stronę drogę opisywaną przez znane powiedzenie „od zera do bohatera”. Nie, autorka wcale nie dorastała w rodzinie hipisów i przez większość życia nie interesowała się środowiskiem naturalnym. Próbowała znaleźć szczęście tam gdzie wszyscy. Sądziła, że jego źródłem mogą być pieniądze, władza, status społeczny. Niestety, sukces mierzony takimi kategoriami nie przyniósł jej tego, czego oczekiwała. Znalazła szczęście zupełnie gdzie indziej – w życiu zero waste!