Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 05/04/19 in all areas
-
Wesoły samochodzik szafirków wraz z cudnymi psiakami dojechał do Polkowic i już jest w drodze do Nowej Soli.Za chwilkę powinni być wszyscy na miejscu.Pogoda okropna pada intensywnie i jest ogólnie zimno.Od rana grama słoneczka a tak ono jest bardzo potrzebne.Zaraz wstawię zdjęcia jak sobie poradzę. Florek Freska4 points
-
Pusia nadal używa słomy do potrzeb fizjologicznych. Ale plusem jest fakt, ze wczoraj pod kontrolą, na smyczach, zapoznaliśmy ją z Dianą i Bazią - zgoda od pierwszego machnięcia ogonami. Pusia jest taka zgodna, wesoła, i zachowała się jak szczeniak - polizała Dianę po pyszczku, pokazała brzuszek, a z Bazią zaczęła się bawić. Teraz mam o jeden kłopot mniej, wychodzenie na raty.4 points
-
3 points
-
Florek i Freska są małymi psiaczkami a Berek troszeczkę większy ale drobnej budowy ciałka.Wszystkie są przyjazne do ludzi,podawałam im dłoń do wąchania,nie uciekały w kąt kontenerka.Były spokojne.Ogólnie psiaki mają bardzo dobre warunki jezeli chodzi o transport szafirka.Wszystkie kontenerki są dobrze przymocowane,nie mają prawa się przesuwać.W czasie transportu nie są wypuszczane ale mają na postoju podawaną wodę do picia.Szafirek w czasie jazdy ma je wszystkie na oku. Przeładunek psiaków poszedł sprawnie,szybko bez komplikacji.Teraz zapewne szafirki mają masę pracy aby każdego wysikać,ulokować i podać im jedzonko.3 points
-
Rozmawiałam przed chwilą z pańcią Kamy/Tosi. Jest już dobrze. Cała rodzina ją zaakceptowała i chodzi na spacerki, mimo że sunia jeszcze trzyma dystans do panów. Obu paniom pozwala na wszystko. Pańcio chyba zabiega o względy tosi , bo idzie np. po chleb ,a wraca z zabawką dla niej. Jeden kot nie jest miły dla Tosi , bije ją łapą , a ona zamiast burknąć , ustępuje mu. Pani mówi ,że sunia chyba dobrze się u nich czuje , bo zaczęła tarmosić po domu rzeczy, które leżą na podłodze. Przyznała ,że uczy ich porządku. Na ogródku odchodzą szaleństwa. Dostałam kilka zdjęć. Widzę na nich ,że sunia ma kolejne legowisko no i wyleguje się w łóżku i na kanapie.2 points
-
2 points
-
Wg.nauk Bogusik zdjęcia wstawiane przez fotosik: Lucky. Atila2 points
-
Dla piesków po ciężkich przejściach, lękowych i strachliwych taka podróż to spory stres, tyle nowego się dzieje, nowi ludzie i nie wiadomo czy mieć nadzieję że będzie lepiej czy na wszelki wypadek się bać że będzie źle i biedna Freska pewnie się bardzo boi. Miejmy nadzieję że jak ochłonie już u Szafirków z wrażeń , zobaczy że codziennie jest dobrze to poczuje się lepiej i pewniej.2 points
-
Czekając na nasze kolejne psiaczki Atilę,Lucky i Timi ewidentnie poprawił mi się humor.Jak zawsze martwię się aby szczęśliwie dojechały z Zamościa do Nowej Soli do Hoteliku.A tu niespodzianka.Wstawione same śliczności.Ogromnie cieszę się,że młodzi ludzie tak dbają o swoje perełki. Cudne wiadomości,cudne zdjęcia.2 points
-
Dziś będzie koniec miłego bazarku. Rozrusznik samochodowy? Dobrze,że nie serca2 points
-
Pieski wyjechały ze schroniska godzinę temu. Około południa zostaną przekazane szafirkowi, który już wyruszył w drogę po nie.2 points
-
Miałam na tymczasie w 2012 sunię Nutkę, która 6 lat spędziła w schr. bez możliwości opuszczenia kojca. To była najgrzeczniejsza, najmądrzejsza i najcudowniejsza sunia na świecie. Znalazła super DS. Serce pęka, gdy się pomyśli jak wiele cudownych psiaków tkwi w schroniskach bez szans na odmianę losu2 points
-
Bardzo bardzo możliwe, Na pewno rozpaczliwie potrzebowal człowieka, ciagle sprawdza czy jestem, nawet do wanny zaglądał. W nocy śpi (oczywiście jak tylko zobaczyl ze pieski moga wskakiwać na łóżko byl tam w sekundę) trzymając główkę na mojej stopie. https://m.fotosik.pl/zdjecie/b525ae2c4aa58b44 w dzień wszędzie go pełno. :-)2 points
-
Dziewczyny się rozszalały po informacji o rozruszniku. Śmiało! Myślę, że 5 litrów płynu do spryskiwaczy też zniknie w niej niezauważone.1 point
