Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 03/18/21 in Posts
-
Słuchajcie, jestem taka wzruszona, że trudno mi się skupić:) Pani Basia chce adoptować Chesterka!!! I to nie po świętach, ale już teraz:) Ustaliłyśmy z Alaskan, że w przyszłym tygodniu w środę lub czwartek Arek pojedzie z Chesterkiem do Pani i jeszcze na miejscu sprawdzi dom. Aż mi się wierzyć nie chce, że tak szybko, że taka fajna Pani go znalazła, a w schronisku 7 lat nikt o niego nie pytał... Tak bardzo jesteśmy Elą wdzięczne Isiak, że go wypatrzyła na zdjęciu, Anecik, że go przyjęła, Alaskan, że przejęła na siebie ciężar rozmów z domkami. Jesteśmy też bardzo wdzięczne Wam wszystkim, że wspieracie Chestera finansowo i duchowo, że jesteście:) Tak mi dobrze na świecie dzisiaj:)6 points
-
Biegunki nie ma, nie było - zapobiegłam, widząc luźna koopę dałam węgiel a potem Taninal - jest dobrze. Fenisio jest na przeciwbólowych/przeciwzapalnych, po dzisiejszym "konsylium" prawdopodobnie od jutra będzie miał zmienione leki, być może słabiej już reaguje na dotychczasowe. Co do problemów z chodzeniem - będą nawracać, będzie "huśtawka", lat mu nie odejmiemy. Na moją sugestię, że nie ma 17 lat usłyszałam: "nawet, jeśli ma 14 - 15 lat, to też nie jest to "tylko" ale "aż", to dość duży pies". I zalecenie weterynaryjne - dla mnie: nie cieszyć się zbytnio z każdej poprawy, bo on naprawdę nie jest w dobrym stanie i szybko nie będzie...jeśli wogóle będzie...ale zrobimy wszystko, żeby trwale i skutecznie poprawić mu jakość życia i przywrócić choć częściowo zdrowie - przesłanie było do mnie, ale myślę, że do nas wszystkich, bo kochamy go wszystkie i chcemy dla niego jak najlepiej. Zaraz idę do gabinetu po Renal Vet, bo przecież też mocznik ma dość wysoki. Wszystkie organy wewnętrzne są chore - nie pracują dobrze, chyba najbardziej niepokojące są jednak nerki. Wetki pozwoliły mu dać kawałek placka naleśnikowego, ale nie za duży, bo to tłuszcz i smażone. Żeby łakomczuszka ucieszyć dostał leciutko tylko smażony, osączony z tłuszczu....za to troszkę większy ;) w końcu coś mu się od życia należy, a nie tylko zastrzyki, tabletki, dieta...muszę się starać, żeby nie pomyślał, że w schronisku lepiej było ;) rarytasy przemysłu wędliniarskiego dawali ;) Wracając do diety - po rozważeniu różnych opcji wetka zaleciła pozostać przy Intestinalu. bou - Feniś "odebrał" Forthyron ( jak widać na zdjęciu - zrobił to osobiście ;)) i bardzo dziękuje !6 points
-
Wydaje mi się że piesek ze zdjęcia to Jaśminek - bohater wątku. Joshi był na wątku Przytulisko Czermin - Joshi- Joszko to psiak ze zdjęcia poniżej - to jego adoptujący oddali do fundacji2 points
-
2 points
-
Dobry wieczor, 5 cegielek poprosze :)2 points
-
Patmol, a dokąd ma go zabrać? Do budy w boksie w przytulisku ? Myślę , że w tej Fundacji otrzyma lepszą pomoc chociażby ze względu na lokalizację i możliwość korzystania z pomocy specjalistów. I jak ta pani mówiła , może być obserwowany bardziej , niż w Waszym przytulisku. Dobrze by było, gdyby ktoś z zaufanych osób mógł podjechać i zobaczyć Joszi. Trudno powiedzieć co się stało z pieskiem. Jednorazowe podanie uspokajacza przez groomerkę , nie dałoby takiego efektu. Może to był moment kiedy ujawniła się choroba. Choroby na ogół nie zapowiadają swojego przyjścia. kiyoshi, wiem że się okrutnie zawiodłaś na tych paskudnych ludziach i masz wielki żal i złość w sobie. Ale nie przenoś tych uczuć na osoby z Fundacji, spróbuj zaufać. Inaczej stracisz zdrowie.2 points
