Leaderboard

Kciuki mozna puscic Juz po wizycie. Wszystko super ! Natka moze sie pakowac Wiecej napisze pozniej :)

Dziewczyny, mam teraz chwile to opowiem więcej:) Państwo zadzwonili do mnie wczoraj rano i z początku spodobali mi się, ale...jakoś tak pomyślałam, po diabła szukają psa tak daleko jak mają schronisko pod nosem? (Pan zresztą doradził mi, by wizytatora poszukać wśród wolo z tego schroniska, bo tam sa:)) no ale nic, uznałam, że trzeba sprawdzić... Państwo mieszkają w Słupcy, czyli bardziej moje wlkpolskie tereny, akurat mam tam znajomą która poznałam przy okazji działalności w przytulisku gdzie były kudłatki (od sybil) no i Monika zgodziła się od razu zrobić wizyte:) tak więc dzisiaj zadzwoniła do mnie cała w skowronkach, bo miała z Państwem mnóstwo tematów. Po pierwsze Państwo mieli wcześniej pieska którego leczyli wiele lat (miał nowotwór), więc sa doskonale zorientowani w dobrych, okolicznych wetach. Równiez pokazali sie z dobrej strony, bo nie szczędzili by ratowac tamtego Filipka. Po tym jak umarł ich piesek chciali adoptować właśnie z tego schroniska blisko SŁupcy innego pieska, który był bardzo podobny do ich Filipka i nie miał oczka, ale wtedy nie dostali tego pieska z powodu kotów - Państwo mają 2 koty, a tamten piesek kotów nie tolerował.. Jakoś na wizycie Pan sam zaczął o tym mówić i znajoma MOniki od razu skojarzyła że Pan dzwonił do niej! że rzeczywiście byli chętni na tego bezoczka...NO dziewczyny były pod wrażeniem... Państwo wybrali Natke, bo.....jest podobna z wyglądu do Filipka...ale wiadome, oni rozumieją, że to nie będzie kopia. Maja 2 kotki przygarnięte, w tym jednego którego Pani adoptowała 10 lat jako zwierzę praktycznie półdzikie i po 2 latach!!! kotek się dopiero otworzył. Państwo sa włascicielami kamienicy w centrum, ale w pobliżu jest park a trochę dalej lasek. MOnika powiedziała, że w jej odczuciu to jest dom rewelacyjny, nawet kalendarz na ścianie mają z pieskami:) Jako, że Państwo mają ponad 230 km w jedną stronę do Hani to w sumie od początku powiedziałam im, że jak wizyta wypadnie ok, to pomożemy i np. wtedy w połowie drogi dojdzie do spotkania. Jutro Pan zadzwoni do Szafirków, ustali termin i miejsce. Oczywiście Pani będzie słała zdjęcia i wieści...Sterylizacje tez jak najbardziej zrobią we własnym zakresie w wyznaczonym terminie.

A zobrych wieści to psiak , który trafił na kilka dni do mojej najukochańszej na świecie Sąsiadki zostaje tam na zawsze:) Miał to być kilkudniowy awaryjny tymczas ale złamał serca domownikom i będzie moim sąsiadem. Razem chodzimy na spacery. Frugo został Rafim:) Farciarz:)::) Długo się wysiedział w schronisku. Tu jeszcze w schronie.

Havanko, podoba mi się Twoja propozycja. Eliku, 10 głosów na Benioklub.

Wczoraj misio hipsterzył się w knajpce :) Sam przeszedl ruchliwe skrzyzowanie, ladnie pilnowal sie nog Samanty, a w knajpie zajal miejscowke z widokiem na ulice i chlonal miejskie widoki. Chodzily psy, jezdzily auta, cuda na kiju :) https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=793922137464881&id=435401739983591

Maluchy rozrabiają jak pijane zające.

A na dobranoc kilka zdjęć z relaksu Mufinkowego:). Jeśli mi się uda wkleić zdjęcia.. https://images83.fotosik.pl/1020/e399406dbd520e7egen.jpg https://images83.fotosik.pl/1020/715da7a8991a1b6f.jpg https://images81.fotosik.pl/1021/e4998101ac090da6gen.jpg

Piękny jest Florek.

