Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 10/19/18 in all areas
-
Dziękuję Ci bardzo. Zulka, Ajra, Rudzik.....strachulce którym udało się znaleźć wspaniałe domy. Szkoda wielka że do tej pory nie udało się znaleźć domu szytego na miarę dla Tigrusi - ludzi którzy podjęliby się opieki nad tym przekochanym psiakiem wpatrzonym w człowieka jak w obrazek. Potrzeba czasu aby zasłużyć na jej miłość ale Tigra odwdzięcza się jej ogromem. Pamiętam gdy przyjechała, jak przy dotyku robiła pod siebie, przerażenie w jej oczach gdy podchodziłam do niej - dziś też czuła, wciskała się w ścianę jak chciałam ją przygotować do wyjazdu, ale tuliłam, głaskałam i mówiłam....mówiłam że tak trzeba, że może tam jej się uda znaleźć dom. Dom na jaki zasługuje, najlepszy na świecie. Przepraszam Cię Tigruniu. Coś we mnie dziś pękło ale na zawsze będziesz w moim sercu.2 points
-
Ciociu brzosiu pozdrawiam Rozliczonko z kramiku uzbieralismy dla Lisienka 112 zl! Cegielki Zycia 80 zl Ciocia bakusiowa 50 zl Wujenek Radek 10 zl Ciocia koja 10 zl Ciocia Koki-99 10 zl Fantuski Pani Magdalena 15 zl Ciocia haniabor 15 zl plus nadplata 2 zl razem 17 zl Wysylam na Twoje konto 112 zlociszkow Lisienku cmokuniam serdunko pozdrawiam ogromnie1 point
-
1 point
-
Mam nadzieję, że Maksio nauczy się zostawania. Fajnie ,że domek pracuje.1 point
-
oj tak:) szczepienie ich nie osłabiło:) zobaczymy jak będzie dzisiaj:), ale zdecydowanie powiem, że wolę psy :)1 point
-
1 point
-
Nie przejmuj się, dla mnie większość facetow to niższa rasa zwierząt, tylko niewielki procent jest normalny.1 point
-
potem było mleczko ( budyniu dziś nie serwujemy :) ), dziewczynka chociaż to wypiła1 point
-
Załatwiaj hotelik. Deklaruję 30 zł miesięcznie. Zrobię bazarki. szkoda malucha. Jest młody , ma szansę szybko znaleźć DS. Jakby pojechał do szafirki, to transport byłby na 2 ,a może 3 psy. Do Anecik jest blisko tylko nie wiem jakie ona ma moce przerobowe.1 point
-
1 point
-
Kto wie, kto wie, mocno zaciskamy1 point
-
1 point
-
I znowu całkowicie się z Tobą zgadzam. Gdyby nie pobyt u Anecik Tigra byłaby mega przerażonym psiakiem, takim jakim była po przyjeździe. Dzięki Anecik Tigrunia zrobiła milowy krok naprzód. Najświeższe wieści tak na szybko: Wczoraj Tigrunia siedziała obok legowiska obserwując otoczenie, co jakiś czas chodziła po domu. Potem położyła się w legowisku. Noc przespała spokojnie ( Kasia 2 razy wstawała w nocy). Wczoraj Tigrunia panikowała przy zapinaniu smyczy i w momencie zapinania załatwiała się pod siebie. Dzisiaj już tego nie było (tzn. nie załatwiła się pod siebie). Wyszła na smyczy na dwór i zrobiła siku i kupkę na trawniku, po czym ciągnęła do domu.1 point
-
To jest właśnie niesamowite - Tigra była praktycznie dzikim psem, który od ludzi spodziewał się tylko złego. Anecik pokazała jej, że kawałeczek świata jest przyjazny i bezpieczny. Teraz po odważnej decyzji Gabi (również szacun!) Tigra ma szansę zgeneralizować to przekonanie, które zakiełkowało u Anecik. I sądząc po pierwszych wiadomościach - Tigra jest bardzo wzmocniona, zaczyna z dużo wyższego pułapu, skoro eksploruje otoczenie, wykazuje ciekawość i je mimo strachu.1 point
-
Znowu się zaczyna dyskusja o wyższości Świąt Bożego Narodzenie nad Wielkanocą. Jest wiele udanych adopcji zagranicznych i wiele nieudanych w kraju. To wszystko zależy od ludzi. Lepiej ,żeby pies nie miał w domu ,ale był w Polsce , niże mógłby mieć dom ,ale niestety nie w Polsce. To tak jak z dziećmi niepełnosprawnymi. Niech lepiej siedzą w bidulach ,ale polskich ,niż by miały iść do adopcji zagranicę.1 point
-
To się akurat nie da, ale chociaż ciut, ciut... Może jeszcze dziś się też da? Dobrego dnia Czarnulku.1 point
-
