Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 10/19/18 in all areas

  1. DT który w poniedziałek czy wtorek zgodził się bezproblemowo na oddanie Fineasza (był w dt od soboty) dzisiaj oddawał go z bólem serca i pani od razu mi napisała, żeby zdjąć ogłoszenie Marcysia(2), bo go nie odda :)) Fineasz w nowym domu zwiedza i szaleje :))
    2 points
  2. A może to ogromne legowisko jest dla każdego, kto już sie nie zmieści na kanapie?
    2 points
  3. Dziękuję Ci bardzo. Zulka, Ajra, Rudzik.....strachulce którym udało się znaleźć wspaniałe domy. Szkoda wielka że do tej pory nie udało się znaleźć domu szytego na miarę dla Tigrusi - ludzi którzy podjęliby się opieki nad tym przekochanym psiakiem wpatrzonym w człowieka jak w obrazek. Potrzeba czasu aby zasłużyć na jej miłość ale Tigra odwdzięcza się jej ogromem. Pamiętam gdy przyjechała, jak przy dotyku robiła pod siebie, przerażenie w jej oczach gdy podchodziłam do niej - dziś też czuła, wciskała się w ścianę jak chciałam ją przygotować do wyjazdu, ale tuliłam, głaskałam i mówiłam....mówiłam że tak trzeba, że może tam jej się uda znaleźć dom. Dom na jaki zasługuje, najlepszy na świecie. Przepraszam Cię Tigruniu. Coś we mnie dziś pękło ale na zawsze będziesz w moim sercu.
    2 points
  4. Ciociu brzosiu pozdrawiam Rozliczonko z kramiku uzbieralismy dla Lisienka 112 zl! Cegielki Zycia 80 zl Ciocia bakusiowa 50 zl Wujenek Radek 10 zl Ciocia koja 10 zl Ciocia Koki-99 10 zl Fantuski Pani Magdalena 15 zl Ciocia haniabor 15 zl plus nadplata 2 zl razem 17 zl Wysylam na Twoje konto 112 zlociszkow Lisienku cmokuniam serdunko pozdrawiam ogromnie
    1 point
  5. Mam nadzieję, że Maksio nauczy się zostawania. Fajnie ,że domek pracuje.
    1 point
  6. Żeby było dobrze czasami musi być "źle" Oby dziewczynka otworzyła się na świat już bez takiego wielkiego strachu!
    1 point
  7. oj tak:) szczepienie ich nie osłabiło:) zobaczymy jak będzie dzisiaj:), ale zdecydowanie powiem, że wolę psy :)
    1 point
  8. Nie przejmuj się, dla mnie większość facetow to niższa rasa zwierząt, tylko niewielki procent jest normalny.
    1 point
  9. potem było mleczko ( budyniu dziś nie serwujemy :) ), dziewczynka chociaż to wypiła
    1 point
  10. Załatwiaj hotelik. Deklaruję 30 zł miesięcznie. Zrobię bazarki. szkoda malucha. Jest młody , ma szansę szybko znaleźć DS. Jakby pojechał do szafirki, to transport byłby na 2 ,a może 3 psy. Do Anecik jest blisko tylko nie wiem jakie ona ma moce przerobowe.
    1 point
  11. To ja Pelikanek! Pozdrawiam miłych Opiekunów. Już piąteczek, piątunio! Leżymy sobie z Filipkiem i rozmyślamy o życiu... ... oraz innych ważnych psich sprawach - spaniu, jedzeniu, spacerowaniu...
