Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 06/25/15 in all areas

  1. A teraz niespodzianka - chyba Tomi wygląda lepiej ,albo to moje pobożne życzenie
    4 points
  2. Dzięki Kasiu, za wieści, za transporty, za wszystko:) Kochani, nas też przeraziło, a z drugiej strony mamy świadomość, że zostawienie tego świństwa, które tak szybko rośnie to wiadomo ....., :(. Trzymajmy kciuki za najbliższą dobę. Aiszunia ma taką wolę życia, że nie można było odpuścić , spokojnie patrzeć jak to rośnie i nie dać jej szansy na wykradzenie od losu czasu dla niej. Oby jak najdłuższego czasu bez bólu i w dobrym samopoczuciu. Aiszunia urzekła każdego kto się z nią zetknął.
    2 points
  3. Jutro Semik jedzie na ostatnią - szóstą chemię. Nie chcę zapeszać ale mam wrażenie, że moje kochane psisko czuje się doskonale i wbrew diagnozie, nie poddaje się chorobie:)
    2 points
  4. Rece opadaja , ewidentnie widac ,ze wiesniacy sobie biznesik prowadza , co by troche kasy dorobic na boku (kosztem psow) Tylko szkoda ,ze zalozycielka watku pomimo,ze dostala dobre rady nie skorzystala z nich . Lakowka Liliowa poczytaj sobie troche ( na dogo rowniez ) o sytuacji psow w schroniskach o fundacjach o tym jak ludzie dwoja sie i troja ,zeby pozyskac kase na ratowanie psiakow i jest to walka z wiatrakami ,do takiej sytuacji przyczyniaja sie glownie tacy ,,hodowcy,, ,ktorych biznes sie kreci dzieki ludziom ktorzy od nich psy kupuja. Moze wtedy zrozumiesz rady ,ktore dostalas . Dbaj o swojego pieska .
    2 points
  5. Karmelisko na tyle czuje się dobrze,że zaczyna pokazywać drugą stronę swojego charakterku. Trzeba go pilnować jak oka w głowie, bo ma zapędy do wycieczek. Dziś nie chciał wrócić z ogródka, więc go zostawiłam i obserwowałam.Szukał dziury w parkanie, wąchał każdą szparkę szczególnie pod bramą wjazdową. Próbował drapać pod furtką,ale trudno było mu wykopać kostkę brukową. Przy otwieraniu drzwi do domu walczy z moimi nogami byle tylko przecisnąć się na zewnątrz. Niedawno usłyszałam w sypialni dziwny dźwięk ,a tu okazuje się ,że nasz pan królewicz dobrał się do książki i chciał " poczytać" Chyba chce studiować mechanikę. Trochę mniej histeryzuje ,ale ciągle się boi gwałtownych jak dla niego ruchów. No i stale jak mu się chce, to po prostu podnosi nogę i siuuuuuur na drzwi albo cokolwiek innego. Wczoraj mało nie padłam ze śmiechu w parku. Karmel dosłownie wlazł pupą na pień drzewa i się skupił. Kawał koo przykleił się do pnia, tak że musiałam zdejmować. Dziś też próbował ,ale go odciągnęłam. Cudak jakiś czy cyrkowiec. Sprawdza też płeć Loczki. A tak poza tym to jest OK. Udało mi się uchwycić całą sylwetkę Wczoraj po raz pierwszy sam wziął zabawkę i podgryzał ale na widok aparatu zrobił tak i często robi tak Za to za dziećmi przepada
