Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 12/01/21 in all areas
-
Był, jak najbardziej! i umówienie się na dziś w południe. Państwo przyjechali wcześniej, bo nie mogli się doczekać. To przeznaczenie - mówi pani, i ja też tak myślę, że tak i pies, i pani na siebie wpadli. Miłka (teraz Lunka) bardzo się do państwa garnęła, wręcz tuliła się do nich!... Umowa podpisana, 100 uwag przekazanych, i Lunka pojechała sobie w objęciach pani do Radzymina.10 points
-
Stefcia pojechala tam chyba 6 dni temu w kilka godzin po pierwszej luźnej kupie. Czyli objawy nasilały się dopiero w przychodni. Dlatego liczę, że lada dzień nastapi polepszenie. Na szczęście ich mama Koffi i Andżela są zdrowe. Poprosiłam męża, żeby umówił je i zawiózł do groomera na kąpiel i czesanie. Chciałabym się pozbyć ewentualnych wirusów w sierści. Wcześniej bałam się, żeby nie spadła im odpornosć, ale teraz pielęgnacja chyba już bedzie bezpieczna.3 points
-
Rzuciłam... Morfologia trochę niepokojąca- m.in. podwyższona ilość krwinek białych (stan zapalny?) i bardzo wysoki poziom monocytów (stan zapalny albo zarobaczenie, może coś poważniejszego nawet), ogólnie wydaje mi się (i mam nadzieję), że zarobaczenie, bo eosynofile bardzo wysokie i oby to było tylko to, hematokryt niski,cukier też. Potas to nerki, ale myślę, że to wszystko ulegnie poprawie w najbliższym czasie, bo zmiana warunków i odrobaczenie na pewno da efekty. To tak z punktu widzenia nerkowo-anemicznego laika 😉 Na pewno weterynarz odczyta wyniki kompleksowo i oceni stan zdrowia Brego.2 points
-
Dostałam wczoraj wiadomość, że poszedł przelew ze Staruszkowej Skarpety, więc dzisiaj pomoc powinna być już na koncie. Będzie gotówka na leki dla Argusia ❤️2 points
-
2 points
-
Wieści z domu Jeżynki są rewelacyjne, pani przysłała SMS, jutro jeszcze porozmawiamy: Postępy suni są przeogromne. Jeżynka pokochała spacerki! Wszystkie potrzeby załatwia na dworze. W domu daje się ubierać i rozebrać z puszorków. Wkłada do nich swój łepek i łapki. Rozpoznaje swoje imię. Rozumie komendy: "na dwór", (wtedy zaraz przybiega i czeka na puszorki, merda ogonkiem jak się zakłada buty), "do domu"(wtedy bezbłędnie prowadzi pod swoją klatkę schodową). Jest wesoła, zdarza się jej szczeknąć, a jak zadzwoni dzwonek do drzwi to warczy. Poza tym kąpałam ją w wannie i wszystko było ok. Umówiłam ją do naszego sprawdzonego na kotach fryzjera, który postara się ją trochę podstrzyc, na ile Jeżynka pozwoli. Podsumowując - bardzo udał nam się piesek🙂.2 points
-
2 points
-
Pani Ania z Krakowa, do której mają jechać szczeniaki po pobycie w lecznicy już powiadomiona i czeka jutro na potwierdzenie, że Tola może opuścić lecznicę. DT już zakupił potrzebną karmę, którą wskazała Jagna; zrezygnował z pomocy finansowej, zaoszczędzone pieniądze mam przeznaczyć na pokrycie kosztów leczenia, bardzo dziękuję Mam ogromną nadzieję, że jutrzejsze poranne informacje będą lepsze i Tola wyjedzie z lecznicy, a stan Stefci poprawi się i będzie już coraz lepiej.1 point
-
1 point
-
Gajunia ma problemy z krewką, ale jak do tej pory dawał sobie z tym radę ten mały terminator. Miejmy nadzieję, że i tym razem tak będzie. Kciuków nie puszczam aż do operacji i zakończenia rehabilitacji. Nie jest moim psiakiem, a też się o nią martwię i nie ma w tym krzty przesady. Ale nie tylko się o nią martwię, współczuję Wam tego całego stresu.1 point
-
1 point
-
1 point
-
Dam oczywiście znać 🙂 Kupiłam dla Argo Rumen Tabs (11 zł) i Cimalgex. Cimalgex tylko jeden listek, dlatego jest tylko 54 zł (zawsze biorę po dwa listki). Jest problem z dostępnością dawki 80 mg, ale ma być w tym tygodniu. Jak nie będzie to będę musiała wziąć od weta 30mg, bo lepiej nie zmieniać na inny lek. Szczerze mówiąc bałam się czy Argo przetrwa jesień, a on ma się całkiem dobrze i nawet się nieco zaokrąglił. Chodzi sztywno, ale najważniejsze, że chodzi i potrafi czasem nawet truchtem pobiec. Ma też gorsze dni, w których chodzi wolniej, ale sytuacji, że nie chciał wyjść w ogóle już nie było. Faktura od weta za Rumen Tabs i Cimalgex:1 point
-
Wpadam i zdrówka życzę! To co się dzieje ostatnio z zachorowaniami to szok. A codziennie w pracy widzę ludzi bez maseczek, kaszlących, rozsiewających po wszystkim na około bakterie. Ludzie są nieodpowiedzialni niestety a jak przyjdzie choroba i nie daj Boże śmierć w rodzinie to będzie wielka tragedia.1 point
-
1 point