Dobrego dnia wszystkim życzymy! Może jeszcze dziś uda się przeżyć przyjemny dzień? Muszę się przyznać, że wczoraj moje dwie zołzowate dziewczyny dopadły kurę z zamiarem oskalpowania. Moja wina, zbyt późno zauważyłam, że one mnie wyprzedziły i zbliżyły się do domu. A Lala kur nie trawi od początku. Neska sama nic nie robi, ale we dwie to już inna sprawa. No i dopadły kurę. Trochę to trwało nim, do nich dotarłam, z duszą na ramieniu. Byłam pewna, że zbyt późno. Nie przewidziałam jednak, że zołzy trafiły na mądrą kurę. Byłam przekonana, że to już trup. Psy na smycze, odciągnęłam od kury i chciałam ją zabrać. I tu moje zdziwienie - ledwo ją dotknęłam a ta w nogi! Nawet niewiele piór jej wyrwały. Kura się schowała i czekałam czy przyjdzie wieczorem. Przyszła bez problemu - na szczęście. Zawaliłam, ale koniec był szczęśliwy. Misze przyznać, że pierwszy raz spotkałam tak mądrą kurę. Mam nauczkę - na tym kawałku kukurydzy nie mogę Lali puścić wolno. Będziemy chodzić z psami na drugą stronę drogi.1 point
-
Dobrego dnia dżentelmenie, pewnie wkrótce Twoje ubranka pójdą w ruch.1 point
-
Trzymam mocno kciuki!:)1 point
-
1 point
-
Tigro, pręgusko, która skradła mi serce, trzymam kciuki za nowe życie. Anecik, wielki szacun dla Ciebie, kochana! Jesteś dla Tigry pierwszą bezpieczną przystanią, Tobie zawdzięcza to, że może i potrafi iść naprzód. To, co jej dałaś, czego ją nauczyłaś, jest solidnym fundamentem, zasobem, z którego może czerpać w tej niewątpliwie trudnej dla niej, nowej sytuacji. Wierzę, że musi być dobrze, i to w ogromnym stopniu dzięki Tobie! Ty zaklinaczko strachulców :)1 point
-
Śliczna i kochana sunia, trzymam mocno kciuki za jutrzejszy zabieg.1 point
-
Super! Dziękuję. W marcu widzę, że będą wystawy w ZG więc na pewno pójdę z małżem.1 point
-
Przywitam się z Pelikanem i życzę wszystkim miłego dnia.1 point
-
Dzień dobry! Wreszcie udało mi się zobaczyć co u Figuni. Wczoraj otwierała mi się tylko pierwsza strona na dogo a Figa była na drugiej :(1 point
-
Witaj psi dżentelmenie - zaczynamy nowy dzień, oby nie gorszy niż poprzednie.1 point
-
Z tego wniosek, że uczyła się ze wszystkich sił :) Pilna uczennica.1 point
-
1 point
-
Not o miejmy nadzieję, że ktoś jednak go zauważy:)1 point
-
1 point
-
1 point
-
Sama mam dwie córki, obecnie 9 i 12 lat. I dopiero w tym roku zdecydowałam się na adopcję psa, uważam, że wcześniej dzieci były zbyt małe na psa ze schroniska (a na szczeniaka nie zdecydowałabym się). Nawet najbardziej ułożone i "grzeczne" dzieci są tylko dziećmi. I to w domu najczęściej wyłażą z nich gorsze emocje - tak powinno być, w domu dzieci powinny czuć się bezpieczne. Dzieci bywają głośne, czasem trzaskają drzwiami, zabawkami, robią nagłe ruchy, mogą nie mieć wyczucia w głaskaniu psa. To nie jest dobre dla psa "po przejściach". Moje córy choć już duże, też czasem muszę pogonić aby nie dotykały Yorusia, zapominają, że jest już starszy, że nie lubi za dużo głasków i czasem potrzebuje chwili tylko dla siebie. Fakt, że Vanilka tak szybko macha ogonem to bardzo dobry znak. Mam tak mało doświadczenia i niewielkie porównanie, ale Yoru dopiero teraz po 5 miesiącach zaczyna nieśmiało machać ogonem (chociaż tu sprawa jest bardziej skomplikowana, bo chodzi też o jego tabletki). Ona pewnie po prostu potrzebowała świętego spokoju oraz stałego zorganizowanego trybu dnia bez niepotrzebnych wybuchów emocji, tzn kogoś stabilnego.1 point
-
Nie widzę nic zdrożnego w tym, co napisała rozi. Sylwija sama prosiła ją o to, aby wstawiała posty z FB tutaj, bo ona (sylwija) nie ma czasu. Naprawdę, uważam, że niektórzy tutaj są przewrażliwieni, a szkoda.1 point
-
Radosnej i spokojnej niedzieli dostojny Blondynku. Korzystaj ze słoneczka, dopóki jeszcze można.1 point
-
Słonecznego dla Pelisia i psiej ferajny ,grzejcie doopki na słoneczku bo już powolutku zaczynają nas straszyć zmianą pogody na paskudą1 point
-
Sciskam smokuniu wielki cudny sciskam za wszystko spokojnej nocy1 point