Leaderboard

Piękne kwiaty i podziękowania przekażę Jurkowi przy okazji :). A na koniec dnia: Tak dziś Lakus prosił, bym oderwała się od laptopa... On mowi do mnie, mruczy, warczy nawet... Wszystko, zeby zwrocic na siebie uwagę. Muszę wtedy go wytarmosic, pomeczyc, wyglaskać, wyczochrac, albo pobawić się, wtedy jest zadowolony i mam znowu spokój.

Livko, jest już i Twoja wpłata ! Bardzo, bardzo dziękuję również za napiwek ! Po podsumowaniu utargów z 9 dni, dało nam się zebrać 597 zł !!! Zaokrąglę sumkę do 600 zł. 420 zł wpłacę Anuli za transport. 90 zł zasili konto psiaczków pod opieką Toli i Alaskan malamutte. Tyle samo dostanie trójka ogonków, pod opieką Anuli i Bogusik, z tym, że przesłana kwota będzie pomniejszona o 40 zł, które już jest na koncie Anuli - skarbnika.

"Maluszek" sie przypomina... Patrzy nieco zaskoczony i skonfudowany, bo właśnie go nieco wytarmosilam, mimo ze spał. Wszystko z zemsty, za budzenie mnie o brzasku. Codziennie, ok. 4, czy 4.30 rano Lakus robi mi pobudke, przez co cały dzień chodzę nieprzytomna.

Może zacznę i ktoś jeszcze wesprze złotówką stałej. Bardzo prosimy w imieniu tych "niewidzialnych" piesków.Niech im się uda. Po 15 zł stałej dla Wojtusia i Pysia z cudnymi oczkami. I jednorazowo cegiełki za 20zł poproszę.

Mamy informację, ze zaraz po niedzieli Murka może go przyjąć. Jutro prawdopodobnie jedziemy z Alaskan do schroniska i zarezerwujemy malucha.

Witam Cię Margo301 serdecznie! Cieszę się, ze dostrzeglas wyjątkowość Lakiego. Ja akurat zupełnie nie mam pojęcia o tej rasie, nigdy się ONkami nie interesowałem. Pewnie przez kilka niezbyt miłych zdarzeń, kiedy mocno mnie przestraszyly (jeden nawet ugryzl). Wiec czulam do nich wielki respekt, by nie rzec, ze tych psow sie balam. Ale nawet ja potrafię dostrzec, ze trafił mi sie pies brylant, nadzwyczaj łagodny, ufny do ludzi, wręcz serdeczny. Bardzo chcialabym, by ktoś, tak jak Ty właśnie, dostrzegł tą jego wyjątkowość, pokochał no i mogl dac wspaniały dom, taki juz na zawsze. Na pewno Twoje życzenia Mu w tym pomogą. Dziekujemy!

Ta jego minka tutaj świetna :) Zaraz dodam do ogłoszenia :)

Przeczytalam watek Lackiego, poogladalam zdjecia, na ktore nie moglam sie napatrzec i musze przyznac, ze jest to Piesek cudowny, idealny. Po takie wlasnie psy powinny ustawiac sie kolejki, jest to pewniak :) Za dobroc oddaje cale swoje ogromne psie serducho. Wiele miesiecy minelo zanim moj Pies, tez po przejsciach przyszedl do mnie i przytulil sie jak Lacki i do tej pory chociaz jest naj wspanialszym Psem pod sloncem dla mnie nie jest wylewny w uczuciach. Zycze Lackiemu kochajacego, madrego Czlowieka, ktory bedzie dbal o niego i szanowal go do konca jego dni.

Agnieszka twierdzi, że Trevor zachowuje się jak szkolony pies! Stanęła, on przyszedł, usiadł z lewej strony, przytulił się do dłoni i patrzył w twarz :)

hop

Zauważyłam wątek przypadkowo oby się udałobo z tym miejscem gdzie są psiaki to trudno się dogadać. Na bazarku coś zakupie. Wszystkie potrzebują pomocy, ale ten stary Benio chwycił mnie za serce.

Biedny Peliś jak ja go rozumiem ,ta plucha nie ułatwia życia. Trzymaj się Pelisiu

No to mamy jasność :)))

To duża pomoc ! Nie muszę szukać. Dzięki !

Moim skromnym zdaniem Tigrunia ma mnóstwo zalet. Gdybym tylko mogła, to bym ją adoptowała, ale naprawdę nie mogę. Wpłynęła majowa deklaracja od Yoany 15,- bardzo serdecznie dziękuję!!! Przelałam 150,- na konto Fundacji za maj

Dzisiaj tj. 15.05. na konto Sebulka wpłynęła kwota 308,00 zł od Poker z bazarku.: Bardzo serdecznie dziękujemy za tak dużą pomoc dla psiaczka

Witaj serduszkowu wujenku wszedzie pusto ...wszedzie leje i zimnica zapraszamy goraco

