Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 03/02/21 in Posts

  1. Witajcie :) Dziś miałam raniutko telefon od Anecik ... zamarłam na chwilę. A tu niespodzianka - dobre wieści : Marcelek dziś pierwszy raz zlizał pasztecik z palca Anecik . I to trzy razy pod rząd ! Anecik mówi, że to krok milowy ! Nadal ucieka na swoje posłanko, które traktuje jak azyl, ale gdy pojawia się Anecik szczeka jak inne psiaki jakby ją przywoływał. Bardzo się cieszę :) Za m-c luty faktura za hotelik Marcelka została wystawiona na ZEA - pięknie dziękujemy za pomoc :)
    3 points
  2. Witajcie :) Dexterka wraca do zdrowia :) Na piątek umówiony dentysta dla Rudego. Rudy ma to wszystko w nosie i pozdrawia zabawowo ;) Aż miło popatrzeć !
    3 points
  3. Cieszę się że Wam się podoba :D. Gucio zwany pieszczotliwie Kluseczką, bardzo lubi uczestniczyć w życiu domu, np. jak Córka wieczorem zmywa w łazience makijaż to siedzi przed łazienką i obserwuje , przekrzywia łepek, jakby wiedział o co chodzi. Bardzo się garnie do człowieka, żeby zostać pogłaskanym, żeby polizać po ręce , no i oczywiście żeby dostać coś dobrego , wpina się nawet na tych swoich krótkich nożynach i ciekawie rozgląda ale nie jest jeszcze typem sępiącym jedzenie :). W domu jest już całkiem śmiały, wyjada jedzonko z miseczki mojej Tofince, zabrał jej łóżeczko, mimo że jej jest malutkie i za małe na niego to nie wiem jak on to robi ale jakoś się tam układa tylko wygląda jak kula futra :D. Zaczął wskakiwać na łóżko. Dotykanie futerka tak ale narazie jeszcze delikatnie. Jest pieskiem już śmiałym chyba że coś jest pierwszy raz albo się przestraszy to piszczy i zaczyna się trząść. Ale głaskanie i spokojny głos uspokajają go. Na spacerach przez kilka dni był chyba zestresowany i stąd dość długo siku robione w domu, cały czas szedł przy nodze , czasami powąchał jakąś trawkę czy drzewko i tyle. Dopiero wczoraj był pierwszy dzień kiedy nie zrobił siku w domu, oczywiście jest głaskany i chwalony za każde udane podejście :). Widzę też że powoli zaczyna się cieszyć spacerkami, oddala się na smyczy na jej długość, wącha razem z Tofinką. Został też wykąpany więc na pewno lepiej się czuje no i oczywiście futerko ma lśniące i mięsiste jak aksamit. Natomiast Gucio nie wiem czy ma jakiś drobny lęk, obawę przed mężczyznami. W sobotę przyjechał mój TZ i został przez Gucia bardzo brzydko obszczekany, Gucio burczał, warczał i nieufnie patrzył na przybysza. Dostał smaczka z ręki od TZa ale nie wziął. Potem spokój i znowu jak mój TZ zaczął się przemieszczać po domu, to samo. Ale później już był spokój. A w niedzielę jeszcze trochę był nieufny ale poszliśmy razem na spacer. Potem Gucio znowu poburczał ale tylko troszkę. Ogólnie z Gucia jest radosny pocieszny piesek, który jak śmiesznie się cieszy podskakując do człowieka, kręcąc przy tym tą swoją dupinką i krótkim ogonkiem :). Jest też bardzo zorientowany na człowieka. Jak tylko coś się do niego powie to słucha, reaguje. Fajny psiaczek, bardzo spragniony człowieka, jego dotyku, troski. A tutaj kilka zdjęć Pana Kluseczki :). To z serduszkiem to w posłanku Tofinki.
    3 points
  4. Chciałam bardzo podziękować za pieniążki jakie batonik Gucio dostał od malti (25zł), Havanki (20zł) i MikAgi (30zł). O Guciu mogłabym dużo pisać, zmienia się chłopak :), dużo się dzieje w jego życiu, ale może pokażę filmik z Guciem w roli głównej - gdzie ten nieśmiały spokojny Guciu ?
    3 points
  5. Dostaliśmy trochę karmę ze zbiorek, min. ze szkoły w Szczebrzeszynie, podzielimy się z Dorą, na pewno się przyda.
    2 points
  6. W czwartek jadę do schroniska, bo jest szansa na wyjazd 2 psów, prawdopodobnie pojedzie jedna z tych dziewczynek
    2 points
  7. Elu i Ewuniu, o Merlinka (bo takie dostał tymczasowe imię) dzwoniła wczoraj pewna Pani z FB. Ona działa na rzecz owczarków w Warszawie. Jest zainteresowana pomocą. Dziewczyny umieszczają psy w potrzebie w hotelach i szukają im domków. Babeczka działa od dawna na rzecz psiaków. Merlin mógłby jechać w przyszły weekend. Dzisiaj Merlinek wyszedł na pierwszy spacer. Na razie bardzo opornie, ale pierwsze koty za płoty:)
    2 points
  8. 2 points
  9. Zaglądają pewnie tak jak ja jak tylko pojawi się nowy post. Tylko co tu pisać. Za każdym razem jak tu wchodzę łzy mi płyną choć wiem ,że ona już tam biega szczęśliwa.
    2 points
  10. Każde z nich to odrębna, smutna historia....gdybym miała więcej czasu - mogłabym napisać wzruszającą książkę i o tej dziesiątce, i o prawie 150 innych, które albo domy znalazły, albo do ostatniego tchnienia byłam przy nich...
