Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 04/24/19 in all areas

  1. Fado już jest na swojej karmie i na szczęście jest dobrze. Chyba ogólnie lubi rybne karmy, bo dziś dla moich psów przyszedł Wolfsblut tuńczyk z trawą morską i Fado dostał trochę na smak, to mu też podeszła. Nawet udało mi się go w wiekszości wyczesać, choć po tym czesaniu tak panikuje, ze jak mnie słyszy, to zwiewa. On nas rozpoznaje po krokach, więc dobrze, wie kiedy przechodze koło niego. Dzięki Elu za przekazanie telefonu, byłam pewna, ze podawałam na priv.
    3 points
  2. I ja bardzo się cieszę::) Dzięki tym wszystkim tak wspaniale zakończonym adopcjom wątek stał się bardziej radosny :) A ja dołożę jeszcze jedną szczęśliwie zakończoną historię, która ma związek z tym wątkiem - w pewnym momencie adopcji Mini okazało się, że p. Mirella to moja dosyć bliska rodzina; dawno temu tragiczne losy wojenne i powojenne rozdzieliły dwie siostry i dopiero teraz, dzięki miłości do zwierząt, odnalazły się ich prawnuczki :)
    3 points
  3. Otóż to. Tak więc w piątek przeprowadzka Bursztynka, PA nie robię, trudno, najwyżej na łańcuchu będzie wisiał.
    3 points
  4. Trymowanie kojarzy mi się z szorsciakami. Aureliusz nie leni się. Nie ma zadnwgo gęstego podszerstka, ma jedwabiste gladkie włoski (trochę bardziej geste na szyjce ale też miekkie i bez zimowego futra ) nie wyglądają mi one na takie które trzebaby strzyc. Za to będziemy sie juz umawiać na powtórke badania krwi zeby zobaczyc jak tam wątroba łobuziaka.
    3 points
  5. Na "moją" Maluchę jest chętny domek. Ona już jest gotowa do adopcji, tylko jeszcze musi byc zaszczepiona na wirusowki (za 12 dni), a potem kolejne 2 tygodnie nie wychodzenia na dwór - Państwo o tym wiedzą. Czy któraś z Cioc zrobiłby ze mną wizytę pa? To jest Księże Małe, ul. Chorzowska. Bardzo byłabym wdzięczna.
    2 points
  6. Tak - ja jestem wnuczką od jednej siostry, p. Mirella od drugiej. Ich losy związane były z tragiczną historia Kresów, po ucieczce z tamtych terenów utrzymywały kontakt tylko poprzez listy, dzieliło je wiele granic, spotkały się tylko raz po wojnie w Polsce. Ale gdzieś tam w opowieściach rodzinnych pojawiały się nasze imiona, więc p. Mirella Zamość kojarzyła z rodziną siostry swojej babci... W trakcie jednej z przedaopcyjnych rozmów zapytała Alaskan o moje panieńskie nazwisko, które znała z opowieści ... Niesamowita historia, ale prawdziwa:). A wszystko m.in. dzięki temu wątkowi...
    2 points
  7. Nowe zdjęcia. Nadii łapka nie utrudnia funkcjonowania. W domu, na spokojnie opiera się na niej, jak biega, to nie przeszkadza jej.
    2 points
  8. Pytam się: kto mi nanosi śmiecie do domu?? Grześ: eee... coś ktoś mówił? O tam Murka coś chyba... Eee... chyba jednak nie, to wiatr...
    2 points
  9. 1 point
  10. Kopiowane psy to tylko w pseudohodowlach bo już od wielu lat jest zakaz kopiowania i takie nie są już nawet dopuszczane do wystawiania więc nie opowiadaj, że tylko takie są dopuszczane do rozrodu. A ci co lubią okaleczać psy to dla mnie nie są miłośnikami psów tylko swoich gustów.
    1 point
  11. Ja też piszę się na to. Zrobię też przelew aby minus został skasowany.
    1 point
  12. Dziękuję , Anulko z całego serca za Twoje wielkie serce i nieustającą pomoc dla Rokusia... zresztą masz ogromne serce to każdy wie, dla każdego futerka w potrzebie, cieszę się że Ciebie poznałam, wraca wiara w człowieka Roki też dziękuje na swój swój ,radosny sposób ;) Wczoraj pan Andrzej, zajrzał do mnie z Rokusiem, była to miła wizyta :) Rokuś jak zwykle ,wpatrzony w swojego pańcia :) Rokuś wyraźnie był w świetnym nastroju, nagle wyłożył się na ulicy i zaczął ... swój taniec radości :) Jeszcze nigdy nie widziałam u niego takiej eksplozji radości!.. staliśmy i patrzeliśmy i cieszyliśmy się razem z nim :)))) Pomyślałam sobie ... że skoro tak wywija to chyba , musi się lepiej czuć , nigdy wcześniej tak się nie zachowywał :)))) Podczas tych harców, wyraźnie widać ,że Rokuś ma tylko 'jedno jajeczko' jakim cudem, pan Andrzej nie zauważył tego przez 17lat? ... nie miałam śmiałości jednak zapytać...
