-
Posts
538 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
2
Posts posted by Angelka
-
-
Do Garncarza cie pokierowała? To specjalista od okulistyki psiej :)
-
[quote name='rodzice']chyba sytuacja powoli wraca do normy . wczoraj dokarmialam maluszki i masowałam brzuszki , Meisi zdemolowala legowisko , tak jak pisalyscie zakopywala maluszki w kocu , rozmawialam z wetem uspokoił mnie troche ze nic w macicy nie widział . Po nakarmieniu małych z butelko noc minęła spokojnie , piły juz od Meisi , sa okrągle brzuszki i śpia spokojnie . chyba wczoraj mielismy kryzys który własnie mija . Meisi rano przeniosła sie do mojego łózka i udalo jej sie lezec spokojnie bez drapania .[/QUOTE]
ufff no i całe szczęście :)
[quote name='lajla2009']To i ja się wkręcę nieśmiało na porodówkę...:Rose:
Dziś rozpoczynamy 57-y dzień...:Cool!:.Wyglądam dzieciaczków pod :tree1:
P.S. Rasa: Owczarek środkowoazjatycki. Chyba nie mieliście tu jeszcze takiego cielaczka...? :cool3:[/QUOTE]
Witaj! Widzę że to będzie zbiorowy świąteczny wysyp bobasów rodzą mini i giganty.
[URL="http://www.dogomania.pl/members/5599-Incunabula"][B]Incunabula[/B][/URL] serdecznie witam wrocławiankę, nie wiedziałam że mamy tu takie rzadkie okazy jak podengo :) -
[quote name='westie_justa']a jakie rozwiązanie?? bo nie kumam;)[/QUOTE]
Wejdź na moją stronkę w podpisie to zakumasz :eviltong::eviltong:
Dziękuje motylku :) -
Rodzice ja tak od strony psychologicznej zajadę, a jakbyś tak zastosowała te wkłady z feromonami co uspakajają.
Bo tak myślę, że ona się stresuje nową rolą i trochę nie może sie odnaleźć co wpływa też pewnie na rodzaj mleka co za tym idzie szczeniaczkom bolą brzuszki. -
[quote name='motylek1007']prosimy uaktualnić galerie :P[/QUOTE]
[quote name='westie_justa']Właśnie, bo nam jakoś Suri wygasła:)[/QUOTE]
Heheh nie wygasła tylko nie mam aparatu :P i czekamy na rozwiązanie bo to już tuz tuż :)
Tak a propos to pokarze wam fotki jak Suri była mała :
Z siostrzyczką Cadbury Lady
[url]http://www.odcenicka.cz/Fotogalerie/Lenka/vrh_c/spolecne/obrazky/03.jpg[/url]
Z całym rodzeństwem
[url]http://www.odcenicka.cz/Fotogalerie/Lenka/vrh_c/spolecne/obrazky/07.jpg[/url]
Z tatusiem i rodzeństwem
[url]http://www.odcenicka.cz/Fotogalerie/Lenka/vrh_c/spolecne/obrazky/09.jpg[/url]
Tu jak miała 4 dni
[url]http://www.odcenicka.cz/Fotogalerie/Lenka/vrh_c/fena2/obrazky/01.jpg[/url]
3 tydzień
[url]http://www.odcenicka.cz/Fotogalerie/Lenka/vrh_c/fena2/obrazky/11.jpg[/url]
5tydzień stanie jest wyczerpujące ;)
[url]http://www.odcenicka.cz/Fotogalerie/Lenka/vrh_c/fena2/obrazky/20.jpg[/url]
6 tydzień
[url]http://www.odcenicka.cz/Fotogalerie/Lenka/vrh_c/fena2/obrazky/28.jpg[/url]
4 miesiące już w domku
[url]http://www.odcenicka.cz/Fotogalerie/Lenka/vrh_c/fena2/obrazky/36.jpg[/url]
Fotki z wieku szczenięcego ze strony [URL]http://www.odcenicka.cz/[/URL] -
-
-
[quote name='mikanek']Witam,
od pewnego czasu myślimy z narzeczonym o psie, strasznie podobają nam się owczarki niemieckie i golden retriever ( a narzeczonemu nawet wodołaz i husky), ale z racji tego iż mieszkamy w bloku musimy zapomnieć o tych rasach. Bierzemy pod uwagę małego psa, do tej pory obstawałam przy pinczerku miniaturce, ale czytałam że ma dość ostry charakterek? Wczoraj trafiliśmy na papillona i normalnie się zakochałam :loveu: Nie dość , że psiak jest piękny to w dodatku w opisie charakteru wyczytałam, że jest łagodny, posłuszny i świetnie dogaduje się z innymi zwierzakami. Czy to rzeczywiście wygląda tak w praktyce?? Byłabym wdzięczna , gdybyście napisali co nie co o codziennym życiu z papillonem, o ich diecie. Mam jeszcze takie pytanko: czy papillon daje się nauczyć korzystać z kuwety? Mieszkamy pod lasem i psiak miałby zapewnione spacery, ale w awaryjnych sytuacjach, gdybyśmy nie zdążyli dotrzeć do domu na wieczorny spacer to czy psiak umiałby skorzystać z kuwety? Czy piękna sierść papillona wymaga podcinania, czy jedynie pielęgnacji domowej (czesania, kąpania)? Co do łagodności papillona wobec innych zwierząt -mamy szczury(te zwierzaki wiadomo, ze będziemy izolować), natomiast chcielibyśmy psa zintegrować z królikiem i świnką morską. Czy da radę??[/QUOTE]
Od początku .... kazdy pies potrzebuje sie wybiegac i nie znaczy to ze papillon mimo ze jest maly nie bedzie go rozpierac energia siedzac sam w domu przez wiele godzin, myslenie ze owczarek nie nadaje sie do bloku tez jest pojeciem mylnym bo pies tak naprawde w domu zazwyczaj tylko spi i je.