Nie martw się - jeżeli króliki, chomiki i myszki chodzą luzem, to będzie ich coraz mniej. Problem w tym, że niektóre w ucieczce przed niechybną śmiercią mogą przeprowadzić się do Ciebie :(

Elisabetko, czy można być na Ciebie złą ????? Niemożebno! EDIT Byłam, widziałam, podtrzymuję - Niemożebno!

wszyscy mamy ten problem:( NIe mozna zmieniać stron, trudno znaleśc watki, chyba szykuje sie koljena awaria na dogo:( i znów wszystko pozmieniają tak, że się nie odnajdziemy:( A LALKA naprawde jutro wyjeżdza:) Kasia jest juz umówiona z Panią Ewą:) <3

ktoś zostawił psa przed teatrem czy ten pies nie wydaje wam się znajomy? może właściciel poszedł na spektakl? ale bez psa by poszedł?

Oj tak , nieraz mi sąsiedzi pomogli. Jak muszę wyjechać to Sąsiadka gotuje moim psiakom , daje lekarstwa Pączkowi, chodzi na spacery:)

Drugi i trzeci to chyba ten sam... Śliczne są. Eliku, czytałam na Banerkowym. Wybrałaś ten pierwszy tak? To ja kupię ten drugi. Już sama nie wiem, który wybiorę, ale przecież można sobie zmieniać banerek klubowy na przykład co miesiąc. Jak na zwariowaną fankę przystało.

Eluś, dorzuć jeszcze 10 głosów na Benioklub.

rzeczywiście Liliankia nie daje buziaka, bo leżała obok i obgryzała ukradzionego papucia.

To Lilianka , taki aniołek z diabelskim charakterkiem . Najmniejsza jest Merry- jaśniejsza , jak do tej pory żadnych oznak choroby nie ma i miejmy nadzieję , że nie będzie.

Zaczęłam ogłaszać Wafelka na Lublin. https://www.olx.pl/oferta/zloty-wafelek-czeka-na-zlotego-pana-CID103-IDsUCZZ.html https://gratka.pl/zwierzeta/zloty-wafelek-czeka-na-zlotego-pana/oi/2845853 http://lublin.lento.pl/zloty-wafelek-czeka-na-zlotego-pana-,6618420.html http://www.morusek.pl/ogloszenie/381974/Zloty-Wafelek-czeka-na-zlotego-pana/#.Wq_A7ZrdjIU https://www.gumtree.pl/a-psy-i-szczenieta/lublin/zloty-wafelek-czeka-na-zlotego-pana/1002261741490910470665509 http://www.adin.pl/ogloszenia/261654.html http://owi.pl/ogloszenie/zloty_wafelek_czeka_na_zlotego_pana,1237193 https://bazarowo.pl/zwierzeta/psy-i-szczeniaki/zloty-wafelek-czeka-na-zlotego-pana-75370319 http://lublin.oglaszamy24.pl/ogloszenie/482347237/lublin-Zloty-Wafelek-czeka-na-zlotego-pana.html Trzymam kciuki za najlepszy domek !

cos poszlo na konto hoteliku (250)

Adminie, tu jeszcze... Ponad 4 strony wątków z linkami do filmów. Sprzed akcji usuwania spamu. https://www.dogomania.com/forum/forum/907-ptaki/

Jakoś nie widzę żadnego spamu, proszę o link do wiadomości, które powinny zostać usunięte.

Zima paskudna, że strach! Gdyby się przydarzyła taka w styczniku, to byłoby spoko, ale u progu wiosny i to nawet tej astronomicznej?! - to stanowczo niefajnie i nie dziwię się blekusiowej dezaprobacie. Mi też pysk zamarza na spacerach ostatnio :(

Już cztery dołożył... Szaleństwo. Podoba mi się zwłaszcza jeden. Połączenie banerka b-b i fotka Beni. I jeszcze dwa są fajne... Moja propozycja nazwy to po prostu Fan Klub Beni. Jak u b-b. Może lepiej nie używać słowa "Fanki", bo może kiedyś przyłączy się do nas Dogomaniak płci męskiej... Punkt do Regulaminu... Każdy członek Klubu jest zobowiązany do zajrzenia na wątek przynajmniej raz w ciągu dnia z przynajmniej jednym postem. Pisać trzeba codziennie, nawet jak się nie ma nic "mądrego" do napisania...

Fenek zamieszkał w Gliwicach:) Dawno tak się nie cieszyłam. On w schronisku strasznie cierpiał i kopletnie sobie nie radził.

