Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 03/20/18 in all areas
-
Wspaniałe brawa! Dzięki! :-) Mikusia na smyczy chodzi już ładnie (nie gryzie smyczy, nie skacze, nie szarpie, nie zapiera się, daje sobą kierować). Smycz musi być dopięta do szelek, bo gdy jest dopięta do obroży i Mika czuje szarpnięcia, stresuje się i idzie zdecydowanie gorzej. Lubi wychodzić do ogródka, gdy usłyszy jakieś dźwięki, nasłuchuje, ale nie wpada w panikę. Bez problemu wraca do domu. Może już w tym tygodniu odważę się wyjść z nią poza posesję, żeby sprawdzić jej zachowanie i reakcje na obcym terenie. Mika w pełni zachowuje czystość w domu. Nauczyła się zostawać sama, nie hałasuje. Akceptuje towarzystwo innych psów. Gryzie niektóre rzeczy (w większości z tkanin). Robi to w chwilach nudy lub stresu. Próbuję ją przestawić na zabawki i gryzaki. Mika nie akceptuje wiszących adresówek i odgryza je. W DS powinna mieć przynitowaną do obroży lub tego typu: http://allegro.pl/grawerowany-identyfikator-na-obroze-dla-psa-kota-i7186814258.html Mikusia nie szuka kontaktu z opiekunem, stara się trzymać w bezpiecznej odległości. Na dotyk reaguje coraz lepiej, potrafi się podporządkować.7 points
-
3 points
-
2 points
-
U Homerka wszystko dobrze, w domu czuje się już wspaniale; zabraliśmy kenel, bo jest już Homerkowi niepotrzebny - maluch już do niego nie wchodzi. Okupuje kanapę, a w nocy łóżko, za panią chodzi jak cień, ale pana nadal unika. Dzisiaj miałam zapytanie o Homerka z Wrocławia, bardzo długo z panią rozmawiałam, zobaczymy, czy będzie cd.2 points
-
2 points
-
Poleciał przelew - dochód z bazarku O!Volumen - 563.00 zł do podziału dla beneficjentek po równo ;) Oczywiście kwota Bambi jest do dyspozycji i z tego, co zdążyłam doczytać, koleżanka ze schroniskowego boksu je otrzyma :) Powodzenia Sunieczko (obyś i Ty jak najszybciej zamieszkała u siebie), szczęścia w nowym Życiu Bambulcu! życzymy ;) :) G&O&S2 points
-
Udało się LALKA pojechała:) jest już w Warszawie, i wszystko jest dobrze. Orion bardzo ładnie ja przyjął w ich wspólnym teraz świecie:) Dziś o 20tej Pani Ewa jedzie z Lalką do okulisty. Bardzo się ciesze, że sie udało. Moja cierpliwość była na granicy wytrzymałości, ale dobrze, jest jak jest, bo wiem, że Lala od teraz będzie już tam zadbana, będzie ich psem:) To zdjęcie chyba jeszcze z podrózy. Kasiu- dziękuje Ci za wszystko. <3 Wieczorkiem postaram się zrobić rozliczenie za hotelik, a Ty napisz ile mam zwrócić za transport i czy coś jeszcze nie zapłaciłam (wydaje mi się, że zapomniałam o odrobaczeniu)2 points
-
Chodzi bez protezy. W mieszkaniu zachowuje się, jakby od zawsze tam mieszkał, ładnie zostaje sam w domu. Cieszy się na powrót Pańcia, nie brudzi. Jest bardzo cichy. Pan nie może się nadziwić, że psiak jest tak spokojny. Jak na razie jedynym problemem jest przekraczanie drzwi wejściowych czy windy. Na spacerach też jest ok, tylko samo przejście przez drzwi sprawia Krabowi problem. Myślę, że musi przyswoić, że nic mu w tych miejscach nie grozi. To kwestia czasu.2 points
-