    1 point
  12. W mielcu 11 listopada. Mam nadzieje że nie zapomnę i sie wybiorę
    1 point
  13. I znowu całkowicie się z Tobą zgadzam. Gdyby nie pobyt u Anecik Tigra byłaby mega przerażonym psiakiem, takim jakim była po przyjeździe. Dzięki Anecik Tigrunia zrobiła milowy krok naprzód. Najświeższe wieści tak na szybko: Wczoraj Tigrunia siedziała obok legowiska obserwując otoczenie, co jakiś czas chodziła po domu. Potem położyła się w legowisku. Noc przespała spokojnie ( Kasia 2 razy wstawała w nocy). Wczoraj Tigrunia panikowała przy zapinaniu smyczy i w momencie zapinania załatwiała się pod siebie. Dzisiaj już tego nie było (tzn. nie załatwiła się pod siebie). Wyszła na smyczy na dwór i zrobiła siku i kupkę na trawniku, po czym ciągnęła do domu.
    1 point
  14. To jest właśnie niesamowite - Tigra była praktycznie dzikim psem, który od ludzi spodziewał się tylko złego. Anecik pokazała jej, że kawałeczek świata jest przyjazny i bezpieczny. Teraz po odważnej decyzji Gabi (również szacun!) Tigra ma szansę zgeneralizować to przekonanie, które zakiełkowało u Anecik. I sądząc po pierwszych wiadomościach - Tigra jest bardzo wzmocniona, zaczyna z dużo wyższego pułapu, skoro eksploruje otoczenie, wykazuje ciekawość i je mimo strachu.
    1 point
  15. Znowu się zaczyna dyskusja o wyższości Świąt Bożego Narodzenie nad Wielkanocą. Jest wiele udanych adopcji zagranicznych i wiele nieudanych w kraju. To wszystko zależy od ludzi. Lepiej ,żeby pies nie miał w domu ,ale był w Polsce , niże mógłby mieć dom ,ale niestety nie w Polsce. To tak jak z dziećmi niepełnosprawnymi. Niech lepiej siedzą w bidulach ,ale polskich ,niż by miały iść do adopcji zagranicę.
    1 point
  16. To się akurat nie da, ale chociaż ciut, ciut... Może jeszcze dziś się też da? Dobrego dnia Czarnulku.
    1 point
  17. Dobrego dnia wszystkim życzymy! Może jeszcze dziś uda się przeżyć przyjemny dzień? Muszę się przyznać, że wczoraj moje dwie zołzowate dziewczyny dopadły kurę z zamiarem oskalpowania. Moja wina, zbyt późno zauważyłam, że one mnie wyprzedziły i zbliżyły się do domu. A Lala kur nie trawi od początku. Neska sama nic nie robi, ale we dwie to już inna sprawa. No i dopadły kurę. Trochę to trwało nim, do nich dotarłam, z duszą na ramieniu. Byłam pewna, że zbyt późno. Nie przewidziałam jednak, że zołzy trafiły na mądrą kurę. Byłam przekonana, że to już trup. Psy na smycze, odciągnęłam od kury i chciałam ją zabrać. I tu moje zdziwienie - ledwo ją dotknęłam a ta w nogi! Nawet niewiele piór jej wyrwały. Kura się schowała i czekałam czy przyjdzie wieczorem. Przyszła bez problemu - na szczęście. Zawaliłam, ale koniec był szczęśliwy. Misze przyznać, że pierwszy raz spotkałam tak mądrą kurę. Mam nauczkę - na tym kawałku kukurydzy nie mogę Lali puścić wolno. Będziemy chodzić z psami na drugą stronę drogi.
    1 point
  18. Dobrego dnia dżentelmenie, pewnie wkrótce Twoje ubranka pójdą w ruch.
    1 point
  19. Tigro, pręgusko, która skradła mi serce, trzymam kciuki za nowe życie. Anecik, wielki szacun dla Ciebie, kochana! Jesteś dla Tigry pierwszą bezpieczną przystanią, Tobie zawdzięcza to, że może i potrafi iść naprzód. To, co jej dałaś, czego ją nauczyłaś, jest solidnym fundamentem, zasobem, z którego może czerpać w tej niewątpliwie trudnej dla niej, nowej sytuacji. Wierzę, że musi być dobrze, i to w ogromnym stopniu dzięki Tobie! Ty zaklinaczko strachulców :)
