BeataSabra

[quote name='fona']Szkoda, że tatuś Rudasek się wymiksował...[/QUOTE] Nie rozliczył i nie oddał pieniędzy ? To przecież były pieniądze Szopena ....

Szopen ku zaznaczam żebyś mi nie zginał

[quote name='Korenia']Działa ;) Są jeszcze do kupienia w sprayu - w sklepach typu Deichmann czy Street, tam gdzie jest obuwie - ja płaciłam z taki spray 39 zł, a nazywa się nano-bloker wilgoci ;) Będzie lepiej jak brzegi ortalionu będą zachodzić pod spód :)[/QUOTE] Działa ja użyłam w zeszłym roku w sprayu i do tej pory nie przemaka...

co z miśkiem ? nie daje mi spokoju .......

Sota możesz mi odpisać na pw ?

Na razie nie zakrapiam i nie stosuje obroży. Ale niedługo zakupimy Scalibor w zeszłym roku się sprawdził ...

[quote name='Cortina']Dziewczyny jak wasze słoneczka, mam nadzieję, że wszystko w porządku. Teraz miałam czas to przeczytałam cały wątek. Widziałam też swoje wypowiedzi właściwie od 2005 roku, czyli Haga żyła z tą chorobą 5 lat, więc pamiętajcie że z PNN można się jeszcze pocieszyć życiem. Tyle wspaniałych psów odeszło: Pagaj, Atos, [B]Sabra[/B], Gaja, Gala, Milva, Bigos. Wszystkie miały szczęście że trafiły na wspaniałych właścicieli, którzy o nie walczyli jak lwy. Te które żyją niech żyją jak najdłużej i życzę wam wiele wytrwałości i wielu lat życia[/QUOTE] Sabry nie ma już prawie 3 lata 18 stycznia będzie następna rocznica...... Nadal boli bardzo ...... podobno czas leczy rany ....ale nie takie Nadal nie mogę się pogodzić z tym że odeszła Nadal nie wybaczyłam weterynarzowi że popełnił błąd Ech .....:placz::placz::-( Pieski nie dajcie się tej okrutnej chorobie ........ wytrwałości w walce z chorobą Niech portfele będą pełne - żeby były środki na leczenie ....

[quote name='DżekiB']Od rana Gaja dyszy,odmawia jedzenia, zmienia miejsca, kopie i szarpie kocyk a temperatura spadła do 36,3 chyba nocka zapowiada się pracowicie...trzymajcie kciuki.[/QUOTE] Jak tam u Was ?? Urodziły się papisie ??

Uzależniłam się od tego wątku...... Wchodzę tutaj regularnie .. Gratuluje ślicznych szczylków. Wszystkiego dobrego i dużo zdrówka dla obecnych i przyszłych mamuś Dużo zdrówka dla szczeniaków tych co jeszcze w brzuchu i tych co już są na świecie..... Lekkich porodów bez komplikacji...

[quote name='Luzia'][B]Pozdrowienia od Szamponka zmarzlucha ;) Wczoraj chciałam iść z nimi do parku żeby porobić Szamponowi zdjęć na śniegu, niestety ten gdy zorientował się gdzie idziemy zdjął się z obroży i wrócił pod klatkę :evil_lol: Pamir i Funia nie były zbyt zadowolone z tego obrotu sprawy ;)[/B] Domowe klimaty [IMG]http://lh5.ggpht.com/_J7Mllhm_iJs/TP4GpV6FaBI/AAAAAAAAG0Q/XqgxyTMvZuQ/Zdjęcie-0192.jpg[/IMG][/QUOTE] A nie boisz się że się wyrwie z obroży i da nogę ?? I nie koniecznie pod dom ? Ile było takich przypadków ..... Może mu trzeba obrożę z ograniczonym zaciskiem sprawić lub szelki ? Taki ładny pies i nadal bez domku :-(

[quote name='kratka']Poniżej 0,3[/QUOTE] dziękuję za odpowiedź. Mamy 0,04 Trzymam kciuki za wszystkie nerkowe psiaki

Hej Wątek coraz dłuższy :-( Mam pytanie jaki jest prawidłowy wynik up/c ? Czy ktoś pamięta ? Pozdrawiam i trzymam kciuki za psiaczki nerkowe żeby walczyły z chorobą ...

[quote name='sachma']dziwne - ja wysłałam maila, oddzwonili do mnie sami o.O' może zadzwoń?[/QUOTE] Nie zamierzam Jak im nie zależy żeby mieć nowych klientów....

[quote name='sachma']Gośka, ja pisałam na ten mail : [email][email protected][/email] - odpowiedz otrzymałam.[/QUOTE] Ja pisałam trzy razy na odpowiedź czekam od roku ... Tak samo czekam na odpowiedź od dystrybutora :-(

Simbusiu Koci Aniołku to już trzy lata jak odeszłaś przez mleczną drogę. [SIZE=6][COLOR=DarkOrange][I][B](*){*} [*][/B][/I][/COLOR][/SIZE] Simba weź zrób coś, za dużo kociaków odchodzi za TM - nie wpuszczaj ich tam.......

Samborku tak długo mnie tu nie było a ty nadal nie masz domku .......... Domku gdzie jesteś taki piękny pies czeka na ciebie.....