Jestem, Grzesiu. Dogo nam wizyt na wątkach nadal nie ułatwia... Zwłaszcza, że o poranku to każdy ma napięty grafik. Dobrze, że tylko u Grzesia i Beni mam obowiązek codziennego zameldowania się na wątku. Może kiedyś Dogo będzie normalnie działało i te wizyty znowu będą samą przyjemnością jak dawniej... Dobrego dnia dla Przyjaciół Griszy.2 points
-
A Lalka była u okulisy i niestety....nie widzie na chore oczko i nie odzyska nigdy wzroku.....Na oczko Lalka nie widziała gdy do nas przyjechała, jest to bardzo stary uraz. NIe do zoperowania ani naprawienia. Oczko prawdopodobnie zostanie w takim stanie na swoim miejscu, chyba że nastąpi pogorszenie, wtedy zostanie usunięte. Pani Ewa powiedziała, że niezależnie od tego czy widzi czy nie, czy będzie z oczkiem czy bez to zostaje u nich na zawsze!1 point
-
Bardzo Wam dziekuje za wszystko. zaraz uaktualnię stan konta Sary. Rozmawiałam dzisiaj z sąsiadką - będzie zaglądała i zdawała nam relacje co u suni!1 point
-
Wizyta w domku dla Gracji wypadła bardzo dobrze,więc Gracja może się pakować :) Państwo planują pojechać w weekend ale to uzgodnią już z Hanią.Cała wyprawka będzie zakupiona łącznie z grawerowaną adresówką.Pani Kasia baaaaardzo się ucieszyła i powiedziała,że spać to ona nie będzie z nadmiaru emocji....:)1 point
-
1 point
-
Pańci się tak porobiło, że żre to, co jest w stanie zabić. Czasem może się zdarzyć kanibalizm :))) w przypadku dręczycieli zwierząt.1 point
-
1 point
-
Apsiku piesienku zagladam wiosennie moc pozdrowionek zostawiam i modlitwe o domek najcudowniejszy1 point
-
Po ogarnięciu z grubsza spraw domowych, wpadam się przywitać. Po mojemu można zakończyć już głosowanie. Jeśli chodzi o regulamin, to też wystarczą 4 punkty, no bo przecież są już te najważniejsze. Kasa Beni się przyda jak nic, wiec poproszę o właściwy numerek do wpłaty. Z własnej, nieprzymuszonej woli chcę jej dokonać. Pozdrawiam Benię i oczywiście wszystkie fanki ! Aaaa, jeszcze zapomniałam napisać, ze nowe banerki są super !1 point
-
Problemy na dogo problemami, ale..... Wczoraj byłam na rozmowie i dostałam maila, że mam nową pracę huraaaa... Bliżej, lżej i lepsze zarobki plus spore premie - jestem szczęśliwa, bo obecna praca mnie ostatnio wykańczała! Aż mi się nie chce dziś iść już do pracy1 point
-
ja myślę, że Psie Sucharki najlepiej ilustrują, co psy kochają robić z pluszakami :D https://www.facebook.com/psiesucharki/photos/a.808522252533944.1073741828.808519212534248/1749234691796024/?type=3&theater Wszystkie moje sunie mogą się podpisać pod tym łapkami... A najlepsze są wstające guziki/nosy/oczy/uszy...tak fajnie się je wyrywa i rozszarpuje ! Na szczęście nie są te moje małpki na tyle głupie, żeby zjadać pozostałości po misiach ;) Co mi przypomina, że powinnam się wybrać do szmateksu i kupić im jakieś pluszaki z piekła rodem (zawsze wybieram te najbrzydsze.,..żeby mi żal nie było, jak po 15 minutach zostają z nich..flaczki :D ). Ale to już po Świętach...teraz pogoda nie ta i sił brak żeby z domu się ruszać poza spacerem z psami. Co tam u Lisko-Sarenki Mimisi słychać?1 point
-
