Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 09/20/17 in all areas

  1. Jo37 była na wizycie i bardzo pozytywnie oceniła ludzi i dom. Bardzo mili starsi ludzie na emeryturze. Mają około 10-ciu przygarniętych kotów i około 20-letniego pieska też przygarniętego.Był jeszcze jeden ale był chory i niestety już nie żyje. Mieszkają w domku z ogrodzonym terenem więc Korniczek będzie miał gdzie ganiać ptaszki ;) Przeprowadzkę dogrywać będzie Murka możliwie jak najszybciej. Ja też się BARDZO, BARDZO cieszę bo to mój pierwszy podopieczny i to radysiak , który znalazł dobry dom
    4 points
  2. Dziewczynki dzwoniłam do Emiś pod koniec tamtego tygodnia ale z pewnością była zabiegana z psiakami bo nie mogłam się dodzwonić. Spróbuję ponownie jutro. Sama czekam na wieści i strasznie się niecierpliwie. Bardzo bardzo Wam dziękuję za wsparcie i że wciąż jesteście i trzymacie mocno kciuki :*
    2 points
  3. Kapselku, zaklinam dobry los, by Twoja bezdomność nareszcie dobiegła końca i trzymam, rzecz jasna!, kciuki
    2 points
  4. Nowina, no-wi-na - dzisiaj Huzarek został sam w domu przez całą GODZINĘ! Pan Andrzej jest z niego baaardzo dumny, powiedział, że "Huzar znowu spisał się na medal". Po powrocie Pana Andrzeja do domku, wszystko było w najlepszym porządku. Huzio miał swoje piłeczki, zabawki, kości prasowane do gryzienia. Nie było żadnego szczekania, piszczenia, Huzarek sobie leżał i czekał. Dzielny chłopiec :) Anecik, jeszcze raz pięknie dziękuję za cierpliwą naukę Huzara - brawo Ty!
    2 points
  5. Jakie warunki byłyby dla niego najlepsze? Może zapytać tę panią wet, jak to było z tym jamnikiem? Rozumiem, że dom najlepiej z jedną nieekspansywną osobą. A jak psy? Koty? Czy reaguje jakoś strachem przed psami? Powinien mieć azyl w kennelce? I tam wszystko do życia. Podkłady do potrzeb fizjologicznych i jedzonko, wodę. Czy właściwe będzie nakłanianie go do spacerków? Czy nie? Czy on pozwala się wziąć na ręce? Tak np. żeby go wynieść na taras na siku? Czy całkiem zostawiać go w spokoju?
    1 point
  6. Miałyśmy dzisiaj z Agusiąp okazję poznać MISZCZA. To naprawdę pies ideał, nie ma w tym żadnej przesady. Cudo nie pies, miziak, przytulas, maskotka po prostu Może Aguni zdjęcia będą lepsze, nie mam pojęcia czemu takie śnieżne wyszły:(
    1 point
  7. To musiał być kapitalny widok! :D Niedawno na spacerze widziałam psiaka - takiego mini huszczaka, który właśnie tak sikał :D Te zwierzaki to dopiero fitnessy są! :))
    1 point
  8. poleciala wplata z bazarku : jak pieniazki zaksieguja poprosze o potwierdzenie na watku bazarku :-)
    1 point
  9. tylko czy to będą tez pozytywne chwile dla POKER:( eh...jak tu zaglądam i nie ma żadnej wiadomości to się denerwuje:( Bezunia...badź grzeczna
    1 point
  10. 1 point
  11. Prawdziwa lala z Laluni bez 2zdań :)
    1 point
  12. No ja z FB na bakier ale wrzucam link do strony Psikurs Szkolebie Psów , musimy zjechać na dół i poszukać postu z 17 września z ogłoszonym konkursem i tam oddać głos na nr 2 (czyli Strusia/Barrego). https://www.facebook.com/PSIKUrS/?ref=nf&hc_ref=ARRT9sE5D0MZN11HatW9e2Ik8EXg1PnJs8Y2sC38z-gqzTvQ9hOrpw6ch8_bNuaw8KA
    1 point
  13. Laleczka malutka ślicznota bym rzekła, że z Panem Grzegorzem się dobrali kolorem...hmm...umaszczenia (?) Pozdrowienia dla ludziów i głaski dla całej psiej trójcy
    1 point
  14. Może jakiś maly hotelik, dt spokojny? Z ogrodkiem On nie ma dużych potrzeb, leki podawać, wynieść do tego ogródka skoro smycz nie wchodzi w grę, i będzie sobie leżał, np w kenelu, sprzątać trochę i tyle
    1 point
  15. 1 point
  16. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, ale uważam podobnie jak Perełka, że trudno wyznaczyć jednoznaczną definicje szczęścia. niedorozwój umysłowy- nawet jeśli występuje u Reksia- nie jest powodem do pozbawienia życia. Ale może być powodem by zmenić mu warunki życia na takie, w których będzie czuł się komfortowo, nawet gdyby miał to być kojec.... To nie prawda, że Reksio nie pobawi się z innymi psami tzn. może nie pobawi się tak jak my to rozumiemy, ale on wchodzi z psami w zdrowe interakcje. Jest być może nieszczęsliwy w towarzystwie człowieka, ale tu juz nie ocenimy na pewno, na ile jest to kwestia złych wspomnień z przeszlości, a na ile zaburzeń umysłowych. Wybacz Asiu, ale łatwo jest napisać, żeby poddać psa eutanazji, ale już trudniej spojrzeć w oczy psu, który jednak chce żyć...i skazac go na śmierć w sumie dlatego, bo nie spełnia jakiś naszych wymagań czy przyjętych standardów. Wiele razy miałyśmy na dogo przypadki psów dzikich, które gryzły, szalały...im trzeba bylo długich miesięcy jesli nie lat, żeby się otworzyć. Reksio prawdopodobnie nie ma tyle czasu, ale poczekajmy na pełną diagnoze, na opinie weterynarza odnośnie rokowań- tzn. bólu odczuwanego przez Reksia itd. Ja na pewno nie podejme decyzji o eutanazji psa, jeśli nie będzie takiej absolutnej konieczności.