    1 point
  20. 1 point
  21. Super! Dziękuję. W marcu widzę, że będą wystawy w ZG więc na pewno pójdę z małżem.
    1 point
  22. Dunia naprawdę miała szczęście, bo mało kto chce takie zamknięte w sobie, nieufne, lękliwe psiaki po przejściach. Dunia już raczej nie zmieni swojego stosunku do ludzi. Dobrze, że znalazła swoje miejsce na ziemi i wspaniałą, wyrozumiałą opiekunkę. :-)
    1 point
  23. Dzień dobry! Wreszcie udało mi się zobaczyć co u Figuni. Wczoraj otwierała mi się tylko pierwsza strona na dogo a Figa była na drugiej :(
    1 point
  24. Witaj psi dżentelmenie - zaczynamy nowy dzień, oby nie gorszy niż poprzednie.
    1 point
  25. 1 point
  26. Najcudniejsze siostrzyczki - przyjaciółki - niech im już zawsze będzie jak najlepiej!
    1 point
  27. Not o miejmy nadzieję, że ktoś jednak go zauważy:)
    1 point
  28. Popłakałam się ze śmiechu... :D ... a mała super :), dorośnie spoważnieje i smutno będzie ,)
    1 point
  29. Imka jest świetna - spokojna, pozytywnie nastawiona do wszystkich:-) Troszkę mało usłuchliwa - zawsze idzie w "swoją" stronę :-)
    1 point
  30. Sama mam dwie córki, obecnie 9 i 12 lat. I dopiero w tym roku zdecydowałam się na adopcję psa, uważam, że wcześniej dzieci były zbyt małe na psa ze schroniska (a na szczeniaka nie zdecydowałabym się). Nawet najbardziej ułożone i "grzeczne" dzieci są tylko dziećmi. I to w domu najczęściej wyłażą z nich gorsze emocje - tak powinno być, w domu dzieci powinny czuć się bezpieczne. Dzieci bywają głośne, czasem trzaskają drzwiami, zabawkami, robią nagłe ruchy, mogą nie mieć wyczucia w głaskaniu psa. To nie jest dobre dla psa "po przejściach". Moje córy choć już duże, też czasem muszę pogonić aby nie dotykały Yorusia, zapominają, że jest już starszy, że nie lubi za dużo głasków i czasem potrzebuje chwili tylko dla siebie. Fakt, że Vanilka tak szybko macha ogonem to bardzo dobry znak. Mam tak mało doświadczenia i niewielkie porównanie, ale Yoru dopiero teraz po 5 miesiącach zaczyna nieśmiało machać ogonem (chociaż tu sprawa jest bardziej skomplikowana, bo chodzi też o jego tabletki). Ona pewnie po prostu potrzebowała świętego spokoju oraz stałego zorganizowanego trybu dnia bez niepotrzebnych wybuchów emocji, tzn kogoś stabilnego.
    1 point
  31. Nie widzę nic zdrożnego w tym, co napisała rozi. Sylwija sama prosiła ją o to, aby wstawiała posty z FB tutaj, bo ona (sylwija) nie ma czasu. Naprawdę, uważam, że niektórzy tutaj są przewrażliwieni, a szkoda.
    1 point
  32. Adopcja tych dwóch suczek, to był naprawdę dobry pomysł ! Widać, ze świetnie się czują w swoim towarzystwie.
    1 point
  33. Radosnej i spokojnej niedzieli dostojny Blondynku. Korzystaj ze słoneczka, dopóki jeszcze można.
    1 point
  34. Chyba jednak o kimś zapomniałam..... pierwszą osobą, która realnie pomogła Ajce była ewu. To ona po konsultacji ze swoim wetem kupowała dla suni leki, które były przez jakiś czas podawane w schronisku. Ewu dziękuję !
    1 point
  35. Słonecznego dla Pelisia i psiej ferajny ,grzejcie doopki na słoneczku bo już powolutku zaczynają nas straszyć zmianą pogody na paskudą
    1 point
×
×
  • Create New...