Witaj Aniu :) To było cytowanie postu Aniu. Zacytowałaś post Boguni. Edytować możemy tylko własne posty, gdy coś w nich chcemy poprawić ewentualnie dopisać :) Nikt nie może przechodzić ze strony na stronę w ramach tego samego wątku, ale Bogdusia podała wspaniały sposób. Należy kursor myszki ustawić na numerze strony, na którą chcemy przejść i kliknąć w ten numer, ale nie klawiszem myszki, tylko kółeczkiem. Żądana strona otworzy się w nowym oknie. Dotychczas przenosiliśmy się ze strony na stron -aktualna strona znikała, a pojawiała się nowa. Teraz mamy otwarte tyle stron, ile razy przenosiliśmy się na inną stronę. Ma to swoje wady i zalety :) Oczywiście jak zwykle zabrakło mi lajków :( Reglamentacjom mówimy zdecydowane NIE! :)1 point
-
Naszemu Maxowi brakuje kasy, a domku nadal jeszcze nie widać :((. Moja córka też chce się przyczynić do jego utrzymania w hoteliku i w tym miesiącu wpłaciła 60zł, a w następnych po 30. Trzymamy kciuki za dom dla Owczusia, a póki co, pomagamy jak możemy :). Krabeusz znalazł swój dom, to Max też znajdzie :)1 point
-
To prawda, z rana się człowiek spieszy, a tu trzeba się nagimnastykować żeby zajrzeć na ulubione wątki.1 point
-
Jestem, Beniu. Narobiłam zamieszania swoją propozycją do Regulaminu... Przepraszam, Kochane Fanki. A intencje miałam właśnie takie, jak napisała b-b... Członek Klubu jest zobowiązany do codziennych ciepłych myśli dla Beni i jej Fanów, a w dniu zalogowania się na Dogomanii ma obowiązek wizyty na wątku Beni z przynajmniej jednym postem. Jak teraz?... Kiedyś byłaby ustalona nazwa, odgórny Regulamin i jeden baner... Wolność wyboru jest jednak trudna. Eliku, po namyśle oddaję 10 głosów na nazwę: Fan Klub Beni Dobrego dnia.1 point
-
To faktycznie - jak się mijają z prawdą to nie ma co.1 point
-
1 point
-
jakieś szemrane towarzystwo . Lepiej dmuchać na zimne niż później mieć wyrzuty sumienia ,że czegoś się nie dopilnowało.1 point
-
Pani nie jest z nami do końca szczera. Zmienia wersje i zupełnie nad nimi nie panuje. Raz pracuje, raz nie. Raz miała psa, raz nie miała nigdy. Syn niby się zgadza na psa, ale do dziewczyn nie wyszedł, mimo, iż był w domu. Zbyt dużo niejasności aby ryzykować podróż psa taki kawał drogi a potem go szukać.1 point
-
1 point
-
Pędząca Kulka :))) https://photos.app.goo.gl/DEBHS7Ul8MWaXib12 (taki to nam śnieg wczoraj spadł. ja już mam dość tej zimy...)1 point
-
Bardzo, bardzo lubię ten wątek! Śliczne, pełne miłości zdjęcia :) Sara, gorąco pozdrów Rodzinę Malwinki - jestem Ich fanką :) Jakby się jeszcze dali sklonować...1 point
-
Nie wiem. Tak jakoś wyszło. :-) Co gryzie Mika? Zdarzyło się, że wygryzła dziurki w bawełnianym dywaniku i polarowym kocu. Nic wielkiego się nie stało. Jest jej ciężko, wszystko nowe, musi się wielu rzeczy nauczyć i dostosować do życia u boku człowieka. Moim zdaniem radzi sobie bardzo dobrze i zasługuje na wielkie brawa.1 point
-
1 point
-
Jeżeli któraś z Was planuje odwiedzić Londyn, to dajcie znać! Serdecznie zapraszamy, mamy kanapę dla gości. Aramisek na pewno z radością przywita ciotki i pokaże wam wszystkie swoje ulubione zabawki, które pracowicie zakopuje i odkopuje w ogródku, mamle i układa w kupki. W lecie pewnie przyjedziemy do Warszawy, to się odezwę, może się uda na jakis spacer umówić :)1 point