Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 10/19/17 in all areas

  1. Mialam liscie grabic ale boje sie ruszyc.
    4 points
  2. Przespalysmy na kanapie cala noc dwa metry odemnie.
    4 points
  3. EwaMarta, ale sytuacja epidemiologiczna na Dolnym Śląsku jest inna niż na Mazowszu. U nas właściwie nie występują choroby odkleszczowe u psów. Rozmawiałam z wetami i potwierdzają to. Moje psy nie łapią w ogóle kleszczy , może 1 sztukę w roku i to nie co roku. A chemia nie jest obojętna. Przecież trucizna przeciw kleszczom dostaje się do krwiobiegu i tym samym do wszystkich narządów. Zastanawiam się dlaczego u zwierząt narasta ilość chorób nowotworowych i innych , których kiedyś nie było.
    3 points
  4. Musiałam to nagrać...niby błahostka u psa normalnego,a tu cieszyłam się jak dziecko... .Morisek pierwszy raz zainteresował się zabawką! Przy suchym jedzonku się najpierw "modlimy" , a później na leżąco jakoś tam idzie...hihi
    3 points
  5. Ewa Marta znasz mnie i wiesz ze dla Soni zrobie wszystko aby było jak najlepiej. Nie martw się tą obrożą i kleszczami, doceniam że tez bardzo chcesz aby Sonia była zdrowa i szczęśliwa. zrobimy tak aby było dobrze. Co do behawiorystki to wiem, ze ta Pani nie prowadzi oficjalnie zarejestrowanej działalności, nie ma zatem swojej strony. Ja oczywiście znam jej dane ale nie jestem upoważniona do ich publikacji , zresztą dane osób prywatnych podlegają ochronie. To była Pani, którą ktoś mi polecił, sprawa okazała się niewypałem o osoba polecająca zabrała również stamtąd swojego psa. Nie wiem tez czy ta Pani jest wykształcona w kierunku behawioryzmu zwierzat ( czy tylko tak się przedstawia ) i jaki jest poziom tego wykształcenia, bo tak jak powiedziałam była z polecenia. Zaufałam jej może zbyt pochopnie. Chciałąbym tę sprawę już pozostawić i nie wracać do tematu. Lilu chce Ci podziękować bardzo za to, że wzięłaś pod opiekę moją Soniulkę i ze mogę widzieć ja taką całkiem normalną, to szczęście dla mnie i ukojenie mojej duszy, bo bardzo chciałąm aby tak to wyglądało. Wierze żę wszystko teraz poleci jak z górki, potrzebujemy tylko czasu. Dajesz Soni dobrą, pozytywną energie i spokój, to bezcenne i musi zaowocować. Dziękuje też Pauli ( już telefonicznie to uczyniłam wcześniej ) , bo to ona przez te półtora roku dała Soni porządne podwaliny tego co widzimy i co jest dzisiaj. Sonia przy Pauli i jej rodzinie nauczyłą się podstaw zaufania do człowieka i dzisiaj to procentuje. Paulina jest i była bardzo zaangażowana w pomoc dla Soni, ale zabrakło w Glee trochę czasu na ogarnięcie wszystkiego na idealnym poziomie. Psy nierzadko chore, stare i z problemami i każdy potrzebujący pomocy, szczeniory które trzeba wychować i nauczyć, to wszystko to czas, praca, czas praca i tak wkoło i taka jest codzienność u Pauli w Glee. Paula dziękuję Ci i chłopakom za to co dotychczas dla Soni zrobiliście.
    2 points
  6. Sparaliżowany!?!!!! Strachem!?!!! Ha! Reksio to mała cholera. Kłóci się jak siedzi w kennelu. Pól nocy rozrabiał, tłukł się, poszczekiwał i piszczał, drapał kennel, ściągnął podkład, kocyk. Awantura na całego. Ulubiony piesek z kennela przeniesiony na łóżko i umieszczony na poduszce. Jak wchodzę do domu, to widzę przez szybę w drzwiach jak stoi pod drzwiami pokoju i czeka, a jak wchodze do pokoju to macha tym ogoneczkiem aż śwista. Ma bardzo bujne życie nocne, musimy to zmienić :) bo dzisiaj spałam ze 2 godziny, tak wyczynia, wciąga koc do kennela, bo go przykrywam, niby żeby miał spokój, cuda wyprawia. A jest poza kennelem od ok. 7 rano do 16 i widać, że się jakoś rusza, bawi zabawką. Nie chcemy już w kennelu chyba.
    2 points
  7. Pogłaskać bez problemu, wygląda nawet, że mu się podoba. Po boczkach, pod bródką, po boku pyszczka i drapanie u nasady ogonka, po grzbieciku. Na ręce nie próbowałam jeszcze. To dopiero 6 dzień razem.
