Jump to content
Dogomania

Godelaine

Members
  • Posts

    1038
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Godelaine

  1. A ja zlośliwie zauważę, że nazwa tematu jest nieadekwatna do zawartości. Co innego najrzadszy pies polski, co innego w Polsce :diabloti: :diabloti: :diabloti:
  2. Cimi.. Kiedy będzie można poznać śliczną Laylę osobiście? :D
  3. Waruj w przypadku małej jest bardziej pewne. Choć z drugiej strony przy rozproszeniach jest większe prawdopodobieństwo, że zmieni pozycję na siad. Wydaje mi się, ze po prostu będziemy musiały to jeszcze wyczaić. Marysia... Tak, wiem. Trochę za bardzo przeskoczyłyśmy. Tak więc później próbowałam naprawić sytuację odchodząc na rózne odległości i wracając po różnych okresach czasu. Tak żeby dla małej wielką niewiadomą było kiedy, jak i dlaczego. No i system zaczął działać. Tak więc zobaczymy. Inna sprawa, że to co akurat mnie martwi, że w przypadku stania tyłem nie mam możliwości skorygowania psa. Tak więc mała może zmienić na siad a ja ją ewenutalnie mogę poprawić dopiero jak się odwrócę. Chyba, ze w takiej sytuacji sekretarz ringu zwraca uwagę? I jeszcze jedna sprawa... Osobiście w sytuacji zawalenia ćwiczenia - np ruszenia z miejsca - chciałbym ją móc poprawić (nawet kosztem zupełnej straty punktów). Żeby się nie zauczała. Czy mam do tego prawo?
  4. Marysiu... No to trochę mnie pocieszyłaś. Ja ze swoją małą w zasadzie zostawania na waruj za dużo nie ćwiczyłam. Ewentualnie własnie gdzieś na 10 - 15 kroków. Albo chowając się. Dziś spróbowałam na 25 kroków no i SURPRISE :angryy::angryy::angryy: W tym negatywnym słowa znaczeniu :angryy::angryy::angryy: Inna sprawa, że nie wiem na ile przysłużyła się do tego pogoda (mamy zawieję i mrozik) :roll: Ale co nie zmienia faktu, że będzemy musiały nad tym popracować.
  5. [quote name='jo-jo']mam na myśli że sędzie podobnojest nieobliczalny...[/quote] A to zupełnie inna bajka :) Ale z tego tematu wynika, że jednak sędzia chyba jest całkiem całkiem, więc jestem optymistką :D
  6. [quote name='jo-jo'][B][COLOR=#ffa500]Zvi KUPFERBERG (ISR) [/COLOR][/B] Słuchajcie zaczęłam się zastanawiać jak tak naprawde ocenbia ten sędzia...Słyszałam że w dogach potrafi w młodziezy dużo bdb dać i troche się jego obawiam:roll:[/quote] A czy to źle? Że sędzia korzysta z całej palety ocen? Wiem, że młodzież rządzi się swoimi prawami i często jeszcze pies w trakcie rozowju się zmienia, no ale już w tym wieku w wielu (jeśli nie praktycznie we wszystkich) przypadkach można stwierdzić, że pies doskonały nie jest. Jak dla mnie ten fakt akurat przemawia na plus tego sędziego. P.S. Dla wyjaśnienia - ten pan również będzie sędziował moją sukę w młodzieży.
  7. A ja mam pytanie z ciut innej beczki. Na ile metrów/kroków (plus minus) oddala się przewodnik przy zostawianiu psa na waruj? A także przy przywoływaniu psa? Czy jest to jakoś odgórnie uregulowane? Czy zależy od orgzanizatorów? I jeszcze jedno... Zakładając, że [B]między ćwiczeniami[/B] nie biorę psa na smycz - czy w tym czasie mogą np. na nią cmoknąć, zawołać po imieniu, zeby ją mocniej skoncentrować?
  8. My startujemy w zerówce (nasz pierwszy start). Mała to jeszcze młokos (niecałe 11 miesiecy), więc pewnie damy wieeeelką plamę :oops: Ale kiedyś zacząć trzeba :lol:
  9. Cimi... Wiesz o tym, że jesteś [B]WIELKA?![/B] :) Piękny potwór :)
  10. Ja go w sumie widziałam tylko raz w akcji - w zeszłym roku na katowikiej. I tam akurat belgi bardzo ładnie posędziował (jedyne 'ale' można było mieć do BOBa w groenendaelach). Ale zobaczymy...
  11. Dog-master... Może spokojnie wystartować jeszcze raz w zerówce. Mokka... To jest pewne info? Wystawy w NDM nie mieliśmy w planach, ale może ze względu na zawody... :roll: Chociaż najpierw zobaczymy, jak nam w Gdańsku pójdzie :)
  12. A ja bym poprosiła ładnie o owczarki belgijskie. Bo nie wiem czy nam się sędzia nie pokryje z Opolem :roll: Osobiście nie pogardziłabym [COLOR=#005633][B]Hansem Müllerem :)[/B][/COLOR]
  13. Godelaine

    wycie psa

    Piętro wyżej, nad moim mieszkaniem jeszcze niedawno żyła suka, która przez ostatnie jakieś dwa lata swojego życia dzień w dzień w okolicach 6-7 rano urządzała koncert życzeń. Średnio trwało to godzinę. Tylko dlatego, że mieliśmy dobre kontakty z sąsiadką nie dzwoniliśmy na policję. Ale czasami aż korciło. Bo przepraszam za wyrażenie, ale zasranym obowiązkiem każdego właściciela jest tak wychować psa, by ten nie uprzykrzał życia sąsiadom. Wierzcie mi... Wycie psa o 6 rano jest uciążliwe wystarczająco mocno.
  14. Godelaine

