Leaderboard

Cholera, no nie ma co. Niech się dzieje ci chce. Biorę we wtorek lub środę urlop. Przyjeżdżam po sunię i wiozę ją do Mazowszanki. Najwyżej mój łokieć szlag trafi, a niech tam. Na paliwo datek tylko poproszę. Bo mi wyjdzie z 800 kilosów.

To teraz coś optymistycznego, i specjalnie dla DORA 🙂 Dziś mija rok, jak przyjechała Muszelka do nas 🙂 Ma się doskonale - ma apetyt, preferuje surowe mięsko drobno pokrojone, przytula się i uwielbia głaskanie, nie lubi nadal brania na ręce (więc jej tego oszczędzamy), sprawdziła się kryta kuweta i już nie ma problemu: kot w kuwecie, a pupa poza 🙂 Nie ostrzy pazurków o nic, więc co jakiś czas musimy obcinać, ale nie ma z tym kłopotu.

Z tym szczęściem to ciężka przesada... Ta sunia wygląda na to, że nie tylko sama odżyje w radości, ale i da radość ludziom.

Kolejna porcja o Opelku/Dofim w odpowiedzi na moje pytanie jak się udały zakupy. Zakupy bardzo dobrze😊 Ma wszystko i badania zrobione, uszy wyczyszczone, w sobotę do kontroli na robaczki . Jest bardzo grzeczny, je dużo , śpi z nami w pokoju , nauczył się za potrzebą na zewnątrz . Cały czas mnie całuje i nosem o mój nos mnie dotyka😊 Czip załatwiony , zakupy zrobione , ma identyfikator i kilka obroży , smyczkę , zabawki , gryzaki , i wiele innych😊 Śpi z nami do 8.00 😊😊 Nawet nie piszczy i jest mega FAJNY!! Jesteśmy z Żoną bardzo zadowoleni a on ma super dom i RODZINĘ 😊 Dziób mi się śmieje z radości jak to czytam 🙂 Jestem szczęśliwa. Wrzuciłem na luz i śpię kołami do góry Bardzo lubię się przytulać do pańcia i powiem szczerze,że jesteśmy podobni do siebie A to ja na mojej posiadłości. Niech wszyscy zobaczą jakie mam piękne " ludwiczki"

Ja dopiero zostanę babcią, po raz pierwszy, za ok. 3 tygodnie. Ale też "daleką", młodzi przeprowadzili się do Starachowic. Jak tylko będę potrzebna, to wsiadam w autobus i jadę pomóc. Żeby tylko jakiś kolejny tymczas się nie trafił w tym czasie 😞

Jesteś niesamowita ❤️. Wpłacam 50 zł na transport Proszę o nr konta 🙂

Pozdrowienia od Szamusia, jak nazywa go jego pańcio

Rozmawiałam z Hanią - Jeżynka już po kąpieli - była spokojna i bardzo grzeczna, ale wyczesać się niestety nie daje, może za jakiś czas, bo teraz sunia wyrywa się i ucieka...

Nasz dom zawsze był pełen zwierzaków, nawet przyjechała TV i moi chłopcy byli w programie "5-10-15" w roku 1993 Samych papug mieliśmy 36 sztuk, do tego szczurki, myszy, gekon, boa, koty, psy, żółwie czerwonolice i kilka stepowych, gawron, dzik... Nasze dzieci mówiły, ze nie będą miały u siebie zwierzaków, ale: córka ma 2 koty, syn 1 kota, drugi syn suczkę Mańkę.

Naprawdę ma domek z najwyższej półki.

Pan Opelka napisał dziś: Kochamy go od samego początku , jak już z Panią rozmawiałem, jak wspomniałem przy rozmowie , wiem że to jest ten Piesio😊 I tak jest .Bardzo jest grzeczny , całuje nas mnie nosuje po moim nosie 😊Proszę się nie martwić , naprawdę ma tu z Nami super , nawet śpi do 8 rano z Nami😊Ma leki na odrobaczenie , bo miał je i wszystkie badania już zrobione , w sobotę kolejną idziemy do kontroli , jest wykąpany i ma się super , chodzi z nami krok do kroku 😊 Jest naprawdę super .

