Jump to content
Dogomania

JustynaJK

Members
  • Posts

    4023
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by JustynaJK

  1. [URL="http://[url=http//www.fotosik.pl%5D%5BIMG%5Dhttp://images38.fotosik.pl/275/9bdc8772a929345d.jpg%5B/IMG%5D%5B/URL%5D"]http://[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/275/9bdc8772a929345d.jpg[/IMG][/URL][/URL]
  2. [URL="http://[url=http//www.fotosik.pl%5D%5BIMG%5Dhttp://images39.fotosik.pl/275/61b893d869f0b8a1.jpg%5B/IMG%5D%5B/URL%5D"]http://[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/275/61b893d869f0b8a1.jpg[/IMG][/URL][/URL]
  3. kurcze nie mam pojęcia jak te fotki wstawic,są fatalne i jakoś przesłane,że sobie nie radzę mogę przesłac komus na maila i napewno ktoś jest mądzejszy odemnie w tej sprawie i sobie poradzi
  4. czy czasopismo będzie też dostępne w dniu 18 kwietnia na wystawie w Częstochowie?
  5. znałam dalmatyńczyka-przeżył 16 lat
  6. są już na jednym ringu tak jak powinno być-piszcie jak coś się nie zgadza
  7. zajrzyjcie proszę:roczny Oskar czarny cocker -spaniel szuka domu [url]http://www.dogomania.pl/threads/182922-Czarny-Cocker-Spaniel-roczny-szuka-domu-Katowice[/url]
  8. [IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/ODDZIA%7E1/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot.png[/IMG][IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/ODDZIA%7E1/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-1.png[/IMG][IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/ODDZIA%7E1/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-2.png[/IMG][IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/ODDZIA%7E1/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-3.png[/IMG][IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/ODDZIA%7E1/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-4.png[/IMG][IMG]http://poczta.onet.pl/zalacznik.html?a=v&k=0&f=0&ui=64303407&s=2[/IMG] [IMG]http://poczta.onet.pl/zalacznik.html?a=v&k=0&f=0&ui=64303719&s=2[/IMG] Wstawiam tą informację na prośbę koleżanki poruszonej losem pieska. Roczny ,zdrowy Cocker Spaniel został przyprowadzony w zeszłym tygodniu do Lecznicy celem dokonania eutanazji.Pani Dr prowadząca psa od szczeniaka nie uśpiła go i teraz szuka mu domu.Wg relacji byłej właścicielki pies ugryzł jej malą córkę i sobie z nim nie radziła.Nie wiemy czy to prawda czy nie dlatego najlepszy byłby dom bez małego dziecka.Obecnie po tygodniowej obserwacji pies jest zdrowy,inteligentny,wesoły,lubi zabawę piłeczką jak widac i nie wykazuje cienia agresji.pozwala sobie odebrac michę z jedzenie.Pies obecnie mieszka w Lecznicy w Katowicach. Niestety lepszych fotek nie posiadam. Z informacji jakie posiadam to jeszcze:nie ma rodowodu,ma długi ogonek,ma pełną książeczkę zdrowia,zaszczepiony,odrobaczony i może byc wykastrowany. Podaję nr do osoby obecnie się nim opiekującej:889 092 674 AGATA Wierzę w DOGOMANAKÓW
  9. [quote name='_Liliana']Witam, mam pytanko w kwestii formalnej. Dlaczego brabantczyki i gryfoniki są rozdzielone na dwóch róznych sędziów, a tym samym w efekcie na dwa różne ringi? Ja sama, oraz większość hodowców i włascicieli których znam posiadają obydwie odmiany tej rasy a więc zarówno brabantczyka jak i gryfonika. Ich rozdział bardzo komplikuje włascicielom wystawienie obydwu odmian zmuszając tym samym do zgłoszenia tylko jednej odmiany, no chyba że szczęśliwie ma się osobę towarzyszącą która podejmie sie wystawienia drugiego psa na innym ringu. Z mojego i innych włascicieli doświadczenia wiem że z reguły czas wystawiania obydwu odmian sie pokrywa. Przecież brabantczyk to też gryfonik!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam w imieniu wszystkich posiadaczy gryfoników w ich trzech odmianach. ;) [url]www.gryfonik.pl[/url][/QUOTE] słuszna uwaga,trzeba to naprawic myślę,ze to bład w czasie wychwycony
  10. zrobiłam przelew 100zł-ale przejdzie dopiero w poniedziałek rano (mam w transakcjach oczekujących)
