Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 09/06/21 in all areas
-
Smutno smutno.... Ale mam takie doświadczenia z ludźmi że ja potrafią okazać życzliwość także nam w czasie adopcji.... To zwykle dobrze to wróży na przyszlosc Pani mnie usciskala mocno na pożegnanie. Mi serce omal nie pękło jak Pedro odjeżdżal. Ale nieprzerwanie trzymam kciuki żeby był tam szczęśliwy i został na zawsze....3 points
-
Takie zdjęcia powodują, że poniedziałek staje się łatwiejszy do zniesienia.2 points
-
Wysłałam sobie prawie cały tekst na maila i gdzieś mi znikł :< Muszę jeszcze raz... == To jest Kamcia - Kama, Kamelia, czy jeszcze jakoś inaczej. Mama młodszej piątki. Urocza, słodka i towarzyska kotusia, około roczna. Jest taka nieduża, kompaktowa. Okrągła główka i trochę rudego wśród burej sierści. Dobrze dogaduje się z innymi kotami i psami. Ludzi też lubi 😉 W niedalekiej przyszłości planujemy sterylkę tej młodej damy i będzie mogła szukać domu.1 point
-
ło matko bosko i córko wyjeżdżam na wesele na weekend a tutaj takie cuda!!!! już siadam i uzupełniam licytacje dzięki wielkie1 point
-
1 point
-
Przyjechało jedzonko dla Szagusia Dziękuję :)1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
elik, czy mogłabyś potwierdzić na wątku, że pomożesz w prowadzeniu finansów i podać nam numer konta do wpłat?1 point
-
1 point
-
1 point
-
Pięknie dziękuję Ci za tak szybką pomoc i ogłoszenie Sali jeszcze na Kraków . Dziękuję tym bardziej, że dzisiaj rano właśnie z Krakowa było bardzo sensowne zapytanie o sunię:). Bardzo dobrze mi się z panią rozmawiało, Jagna po rozmowie tez podzieliła moje zdanie. Pani ma wypełnić ankietę i w następnym tygodniu wybierają się w odwiedziny do Sali. Prosimy więc o kciuki, może to ten dom? Jeśli chodzi o koty, to zapytam dokładnie Jagnę, ale podobno trochę nakręca się, jak je widzi.1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
Jakoś powoli pchamy ten "wózek", sporo musimy robić sami jako wolontariusze. Nie mieliśmy nawet gdzie smyczy trzymać i innych pierdółek, mój TŻ zrobił szafę zamykaną, żeby nie trzeba było z tobołami jeździć za każdym razem... I tak to jakoś leci. 1 sierpnia miałyśmy 1 rocznicę działalności jako wolontariat. Policzyłam- wyszło 30 adopcji. Czy przez rok to dużo? Nie wiem. Ale wiem jedno, że gmina miałaby mniej. Znakomita większość tych psiaków trafiłaby do schronu🥺 Nie wiem czy wcześniej o tym pisałam, ale udało się przeprowadzić akcje Kastrobusa na terenie gminy. Wszystko dzięki zaparciu wolontariuszy, bo gmina nawet by nie znalazła takiej opcji, żeby zmniejszyć bezdomność zwierząt 😩 Ale po wielu rozmowach w UG, wreszcie zrozumieli problem. No nic, wychwaliłam siebie za wszystkie czasy 🤣 Już teraz dokładnie nie pamiętam, ale przez 2 dni udało się wykastrować ok. 120 zwierząt (psów i kotów). Psy zostały od razu zachipowane. Większość kotek była w ciąży, mniej lub bardziej zaawansowanej🥺 No nic, myślę że ponad 100 zwierząt to sporo. Udało się, dzięki ogromnemu wysiłkowi lekarzy i studentów weterynarii to wszystko osiągnąć. Pani doktor- koordynator (założyciel całej idei) i gmina zadowoleni, obydwie strony chętne do dalszej współpracy. W tym przypadku gmina się spisała, lekarze zadowoleni z zakwaterowania, cateringu i w ogóle całej organizacji całego przedsięwzięcia 😁1 point
-
oj oj oj, jak dawno mnie tutaj nie było w miedzyczasie skończyła się Lukrecja, ale jeszcze nie ma zdjęc i doszedł brakujący moteczek dla uxmal i się dzierga jej chusta do końca :)1 point