Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 01/04/21 in all areas

  1. Posłanko, miseczki i mięciutka kołderka do wymoszczenia legowiska dzisiaj pojada do Amberka. Lucuś nigdzie się nie wybiera :-)))On tylko sprawdza, czy wszystko jest na swoim miejscu :-)))
    9 points
  2. Kochani !!! Udało się !!! Tobiaszek już w swoim własnym domku u boku kochającego człowieka. :) Bardzo się cieszę , że Tobiaszek mógł jechać z Szafirkiem, chciałam mu zaoszczędzić dodatkowego stresu. Przed chwilą rozmawiałam z Panią Tobiaszka - zapoznanie z sunią rezydentką - Buką i kotkami bez większych emocji. Buka jedynie pilnuje żeby Tobiaszek nie dostawał więcej głasków niż ona. Tobiś był już na spacerze razem z Buką, teraz nakarmiony wdrapał się na swoje posłanko i odpoczywa. Pani obiecała dzwonić jak będą jakieś nowości i oczywiście fotki również. A to fotki z pierwszych chwil Tobisia w domu, zrobione jeszcze przez Szafirka :
    6 points
  3. Rozumiem że większy kłopot z miejscem dla psiaka niż z pieniędzmi... gdyby jednak coś się znalazło to dam psiakowi 100 zł jednorazowo i 40 zł deklaracji stałej.
    5 points
  4. Dzwoniłam przed 9.00. Nikt nie odebrał. Odczekałam pół godziny. Nikt nie odebrał. Zadzwoniłam po 10.00. Nikt nie odebrał. Ale za chwile pan oddzwonił, przepraszał, ale trwało karmienie (tak i ja pomyślałam, i miałam dzwonić znów po południu) i bardzo sympatycznie opowiedział o Kamie: do schroniska trafiła z Wyszkowa 16 grudnia, 30 grudnia skończyła kwarantannę, została odrobaczona i odpchlona, ma książeczkę zdrowia, oraz zaszczepiona p-ko wściekliźnie. Pan się sumitował, ze nie sterylizowana, ale w jej wieku - odradził lekarz z Ostrowi. I że jest sympatyczna, spokojna, i ze ma kłopoty w wypróżnianiem. Jak trafiła do schroniska, nie mogła się załatwić, podano jej Lactulozę. Ale moze za dużo dostaje karmy, może suchej nie bardzo toleruje? Dziś ją pan przywiezie!
    5 points
  5. Poszłam z miską z gotowanym jedzeniem - sunia wyglądała sobie z budki, zakopana w słomie (z resztą jak wyszła z budy, to z tą słoma, niestety...). Podeszła do mnie, pomachała ogonem, i zabrała się do jedzenia, ale nie łapczywie, spokojnie. Za chwilę wypuściłam Dianę i Bezię, wąchały szalenie zaciekawione miejsce przy kojcu, ale ...chyba nie zauważyły przybysza...Ani sunia nie dała znać, że jest. Jutro rano się obejrzymy dokładniej :)
    4 points
  6. Jest! Przyjechała, wskoczyła z klatki przewozowej, energiczna, pociągnęła pana pod krzaki, zrobiła duuuuże siusiu. Pan złożył jej moja obróżkę i zamknęliśmy sunię w kojcu. Ciemno już było, ale po zapachu wnioskowaliśmy, że i kupala posadziła. Podpisałam umowę, pan dał blankiet ze szczepieniem, odrobaczeniem, odpchleniem i pojemnik z Royalem. Mam się gdzieś zalogować, wypełnić, a schronisko dostanie 1 kg karmy. Jest mniejsza od Dianki, młodsza - ale to tak na pierwszy rzucik oka. Na razie podaję nam spóźniony obiad, potem pójdę do psa.
