Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 04/05/22 in all areas

  1. Gdybym była młodsza to wzięłabym cudną Cudną ale mogę wziąć tylko jakąś małą staruszkę jak trochę przeżyję żałobę po mojej Emi.
    5 points
  2. Gdybym była odpowiedzialna za Shilę i miałabym zdecydować gdzie zamieszka, bez wahania powierzyłabym sunię pod opiekę katakka. Co prawda nie znamy się osobiście, ale nie mam wątpliwości, że Shila otrzymałaby wspaniałą opiekę pod każdym względem, a do tego mnóstwo serca.
    3 points
  3. Widzę,że Martunia wstawiła zdjęcie więc wkleję tylko info od p.Zosi: U Dżekusia wszystko w porządku, zaczął bawić się zabawkami takimi do gryzienia ,piszczącymi jeszcze nie chce.Dzisiaj dostał obróżkę Foresto Jest aktywny takie żywe srebro,tylko na dwór nie chce wychodzić.Chodzimy z nim tylko koło domu,a jak się przyzwyczai, będziemy chodzić dalej.Wczoraj pierwszy raz zaszczekał.😘
    2 points
  4. Patrząc na Wasze pozytywne zdania potwierdziłam pdt u katakka dla Shili, wiem że to mi idzie niezgrabnie trochę ale naprawdę mam [ooważne problemy zdrowotne i sama nie ogarniam swoich spraw. Dziękuję Wam Wszystkim którzy jesteście tutaj dla Shiluni i jej pomagacie. Sunia może przyjechać po Świętach. Pdt - koszt miesięczny 460zł, trzeba będzie jakoś organizować ten lek który kupuje Murka ale nie wiem jak, no i transport, to bardzo daleka droga - od Murki do okolic Słupska.
    2 points
  5. Ja chciałabym tylko potwierdzić, że psiaki u Kasi mają super opiekę . Opis życia zwierzaczków znajduje się na wątku zacytowanym powyżej i napewno może być rekomendacją dla tego miejsca .
    2 points
  6. Paczka dotarła - wszystko super 🙂 Bardzo dziękuję ❤️
    1 point
  7. O adopcję Kaprysa stara się fajny domek z Mikołowa. Ankieta wysłana, rozmowy przeprowadzone,zobaczymy. Natomiast domek z Warszawy o Kapri wzbudzil nasze wątpliwości. Raczej nie widzę w nim naszej księżniczki. Czekam na dalsze telefony.
    1 point
  8. 1 point
  9. Nadziejko, chciałyśmy Ci z Ellig bardzo gorąco podziękować za kolejny bazarek dla naszych psiaków. Szczególnie Gucio bardzo dziękuje za wsparcie jego badania 🙂 Pieniądze Gucia i Fidusia już na ich koncie 🙂
    1 point
  10. To ja wezmę pod opiekę ostatniego piesia , który jest w kolorach tyćkowowo podobny 🙂 Oby tylko nie był taki szczekliwy. Wszystkie są słodkie , na czele z mamusią. Ile lat może ona mieć i czy jest bardzo dzika?
    1 point
  11. Nasza weterynarz mówi tak samo - że są psy z ogromną wolą życia,które trzymają się życia łapami, zębami i nawet ogonem. Sama mam staruszka, który w zeszłym roku cztery razy był już prawie za TM, ale się wywinął, życzę Wam by Mikiemu też się udało.
    1 point
  12. PW? Klika się po lewej stronie listy w krateczkę ,a potem w usuń czyli kosz.
    1 point
  13. Andżela bardzo wyciszyła się po wyjeżdzie Maxima i Laimy, choć oczywiście jakby mogła, to małe psiaki dorwałaby, szczególnie nie cierpi "świerzbów". Tylko straciła energię bez swoich antagonistów. Na zdjęciach to aniołek.
    1 point
  14. A Mysia w nowym domku ma się doskonale! Ta biedusia, która nigdy nie zaznała ciepła, miłości, nie znała domu nauczyła się w mig wszystkiego, i do tego uczy jamnisię rezydentkę 🙂 Ale żeby mieć taaakie ubranko, to chyba jej się nie śniło nigdy w życiu! 🙂
    1 point
  15. Dziś rano zastałam Drugiego na legowisku maluchów. Zepchnął zabawki pod ścianę i spał zadowolony. W rewanżu dzieciaki kradły mu śniadanie, bo swoje zjadły ekspresowo.
    1 point
  16. Kawka dziś pojechała do domu, na warszawska Pragę. Pan dzwonił do mnie z ogłoszenia na olx, od zawsze psiarz, ostatnia amstafka odeszła w wieku 18 lat (!). A jako że jestem od 2 dni w sanatorium w Nałęczowie, adopcję przeprowadził Tomek 🙂 To 5 pies, któremu znaleźliśmy dom w tym roku. Oby kojec gminny pozostał pusty jak najdłużej...
    1 point
  17. Kciuki pomogły i wczoraj Mysię zabrali państwo do domku, pod Kraków. Pani raniutko wsiadła w pociąg do Warszawy, tu Jej brat zabrał ją z dworca prosto do nas, i już kilka minut po 9.00 rano byli w Krasnosielcu. Mysia nieśmiała do ludzi, bała się odrobinkę. Dałam drugą obróżkę i smycz, podpisałyśmy umowę adopcyjną, wzięłam Mysię na ręce i podałam pani Edycie do samochodu. Wracali prosto do do domu. Dużo niepewności - jak Mysia zachowa się w samochodzie, jak w domu, jak zapoznanie z rezydentką jamniczką?... Ale pani ogromnie empatyczna, ciepła, więc i rokowania były dobre 🙂 I na razie wiesci z domu cudne!
    1 point
×
×
  • Create New...