-
Posts
1529 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Saskja
-
O, na tym ostatnim zdjęciu Zula patrzy podobnie jak kiedyś jej mamusia - o, tutaj: [img][URL]http://img132.imageshack.us/img132/3503/33833938ea4.jpg[/URL][/img]
-
Ona Wam zapewne coś usiłuje wytłumaczyć, i pewnie nieźle ją wkurza, że nie rozumiecie :-)
-
Uniak kuleje? Bez sensu. Uniak powinien tylko hopkać, do tego jest stworzony! Ale legowisko ma super. Ja w pierwszej chwili myślałam, że to ludzki tapczanik taki ładny (sama bym taki chciała :-))
-
jamnicze, mam nadzieję, że TO widzisz, bo jest naprawdę piękne.
-
OuT, nie wkleję, bo to jest takaie samo zdjęcie, tylko w sepii :-) Ale za to wkleję coś innego, tez od Marty, tylko... nikczemnie wycięłam z Martowego zdjęcia pewien detal... albo raczej kilka detali... Bo mnie ZACHWYCIŁY! Marta, wybacz, ale musiałam to zrobić... to jest genialne, a na zmniejszonym zdjęciu nie byłoby tego widać. [IMG]http://i46.tinypic.com/2h7e782.jpg[/IMG]
-
A co to za "majonezowiec"? Przepis gdzies był? przegapiłam?
-
A co to za "majonezowiec"? Przepis gdzies był? przegapiłam?
-
Asiaczku, mnie tez rozczuliła Sajdi w kocyku... Az mi się spać zachciało. :-)
-
Znalazłam jeszcze kilka fotek sprzed wyjazdu maluchów. Zula: [IMG]http://i49.tinypic.com/2lx2qu.jpg[/IMG] Zorro: [IMG]http://i47.tinypic.com/27wvqlx.jpg[/IMG] Tu Zorro mówi: "I mówisz, że to naprawdę ciocia Joko wygryzła tę dziurę w rogu sofy? Niemoooooożliweee" [IMG]http://i45.tinypic.com/34fxgrq.jpg[/IMG] Moje ulubione zdjęcie Jacusiowe: [IMG]http://i49.tinypic.com/n33gid.jpg[/IMG] I na koniec klimatyczny prezent od Marty - Marciaa, dzięki!!, mam nadzieje, że się nie pogniewasz, że je wklejam, ale nie mogę się powstrzymać. Wszystkie zdjęcia są piękne, ale to ... no po prostu dech zapiera. A to drugie, w sepii, ustawiłam sobie jako tło pulpitu :-) [IMG]http://i48.tinypic.com/117eg5u.jpg[/IMG]
-
Sylwia - może nie będzie tak, ze zniknę całkiem, może będę zaglądać przez iPlusa, choćmoje doświdczenia z nim sa jak dotąd koszmrne... OuT, daj mu więcej czasu na naukę czystości. Gdy się nie ma domu z ogrodem, wówczas to nie jest kwestia dni, a raczej tygodni. A co do niszczenia i gryzienia - zazdroszczę Ci optymizmu :-) Moim zdaniem buda zostanie zeżarta, a kojec się przyda. Lepiej przyzwyczajaj go już teraz, bo potem to się może nie udać.
-
No czyli dobrze mi się wydaje, że nie moge tego zrobić, dopóki karmię... Brrr, co mnie czeka, niech to jasny gwint!
-
Ale Aki ma "ubranko"! Suuuuper! A co do 8-ki, to bolało? Mnie czeka usunięcie dwóch ósemek, bo rosną, a nie mieszczą mi się w szczęce - ale odwlekam to, aż przestanę karmić Jacusia, bo to chyba ze znieczuleniem się robi, co? Nie boję się leczenia zębów, ale wyrywac zdrowe, to tak jakoś... strach...
-
Dawno nie zaglądałam, zajęta szczeniorkami - a tu takie fantastyczne zdjęcie!!! Super buźka :-) Ja przy pierwszej dzidzi poszłam na usg dość późno, a że czasy to były inne i usg było rzadkością, i dośc prymitywne było w stosunku do dzisiejszych - pan doktor mógł mi tylko wybrany fragment ciałka wydrukowac. No i wydrukował... pisiaka! :-) Fajnie nazywacie Maluszka - Haribo :-) U nas pierwszy był "Pyszczek", drugi - "Dzidźka" (bo chyba sądziliśmy, że to będzie dziewczynka), a trzeci po prostu od razu Jacuś :-)
-
Jeszcze nie przenoszę, na razie pakuję i podpisuję :-) Już kilka razy się zdarzyło, że musiałam rozpakowac, bo cos akurat okazało się bardzo potrzebne. :-) Mam nadzieję, że to kwestia 2 tygodni i już będę mieszkać... Ale może się nie udac, bo ostatnio średnio mi się wszystko udaje :-(
-
Marta, już niedługo, obiecuję, nieco się wygrzebię spod stosu pudełek, w które pakuję dobytek, grzechotek, którymi okłada mnie Jacuś - i pocykam trochę zdjęć. A przyjechac trzeba było przed sesją! :-)
-
Zostańcie tu koniecznie. Ja za jakiś zniknę, bo po przeprowadzce nie od razu będę miała dostęp do netu. A gdy wrócę, będę mogła nacieszyć oczy dzieciakami Saskji. zul-a, z tą ciszą to była taka przenośnia :-) Joko ma cieczkę i głośno nam to obwieszcza, gdy pod oknami pojawia się jakikolwiek pies, nieważne, czy w nocy, czy nad ranem
-
Nie, nie zakładaj nowego, niech będzie w tym, proszę :-) Saskja szukała i beczała dzis dość długo po odjeździe Zizou i Ziyo do nowych domków, a i mnie się jakoś ckni, tak cicho i pusto w mojej kuchni... Wchodząc tam po jakiś soczek dla Jacusia czy żeby sobie zrobić kanapkę, co chwila zerkałam zdziwiona, że tak długo śpią, bo cisza aż w uszy kłuła. Dopiero po chwili zdawałam sobie sprawę, że już ich nie ma...