    1 point
  8. Dzisiaj po południu Reksio miał, a właściwie ma, fazę zbierania zabawek. Lata po całym mieszkaniu i zabiera wszytsko co znajdzie i gromadzi przed i w kennelce. Łącznie z moimi butami różnymi :), co to wyniosę, to on znowu lata, zbiera i gromadzi w jednym miejscu :) śmieszny jest, takie ciężkie klapki skórzane i dał radę!!
    1 point
  9. Ok, to szczeniorka i pekinek już ogłoszeń nie mają, co by Ci nie dzwonili o nich ;) Swoją drogą Elara - Lalka dziś pod naszą nieobecność, zjadła kagańce ...jak się do nich dostała to ie wiem....ale wyjęła je z drewnianej skrzynki i zeżarła..muszę teraz kupić trzy kagańce...kocham Lalkę...ale kiedyś jej natłukę do głowy za to niszczenie :P a taka niby kochana, taki aniołeczek ;) tylko energia ją rozpiera ^^ Dziś na spacerze Licho nie miała jakoś ochoty biegać z Lalą, to Lala sama biegała po łące i goniła własne cienie ^^ Straszna się pocieszna zrobiła, choć wciąż trochę boi się Patryka, a do obcych w ogóle niemal nie podchodzi ....ale i tak się dużo bardzo zmieniła :)
    1 point
  10. Dziękuję:) ja bardziej facebookowa, tu trafiłam przypadkiem i co ja pacze - akcja na psy z Radys;) Juz ustawiłam zlecenie i poszła pierwsza wpłata.
    1 point
  11. Jak wiecie, na naszą prośbę Chata Leona tez promuje Teo, jest wystawiony na ich stronię jako pies do adopcji . Od razu na początku umówiliśmy się z p. Leszkiem, że przyszli właściciele Teo muszą przyjechać najpierw do Chaty Leona i że to p. Leszek po rozmowie, poznaniu ludzi i zaobserwowaniu ich kontaktu z owczarkiem da zielone światło dla adopcji. No i zgłosiły się 2 rodziny zainteresowane naszym Pięknym - jedna od razu została odrzucona, druga rodzina po wstępnej rozmowie tel. przyjeżdża jutro do Teo w odwiedziny. Kciuki wciąż potrzebne - zaciskajcie mocno! Jutro dam znać czy zaiskrzyło - między wszystkimi;)
    1 point
  12. Reksio chodzi po całym domu. Zagląda wszędzie. Jak dzisiaj wróciłam z pracy to mnie ... obszczekał, w ramach równowagi chyba. Reksio lata i łapie ząbkami. Psy za pęcinki, i Frania i Nestorka, a mnie za nogawki spodni. Koty chyba nie. Jak kotę moją którąś wkurzy, to mu nonio porysuje :) Wczoraj przyszło jedzonko, bardzo smakuje Reksiowi.
    1 point
  13. Patrząc na te zdjęcia, to trudno uwierzyć, że to pies z problemami. Zmiana lokum bardzo dobrze jej zrobiła :) Za aprobatą deklarowiczów Huzara, który ma już swój wymarzony dom i dzięki Usiata, która podglądała Sonię, przelałam dzisiaj na konto skarbnika Soni 200,00 zł. Po pojawieniu się tej kwoty na koncie, bardzo proszę o potwierdzenie jej otrzymania na wątku Huzara. Dołożyłam dla Soni 100,00 zł ze środków pozostałych po mojej podopiecznej Majuni, która także szczęśliwie grzeje doopinke w swoim DS. Również proszę o potwierdzenie na wątku.
    1 point
  14. Czesterek miewa się bardzo dobrze.Okazało się,że nie jest nauczony jedzenia rano,po prostu nie tknie nic i dopiero pierwszy posiłek zjada wczesnym po południem.Animonda mu podchodzi i koo jest dobre,więc zostajemy przy tym.Wyniki krwi sa w normie ale anecik ma je odebrać, więc wstawi.Była też sesja zdjęciowa psiaków,na którą Czesterek też się załapał :) Anetko,dziękujemy za prezencik w formie jej zafundowania :) Anecik trzeba przelać: 287,00zł /kastracja+badanie/ + 17,00zł /kropelki/ + 70,00zł /fryzjer/ = 374,00zł. Anulko sprawdź ile przelałaś bo Anetka mi mówiła,że 257,00 a to by się już nie zgadzało o 30,00zł
    1 point
  15. 1 point
  16. Trzeba wyrozniac caly czas na nowo i sie nie poddawac Trzymam kciuki za Kapselka
    1 point
  17. Wyróżnienie na olx się skończyło. Statystyki nie najgorsze: 566 wyświetleń, 5 odsłon telefony, 7 obserwujących i..... cisza. Nikt się nie odezwał, nie zapytał o Kapselka. Na alegratce bez wyróżnienia słabiutko, tylko 23 wyświetlenia, 1 odsłona tel. i podobnie zero zapytań.