    1 point
  17. to nie jest takie oczywiste Z dotychczasowych wpisów wnioskuję, że zachowanie Reksia wynika z jego dotychczasowych doświadczeń życiowych a niekoniecznie z choroby.
    1 point
  18. Macie rację zaczekamy z tą kastracją, Magdaad odwiedzi go w weekend i dokładnie obejrzy. My pojedziemy pod koniec przyszłego tygodnia, umówimy się na wizytę do weta, żeby go obejrzał, może zrobi mu badania, zobaczymy. Będzie to miesiąc po przetoczeniu krwi, więc to chyba dobry czas na badania. Takie zdjęcia przysłała p. Renata
    1 point
  19. 1 point
  20. Stwierdzam, że mój pańcio osiągnął absolutny SUKces (nie mylić z PIEScesem) socjalizacyjny w pracy ze mną. Już nie bojam siem chopów nic a nic :))) Nawet cudzych. A on się cieszy i cieszy, że mnie może tak z nacka i nienacka chapnąć bezlękowo i bezunikowo.
    1 point
  21. Kochane cioteczki: Nesia jest teraz bardzo, bardzo zapracowana. Musi pilnować nowej koleżanki żeby za bardzo nie zajmowała tego co (jej zdaniem) jest tylko jej wyłączną własnością. Na szczęście - bez przelewu krwi, ale trzeba dobrze pilnować, o to małe nos wsadza wszędzie i jeszcze potrafi się odszczeknąć! To nie Misiek, który wszystkie humorki znosi ze stoickim spokojem.
    1 point
  22. O, o, o, to właśnie to powiedziała pańcia jak wróciła z pracy: Niemożliwe! Myślała, że po nażarciu się wszystko w naszej wspólnej budzie będzie zarzyg... wymiotowane przeze mnie. A tu nic nie ruszone i czyściutko. Ja jej od razu pokazałam, że wiem, gdzie smaczki leżą i cały dzień ich tu pilnowałam. Dała mi za to aż 3 i to bez się uczenia czegoś.
    1 point
  23. Znacie takiego psa,... co jak leżą w dostępnym miejscu smaczki w otwartej torebce (bo pańcia zapomniała rano schować) i pachną niemiłosiernie i wystarczy tylko bryknąć na krzesło,... to ich przez cały dzień nieobecności pańci nie ruszy??? To właśnie ja!
    1 point
  24. Dawno nas nie było, ale teraz zrobiło się więcej. To się pokażemy.
    1 point
  25. I słusznie :) Do pilnowania domu najlepiej nadają się Firmy ochraniarskie. Miesięczny koszt jest mniejszy niż koszt utrzymania psa.
    1 point
  26. [quote name='Mazowszanka13']To może konkurs rozpiszę z jakim numerem skończę działalność na dogo ? ;-)[/QUOTE] Na dogo trzeba być jak orkiestra - do końca świata i o jeden dzień dłużej! :)
    -1 points
  27. Mam właśnie teriera, ale od niedawna, bo zostawiła mi go siostra, która poleciała do USA na kilka miesięcy. Legowisko wybieraliśmy razem, takie z pluszu okazało się najlepsze: http://pufy.pl/dla-psa-i-kota/350-pufa-dla-psa-lub-kota-roxy.html Psu się podoba, nam też. Łatwo się odkurza i czyści, więc mogę je polecić z czystym sumieniem!
    -1 points
×
×
  • Create New...