Leaderboard

Jest BDT w Krakowie!!! - "Ewentualnie jakby były potrzebne jakieś miliony na leczenie to zwrócę się o pomoc" Pani Kasia od Gucia. .., warunki / opieka bardzo dobra Pani Kasia gotowa jutro przyjąć sunię!!! Sunia przyzwyczajona do starszych mężczyzn... ,) ,) to na 99,9% może skończyć się domem stałym!! Dom sprawdzony

Hana i Bajka -czerwcowy wyjazd na działkę dwóch koleżanek a upał dawał się we znaki futrzakom.

W razie potrzeby w Krakowie pomogę przy ewentualnych problemach z adaptacją do nowych warunków.

Jutro Murka przyjeżdża po Farcika do schroniska:)

Cudnie, proszę o kontakt na pw do Pani Kasi. Wszystko uzgodnię. W poniedziałek Magda jedzie w stronę Krakowa.

Nareszcie chłodniej, to mi robi dzień 🙂 Kupiłam Ivusi zabawkę interaktywną, teraz cierpliwie musi poczekać na przesyłkę.

elik, byłoby wspaniale. Kapnę jakimś groszem na nią. Powoli odkuwam się za transport Milo z Ukrainy.

Sezon działkowy otwarty, pierwszy w tym roku pobyt na działce:) dwie kumpele.

Tak, to jest sprawdzony dom, jak najbardziej godzien zaufania :D. Joi ręczy za ten dom głową

zapraszam - klik

Moli,dobry duchu:) To teraz trzeba ogarnąć wyciągnięcie Suzi ze schronu i transport do Krakowa,tak?Dobrze myślę? W czyjej gestii jest ta sprawa,kto to moze zrobić? I jak można pomóc?

Robić pędem zmasowane ogłoszenia.

oj, tak!!!! Kasia dba o każde stworzenie z wielką czułością i troskliwością, jeśli tylko zdrowia wystarczy, to "całej reszty" psiaczki mają u niej pod dostatkiem <3 Siwiutki pysio Ajeczki rozczula do łez.... oby jak najdłużej cieszyła się szczęśliwym życiem u Kasi <3

No to nr 30 jeszcze poproszę KT (zakreślacze).

Rozliczam 83 zl z kramku po polowie kazdenkiemu pisnkowi , poslalam Aldrumce 41 zl 50 gr dla Tuptusia

Worek 15kg Brit (około 120zł) za miesiąc + pokrycie ewentualnych kosztów weterynaryjnych, preparatu na kleszcze i zakup jedzonka dla małej. Tyle chce Moli..mieszka ok 20 km.od Białegostoku. Może jednak warto zainwestować w transport? Nie wiem,gdzie jest Suzi,ale z Warszawy(gdyby było to po drodze) mogłabym ją do Moli zawieźć.(nieodpłatnie) Ciocie...przecież psy przemierzają setki km.zeby wreszcie trafić w dobre ręce,ostatnio czytałam jaką ogromną trasę zrobiła Murka...To nie jest taki straszny problem. Ogloszenia..."W schronisku XYZ przebywa cudna sunia.ktos chętny?" No przecież tak się chyba nie da,prawda?

Gapa jestem :((. Nie zauważyłam wątku.... Dzięki ewu, Moli, elik i wszystkim obecnym :). No i Pani Kasi. Wątek zapisuję, swoją deklarację 30 zł stałej podtrzymuję. Lajki się skończyły, a wszystkie wiadomości tutaj, na nie zasługują :))

Ponieważ Lumi ma sporo pieniążków przekazuje dochód z bazarku dla Runo. On biedaczek nie ma nawet wystarczających deklaracji. Prosimy kochane Ciocie i po bazarku wspierajcie Runo.

OK, będę pamiętać 😁

To samo pomyślałam :) Radosny, szczęśliwy pies :)

Brzydkie też mogą być 😂

Bardzo wzruszył mnie filmik z Fabusią, niestety starość robi swoje ale najważniejsze że apetyt dopisuje 💕

Chyba ewu w temacie. Najlepsze pomysły świtają w głowie w trakcie prowadzenia samochodu ,) Jechałam do Białego po zakupy i eureka - Kaśka z Krakowa ,) ,).

doberek

Jeszcze trochę ładnych zdjęć ...

Mari kochana, nic pilnego, a teraz to najprościej z paczkomatu do paczkomatu, bez kolejek i ograniczeń czasowych :) Pozdrawiamy serdecznie z Lolciem :)

Wicuś jest jamnikowaty 🙂 Super piesek.