Poproszę numer konta. Dorzucę grosz do transportu. Niech już będzie wolna!

Obecność Sowy na wątku, przynosi psom szczęście (dogomaniakom też 🙂)

Gratulacje, Malagosku 😘. Dołączysz do klanu Babć Wędrownych 🙂

Poproszę nr konta. Chętnie dołożę do transportu.

Larry w końcu docenił kanapę 🙂 Z drobiem też już przyjaciel Oby jeszcze przekonał się do samochodu (bo na razie wycieczki w góry nie może jeździć), zostawania w samotności oraz do dotyku, bo kiedy dotyka ktoś go obcy, kiedy ten nie chce, to niestety się broni (na razie chipowanie okazało się niemożliwe). Ogólnie, ma sielskie życie, trafiła mu się wyjatkowa Rodzina ❤.

Pewnie Zuzia faktycznie nadrobiła i już nie musi tyle jeść. Cały czas trzymam kciuki za Zuzię.

Bardzo, bardzo dziękuję. Za kciuki i za dobre słowo.

Kochani, nie mam jak wysłać pieniążków ale chętnie zakupie 2 budki. Do kogo wysyłka. Jeśli do Dory to do niej mam adres. Jeśli do kogoś innego to proszę na Priv.

Jesteś niesamowita, szalona, przekochana!!!! KOCHAM CIĘ ❤🧡💛💚💙 Może uda się i Uffi od razu pojedzie? 😞

Zapraszam serdecznie

Super powiedziane.

Mało tego "dziś" zostało. Potrzebna szybka decyzja.

Były wszystkie. Tyle, że Lala od razu wpakowała się do domu na kanapę. Chłopaki woleli sob ie spacerować po podwórku. Zwłaszcza Ares. Fuksio w końcu zdecydował się wejść do domu (choć nie miał ochoty na zapoznanie się z rezydentami) ale przy pierwszym otworzeniu drzwi znów wymaszerował. Jednym słowem - chłopaki preferowali dotlenianie.

ojej Poker, zazdroszczę szczęściaro. A z ciekawości, czy Wasze potomstwo tez lubi zwierzaki? Moja córka ma dopiero 3 lata ale nie wydaje się fanką zwierzat.

Śliczności. Teraz jest w raju.

Wstawiłam rachunki, bo i tak my potrzebujemy mieć wszystko rozliczone. Też dostałam od pana zdjecia i filmik. Są rewelacyjni. Opel miał szczęście niesamowite. Teraz wszystkie adopcje stanęły, nie ma nawet głupawych telefonów o inne psy i koty, a tu taki najlepszy pod słońcem dom :) Bardzo się cieszę i razem z Elik wnioskuję o zmiane tytułu 😉

Bardzo fajnie osiadł Opelek 🙂 To może już można tytuł zmienić? 🙂

Dokładnie tak. Po latach spędzonych w schronie potrafi tak cieszyć się wolnością. To dobrze wróży 🙂

23 za 4 zł

Niedziela handlowa - bez wychodzenia z domu!

Wuj ma racje

dzien doberek

i dzisja pierwsza

Ja zgadzam się na wszystkie propozycje.

Szalona kobieta 🙂 A potem będziemy zbierać na leczenie łokcia 🙂

Może nie potrafią mówić?.. 😀

To pierwszy spacer suni, ona nawet na wybieg rzadko wychodziła... Bardzo dziękuję Elu za wstawienie filmów:)

Pozdrowienia od Florka 🙂

Ona swoje wie już od dawna, ale jest intro. Kiedyś może powie Ci wszystko.

matko jedyno jak bracisio ,jak bracisio mojej ukochanej niezwyklej lalusi

oj tam 😉 zaraz "nie pozuję"....on po prostu chciał pokazać: "zobaczcie, z tej strony też jestem śliczny" ❤️

albo... dam się skusić 😊

Ares wczoraj

co taka cisza?

hopsi

doberek

hopsi

W zamojskim parku też jesień pięknieje, często podziwiam ją z Florką. A jeszcze niedawno chodziłam tutaj z Tolką i Zulą, uwielbiały zabawy w liściach...