Po którym to zajęciu, pieseł wygląda tak... :) Rafik: Bo to wiecie było tak.. Idę sobie normalnie, kulturalnie jak na psa przystało i nagle bach! Wpadam do dołka, a tam jakies zamieszanie, normalnie jakby ten piach się na mnie rzucił?! No więc ja się bronię i w ogóle i wychodzę po chwili, udało się opanować sytuację, ale Agnieszka sie ze mnie śmieje i odgraża się kąpielą?! Nie dość, że wpadłem do dołka z piachem i zostałem podstępnie zaatakowany, to jeszcze będzie mycie! Oj ciężki ten psi los. No więc nie dziwcie się, że mina mi zrzedła.. PS. dziś udało mnie się wysępić kanapkę od Pani sprzedającej truskawki :) powiedziała, żebym wrócił jutro, to też coś mi da :) Trzeba się dzielić, prawda?:) Jak dobrze, że ludzie moich chrupek nie jedzą :)

Ogłoszenie Florka na Poznań wyróżnione do 28.05. Przydałyby się jakieś nowe zdjęcia. Te które są, są prawie wszystkie takie same i prawdę powiedziawszy nieszczególne, a psiak ładny. Koniecznie nowe, ładne zdjęcia. Daj znać Martusiu jak będą, to podmienię. https://www.olx.pl/oferta/florek-przemily-psi-przytulak-czeka-na-nowy-dom-CID103-IDzGClw.html

Nic sie nie zmieni Elu:)

to ja poprosze jeszcze nr 3 za wywolawcza

Aktualizacja stanu konta Kamyczka Wpłaty: Monika z Katowic za V i VI - 50 zł Aga76 - 10 zł mama Oleny84 - 50 zł magenka1 - 20 zł Stan konta na dzisiaj 455,54 zł Z opłatą za hotel czekam na podanie nowego numeru konta

Dziękujemy ♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

Dziękuję Bogduniu! Jak dotąd chyba zero telefonów, bo Ania by napisała. Tak myślę, czy nie byłoby dobrze, w ogłoszeniach, napisać coś więcej o tym jego wybitnie proludzkim charakterze. Zrobić z tego główny atut. Skoro, jak pisze Margo, jest to niezwykle nawet u psow tej rasy, to moze dobrze byloby ta cechę uwypuklić. Choćby parę słów, że ma cudowny charakter, okazuje sympatię i serdeczność każdemu człowiekowi - może ktoś akurat tego szuka...

Cos w tym jest ;) Ale, muszę dodać, ze Laki jak na mądrego psa przystało, nie robi tego zbyt często. On zapewne dobrze wyczuwa, kiedy może sobie na takie poganianie mnie, pozwolić. Na szczęście słucha mnie, pomimo mej mocno kulawej wiedzy o układaniu psów. Demonstruje wielką wolę zrozumienia o co mi chodzi i dostosowania się. Piękny, mądry i kochany jest!

Mogę zrobić na Poznań tylko dopiero koło 22.00 bo teraz zbieram się do pracy:)

W lutym tego roku odszedl tez RUMECZEK (*)(*)(*), tez ze schroniska w Tychach. Rumcio byl bardzo szczesliwy w swoim domku w Lubinie przez kilka ostatnich lat swojego zycia. Napisalam to na watku Rumeczka ........

Daję znać, co u nas, może komuś się to przyda. 1. Doktor Wrzosek na podstawie badania i nagranych epizodów nietypowego zachowania orzekł, że to prawdopodobnie geriatryczny zespół kognitywny. Zalecił i rozpisał leki, które można spróbować wdrożyć, jeśli znów się pogorszy plus wskazał alternatywne. Jeśli to by nie pomogło, to mamy też wdrożyć leki antydepresyjne. Oprócz tego potrzymał zalecenie by małą posłać na lasery i/lub akupunkturę - wskazał, że ona może pomóc na ból. Odradza leki przeciwbólowe w jej stanie. Odradza też badania z zakresu neuroobrazowania obecnie z uwagi na zwiększone ryzyko skutków ubocznych sedacji w jej przypadku. 2. Na razie nie wdrożyłam nowych leków, bo nie ma tych epizodów pobudzenia. Jedyne, co zastosowałam (od razu, czyli ponad miesiąc temu) to dyfuzor Adaptil. Przez kilka dni nie było poprawy, ale potem mała się uspokoiła aż do pewnego dnia, gdy znów zaczęła się denerwować (dyszała i sapała, wycia jeszcze nie było) - sprawdziłam wtedy dyfuzor i okazało się, że się skończył. Po wymianie na nowy objawy ustąpiły więc jestem zdania, że to naprawdę działa. 3. Po wizycie u doktora Wrzoska (być może ze stresu) pogorszyło się z układem pokarmowym (biegunka), niestety po tygodniu znów pojawiła się biegunka - udało się ją powstrzymać (najlepiej działa u nas głodówka ponad 8 godzin i potem podawanie przez kilka dni po odrobinie karmy co godzinę, potem co dwie i w końcu co trzy, zwykle dopiero po około 5-7 dniach wracamy do puszki na dzień, co jest u niej standardem, plus podawanie barytu). To już 6 epizod biegunki od grudnia, czemu towarzyszy wzrost TLI >50 (nie da się oszacować dokładniej, badanie IDEXX) przy lipazie i specyficznie psiej lipazie w normie. Wcześniej przez 2 lata TLI wynosiło między 40 a 45, też poza normą, ale jednak mniej niż teraz. Lekarz prowadzący z Poznania stale zleca nam badania, ale nic z nich nie wynika więc szukam nowego. Zawiodłam się też na UCMW w Poznaniu, bo gdy mała była w złym stanie, to mimo że niby leczy się tam od 3 lat, kazano jej czekać 2 tygodnie na konsultację ortopedyczną, która nie trwała nawet 10 minut. Jeśli placówka chwali się współpracą między lekarzami, to chyba nie tak powinno to wyglądać.