    1 point
  13. Cudna, kochana. Też mam takiego rudaska. Powinna szybko dom znaleźć.
    1 point
  14. Cóż - Grześ musi dbać by się ludziom za bardzo nie nudziło. No, a przede wszystkim o własne przyjemności≥No bo jak można nie korzystać z takiej pociągającej trawki? Długo jej nie było, czas nadrabiać zaległości w tym temacie.
    1 point
  15. ale numer :) Jestem w szoku :) Była kiedyś taka fajna emotka z opadającą szczęką. Nie mogę znaleźć.
    1 point
  16. Filmik z lasu i nie z lasu;) https://youtu.be/-DHukzVhPkI https://youtu.be/92ce1Nhk_jo
    1 point
  17. Kuracja Fabiusi skonczyla się wczoraj, niestety nie widzę specjalnej zmiany. Wprawdzie mała je i nie jest osowiala ale wylizuje się nadal i chłopcy ją nadal intensywnie obwąchują. Pojdziemy na badania kontrolne
    1 point
  18. Dziękujemy za dobre słowa i wzajemnie:):):)
    1 point
  19. Jagna popracuje z nią w najbliższych dniach. Ogłoszenia ruszą i tak po długim weekendzie, bo ja wyjeżdżam za granicę i nie bardzo chcę odbierać telefony. Trzeba się zebrać i ułożyć jakiś fajny tekst dla obu suniek. Na tym etapie powalczymy o wspólną adopcję. Dzięki wspaniałym ludziom mamy fundusze na ich utrzymanie, warto zaczekać trochę.
    1 point
  20. Nelcia dzisiaj sama wskoczyła rano do łóżka i to od stony pańcia!!! Wszystko wskazuje na to, że strachy idą przecz!!
    1 point
  21. Mam kilka wiadomości o suniach od Jaagi: Nadia nadal nie podchodzi sama. podchodzi tylko na bezpieczną dla niej odległość i nie daje się dotknąć. Dotknąć ją mogę tylko w legowisku, inaczej ucieka. W domu normalnie funkcjonuje, jest ciekawa wszystkiego, wszędzie wejdzie, tylko bez dotykania. Florka za to jest fajnym,towarzyskim psem. Przychodzi do głaskania, daje się brać na ręce. Nadia na razie do adopcji sama nie nadaje się. Jak jest osobno, to dziczeje,jest w totalnej panice. Jak przyniosę jej Florke,to całuje ją, cały nos wylizuje i tańczy wkoło niej z radości. Dostalam też zdjęcia, widac na nich wycofanie Nadii:
    1 point
  22. Dzwoniła pańcia Nany. Nic nowego nie napiszę tylko ,że achom i ochom końca nie było. Nana jest cudowna , idealna, rodzinka nie wyobrażała sobie ile taka mała sunia może wnieść radości do jej życia. Nana jest już puszczana na polu , ale bardzo pilnuje się Pablo ,a on jest posłuszny i wraca na zawołanie ,sunia zresztą też. Nauczyła się wchodzić po ażurowych schodach i śmiga na górę w odwiedziny do seniorki domu ku radości obu. Budzi się najwcześniej ze wszystkich , ale cichutko idzie do salonu i bawi się piłeczka albo sznurkami . Śpi w sypialni na legowisku albo w salonie na kanapie. Jednym słowem cudowny psi ideał.
    1 point
  23. Tym razem to Cola przesyła wszystkim cieplutkie pozdrowienia :) Tak wygląda szczęśliwa sunia w swoim domu:)
    1 point
  24. Dzisiaj nadeszła wpłata od Jolanta08.Ślicznie dziękuję. Wszystkie szczeniaczki są w swoich domkach,w związku z tym bardzo proszę o niewpłacanie pieniążków. Wszystkim,którzy byli ze szczeniaczkami na dobre i na złe chcę serdecznie podziękować.Jesteście Kochani i zawsze można na Was liczyć w razie potrzeby.DZIĘKUJĘ!
    1 point
  25. Bardzo bardzo czesto prosze panie kupujace o potwierdzonka na bazareczkach ze otrzymaly za kilka dni prosze znow ze odebrally za dni kilka ponownie prosze czy aby nie zapomnialy itd za kolejne dni znow pw znow wpisy na bazarkach i prosze serdecznie aby potwierdzily nie na pw ale na bazareczkach .... kupuja od lat wielu same czynia bazareczki wiec wiedza doskonale ze trzeba potwierdzac ze wypada potwierdzic jesli juz sie otrzymalo na tymze zakonczonem ... i tak w koleczko Bardzo prosze dwie mile Panie o nie kupowanie na moich kramikach dziekuje za uwage.
    1 point
×
×
  • Create New...