    2 points
  11. Jest szansa na wyjazd dla kolejnych psów - potrzebne kciuki; na razie muszę podjechać jeszcze raz do schroniska.
    2 points
  12. 65 zl z kramku juz u Gucienkow 30 zl wyslalam juz do Reni Ona dla dudunka Gucienka juz na koncie Ona dziekujemy! 10 zl kolejne poslalam do Ona Cegielka Zycia plastelina 10 zl Dziekuje stokroc ! wyslane do Ona juz na koncie dziekujemy! Nadziejkowa Halunia mam na koncie 4 zl dziekuje pieknie wyslane do Ona Num 10 pileczka oryginalna zielona miekka kup teraz 3 zl Nadziejkowa Dyr P Anna mam na koncie 16 zl dziekuje pieknie! wyslane do Ona Num 12 lampion cudny bialy azurkowy kup teraz 16 zl Anula kup teraz pieniazki poleca 16 zl na konto Ona i juz na koncie Reni dziekujemy! Num 8 milka oreo 4 zl Num 9 krowki mleczne pysznosci 200 gram 5 zl Num avon serum do stop ananas drzewo herbaciane 7 zl Pani Anna Nadziejkowa znajoma kup teraz Num 14 ksiega nowa ,,Tiger To Ja,, 10 zl dziekuje cudnie! mam na koncie i wyslalam do Reni Wujenek Radek za wywol num 16 a zakladeczka fiolecik skorka 2 zl mam na koncie 5 zl dziekuje za nadplate wujciu Nadziejkowo z calego serducha skromny kramik dla kluseczka cudnego Batonika czyli Gucia Zapraszam serdecznie ogromnie Potrwa do 15 marca godz 20.00 Jesli dobraduszka sobie zyczy kup teraz -wtedy prosze dolozyc 1 lub 2 zl do wybranego fantu
    1 point
  13. Zostanę przy cenie wywoławczej za kurteczkę 69, bo jak mierzę swoje to są mniejsze, ale też już nieco ciasne na mnie. Jak ktoś będzie miał idealne wymiary do kurteczki i mu się spodoba, to trudno, przeżyję. A jeśli nie to moje ryzyko. Tak że podtrzymuję cw.
    1 point
  14. Merinek jest śliczny i wbrew gabarytom sprawia wrażenie zagubionego, szukającego oparcia Mógłby jechać? Czy to znaczy, że nie jest to jeszcze pewne?
    1 point
  15. Melduję, że fanty już u mnie :) Bardzo podoba mi się maseczka, tak dobrze leży. Do tej pory miałam tylko takie proste, a ta jest taka fajna profilowana :)
    1 point
  16. Bardzo pięknie dziękujemy Dorci01 za wpłatę marcowej deklaracji 20 zł dla Natki:)
    1 point
  17. Oj potrzebne. Tego nigdy nie jest za wiele. Bardzo się cieszę, że sytuacja się ustabilizowała i niech tak zostanie.
    1 point
  18. Pytałam, bo i mnie wzruszył, ale już go nie ma w schronisku, widać udało mu się nie tylko naszą uwagę zwrócić. To młody, duży pies. mam nadzieję, że choć kilka lat dobrego życia jeszcze przed nim
    1 point
  19. może limit nieszczęść się wyczerpał ...oby!
    1 point
  20. Zdjęcia Dango z DS na spacerze , Dango po prawej z pańcią , Dango po lewej. jeszcze szczuplutki, jednak tasiemiec go wymęczył. Wieści bardzo dobre. Dango lizał pańcię po rękach, już jadł przy ludziach, z Lilo nie ma na razie miłości , ale są w zgodzie. Do pańcia też podchodził. Na razie leży i śpi w legowisku, które przywiózł ze sobą z DT. Wysłałam na mejl poradnik Sowy. Czytali i będą się stosować do wskazówek. Uważam, że jak na jedną dobę, to jest bardzo dobrze.
    1 point
  21. No i pojechał chłopak do DS. Zapoznanie z Lilo przebiegło pokojowo. Dango jest trochę wyższy od Lilo, ale są bardzo podobni. Rodzina sympatyczna, a 10. letni chłopiec rewelacyjny. Podałam mu link nosem.pl. Dzwoniłam do nich jeszcze w drodze i wieczorem. W samochodzie Dango położył głowę na nodze pani i tak sobie jechali. W domu obszedł pomieszczenia, położył się na legowisku. Był 3 razy na podwórku z czego 2 razy wrócił do domu na zawołanie. Trzeci raz nie bardzo chciał wrócić , więc pani go przyprowadziła. Jeść i pić nie chciał. Podchodził do pani i dawał się głaskać. Lilo od razu przybiegał i wpychał się między konkurenta , a rękę pani. Dango pojechał z obżartym kartonem , kocykiem i zabawkami. Przypięłyśmy mu nową adresatkę , również niebieską jak szelki. Pani oddała mi za szelki i smycz 40 zł , które przeleję na konto ewu. Jestem umówiona dziś po południu. Mam nadzieję ,że wiadomości będą pozytywne. Jestem gapa , bo nie dałam DSowi instrukcji , którą stworzyła Sowa. Nie zapisałam jej sobie. Kto pamięta na którym wątku ona jest? Podesłałabym DS mejlem. Tyśka , bardzo dziękuję , że pomyślałaś o Dango . Kciuki na razie są potrzebne.
    1 point
  22. Jutro Gajulka jedzie na gastroskopię, od wczoraj nie mogę sobie znaleźć miejsca :/ Tak na odprężenie wrzucę dzisiejsze fotki. Pierwsza z krótkiego popołudniowego spacerku A druga to typowe zachowanie małej mordki. Gdy wychodzimy na spacer i wracamy, Gajka kontroluje otoczenie przez okna na klatce schodowej. Żeby móc się rozpaszczyć na widok psa pod jej klatką :)
    1 point
×
×
  • Create New...