    4 points
  7. Kochani moi !!! Tobiaszek już w swoim domku :) Dziękuję Wam najserdeczniej jak potrafię.
    3 points
  8. Dawno temu robiłam PA dla owczarkowatej suki. Bardzo dobry dom, dużo spacerów, weekendy na działce, gotowane żarcie, fajni, rozsądni ludzie z doświadczeniem. Psa nie dostali, bo posłanie w przedpokoju. Jak Boga kocham. Bo podobno psu się należy kanapa właśnie, inaczej niech lepiej w hotelu siedzi. Moja Kula, pies służbowy, ma w różnych miejscach posłanka, a najchętniej leży w przedpokoju, skąd ma podgląd na wszystkie pomieszczenia i drzwi pilnuje :)
    3 points
  9. Rabarbar vel Karmel z rodziną życzy udanej zabawy sylwestrowej i dobrego 2021 roku. Dzisiaj dostałam smsa z ds, że Karmelek szybko się socjalizuje, nie brudzi w domu, wie już do czego służy kanapa i łóżko, pokochał smycz i spacerki, bardzo kaprysi przy jedzeniu - sucha karma już nie, woli mięsko, merda ogonkiem jak Pani wraca z pracy i trochę płacze jak Pani wychodzi. Z kotem dobrze się dogaduje, i coraz pewniej czuje się wśród domowników.
    3 points
  10. Ja też dam 40 zł deklaracji stałej i poproszę o pomoc Staruszkową Skarpetę, której jestem stałym deklarowiczem od lat
    2 points
  11. Założyłam temu białemu wychudzonemu psiakowi wątek - może uda nam się wspólnie mu pomóc Biały wychudzony nie daje rady w schronie Wszelka pomoc , obecność na wątku, rady, deklaracje miesięczne, jednorazowe, bazarki - bardzo potrzebne.
    2 points
  12. Myślę, że Tobiś rozkręci się jeszcze na całego. Pani duży nacisk kładzie na długie spacerki, a Tobisiowi bardzo się spodobało dzisiejsze wyjście. Wrócił rozluźniony. Dobrze radzi sobie ze schodkami, czasem się potknie, ale Pani jest czujna i pomocna. Tobiaszek tak jak u szafirków, tak i w DS dostaje do jedzenia suchą karmę wymieszaną z puszeczką.
    2 points
  13. Poker podesłała nam bardzo fajna rodzinkę dla Florki z Piekar Śląskich. Państwo chcieli adoptować Lusię, ale Poker już wcześniej umówiła się z kimś innym. Pogadałam sobie z Panią długo, przesłałam zdjęcia Florki i Państwo są bardzo zainteresowani adopcją. Dostałam zdjęcia mieszkania, posiedziałam na street view i razem z Panią wirtualnie zwiedziłyśmy okolice. Jutro mam porozmawiać jeszcze z Panem, bo dzisiaj jest niedostępny - pracuje. Państwo mają po 52 lata. Blisko domu mają działkę, na której głównie Pan spędza dużo czasu. Pan jest na rencie i bardzo chciał mieć psiego przyjaciela. Pracuje trochę, ale wymieniają się z Panią w domu i Florka mało byłaby sama w domu. Poza tym blisko mieszka córka i wnuczka, które też są bardzo na tak w kwestii adopcji. Chcemy umówić się na spotkanie z Florka w środę i zobaczymy co będzie. Trochę się boję po zwrocie z adopcji Meli, ale nie było się do czego przyczepić w tej rozmowie chociaż podpuszczałam różnymi pytaniami.
    2 points
  14. Na razie przygotowany kojec. Poznamy się, zobaczymy reakcję na Diankę i Bazię, na koty, które pewnie tez przycupną przy kojcu obejrzeć Nową :)
    2 points
  15. 2 points
  16. Amberek dostał 50 zł od Sowy - bardzo dziękuję! Wczoraj już nie dopisałam, że p. Magad bardzo chwaliła Amberka, że jest w domu bardzo grzeczny, że nie budzi rano wszystkich jakoś bardzo wcześnie, tylko czeka, aż domownicy się obudzą i dopiero wtedy hajda na spacer. Wczoraj na spacerze spotkali p. Ninę z jej terierem :) Terier oczywiście rzucił się z jazgotem na Amberka, na co ten się odszczeknął! No i dobrze, niech się broni przed intruzami :D
    2 points
  17. Poproszę nr konta chciałam przeznaczyć 100 zł ze spadku po Poli na dług w Izbicy : https://www.dogomania.com/forum/topic/351792-polcia-znalazła-swoją-rodzinę-dziękuję/page/54/
    2 points
  18. Oczywiście całą noc śniły mi się jakieś psy, jakieś kłopoty, jakieś dyskusje... No to zaraz dzwonię do schroniska, numer (do właściciela? Pracownika - a tam jest tylko 1 na 400 psów) podała mi wolontariuszka, ta od zdjęć na fb. Aż mi się ręce trzęsą............