[quote name='piołun']Była leczona na ropne zapalenie ucha wew., /długo i żmudnie/, już jest dobrze, sterylizacja nie była robiona, ponieważ jeszcze karmi, małe są wciąż przy niej, badania... 2 x USG jamy brzusznej, ma piasek w nerkach, oko lewe ewentualnie do leczenia u okulisty we Wrocławiu, ja osobiście nie mam takiej możliwości, ze względu na transport, do Krakowa to i owszem pociągiem, czy PKS mogę jechać z kotem, ale do Wrocławia nie podjęłabym się, pisałam już wcześniej, że jest agresywna, a raczej nieprzewidywalna jeśli chodzi o guzy - na pierwszej wizycie u wet. była z Budrysem, ja byłam wyłącznie niemym tłem, więc może ona się wypowie na ten temat, moja rola ograniczyła się wyłącznie do oddania pieniędzy za tę wizytę, Kocia Mama po prostu karmi, a nie miała przez kilka dni dzieci przy sobie to się porobiły zastoje, tak się również u ludzi zdarza, kto karmił ten wie "nic się nie dzieje" - jak widać, mam wrażenie, adopcja kociąt jest w tym momencie najważniejsza, dlatego te zdjęcia 4 koty w ciasnym mieszkaniu na 4 pietrze i jeszcze 2 psy to trochę dużo, przyznasz, może ktoś by pomógł w adopcji kociąt, bo jak widać jestem nieudolna pozdrawiam[/QUOTE] Wiesz super, że piszesz teraz co miała zrobione- na wątku nie było tych informacji. Nie pisałam tego złośliwie link do jej tematu zobaczyłam na forum miau i od czasu do czasu zaglądam - ostatnio oprócz fotek nie było info co u mamuśki i dlatego to napisałam. Co do ogłoszeń kociąt wakacje się kończą powinno drgnąć. Jak masz tekst do ogłoszeń to przyślij mi z fotami na priv porozsyłam gdzie się da. Ona nie za długo karmi małe ? One powinny być już odsadzone od cyca . Wyciągną z niej wszystko .. Co do okulisty jest w Krakowie - tylko mega drogi ... Co jest z oczkiem ? Jakie ma objawy ? Co ewentualnie podejrzewają ? Rozpytam się może znajdę jakiegoś dobrego weta. w Krakowie lub w pobliżu.

Piołun możesz napisać co zrobiono dla Kotki ?? Miała jakiejkolwiek badania ? Sterylizacje ? Bo oprócz wstawiania zdjęć kociąt nic się nie dzieje ....

hej Samborku Mam nadzieję że szybko znajdziesz domek

[quote name='Kozanka']Jak to nie trzeba ściagać, wywaliłam opakowanie ( tez ją uzywam), wydaje mi sie,że właśnie trzeba ja ściągać ponieważ bardzo szkodliwa dla ryb, było to tam wyraźnie napisane. Wystarczyło w necie poszperać, miałam rację: [URL]http://www.bada-uk.org/petsproblems/prevention/tickpreventionscalibor.php[/URL][/QUOTE] Ja nie ściągam.

Samborku jak się czujesz po stracie klejnotów ?? Mam nadzieję ze się szybko zagoisz.

A my używamy Scalibor - jestem bardzo zadowolona żadnych pasażerów na gapę no i co najważniejsze sucz już nie ma pogryzionej przez komary kufy, stopu i uszu . Jest bezwonna wodoodporna nawet do kąpieli nie trzeba ściągać . Minusem jest cena - ale mimo tego przy Scalibor zostaniemy.

[quote name='barberry']A wiecie może gdzie mogę dostać takie świecące przywieszki/breloczki? Mój pies chodzi w szelkach ale przydało by mu się coś na nocne spacery. O świecących szelkach nie słyszałam ;][/QUOTE] [url]http://www.kacikpupila.pl/trixie-szelki-swiecace-diodami-13452-p-7997.html?osCsid=c4b9b51a1fd29742ae2e0d308993c4da[/url]

Hej trzeba wykonać szczegółowe badanie krwi. Usg jamy brzusznej - trzeba ocenić narządy ale również węzły chłonne. Rtg klatki piersiowej w dwóch płaszczyznach. Zobaczyć czy nie ma jakiś zgrubień na kościach czy bolesności ( czy nie ma przerzutów do kości). Potem ekg. Tu by była wskazana narkoza wziewna - ale u weta doświadczonego . trzymam kciuki.

[quote name='Judit'][B]miniaga[/B] - zdjęcia boskie, małe są przesłodkie :D Ale jestem ciekawa jak to możliwe by miały dwóch ojców? W sensie, że ja pierwszy raz widzę takie krycie podwójne. Możesz powiedzieć w jakim celu takie krycie? Bo rozumiem, że jest to dopuszczalne przez zkwp?[/QUOTE] Kilkakrotnie na wątku była poruszane dlaczego bylo podwójne krycie. Sunia była planowo kryta, ale drugi samiec nie wytrzymał i do krył. Dlatego maluchy będą miały robione badania aby stwierdzic po ktorym reprodukotrze są. Wątek podczytuje od dawna wszystkie szczylki są cudowne........ Uwielbiam takie maleństwa. Wszystkim mamusiom i ich Babcią serdecznie gratuluje.