-
Berek jest śliczny,zresztą wszystkie są bardzo ładne.Wszystkie nie chowały się do kąta były zainteresowane mną.Berek prawdopodobnie będzie bardzo żywiołowym,ruchliwym pieskiem,pełnym energii.Florek jest cudny,wg.mnie ma fajny charakter,polizał po ręce a to o czymś już świadczy,przylepa,natomiast Freska absolutnie nie chciała zaszyć się w kąt,nie kuliła się,była ciekawa co się dzieje,obserwowała cale zdarzenie.Powąchała moją dłoń.Stała w kontenerku.Strachulce przeważnie nie stoją w klatce,kulą się,leżą bez ruchu i odwracają wzrok.Wszystkie psiaki miały skierowany wzrok na mnie.Będzie dobrze. Być może Freska trochę dziwnie zachowywała się w schronie ale to może wynikać z tego,że wcześniej miała kontakt z kobietą a tej brakowało jak trafiła do schronu.To są tylko moje domysły,które nie muszą się potwierdzić.Dajmy czas psiakom i czas na ocenę. Zobaczymy,każdy dzień powinien przynieść wiadomości o zachowaniu psiaków,o ich charakterach. Trudno ocenić psiaka w ciągu 5 min.praktycznie nie dotykając go,nie mając go przy sobie.1 point
-
Popołudniowo zapraszamy :)1 point
-
Zapraszamy na bazarek dla małego staruszka ! Niech jeszcze zazna trochę szczęścia !1 point
-
Pod każdym. Mają grube, sztywne łodygi, nie układają się w wazonie, tylko sterczą jak kije. Poza tym nie pachną (większość) i zasychają, zamiast się rozwijać.1 point
-
Ostatnio nie mam wieści o Mamince - ze 2 tyg temu było śliczne zdjęcie na kanapie i na kolanach opiekunki w domu tymczasowym :) Jestem spokojna o jej przyszłość, bo dziewczyny z fundacji nie dadzą jej zrobić krzywdy :)1 point
-
1 point
-
Napiszę jeszcze o moim kociaku na tym wątku może przypadkiem ktoś go wypatrzy i da mu domek tego kocurka karmiłam kilka lat,przy bloku,w którym mieszkam na początku kwietnia przyszedł na żarełko w kiepskim stanie,z oka lała się krew,kulał na jedną łapkę:( efekt ataku innego samca ale teraz jest wszystko w porządku niestety okazało się,że kicio ma FeLV:( i teraz siedzi zamknięty w lecznicowej klatce:( szukam mu domu,bo bardzo mnie boli,że Maciuś tyle lat na wolności,a teraz w klatce:( gdyby ktoś coś.....bardzo proszę o kontakt...w nocy....o północy.......1 point
-
wszytkie lapenki oczka noski1 point
-
Nelcia juz w swoim domku, kochana, rozpieszczana przez swoją rodzinkę. I niech juz tak zostanie!!! Chciałabym wszystkim, którzy przyczynili się do szczęśliwego zakończenia podziękować za wsparcie finansowe, aktywność na wątku, bazarki. To dzięki Waszej pomocy i wsparciu Nelcia może cieszyć się swoim domkiem i swoją rodziną. Jaaga, Tobie bardzo dziękuję za przyjęcie Nelci vel Nutki i opiekę nad nią.1 point
-
Ehhh, oglądam teraz bazarek jak katalogi niemieckie w dzieciństwie. Ehhh... jakbym miała ogród...1 point
-
W końcu się otworzyło, dziwidło jedne, cuchnie, że wylądowało na zewnątrz, trudno, ja nie miałam zamiaru ......1 point
-
Lolusiu wesołych świąt, zajączku, króliczku, kurczaczku czy może baranku :)1 point
-
A te żółte to beeeee ? Dobry wieczór :):):) To do doniczki z nimi nie do ziupy :) Nr 16 - to jest omieg - co zapisać ? Och Anetko, witamy pięknie, ja w tym roku nie wysłałam żadnego zaproszenia, aż mi wstyd, po prostu czasu zbrakło. Dobrze, że ogrodniczki same trafiają na grzędy, pięknie im za to dziękuję :) Pierwszy raz widziałam dziwaczki naście, albo i dzieścia lat temu w Chorwacji, rosły wszędzie. Później spotkałam kłącza w jakimś supermarkecie, po posadzeniu i wykopaniu jesienią, wiosną następnego roku, na grzędzie dziwaczkowej były dziesiątki malutkich dziwaczków, z każdego nasionka była roślinka, Toż to rośnie bez ograniczeń..... Otwiera się wieczorem i przylatują najpiękniejsze nocne motyle, łącznie z Fruczakiem gołąbkiem, latem tylko stoję i się gapię kiedy przylecą, są zjawiskowe.... Czy aby na pewno wszystko ????? Za serdeczności giganty pięknie dziękuję :) Jestem tylko ciekawa, kiedy nasz kwiatuszek Lolcio wdepnie na grzędy.....1 point