Wole juz owczarka w bloku ktoremu dostarcza sie spacerow codziennych i urozmaicenia terenow gdzie sie wychodzi niz owczarka w domu z ogrodkiem ktory tylko ten obraz widzi przez całe swoje zycie.
Co do kuwety to dobra jest dla kota ale nie dla psa niestety :(
Coś za cos pies to obowiązek ,trzeba sobie tak ostawić pory wychodzenia na spacer zeby zawsze zdążyć owszem można się raz na ruski rok spóźnić o godzinę ale nie róbmy tego nagminnie.
Ja mam świnkę morska i moja Suri ja omija szerokim łukiem.
Socjalizacja od małego pozwala na kontakt zwierząt bez stresu, oczywiście nie radze zostawiać sam na sam z gryzoniami ale jeśli chodzi o wspólny żywot w domu to nie widzę problemu.
Jeśli chodzi o pielęgnacje to sierść wymaga czesania parę razy w tygodniu,szczególnie uszy sa takim newralgicznym miejscem bo sierść tam jest najdelikatniejsza i skłonna do kołtunów.
Kąpiemy psa jak widzimy ze z białej kulki zaczyna nam szarzeć u mnie to mniej więcej raz w miesiącu.Stosuje sie Szampon i dobra odżywkę. -
[quote name='rodzice']Jesteśmy juz po . Poród jak to zazwyczaj bywa rozpoczął sie w nocy . Pierwszy szczeniak przyszedł na swiat dokładnie minute po północy czyli w 61 dniu ciąży ( dokladnie w tym dniu urodziła sie sama Meisi ) 15 grudnia czyli dokładnie w dzień drugich urodzin Meisi .
Niestety poród rozpoczał się tragicznie . Pierwszy maluszek , duży chłopczyk nie oddychał . Meisi zrobila co trzeba , bardzo starannie oczyscila mu pyszczek i nosek , masowala brzuszek ale bez efektu . Ja się jednak łatwo nie poddaje . Reanimowałam maluszka kilka minut , masaz serca , sztuczne oddychanie no i zaczął oddychac . na poczatku tak ze mialam obawy czy jednak da rade . Po 2 godzinach zaczął popiskiwać w kocyku ( nosiłam go na rekach bo nie moglam go ogrzać ) . teraz ciągnie cyca jak smok - po urodzeniu sie wszystkich okazalo się ze jest najwiekszy . Koniec końców mamy biała gromadke skladajacą sie z 4 chlopcow i 1 dziewczynki .
[URL="http://img72.imageshack.us/i/p1020801f.jpg/"][IMG]http://img72.imageshack.us/img72/6855/p1020801f.jpg[/IMG][/URL]
Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]
są maleńkie i takie smieszne jak małe szczurki . Meisi wymaga ciągłej uwagi bo niestety kladzie sie na maluszki , ciągle liczymy je w jej kłaczkach i szukamy brakujacych . Jest bardzo zaangazowana mamusią , ciagle je wylizuje i nie chce wyjśc nawet na siusiu . aha musze wspomniec ze rodzila u mnie na kolanach wtulona pyszczkiem w mój bok . uwineła sie do 4 rano a ja jeszcze siedziałam przy niej do 6 zeby sie upewnic ze wszystko jest ok .
