Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 02/27/20 in all areas
-
Bardzo, bardzo dziękuję za ciepłe słowa i za to, że jesteście! Amelka waży, tak na oko, z 7-8 kg, pewnie ze dwa kg musi przytyć. Sięga tak do połowy łydki, jest podłużna. Wiek to ok. 4 lat, ma starte siekacze dość mocno. Zważymy pannę jutro u dr Magdy. Ja się w niej po prostu zakochałam!... Dziś rano pognałam do sadu do kojca Amelkowego - powitała mnie machaniem ogonka i takim uśmiechem, że się rozpłynęłam... Dostała małą miseczkę jedzonka, pogłaskałyśmy się trochę, pogadałyśmy (tzn ja, bo ona jest cichutka). Poszła w kącik, kupka zrobiona, ale trochę z wysiłkiem, bo noga boli, jest w powietrzu. Jak dobrze, że jutro się wszystko wyjaśni! To mamy z Tomkiem 3 tymczasowiczki......6 points
-
Dziś ledwo zapakowałam w gatki..., kochana urwisica zabierała ogon :) co włożę w dziurkę to wyciągnie..., machała kitą w górę / dół na boki jak szalona :) Przekładałam ogon jedną ręką...drugą trzymałam gacie na brzuszku. Cudny początek dnia :)4 points
-
MASAJ, SALVADOR, NASTKA, PRAGA, TONIA, TEMIDA, PALERMO, PĘDZEL, BURGER - upuściły schronisko4 points
-
Mazowszanka "pokazała" Amelkę pani, która od Niej adoptowała jakiś czas temu Frygę. Dom super :) Właśnie rozmawiałam z tą panią, i jestem skłonna dać Jej Amelkę na dt z opcją stałego. Ale wszystko odkładamy na później, nie pali się.3 points
-
Przytupciałam do cudnej Pikusi. Lolusiowi też nikt nie dawał żadnych szans na chodzenie, a po rehabilitacji biega. Tylko chwilkę korzystał z wózeczka, a im dłużej trwała rehabilitacja, tym sprawniejszy był Loluś. Wierzę, że Pikusia też stanie na łapki, wola wyzdrowienia jest bardzo ważna, a Pikusia ma jej chyba aż nadto. Trzymam za nią kciuki, szacun Moli@2 points
-
Nie ma też już problem z transportem do Krakowa; wczoraj wieczorem zadzwoniła p. Mariola i zaproponowała, że przyjadą z mężem w sobotę po Grafitkę do Zamościa. To najlepsza rekomendacja dla przyszłego domku!2 points
-
Po ostatnich dniach burzowych nadeszło słońce.. Dzisiaj była wizyta PA w Warszawie dla Bruneta, wypadła bardzo dobrze, kolejna w sobotę, ale myślimy, że do tego drugiego domu bardziej pasuje spokojniejszy kocurek.2 points
-
Witam i dorzucę jakiś grosik do sprzątania czyniąc mały zakup i proszę nr 15 a, 16,17 b, 24 z cw ,2 points
-
slowo sie rzeklo-podnosze2 points
-
O przeniosło się. Jak koronawirus.2 points
-
A może jest ktoś z Oławy , to tylko 17 km do Brzegu. Wiem , że w Oławie jest przytulisko i są ludzie pomagający psom. Może na fB zadziałać. I spytam się w jakim celu jest potrzebna wizyta , jeżeli chętny na psa był , jest w porządku.Przecież to ludzie są najważniejsi , a nie dom jako budynek czy mieszkanie .2 points
-