Calem sercem pozdrawiamy Heniutkowo calunkie przecudne z Nadziejkowa Jestescie Tak Niezwykli Tak Sercem Wielkim Cudni to jeden z przepieknych wateczkow na dogo gdzie czlowiek z radoscia wraca ze szczseciem wielkim czytajac -taka radosci w sercach Najpiekniejszego Wam Wszelkiego

Witaj, Eluniu dobrze ,że jesteś! trudne wiadomości ,zawsze łatwiej razem przyjmować, prawda :) mocno zaciskamy za Dosieńkę

Baaaardzo mi się podoba to podejście do tematu :) Dawaj Aneciku, co tam za rysa się pojawiła na tym Dosiowym krysztale ? Ps Zamierzałam napisać: . . . na tym Dosiowym diamencie ale przecież rysa na diamencie to niemożebność!

Dla Homerka i jego Gości miłego dnia życzę

Dziekujemy za foteczki. Michalek szybciutko rosnie. Sliczny chlopczyk. Henius chyba go pilnuje. :)

Zapomniałam napisać - Wafelek umie podawać łapę :) Zapowiada się też na niezłego kinomaniaka, bo w DT mocno interesował się TV. Wafla trzeba podkarmić troszkę... bo na razie można go objąć i po zmoczeniu wyczuwalne są kosteczki... Przy wycinaniu kołtunów był grzeczny, chociaż z wanny próbował uciec.

Podobno ma być pojutrze (przynajmniej według kalendarza;)

Blekuś też jest jak dziecko we mgle :) O co chodzi z tą zimą jak już wiosna była?

Helenka w DS:)

I jeszcze w DT - psy są w jego mniemaniu "spoko", ale mogłoby ich też nie być ;) Wafelek jest dzieeeelnym piechurem, ten spacerek 9km był dla niego bułką z masłem. Będzie super towarzyszem dla aktywnej rodziny, kochającej np. wypady w góry, a jednocześnie takiej, która szuka zrównoważonego przyjaciela, a nie wariata. Wafelek szybko pojął, że żeby coś otrzymać trzeba usiąść i cierpliwie czekać na swoją kolej. Jak widać, troszkę trzyma się na uboczu.

i wczorajszy spacer, wczoraj było bardziej pochmurno i śnieg padał, ale psom też sie bardzo podobało piękna Caillou i Sweetie jako pies tropiący

Ależ ja się napłaczę na tym forum! Ale nie narzekam! Niecch takie powody do łez zdarzają się jak najczęściej! :))) Pięknie Krabik ze swoim ( ! ) panem wygląda :)

Zima! :)

https://www.facebook.com/events/139077793444399/?ti=cl

Znowu przyszła mroźna zima - nasz kochany Pelikanek w domowych pieleszach :)

Nie chcę Was rozczarować ale Nelunia nie lubi piesków innych, większość ignoruje ale z jedną koleżanką to porzadnie wystawiają zębiska. Nelunka lubi za to ludzi, nawet gosci ktoryxh pierwszy raz widzi. Dała się sfotografować z Gwiazdulką tylko dlatego ze jak jest śnieżnie i zimno to tylko z calego stadka ze 3-4 psiaki wychodzą na dworek.

Takie wieści to miód na serce :) Widzę w Mice ogromne postępy, jeszcze wyjdzie na psy.

Nie wytrzymałam i zadzwoniłam już dzisiaj do domku Sabci. Mała wczoraj w drodze do Poznania oznakowała swoją Panią. Może stanęło jej coś bo zwymiotowała. Po przyjedzie do domku mała zwiedziła ale do kuchni bała się wchodzić. Dzisiaj już jest OK. Sara - bo tak będzie się teraz sunia wabić przed powrotem pani z pracy - pan był w domu - zrobiła wielką kupalę w domku. Dla pani to żaden problem. Powiedziała,że mała musi się do nich przyzwyczaić i że za jakiś czas wszystko będzie OK. Pojechały autobusem po szeleczki dla małej bo pani nie lubi kiedy psiaczek chodzi na obróżce. Sara jest usłuchana i wszystkich w koło zachwyca. Wszyscy mówią, że z pysia wygląda na szczeniaka. Nawet pani w sklepie chciała dać jej większe szelki bo przecież urośnie. Nie chciała wierzyć ,że to 2 letnia sunia. Wszędzie po domu chodzi za Panią a gdy ta usiądzie to kładzie się jej w nogach. Pani jest Sarą zachwycona :) Jutro wybierają się do swojej wetki bo Sara zaczęła kichać i jakby leciał jej katarek. Podesłałam maila i prosiłam w najbliższym czasie o zdjęcia i kilka słów co tam u nich słychać :)

Witajcie w niedzielę, kochani Przyjaciele Pelikanka. Wczoraj od rana Peliś szukał wiosny :) A po usilnych poszukiwaniach błogi sen zmorzył naszego Pelisia :)

Wszystkiego najlepszego Kochane Ciocie