-
Posts
4023 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by JustynaJK
-
Euro Dog Show 23-26.10.2014r. - poszkuję
JustynaJK replied to borderterrier's topic in Wspólne przejazdy
Chętnie się dołączę.1 osoba -czwartek najlepiej .Z Katowic. Szukam tranportu -
Jutro już 6 lat mija.........
-
[quote name='Azawakh']Mam katalogi z roku 1954 i 1968 jeśli idzie o wystawę w Bytomiu.[/QUOTE] Czy mogłnym prosić o skan tego z 1954roku? z Bytomia oczywiście
-
Obecnie wychodzą tylko:Pies-dla członków ZKwP,Przyjaciel Pies i Psy Myśliwskie-które kosztują 12,9 zł
-
no była.....
-
Ciekawe,czy w zamian coś ukaże się na rynku
-
Są jeszcze Psy Myśliwskie-ale ostatnio mało interesujące,a szkoda.....
-
Prosimy o link do portalu podaj łapę
-
"Amatorskie szkolenie psów" Brzezicha i Lisiecki - opinie
JustynaJK replied to Agucha&Luki's topic in Książki
kiedyś było inne spojrzenie na szkolenie -
"Amatorskie szkolenie psów" Brzezicha i Lisiecki - opinie
JustynaJK replied to Agucha&Luki's topic in Książki
stara,kiedyś prawie jedyna dostępna,czytac zawsze warto;) -
pisze,że ostatni papierowy nr to 12/2012
-
szkoda,że jest coraz mniejszy wybór czasopism kynologicznych
-
już nie będzie wersji papierowej
-
To już koniec przygody z Moim Psem-wielka szkoda:angryy:
-
już jezt dostępna na półkach sieci Matras
- 14 replies
-
- badania
- informacje
-
(and 3 more)
Tagged with:
-
BIS dla Ponki DUMA Dziechcinek biało-czekoladowej
-
Czy wszyzscy się już zgłosili? bo jak nie to ostatnie chwile...
-
nadal go widzę we wspomnieniach jak żywego...
-
Wszystko pieknie tylko dlaczego tytuł nie jest po polsku?bardzo mnie to razi.
-
happy end [url]http://www.akity.pl/index.php?id=281[/url]
-
jutro wieczorem spotykam się z dziewczynami i poznam szczegóły-napiszę wszystko tutaj Pozdrawiam wszystkich trzymających kciuki
-
to nie jest jego właściciel,dziewczyny zebrały w okolicy dokładny wywiad Ale do rzeczy Dziś ok 1 h temu shiba został odłowiony i jest w drodze do Poznania do domu tymczasowego!
-
jeszcze trochę cierpliwości-brak czasu
-
niestety nie,jest mądzejszy od wszystkich. Zjadł pieczoną wątróbkę z lekarstwem od weta i zniknął-poszedł spac.Po czym po kilku godzinach znów cwaniaczył.Kilka osób biegało za nim i byli bez szans. Dziś opracowujemy dalszy plan działania.