oj, cudny nie tylko z wyglądu Konfirm31 może liczyć na darowanie wizyty przedadopcyjnej, jeśli tylko..... dam radę oddać do adopcji... pies jest cudny i z wyglądu, i z charakteru, na widok Kasi oszalał z radości zaiskrzyło tak bardzo, że Kasia płacze na słowo "adopcja", a mnie się wydaje, jakby wrócił po trosze Czarek [*], a po trosze Hektor [*], który ponad 14 lat z nami był... Trochę się przeziębiłam łapiąc go, dlatego nie byliśmy jeszcze u wetki , żeby oceniła wiek ( pisać mogę, mówić nie bardzo, gardło mam chore), wydaje mi się, że piesio młodziutki jest, do tego mądry i kochany, kochający dzieci i łagodnie spoglądający na inne psy ( co do kotów to raczej bym nie zaryzykowała, na spacerze obserwował kota, z daleka go wypatrzył). Najcudowniejsze jest to, że nie ma w nim agresji ( może to powód "dyscyplinarki" z funkcji stróża na kolczatce?) Problem niestety jest z sunią z działek, dzikuska, ale charakterna, jak się przestraszy :( I jeszcze ważny komunikat: :) Jednouchy Pirat, niewidomy Miluś, głuchy Kajtek, upośledzona Morelka, tarczycowy Łatek - jako przedstawiciele całej gromadki im podobnych psiaków-biedaków u mari23 dziękują za dar w postaci kwoty 220 złotych, która dzięki Wujkowi Maciejowi ( Maciek777 ) znalazła się na koncie ich wszystkich.2 points
-
Wróciłam do domu po pracy, zajęłam się psiakami, kotami, sunią Pienią/Niunią. Czekałam na Tomka, by podjechać do kojca z miską jedzenia. A tu Tomek podjeżdża pod dom, w aucie nasza Amelka! Wzięliśmy ją do gabinetu. Chuda tak, że serce się kraje, kości na dupinie mało skóry nie przebiją. Pchły jak czołgi, ale kleszczy nie znalazłam. Zabezpieczyliśmy od robali, wyczyściliśmy uszy, przetarliśmy oczy. Tomek zaniósł Amelkę do naszego kojca w sadzie - mały, skromny, ale będę miała ją pod ręką, a ja nimi z miską kury z ryżem, i wodą. Amelka na dzień dobry zrobiła w kątku kupkę i zabrała się za jedzenie. Cichutka, spokojna, z takim nieśmiałym uśmiechem... Cudo kochane! Dr Magda przyjmie nas w piątek o 16.00. Lepiej sprawdzimy tę nóżkę. Strzyżenie czy kąpiel może poczekać, nie pali się. Jest bezpieczna, spokojna, najedzona. Ufff, trochę odetchnęłam.2 points
-
1 point
-
jestem chyba tempa bo nie rozumiem z tej piosenki to wygląda na to ze wychodzisz za maz czy co? Nieważne tylko zrób sobie urlop na jakis czaas krótszy lub jak ci potrzeba to dłuższy ale jednak wróc do nas , jakos bez ciebie to będzie nie tak.1 point
-
Napisałam do wizytatorki, czekam na odpowiedź. Mam nadzieję, że uda się umówić na jutro.1 point
-
Rozi nie rób czegos pochopnie ja tak czasem robie a potem żałuję , ty tu jesteś potrzebna ,już wszyscy się do ciebie pryzwyczaili , polubili cię a ty tak uciekasz , przecież jesteś tu ważna osobą a nie kims co to zagląda od czasu do czasu nic go dogo nie bchodzi , nie mozesz odejśc my wszyscy sie nie zgadzamy, kto się jeszcze nie zgadza????1 point
-
Dobry wieczór. Dużo się podziało na wątku Brunkowym. Tysia znalazła wizytatorkę, skorzystam z jej usługi. Porównamy chociaż zdanie tej Pani o potencjalnym domku ze zdaniem Dexterki. Ja decyzję już podjęłam, ale poczekam na info z wizyty. Jeśli udałoby się umówić wizytę na jutro byłoby cudnie. Poniosę również bardzo chętnie koszty dojazdu wizytatorki do Państwa. Przepraszam za moją nieobecność, ale mam chorą Mamę i muszę trochę czasu jej poświęcić.1 point
-
Dobry wieczór, sprawdzam, czy nikt mi zabaweczek nie sprzątnął1 point
-