-
Mojej koleżanki siostra ma psa z tej fundacji, określiła ją jako rzetelną, zwłaszcza ,że z psem były problemy behawioralne i fundacja też pomagała i podpowiadała co i jak. Trzymam kciuki, może wszystko dobrze się ułoży:-)1 point
-
za późno doczytałam - zamówię po Świętach.1 point
-
1 point
-
Prawdopodobnie już w piątek przyjedzie poznać Gucia kolejna rodzinka. A ja 15 minut temu miałam okazję go wyściskać, bo przyjechał z Martą zabrać moje sunie na spacer.1 point
-
Pozdrowienia znad morza, ślę.1 point
-
Rozmawiałam z Panią Weroniką. Miejsce przekazania Noworocznego w Białym ustalone..., około 22 w niedzielę.1 point
-
Dzień dobry i zapraszam na zakupy.1 point
-
1 point
-
I następna zielona noc :) przed nami!1 point
-
Ja normalna nie jestem ani trochę.... a własnie z płaczem zrobiłam ogłoszenie dla Tulisia i mam problem z odpisaniem na wiadomość, która pojawiła się niemal natychmiast.... ja naprawdę na DT sie nie nadaję :( Fenisia nigdy bym nie oddała, gdyby nie moje schody...i gdyby nie to, że dom kikou to najlepsze, co mogłoby go spotkać na starość...1 point
-
1 point
-
Uwielbiam malarstwo. Oba jajeczka kupuję za kt. Czyli płace stowe. (jeśli źle policzylam to sory, ale zawsze byłam noga z matmy...) I niech zostaną na bazarku i dalej pracują dla Niesamowitego Przecudnego Pana Psa, który z Popiołów sie odrodzil. :)1 point
-
Kręcił głową - "no czemu to tyle trwa, bierz już Aresa do domu, ktoś musi dziewczyn pilnować" :-))1 point
-
Nie mam lajków ale doceniam waszą obecność na wątku Grzesia ;) Wczoraj pani Wiktoria, córka, leżała z Grzesiem na podłodze, a on trzymał głowę na jej ręce, ale zdjęcie z daleka i ciemne bo pani mama nie chciała włączać światła żeby go nie zestresować. ;)1 point
-
24. Fuksja ------------------------ 2 szt 6 zł/szt ----- sprzedane ------- bukowa ------------------ 2 szt KT -------------18,00 alex260503---------------1 szt KT ------------- 15,00 fuksja Fuksja potrzebuje rozproszonego światła (przy nadmiarze słońca pąki kwiatowe więdną, zanim się rozwiną) i żyznego, wilgotnego podłoża. Kwitnie obficie aż do jesieni, pod warunkiem że jest dostatecznie często podlewana i regularnie zasilana nawozem wieloskładnikowym przeznaczonym dla roślin kwitnących (nawozić należy od kwietnia do sierpnia co dwa tygodnie). Niedostatek wody powoduje u fuksji więdnięcie najmłodszych liści, kwiatów oraz pąków. Przesuszanie bryły korzeniowej powoduje też ogólne osłabienie rośliny, przez co fuksje są podatne na choroby i inwazje szkodników (mączliki, przędziorki, mszyce). Jeżeli zauważymy szkodniki lub objawy ich żerowania na fuksji, możemy opryskać te kwiaty balkonowe wyciągiem z ząbka czosnku zalanego 1 litrem ciepłej wody (preparat jest gotowy już po godzinie). Jak przechować fuksję przez zimę Fuksja nie jest odporna na mróz i dlatego pod koniec sezonu wegetacyjnego, zanim nadejdą przymrozki, trzeba zabrać roślinę z balkonu czy tarasu do jasnego pomieszczenia o temperaturze 8-10 st. C. Przed przeniesieniem rośliny należy skrócić jej pędy o 1/3. Podczas zimowania należy znacznie ograniczyć podlewanie. Nie należy przejmować się, że liście opadną - to naturalne zjawisko (wiosną wypuszczą nowe). Wiosną (w marcu) należy przenieść roslinę do pomieszczenia cieplejszego (o temperaturze pokojowej), dobrze oświetlonego i zacząć obficiej podlewać. Do ogrodu wynosimy fuksję dopiero pod koniec maja. Moja kilkunastoletnia fuksja - wisząca w ampli1 point
-
1 point
-
1 point