  11. Bedzie dostępny np w Empiku????czy tylko wysyłkowo? Czy można już prenumeratę zamawiac?kiedy 1-wszy numer?
  12. [quote name='Azawakh']Popieram apel pana Boryczki. Ma w 100% rację. Należy pamiętać o swojej przeszłości bo potem zapomina się takich ludzi jak np mecenas Smyczyński czy Eryk Nowak. Są tacy co o nich jeszcze pamiętają?[/QUOTE] no pewnie,ze są
  13. Poniższy post piszę na prośbę [B]Wiesława Boryczko [/B] i jego autorstwa: [B]Apel do Zarządów Oddziałów Związku kynologicznego w Polsce[/B] -i nie tylko. Minęło 60 lat działalności Oddziałów Związku Kynologicznego.Członkowie oddziałów winni znac swoją tożsamośc kynologiczną.Nowi ale i długoletni członkowie oddziałów nie znają swoich "korzeni kynologicznych".Dowody istnienia oddziałów w postaci dokumentów żródłowych,faktów tworzenia i rozwijania działalności giną.Działacze zakładający oddziały,tworzący zręby ich egzystencji niestety odchodzą.Jeżeli teraz po 60 latach istnienia oddziałów nie zmobilizujemy siły do opracowania historii swoich oddziałów to za następnych kilka lat będzie już za póżno.Nie będzie z czego tworzyc pisemnych faktów historycznych bo brakuje dowodów-dokumentów,faktów i wiedzy jaką posiadali nasi działacze, którzy już odeszli.Zobowiązuję się do opracowania zbiorczego "Historii oddziałów Związku Kynologicznego w Polsce" z przesłanych opracowań-historii oddziałów,kronik.Proszę o przesłanie opracowań do końca czerwca 2010r. Z pozdrowieniami [B]Wiesław Boryczko [/B]inicjator opracowania "Historii Oddziałów Związku Kynologicznego w Polsce" tel 32 24 07 160 mail grzecznościowy [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
  14. Dlaczego mówisz,że bardzo wymagająca?widzę same doskonałe i bdb oceny!To była przecież wystawa międzynarodowa i oceny super(żadnych db,dost) no i dużo tytułów. gratulacje!
  15. [quote name='czerda']wiesz , dość długo żyję , w mim życiu miałam psy które -wszystkie !-umarły na moich rękach -a było już ich ... zapewniam ,ze nie cierpiały bólu , dostawały leki, tz=ak jak ciężko chorzy ludzie, zapewniam , ,ze psy, zwierzęta w opiece terminalnej mogą nie cierpieć bólu jestem lrkarzem , idż na oddział onkologiczny np. jako wolontariusz , albo do hospicjum , bądż z uimierającymi a przekonasz się , że oni żyją !! w takim razie dlaczego pies nie ma prawa żyć do końca? bo my za niego decydujemy , ale czy to nie jest , przepraszam -ckliwy sentymentalizm? to nam wydaje się że tak jest to skróceniem cierpienia ale czy na pewno chcielibyście dostać śmiertelny zastrzyk nie mogąc krzyknąć NIE!! moje psy odchodziły otoczone miłością i opieką , nikt ich nie oszukiwał , że będzie łatwo , proces umierania jak i i choroby u zwierząt jest wielokrotnie szybszy niż u człowieka , bo żyje też krócej ' i to my chcemy być tacy miłosierni , bo to my dla siebie chcemy spokoju , tak trudno nam patrzeć na cierpienie dlatego nazywam to ckliwym sentymentalizmem , a nie WSPÓŁCZUCIEM , bo chroni nas tak naprawdę a jeśli ktos wie że i tak , w następnym życiu ten nasz psi przyjaciel będzie musiał dokońchyć to przez nas skrócone życie , nie3 chciałby na pewno zmieniać psiego losu tylko dlatego , że tak jest nadwrażliwy na cierpienie <już sama gotowość , by przyhrzeć się cierpieniu przemienia piekłó w niebo>DALAJLAMA[/QUOTE] Też jestem lekarzem i jestem szczęśliwa,że moje psy nie musiały cierpieć do końca.Podjęłam w swoim życiu decyzję uśpienia moich najukachańszych psów i nie żałuję.Było ciężko owszem. Co do tematu ludzkiego to pracuję również w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym i niejednokrotnie żałuję,że nie ma możliwości eutanazji.Pomimo osiągnięć medycyny gro pacjentów jak i zwierząt cierpi niewyobrażalnie i prosi o godną śmierć.jest to zapewne ciężki temat.lecz to jest moje zdanie.
  16. Nie zgodzę się co do owczarków niemieckich- średnia to ok 11 lat.13-tu niewiele dożywa.....
×
×
  • Create New...