[URL="http://img802.imageshack.us/i/p1020803.jpg/"][IMG]http://img802.imageshack.us/img802/6012/p1020803.jpg[/IMG][/URL]
Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]
nasza rodzyneczka maleńka
[URL="http://img263.imageshack.us/i/p1020805a.jpg/"][IMG]http://img263.imageshack.us/img263/6268/p1020805a.jpg[/IMG][/URL]
Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/QUOTE]
Całe szczęście ze tylko na jednym takim przypadku się skończyło, piękne szczeniorki , dużo zdrówka im życzę :)
[quote name='Ajdka']No to śpiesze donieść :):):)
14 grudnia od godziny 3:35 do 10:00 urodziło się 9 szczeniorkow :):) wszyscy czują się dobrze:) (mhm oprocz mnie, bo jeszcze nie doszlam do siebie)
W koncu porod odbieralam sama i.... teraz moge powiedziec ze bylo super ze bylam tylko ja i Daga:) - takie "magiczne" nasze przeżycie:):)
Mamy więc 4 sunie i 5 chłopaków :):):)
pierwsze portrety tutaj : [URL]http://www.daga-dogoterapia.com/szczenieta.html[/URL][/QUOTE]
No 9 piesków to nie w kij dmuchał, teraz już po wszystkim możesz oddać się błogiej obserwacji.:)
Pomyśleć, że może już za tydzień ja też będę przezywać to samo:crazyeye:
Również życzę duuużo zdrówka:) -
Wklejam tutaj reklamę społeczną:
[B][URL]http://www.youtube.com/watch?v=zMnvGmcig8U[/URL]
Jestem w szoku, że wreszcie ktoś na to w[/B][B]padł [/B][B][IMG]http://imgx.wizaz.pl/forum/images/smilies/tmp/oklaski.gif[/IMG][/B][B][IMG]http://imgx.wizaz.pl/forum/images/smilies/tmp/oklaski.gif[/IMG][/B] -
Mocno trzymam i powiedz jak było :)
-
:Rose: Dziękuję już wzięłam 2 z finałów :)
-
[quote name='kingula']Ja robiłam fotki z finałów. Motylek był piękny :)[/QUOTE]
Jeee! to mogę sobie ukraść tą fotę jak wstawisz? :eviltong: -
Mam prośbę jeśli ktoś z was robił fotki na bis puppy to ja poproszę o to zdjęcie, 3 miejsce wygrał znajomy mi motylek :)
-
Ehh ludzie to są niepoważni ,sąsiad stwierdził ze mi nie da żadnej foty bo on już go ogłosił, a ja psa na oczy nie widziałam bo on ma go gdzie indziej niż w domu, nie wnikam. :/ wpierw zawaraca głowe a potem coś kreci :(
-
[quote name='rodzice']jak spojrzalam do kalendarza to sie przerazilam ze to juz tuż tuz[/QUOTE]
No czas leci jak z bicza strzelił:) trzymam kciuki za łatwy poród i zdrowe szczeniaczki :) -
[quote name='DżekiB']Mnie martwi brak apetytu u mojej suni - na początku ciąży wcinała jak odkurzacz, a teraz nie smakuje jej nawet to za czym zwykle przepadała.
Super, że nie będziemy same "panikować" w trójkę będzie raźniej.[/QUOTE]
U mnie jest to samo, z ta różnicą ze po strajku w postaci nie jemy nic zaczęła jeść ale tylko gotowane, kupiłam jej canvita do tego i młuckuje aż się jej uszy trzęsą, ale chrupy nadal bee choć 2 dni temu w nocy zjadła cala michę bo zostawiłam w misce. :)
Dziś byłyśmy na kolejnym ważeniu i jest juz 5.450 gdzie przed ciążą było 4,500 no ciekawie będzie :P a jeszcze 3 tyg przed nami ;) -
Mam ta książkę jak i druga pozycję "Z miłości do psa" , dla mnie rewelka :)
Co do komentarza książka dla każdego kto chce zrozumieć swojego psa :)
Wszystko o czym pisze autorka jest poparte naukowymi oraz z jej życia przykładami. -
[quote name='DżekiB']Postanowiłam się ujawnić bo od jakiegoś czasu tu regularnie zaglądam czekając na małe tybetany.
U mojej suni to już 40-ty dzień pierwszej ciąży.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i gratuluję urodzonych do tej pory ślicznych maluszków.[/QUOTE] No to widzę, że w tym samym terminie nasze sunie rodzą. :) Shanara gratuluję! Będziemy się w trójkę bały bo my tez pierwszy raz :P -
ehh niestety sie rozchorowałam i nie mam jak sprawdzić co z tym psiakiem, ale jak dojdę do siebie to podejdę i zapytam :)
-
Aneta cudny maluch z tą beznomnościa to zapytam, nie ma nabywców bo się nikt nie odzywa czy są ale się nie nadają?:)
Moja Suri się powiększa :P Zapraszam wszystkich do mojej galerii w podpisie :) -
heh przy tym krzaczku musiałam swój wzrok wysilić gdzie przód a gdzie tył :D
-
Hej!
Sąsiad mnie dziś zaczepił czy nie znam kogoś kto chce labradora, bo znalazł go na świebodzkim, pewnie się nie sprzedał i się go pozbyli,co za kreatury :(
Jeśli znacie kogoś kto by wziął szczeniaka do siebie na stałe to proszę o kontakt na pw. -
[quote name='papillonek']ale naprawdę nie wyglądasz jak osoba w wieku mojej mamy ;) i komentować fotki Soni na śniegu i kilka komend tam jest szybciutko :D[/QUOTE]
[url]http://awillon.cz/honey/album/index.html[/url] link do galerii w której są miedzy innymi zimowe fotki Suri , na paru stylowe kule śnieżne w wydaniu na żabocie i portkach :D
The Crazy Westie!
in Galeria
Posted
Jeszcze w brzuszku :)