    1 point
  18. Obserwuje i chce być blisko, i bierze smakole z ręki - no to niedługo będzie radośnie się merdolić.
    1 point
  19. Dzięki Natalar za informację, chociaż wolę alergię od tego badziewia.
    1 point
  20. Weterynarka od razu powiedziala, po badaniu i pomacaniu, ze to zmiana do usunięcia niestety... Na początku tez mysleliśmy czy to nie karma ale ma od początku taką samą i bylo to malo prawdopodobne:( Buła jest idealnie pod włosem czuciowym i chyba to ten gruczoł pod spodem zachorował niestety. Wszystko okaże się po badaniu wycinka.
    1 point
  21. Mialam jej dac spokoj przez pierwszy tydzien, dwa ale jak napisalam kazdy pies jest inny. Jak ja zobaczylam I jej zachowania doszlam do wniosku ze zaczynamy cisnac kontakt od poczatku. Troche na sile. Jak widac to od razu daje wyniki. Jest ciekawska, dosc madra, obserwuje wszystko dookola I potrzebuje byc blisko. No I plus ze lubi jesc.
    1 point
  22. Śmieszne miny strzela , wcale nie jak dzikawy pies.
    1 point
  23. 1 point
  24. 1 point
  25. Godna podziwu i najwyższego szacunku, jest determinacja, z jaką P. Ewa walczyła o tego maluszka. Przyłączam się do słów Eli i bardzo się cieszę, że piesek już bezpieczny !
    1 point
  26. Ogromnie mnie wzruszają psie starowinki, malizny i takie skrzywdzone, strachulce :( Nie mogę ofiarować miesięcznej deklaracji, ale postaram się wspomagać od czasu do czasu jakimiś kwotami z bazarku. Soniu bądź dzielna, a wkrótce ludzie przestana straszyć :)
    1 point
  27. Usiata zza krzaków, a ja zza Usiatej :) Zostało trochę kasiorki po mojej podopioecznej Majuni, to dorzucę co nieco do transportu suni. Proszę nr konta i potwierdzenie otrzymania kasy na wątku Majeczki.
    1 point
  28. Damy radę, on to z głupoty robi :) Franek się gapi, to na mnie, to na niego. Ale Reksinek już nie boja tak straszelnie, jak za długo mu w kennelce, to piska i drapie, nie ma siedzenia, jak pierwszego dnia i wyglądania.
    1 point
  29. Witam na wątku. Swoją pracę z psami opieram w większości o doświadczenie i intuicję. Oczywiście też się doszkalam ale ne sypię mądrym słówkami z zakresu behawioru. Psy i tak ich nie rozumieją ;-). Każdy pies jest inny i nie ma gotowych szablonów, nie ma też zawsze bóg wie jakich sukcesów. Na razie wszystkie psy lękliwe , które do mnie trafiły grzeją już dupkę w swoich domkach ale to nie znaczy że Sonie uda się też naprawić. W każdym razie będziemy pracować. Pozdrawiam.
    1 point
  30. Dzisiaj rano wyruszyła do domu i to wspaniałego domu jedna z najbiedniejszych schroniskowych bid. Jolka, czarny , biedny, zrezygnowany kłębuszek leżący na budzie. Już nie szczekała , już nie reagowała :(
    1 point
  31. Z bazarku Paulshadow Morisek otrzymał 718,50zł. Pięknie dziękujemy za pomoc !
    1 point
  32. Był telefon o Tobiego, młoda osoba - pani, przyjechała nawet go zobaczyć do dt, ale myślała że jest mniejszy. Ma się zastanowić. A Tobi się robi psem obronno-stróżującym. Oj łobuz. I kilka świeżutkich fotek słodziaka :).
    1 point
  33. Troszkę bliżej podejdę,sprawdzę czy kolega takie same smaczki dostaje,
    1 point
  34. Witam Kochane Ciocie, Telefon był pod ręką i nawet udokumentować powitanie mi się udało, Jak jest cisza i nie ma "tych obcych" ,to tak sobie "u nich rządzę", Najczęściej odpoczywam jednak na swojej podusi,
    1 point
  35. Rozmawiałam właśnie z p. Ewą (dt) , Tobi jest grzeczny, spokojny, ładnie chodzi na spacerek na smyczy, nadal nie narzuca się, jak dzisiaj wpadła na niego niewidoma Tyczunia to odskoczył i grzecznie zrobił jej miejsce :). I bardzo lubi tak sobie leżeć na kanapie :).
    1 point
×
×
  • Create New...