    2 points
  19. Wet ma sprowadzić dobrą karmę dla kotków na problemy jelitowe, na wtorek powinna być. Z dobrych wieści: dwa młodsze kociaki robią już ładne koopki. Dziś je wypuściłam z klatki, cudownie szaleją:)
    2 points
  20. Wszystkim którzy kupili cegiełki oraz tym którzy byli tutaj i działali aby bazarek był widoczny dla dogomaniaków bardzo dziękuję za ogromną pomoc. Dzięki Wam sprzedało się 114 cegiełek a uzyskana kwota znacznie zasili fundusze na operacje oczu kociaków. W Nowym Roku życzę Wam dużo zdrowia i wszystkiego co jest akurat potrzebne w życiu.
    2 points
  21. Prezenty od Mta82 przekazane :) Amberek przywitał mnie przy drzwiach z merdającym ogonkiem :) Podchodził pod ręce, żeby sprawdzić, co dobrego przywiozłam. Inny pysio już zdecydowanie. Nie udało mi się zrobić dobrego zdjęcia, bo wiercipięta straszny, a ja nie chciałam zbyt długo tam przebywać i narażać na zbyt intensywne kontakty..
    2 points
  22. Wszak nie od dziś wiadomo, że kanapa czy łóżko to naturalne środowisko psa. Może być jeszcze fotel.
    2 points
  23. zadzwonię jutro do kikou, ubłagam może, przecież ten biedak jak najszybciej musi być stamtąd zabrany :( :( A może dawny DT, w którym był Milo? Kontakt z nimi ma elik, ale ona od wczoraj ze swoją sunieczką ma ciężką sytuację
    1 point
  24. Bardzo na ratunek czeka ten biały starszy wychudzony piesek, któremu sterczą kości miednicy :(. On bardzo słabo sobie radzi w boksie :(, zwłaszcza że jest razem z bardzo dużym agresywnie się zachowującym psem. Boję się że go zagryzą :(. Gdyby udało mu się uratować życie ...
    1 point
  25. Bardzo serdecznie dziękuję synowi b-b za wpłatę stałej deklaracji 20 zł dla Florki:)
    1 point
  26. Myślę, że można osobno poprosić o pomoc dla nowej Owczarki
    1 point
  27. Czy nie było żadnych zapytań o Toudiego? Chciałabym końcówkę rozliczenia w kwocie 103, 71 z wątku Poli przeznaczyć na dług Toudiego poprosze o numer konta. https://www.dogomania.com/forum/topic/351792-polcia-znalazła-swoją-rodzinę-dziękuję/page/55/
    1 point
  28. Mam poranne wieści od Bursztynka :)) Szalał całą noc, sprawdzał też łóżko i czaił się pod łóżkiem. W kuwecie wszystko co należy :)) Pan umówił go internetowo do weta na poniedziałek, a potem przerejestrował na czwartek, żeby chłopak miał czas trochę odreagować przeprowadzkę. To jest jakaś słynna lecznica, robią tam też plastyki brzegu powiek, ma go od razu skonsultować chirurg. Gdyby się tak dało, to oszczędziłoby to kotkowi długie podroży przed i po operacji, a potem na kontrolę. Swoją drogą z dotychczasowego DT do kliniki okulistycznej we Wrocku miał dosłownie parę minut samochodem, i na nic się to nie przełożyło. Zawoziła go na konsultację Asia, która ma 1,5 godziny jazdy w jedną stronę bez korków. Wczoraj z TZ też zrobili ponad 250 km.
