Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 04/05/22 in all areas
-
Widzę,że Martunia wstawiła zdjęcie więc wkleję tylko info od p.Zosi: U Dżekusia wszystko w porządku, zaczął bawić się zabawkami takimi do gryzienia ,piszczącymi jeszcze nie chce.Dzisiaj dostał obróżkę Foresto Jest aktywny takie żywe srebro,tylko na dwór nie chce wychodzić.Chodzimy z nim tylko koło domu,a jak się przyzwyczai, będziemy chodzić dalej.Wczoraj pierwszy raz zaszczekał.😘2 points
-
Patrząc na Wasze pozytywne zdania potwierdziłam pdt u katakka dla Shili, wiem że to mi idzie niezgrabnie trochę ale naprawdę mam [ooważne problemy zdrowotne i sama nie ogarniam swoich spraw. Dziękuję Wam Wszystkim którzy jesteście tutaj dla Shiluni i jej pomagacie. Sunia może przyjechać po Świętach. Pdt - koszt miesięczny 460zł, trzeba będzie jakoś organizować ten lek który kupuje Murka ale nie wiem jak, no i transport, to bardzo daleka droga - od Murki do okolic Słupska.2 points
-
2 points
-
1 point
-
Paczka dotarła - wszystko super 🙂 Bardzo dziękuję ❤️1 point
-
1 point
-
Dziękuję 🙂 No to od czwartku do roboty 🙂1 point
-
Nadziejko, chciałyśmy Ci z Ellig bardzo gorąco podziękować za kolejny bazarek dla naszych psiaków. Szczególnie Gucio bardzo dziękuje za wsparcie jego badania 🙂 Pieniądze Gucia i Fidusia już na ich koncie 🙂1 point
-
1 point
-
To ja wezmę pod opiekę ostatniego piesia , który jest w kolorach tyćkowowo podobny 🙂 Oby tylko nie był taki szczekliwy. Wszystkie są słodkie , na czele z mamusią. Ile lat może ona mieć i czy jest bardzo dzika?1 point
-
PW? Klika się po lewej stronie listy w krateczkę ,a potem w usuń czyli kosz.1 point
-
1 point
-
Kawka dziś pojechała do domu, na warszawska Pragę. Pan dzwonił do mnie z ogłoszenia na olx, od zawsze psiarz, ostatnia amstafka odeszła w wieku 18 lat (!). A jako że jestem od 2 dni w sanatorium w Nałęczowie, adopcję przeprowadził Tomek 🙂 To 5 pies, któremu znaleźliśmy dom w tym roku. Oby kojec gminny pozostał pusty jak najdłużej...1 point
-
Kciuki pomogły i wczoraj Mysię zabrali państwo do domku, pod Kraków. Pani raniutko wsiadła w pociąg do Warszawy, tu Jej brat zabrał ją z dworca prosto do nas, i już kilka minut po 9.00 rano byli w Krasnosielcu. Mysia nieśmiała do ludzi, bała się odrobinkę. Dałam drugą obróżkę i smycz, podpisałyśmy umowę adopcyjną, wzięłam Mysię na ręce i podałam pani Edycie do samochodu. Wracali prosto do do domu. Dużo niepewności - jak Mysia zachowa się w samochodzie, jak w domu, jak zapoznanie z rezydentką jamniczką?... Ale pani ogromnie empatyczna, ciepła, więc i rokowania były dobre 🙂 I na razie wiesci z domu cudne!1 point