-
zul-a, posłuchaj Sylrwi, tinypic się sprawdza :-) A Zulka ślicznie w tych czerwieniach wygląda :-)
-
No dziewczyny, jaki prbolem, tak jak Sylrwia pisała, tinypic i już po kłopocie :-) Wybiercie z dysku fotkę, klik, potem zaznaczacie drugi kod od góry - na fora dyskusyjne - i kopiujecie kod tutaj :-)
-
I explorera, i Opery, i na żadnej nie działa mi skrzynka na wp ani logowanie do banku, i jeszcze kilka stron, jak się okazuje. Ale za to znów zaczęły przychodzić maile na [EMAIL="info@greyfellow"]info@greyfellow[/EMAIL]... itd :-) więc spróbuj teraz na ten adres, może dojdzie - pamiętasz? już raz tak było...
-
uuu, to pierwsza wizyta, poważna sprawa ;-) To jak z dzieckiem pierwszy raz do dentysty. Musi być milutko i bezstresowo, żeby się potem młody nie bał :-) Marta, pewnie, że jestem dumna. Z każdego z tych mołojców, no i z mołodyci też :-) Aha, na maila Ci nie odpiszę póki co, bo w ogóle już mi poczta nie działa. Nie wiem, co jest grane. Nie działa mi poczta oraz strona logowania pko :-) Reszta chodzi. Czy jest jakies logiczne wytłumaczenie tego zjawiska? jamnicze - tak każdemu z osobna portrecik i podpis to już nie dam rady, bo się rozjechały smyki, a ja z racji zajacusiowania w tym roku wyjątkowo mało fotek nacykałam. W ogóle odchowanie tego miotu to był sport ekstremalny, i mam wrażenie, że niezłą socjalizację przeszły i szczenięta, i Jacek :-) Ale mam nadzieję, że nowi właściciele będą przysyłać fotki, to wówczas będę wklejać i przedstawiac młode niebieskie greyfellows. Jeszcze Zizou nie ma domku. Najjaśniejszy, cały niebieski :-) Wszyscy woleli, żeby było choć trochę czerni :-)
-
I jeszcze: [IMG]http://i47.tinypic.com/2ziy7ar.jpg[/IMG] [IMG]http://i45.tinypic.com/wrx2ip.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/2rm4avs.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/iqdceh.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/bgp9qq.jpg[/IMG]
-
Na prośbę OuT wrzucam fotki Zulu w nowym domu: [IMG]http://i46.tinypic.com/2v9417r.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/23ktcuq.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/15hivf8.jpg[/IMG] [IMG]http://i49.tinypic.com/1tooiu.jpg[/IMG] [IMG]http://i46.tinypic.com/34of32h.jpg[/IMG]
-
Marta - twój mail doszedł dzisiaj! A kiedy go wysłałaś? (odpiszę, gdy Jacuś zaśnie, OK? - jeśli zaśnie :-)) Coś się dzieje niedobrego z komunikacją wokół mnie. Ostatnio nie doszedł do mnie SMS od jednej dziewczyny, za to od drugiej doszedł - dwukrotnie. Ten drugi raz zdarzył się, gdy siedziała ze mną nad filiżanką herbaty, więc NIE MOGŁA go wysłać!!! Czary, ale takie negatywne. Czarna magia i złe moce. ;-) OuT - teraz masz za swoje, tyle razy suszyłas mi głowę o zdjęcia - teraz sama widzisz, jak łatwo jest robić takim łobuzom fotki. Ha, jak to mawiał mój Maciek - masz karę za karę! A Jacuś dziś powiedział mama. Ale zaraz potem dodał bebe meme tia. Więc chyba nie chodziło o mnie.
-
Śni mu się, że się bawi z rodzeństwem. Wczoraj gdy Zulu pojechał, reszta towarzystwa zastrajkowała - nie chciały łobuzy nic jeść. Siedziały jak dziamdziaki nad miską i patrzyły na mnie smutno. Zabrałam. Po dwóch godzinach już zjadły. Dziś jest już tylko czwórka i coraz czyściej mi się robi... Aż dziwne. A co będzie po wtorku?! Strach się bać tej czystości :-)