    1 point
  29. Rozmawiałam dziś z Panem Poli niestety krótko bo jest tam problem z zasięgiem i albo niesłychać, albo rozłącza połączenie. U Poli wszystko dobrze rozkręciła się, lubi się bawić i bardzo lubi jeździć samochodem z kotami dogaduje się coraz lepiej. Miałam poprosić o wstawienie jakiegoś zdjęcia w wolnej chwili, ale nastąpiła przerwa w połączeniu :(. Życzę Wszystkim lepszego 2021 roku niż ten 2020 r i spełnienia marzeń.
    1 point
  30. Jak się czyta o takich domach to człowiekowi aż dech zapiera że naprawdę są tak dobrzy ludzie na świecie. Oby Miło wyzdrowial. Przy dobrym leczeniu na pewno się uda— a teraz jest w najlepszych możliwych rękach. Jesteś Elik Wielka <3
    1 point
  31. Tak mam wiadomości od Pani Ewy, Milo jest w trakcie badań i leczenia. Niestety nie poczuje sie lepiej zbyt prędko. Na razie jest leczona jego trzustka. Mam wiadomość e-mail od Pani Ewy i pozwolenie na przekazywanie Jej wiadomości i pokazywanie zdjęć. Najlepiej więc będzie, gdy wkleję cały e-mail od Pani Ewy. Miluś nie mógł lepiej trafić. Teraz tylko żeby wyzdrowiał i żył sobie długo i szczęśliwie otoczony miłością i troską całej Rodziny. A ja pokochałam całą tą wspaniałą Rodzinkę Najmocniej przepraszam za to zbyt długie milczenie spowodowane zwykłym zmęczeniem. Ja mam kręgosłup skręcony na śruby i nie mogę za dużo ani łazić, ani siedzieć, ani stać. Wczoraj w klinice spędziłyśmy z Milo ponad dwie godziny, najpierw USG potem kroplówka i się zeszło. USG, które nie wyszło najlepiej ale tragedii również nie ma, w tym sensie, że nie ma zmian nowotworowych. Są guzki na jąderkach, natomiast nie jest to jego największy problem. Fatalnie jest z wątrobą, dziś będziemy łapać mocz do analizy pod kątem Zespołu Cushinga. Wczoraj dostał pozwolenie na zjedzenie łyżeczki karmy, dziś niestety przypłacił to rozwolnieniem. Ugotowałam mu ryż, zaraz go wystudzę i podam łyżeczkę. Będziemy robiły mu dalszą diagnostykę i jeździły na kroplówki. Dziś jesteśmy umówione na 17.20. Poproszę o wydruk z wczorajszego badania i prześlę Pani. Myślę, że Milo w tej chwili potrzebuje przede wszystkim spokoju i miłości a czas pokaże ile czasu z nami spędzi. Jego wizyty w klinice na pewno również męczą i stresują. Pani Elżbieto, dbamy o niego jak tylko potrafimy, przytulamy, drapiemy, całujemy, czochramy za uszkiem. Wczoraj kupiłyśmy mu posłanie i od razu przesyłam zdjęcie. Każde może Pani wykorzystać, nawet bez zamazania twarzy Martynce. Córka bardzo kocha Milo, jest bardzo rozżalona losem, który go spotkał. Mąż z kolei, gdy wraca z pracy, to pierwsze kroki kieruje do pokoju Martynki, żeby się z nim przywitać, pogłaskać i spytać jak się czuje. Wszyscy jesteśmy psiną bardzo zaabsorbowani i naprawdę bardzo go pokochaliśmy. Droga Pani Elżbieto, będziemy w kontakcie. Mam jeszcze zdjęcia Milo z Martynką, córcią Pani Ewy, ale nie mogę ich znaleźć. Nie pamiętam czy mam je w telefonie czy w kompie :( Jak znajdę to wkleję.
    1 point
  32. Rabi coraz fajniejszy, weselszy. Dzisiaj miał okazję poznać suczkę, aż cóż była za radość. Od razu mu lat ubyło:) Koszt badania krwi 65 zł, szczepienie na wirusówki 28 zł, dojazd weta 4,50 zł (27 zł na 6): https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/b18e9a52913c50fe
    1 point
×
×
  • Create New...