1 point
-
1 point
-
Nr.69 - guziki - rewelacja!!! Z pewnością zamówię.1 point
-
Gabi coraz lepiej prezentuje się na zdjęciach, ponieważ otwiera się na świat. Co prawda bardzo małymi kroczkami, ale ważne, że do przodu. Obecnie swobodnie chodzi po domu, wchodzi do kuchni, czy salonu, gdy w nich jesteśmy, podkrada kapcie, bierze je do legowiska i sobie ciamka :) Zaczyna też bawić się z innymi pieskami, jeszcze tydzień temu mogłam oglądać to tylko w kamerze, a od wczoraj mogę być naocznym świadkiem. Niestety boi się zdjęć i gdy nawet nie w ich celu wyciągam telefon, to kończy zabawę i ucieka w kąt. Najchętniej wybiera spanie najbliższe drzwi wyjściowych, ale zaczyna też kłaść się w innych częściach domu, wtedy jednak jest czujna i gdy się zbliżam, to ucieka. Je w mojej obecności, ale z ręki nie weźmie nawet najbardziej pachnącego smakołyka. Tydzień temu zmieniałam jej obróżkę, to podgryzała mi delikatnie rękę i lizała na przemian, tak jakby chciała mi powiedzieć "boję się bardzo, ale ufam Ci". Wychodzi na dwór bardzo chętnie, wraca do domu jako jedna z pierwszych, nie ma problemu z progiem.1 point
-
Dziękuję za zaproszenie i podnoszę.1 point
-
1 point
-
Super fotki! Pies rozpoczyna nowe, wspaniałe życie:) A już nowe, wspaniałe imię posiada?:) Dzięki mnie? W sensie, że poświęciłem kilka minut na przelew cudzych pieniędzy:) Dobrze wiedzieć, że pieniądze się im przydadzą:)1 point
-
1 point
-
1 point
-
To ja poproszę 3 siódemeczki. czy rodzina adopcyjna coś dołożyła? Chociaż za sterylizację?1 point
-
Aga postanowiła przyzwyczaić go do kennela, żeby po kastracji nie był w kojcu tylko w domu, a nie chce go jeszcze bez opieki zostawiać jak będzie dzieci odwozić do przedszkola. Zachęciła go parówką. Dropsik wszedł, parówkę zszamał i wyszedł. Potem Aga się czymś zajęła i po chwili ... Psiulek sam wszedł do kennela i oczekiwał nagrody :) Powiedziała, że jest w szoku i tak zdolnego psa to nie widziała. :)))1 point
-
Buziaki dla Tomka :)1 point
-
nie spadajcie tak, bo az slychac BEC1 point
-
Jedną deklarację stałą 50,00 zł - Anna G.R. ze Szczekocin od lutego Fundacja Bonifacy - opłaci koszt wizyt w lecznicy Stowarzyszenie "PSIEroty z Podlasia" - kupią co miesiąc puchy dla Pikusi1 point
-
dzieki, pomogły kciuki, udało się :) jasne, że miałam takie obawy, do tego pies wielki, autko małe ;) owczarek po długich "negocjacjach" przy pomocy serduszek drobiowych z ryżem dał sobie pomóc Najpierw dostał jedzenie przy rowie, potem próbowałam go zwabić tymi serduszkami do samochodu....prawie godzina minęła, pół psa tylko miałam w aucie ;) w końcu się odważyłam, kazałam mu dać łapę ( dał! ;)), zapięłam smycz do kolczatki i trochę przymusowo "zaprosiłam" do samochodu...... było ok dopóki nie ruszyłam, wpadł w panikę,. przefasonował mi wnętrze auta, chwilami musiałam stawać, bo nie dało się jechać. Ale dojechaliśmy, piesio jest bardzo sympatyczny, młodziuśki, śliczny i zupełnie nie reaguje na szczekanie Pikusia ( wredota mała się z niego robi ;)) Strasznie zmęczona się czuję, chyba stres ze m,nie "spływa" dopiero ;)1 point