Świetne psiaczki, ależ byłoby cudne trio razem z Bemolkiem :) Wczoraj wieczorem miałam "zapytanie" na OLX Bemolka: "witam, czy piesek nadal jest w Nowej Soli?". Odpisałam, że tak i w sprawie adopcji nr telefonu jest podany w ogłoszeniu.

Witam :) Nr 10, 12 i 33 za KT poproszę :)

Maleńka Kochana ! W główce jest demencja, ale apetyt staruszce dopisuje ! Przykro na to patrzeć, bo widzę, jak bardzo zmieniła się Fabia na przestrzeni ostatnich dwóch lat, ale z drugiej strony, to ona jest dość wiekowa, to i nie ma się co dziwić.....

Rozliczam 83 zl z kramku po polowie kazdenkiemu psinnkowi Dla Remiczka wyslalam do Ciebie ciociu Alaskan 41 zl 50 gr bedzie odrazu na koncie boc ten samiucki bank

Rozważam możliwość przyjęcia suni na BDT, ale z uwagi na kosztowne schorzenie mojego Alficzka - niedoczynność tarczycy + zespół cushinga i moje dolegliwości, co pochłania miesięcznie około 900,00 zł, a gdy do tego dochodzą badania (co 3 m-ce), to kwota wydatków przekracza tysiąc zł, konieczne byłoby pełne pokrycie kosztów utrzymania suni i weta. Jeszcze nie rozmawiałam o tym z mężem, ale myślę, że nie robiłby większych problemów.

Za Simparica 46 poleci na to samo konto, czy może mam zaznaczyć, że adresat sam zgłosi się do banku po odbiór 😉 Aniu, nie bij Przelew

Zmęczy się biedak. Oby mnie tylko nie capnął... Ale tak już jest w tym życiu...nie ma nic za darmo (ponoć...)

pozostaje życzyć Ci aby Ares wprawiał Cię nieustannie w taki rozdziawiający gębę podziw :)) pozdrawiam

Kempingowa budka telefoniczna🙃

Rozmawiałam z p.Kasią i Papiś już bardzo fajnie się zaaklimatyzował. Podchodzi sam i domaga się pieszczot.Je bardzo ładnie i jedynie nie może się przestawić na załatwianie swoich potrzeb na spacerach a nie w domu. Być może to się z czasem zmieni.Czasami kręci się w kółko i o to mnie pytał p.Kasia. Pokierowałam do Hani bo ona zna go najlepiej i będzie mogła udzielić odpowiedzi. Generalnie jest słodkim i kochanym psiakiem. Zapoznanie z rezydentami: Lubi trawkę... W domu najbardziej zgadza się z największym królikiem...

Nie reagują a to już trwa długo.Ciężko się poruszać na dogo bez aktywności.

Runo na resztkach trawy...

No to się chłopak rozkręcił! Tylko kierunki pomylił.

ewu...Murka,Dexterka,Moli,Szafirka....ona będzie w hoteliku chwilkę,ktoś ją pokocha,jest taka...przytulasta i wyglada na mądrą psinę... Nie potrafię szukać hotelików...ale obiecuję stałą i jednorazową kwotę. ewu,czy porozumiesz sie z hotelikami?

Cieszą oczy takie fotki 🙂

Wczoraj dostałam pozdrowienia z okazji rocznicy adopcji Pajdy - aż nie nie mogłam uwierzyć, że to już rok! Pani Małgosia napisała, że to już rok ich szczęścia :)

Suvi juz co dzień ma otwartą zagrodę, ale na razie jeśli wychodzi to tylko w jej pobliżu. Szkoda, bo akurat tam mieliśmy wysypywane materiały budowlane i jest piach, wiec nie ma trawy, a większość ogrodu to ogromna łąka. Wykosiliśmy na razie tylko potrzebne ścieżki, wiec psy mogą buszowac i tarzać się w roślinności. Mam nadzieje, ze z czasem się przekona i zacznie zwiedzać teren.

A co to za kropka? Chyba Loluś tak nie zmalał ?

Przepraszamy za nieobecność. Trochę pracy bylo przy mamie ,bo upadła, kiedy mnie nie było chwilę. Nie mam jedzenia dla Tani, wiec je ryz z marchewką... bez karmy niestety ma rozwolnienie, wiec musze te puszki zdobyć... Pozdrawiamy!