Kurier będzie pomiędzy 8.00 a 13.00.

Mądry pies - chce nadrobić chociaż trochę stracony czas.

Ale muchomorków i borowików nie masz. Dziękuję za rekomendację.

Basiu niech Ci nie będzie przykro, bo to przecież nie Twoja wina :) Z reguły daję rade, ale to był zmasowany atak :) Dobrze byłoby, żeby z tego wyszedł dobry dom dla Roya.

Cudna malineczko i za Ciebie sciskam tulinkam

Podpisuję się pod tym obiema rencami :)

Figuniu Bardzo Bardzo Calem Sercem Dziekuje Za Zycie Nowe Misiunia Lakunia Kwiaty Tobie w skromnem dziekowaniu Za Wielkie Serce za Wielkie Twoje Poswiecenie

Wysłany na PW:)

Podrzucę na dobranoc.

Na bazarku transportowym, w Przydrożnej Kawiarence, zebraliśmy 600 zł ! Przed chwilą zapłaciłam już za transport całej " szóstki" zamojskich psiaczków - 420 zł. Na potrzeby Freski, Florka i Berka, przypadła kwota 90 zł. Tą kwotę przelałam na konto skarbnika - Alaskan malamutte. Asiu, jak zwykle proszę o potwierdzenie odbioru na bazarku.

Późna pora, ale bazarek wciąż czynny - zapraszamy!

Tak, dzisiaj pierwszy raz osmieliłam się mieć nadzieję ze może jednak będzie dobrze bo maleńka jest żwawa, dość ładnie zjadła, fartuszek byl suchy a brzuszek cały

Zaglądam ... Pozdrawiam ... Podrzucam

Poproszę cegiełkę za 10,00 zł

Ale nawet taki troszkę rozcochrany też cudny .

Na razie nie było zapoznania z Maurycym. Kazan przyzwyczajony do kotów w domu, więc na niego kompletnie też nie zwraca uwagi, ale Lucek na Kazana trochę syczy.. Na razie Luckowi zawalil się dotychczasowy świat...nie dokładam mu stresu...Kot ewidentnie preferuje kobiety. Mój TZ jak wchodzi do pokoju i chce go pogłaskać to Lucek ostentacyjnie odchodzi. Natomiast na mój widok wstaje, podchodzi, daje się głaskac i nawet mruczy.

Właśnie wybiła godzina 20.00. Zamykamy kawiarenkę i zaczynamy rozliczać bazarek. Bardzo dziękuję wszystkim gościom kawiarenki. Dzięki Wam udało się zebrać potrzebną kwotę na transport. Dokładną sumę podam po otrzymaniu wszystkich wpłat.

Też my ślałam że to taka radosna Misia :). Szkoda że pan nie chciał drugiego pieska do towarzystwa. Ślicznie dziękuję Asiu :). Tolu bardzo dziękuję :). Bardzo dobre teksty ogłoszeń, ja nie bardzo wiedziałam jak opisać Misię, jak napisać o jej problemach żeby kogoś nie zniechęcić ale żeby jak komuś się już spodoba to miał świadomość że ona potrzebuje czasu, cierpliwości i być może pracy z jej strachami. A tutaj bardzo mi się Misiunia podoba :D. Prosiłam Szafirkę o sesję zdjęciową, teraz już trawa zielona , czasami piękne słońce, to może uda się zrobić Misi kilka ładnych wyraźnych zdjęć domowych i w plenerze, z człowiekiem.

OLX dla Misi: https://www.olx.pl/oferta/mala-misia-czeka-na-swoj-dom-CID103-IDzMmsR.html

Uzupełniłam rozliczenie, proszę sprawdźcie czy wszystko się zgadza. stan skarpety na 17.04.2019 r 1615 zł wiem że ostatnio nawalam z rozliczeniami ale z przyczyn osobistych nie jestem w stanie robić tego na bieżąco. Już od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym żeby zrezygnować z roli skarbnika i może to jest dobry moment. Może ktoś z deklarowiczów chciałby przejąć tą funkcję?

[quote name='Nutusia']Nie no, w takim Towarzystwie to po prostu ZASZCZYT się obracać :) Gusiaczku - kolejne korepetycje z multicytatu Cię czekają - szykuj się :)[/QUOTE] Nie ma sprawy;)