    OPOLE 2006

    Heh... Przed chwilką ze skrzynki wyciągnęłam broszurkę i formularz zgłoszeniowy, więc rzeczywiście wypadałoby się pojawić... Żeby im za znaczek zwrócić :D :D :D
  15. Co prawda okolice lotniska znam gorzej niż średnio na jeża, ale postaram się trafić :) Będziemy na pewno, ale jeśli zdarzyłoby nam sie spóźnić to byłoby miło, gdybyście poczekały :) Carragan... Maleństwa chyba nie sposób będzie nie zauważyć :lol:
  16. Ja jestem za lotniskiem. A która godzina? 11? 12?
  17. [quote name='warg2003warg']Sędzia Anna Kochan bardzo bym na tę jedną wystawę zamieniła się rasami , aby moje psy sędziowała. Bardzo miła, kulturalna osoba, dobrze organizuje pracę na ringu.Zna wzorzec i chętnie go stosuje.Zwraca uwagę na budowę psa,nic pod piękną szatą się nie ukryje.[/quote] Dzięki za info. W takiej sytuacji chyba jednak sę skusimy.
  18. A o samej Annie KOCHAN ktoś mógłby coś powiedzieć?
  19. Wystawę mam o rzut beretem. Więc grzechem byłoby się nie pokazać. Ale w sobotę jestem na ślubie u przyjaciółki, w niedzielę poprawiny i nie jestem pewna, czy będę w eee odpowiednim stanie do wystawiania psa :lol: Ale może się uda :)
  20. [quote name='Gazuś']Z tego co zauważyłam to w szczeniakach najczęściej wygrywają te 8 miesięczne, w młodziezy te około 18 m-cy, a w pośredniej 22-24 mc :) Więc najstarsze. I chyba o to chodzi - wyrośnięty piesek robi 'lepsze wrazenie' :)[/quote] Aż chciałoby się powiedziec "niestety". I to głównie w kwestii klasy młodzieży. Dla mnie osobiście klasa tak szeroka wiekowo jest lekkim absurdem. Bo rzeczywiście pies 9 miesięczny a pies 18 miesięczny to często dwa różne światy. IMHO młodzież powinna się kończyć w wieku 15 miesięcy.
  21. Carragan... A macie tam u siebie jakies miejsce, które nadawałoby się na ćwiczenia (czytaj: nie ma tam śniegu po kolana)? :D Ja (ani moja mała) kontaktem z taaaakim psem nie pogardzę :) A jak Maleństwo reaguje na inne psy? U mnie w sumie to jest teraz ten problem, że część psów traktuje Mysze jako szczeniaka, a część podchodzi już do niej jak do dorosłej panny (ma 10,5 miesięca). Przy czym nieraz ciężko określić co jest lepsze :? Życzymy zdrowia :D
  22. U mnie też się tak zaczęło. Swoją pierwszą poważną wystawę (na której skoncentrowałam się tylko na belgach) zaliczyłam dwa lata temu w Katowicach. I to własnie tam w tym roku rozpoczynamy starty w młodzieży :D P.S. I gdyby mi ktoś jeszcze 3 lata temu powiedział, że będę z psem jeździć do Czech, na Węgry czy do Holandii, to stuknęłabym się w głowę i tego kogoś wyśmiała :oops: :lol:
  23. Aga... Odpisałam Ci już na priwa. Takimi opiniami bym się specjalnie nie przejmowała. Aha... Tylko lojalnie uprzedzam. Może się okazać, ze wystawy Cię wciągną i będziesz jeździła nie tylko na te bliższe :lol:
  24. Aga.. Ty masz ten komfort, że mieszkasz w centrum Polski. Więc wszędzie jest Ci stosunkowo blisko. Ja z południa Polski niestety na wiele wystaw mam spory kawałek. Ale mimo to z dalszych wystaw w zeszłym roku zaliczyłyśmy min. Poznań. Dodatkowo tego sylwestra spędzaliśmy na zawodach agility w Ciechocinku. A więc prawie 10 jazdy w jedną stronę, z dwiema przesiadkami. W lutym planuję wypad do Gdańska na zawody obedience. Tez pociągiem :) Tak więc dla chcącego to nie problem (choć wiadomo, samochodem byłoby łatwiej). Jeśli się jednak zdecydujesz, radzę przyzwyczajać malucha do jazdy od początku.
  25. Aga... Dla mojej suki jazda pociągiem to nie męka. Może dlatego, że jest przyzwyczajona od małego (miała niecałe 3 miesiace, jak jechałyśmy po raz pierwszy). Ona ten czas po prostu przesypia. Pociągami jeżdżę bardzo często i generalnie nie narzekam. Tylko dwa razy razy zostałam poproszona o zaświadczenie o szczepieniu i tylko dwa raz konduktorzy kazali założyć psu kaganiec. Przy czym jeden z nich zmiękł, jak zobaczył, że suczysko jest spokojne. Drugi niestety sprawdzał co jakiś czas, czy psica ma kaganiec na pysku. Ale jakoś tak to zorganizowałyśmy, ze i tak nie miała :lol: Co do ceny... W osobowych i pośpiechach to 4 zł. W TLK, ekspresach i inter opłata za psa (bez względu na odległość) to 15 zł.
×
×
  • Create New...