    2 points
  6. Biedna Aiszunia. Mam nadzieję, że teraz dłużej będzie dobrze.
    1 point
  7. Najważniejsze, że już po wszystkim. Żeby to paskudztwo nie rosło tak szybko... Aiszulka dzielna jak zwykle
    1 point
  8. Jak już napisałam na wątku Rokusia Szczęściarza,swoją deklarację też przenoszę na Skubiego. Proszę dopisać moje 30 zł i nr konta poproszę:)
    1 point
  9. Po pierwsze, z tego co mi wiadomo FCI dopuszcza możliwość dolewu świeżej krwi. Oczywiście nie na wariata, bo ktoś chce sprawdzić co będzie jak skrzyżuje jamnika z dogiem, ale jak ktoś wie co robi i robi mądrze to ma taką możliwość. Owszem, w naszym zkwp byłoby ciężko, ale dlatego pisałam, że powinniśmy równać do światowych standardów, bo wstyd. Dodatkowe wymogi hodowlane jakimi są badania na dysplazję obejmują jakoś ponad 20 ras (obok testów psychicznych i prób pracy). Kwestia obowiązkowych badań DNA niestety w Polsce nie przeszła, chociaż prawie się udało. Trzeba próbować dalej. Poza tym, wydanie szczeniaka w zkwp poniżej 6 tygodnia życia jest ciężkie do zrobienia, bo dopiero od 6 tygodnia robi się przeglądy miotu. Podkreślę, że oczywiście zdaję sobie sprawę, że są hodowcy którzy kombinują, obchodzą przepisy, mają w poważaniu dobrostan psów. Ale to jest jedyny związek, który daje jakąkolwiek nadzieję na wyższe standardy, chociażby z racji przynależności do FCI, dostępu do hodowców i psów na światowym poziomie. Poczytajcie regulaminy zamiast opierać się na plotkach, naprawdę nie jest to tak głupio wymyślone. Problemem są ludzie i ich mentalność, dopóki nie będzie "świeżej krwi" w szeregach członków zkwp, nic się nie zmieni. Wiem, że to droga przez mękę, sama zastanawiałam się chociażby nad kupnem psa za granicą i zarejestrowaniu go tam na miejscu, bo naprawdę czasami łatwiej to zrobić niż użerać się w polskim zkwp :P
    1 point
  10. Muszę uaktualnić ten plakat bo faktycznie to zdjęcie na śniegu jest średnio zachęcające :D Mattilu u Rudzika wszystko w porządku, bez zmian. Był kolejny zainteresowany dom ale z małym dzieckiem i zamilkł na amen po tym jak przedstawiłam sytuację z Krysią. Choć jest bardzo prawdopodobne, że taka sytuacja w nowy domu i innych warunkach nigdy by się nie powtórzyła to ludzie nie chcą ryzykować. A ja nie mogę o tym nie powiedzieć. A tak jak do tej pory domu z dziećmi zdarzały mi się sporadycznie tak przy Rudziku dzwonią i piszą właściwie tylko takie, ot przewrotność losu ;) Ale tym sposobem prawdopodobieństwo, że będziecie mieli okazję poznać Rudzielca w lecie z dnia na dzień wzrasta ;) Zawsze są jakieś plusy ;)
    1 point
  11. Tanio/ drogo to pojęcia względne. Może starajmy się kupować mądrze
    1 point
  12. ja nic nie chcę mówić ale czasem zbrodnia pociąga kolejną zbrodnię...aby nie było tak że odwrócono Twoją czyjność zwłokami poduszki - bo w miejscu gdzie owe były mogą leżeć już kolejne... świeże :D
    1 point
  13. 1 point
  14. Trzymamy kciuki za pomyślny wynik :) Ogłoszenia zamówione, wyjdą w ten weekend. Zamówione u CatAngel, której ogłoszenia są bardzo skuteczne. Sporo moich tymczasowiczów znalazło super domki dzięki właśnie Jej ogłoszeniom. Mam nadzieje, że tak będzie i tym razem :)
    1 point
  15. Dziękujemy Gusiaczku, wzajemnie:) Rozsiewasz na naszych wątkach taką pozytywną energię:)
    1 point
  16. Napisałam PW z prośbą o pomoc banerkową ;)
    1 point
  17. Mari, nie zgadzam się, że jesteś "tylko" BDT i masz nie mieć wpływu na to, gdzie pójdą psiaczki, które masz pod opieką! Nie wyobrażam sobie, żebym miała oddać na podwórko psa, który śpi ze mną w łóżku!!! Dla mnie jest oczywiste i nie podlegające dyskusji, że głos decydujący w sprawie adopcji ma ten, kto się psem fizycznie opiekuje. A taki opiekun nie odda psa w warunki gorsze niż pies ma u niego. Dlatego m.in. nie oddałam Szyszki w sobotę!!! Bo jak mi powiedział nasz Doktor: "w momencie, gdy pies trafił do pani, wskoczył na najwyższą półkę i diametralnie się zmieniły kryteria i wymagania co do przyszłego domu". U Ciebie Marysiu jest dokładnie tak samo!!!
    1 point
  18. Wiem nawet jaka :D I też jest na liście zapisana :)
    1 point
  19. Miło jest wchodzić na wątki, gdzie jest pies w potrzebie, ale już zaopiekowany, zdrowy, szczęśliwy, gdzie wszystko zdaje się iść ku lepszemu.Sum miał fatalne życie, szczerze mówiąc, zdziwiona jestem, że ma tylko drobne problemy zdrowotne, już z resztą widać poprawę.Na pewno też łatwiej wyadoptować psa, który mieszka w domu, ma kontakt z innymi psami, jest codziennie obserwowany, bardzo wiele można powiedzieć o jego charakterze.To ogromnie ważne.Od lat oddaję koty do adopcji i jest tak samo. Wieści o Sumie są na bieżąco, na pewno też będą zdjęcia.To taki trochę "mój" pies, bardzo go polubiłam, ogromnie mu kibicuję i nie przestaję trzymać kciuków za dobry domek, nie tymczasowy, ale taki na zawsze, na dobre i na złe, chociaż trudno mi nawet myśleć, co mogłoby być złego.Pies jest taki kochany, ufny, dobry, opiekun zyska w nim prawdziwego przyjaciela, a o to w dzisiejszych czasach jest trudno.
    1 point
  20. Prośba dużego psa Taki duży jestem, za duży, żeby rąk dobrych wiele czekało. W sercach może by się miejsce znalazło, ale w domach jest miejsca za mało. A ja przecież nie muszę w sypialni, mogłbym mieszkać u kogoś na dworze. Ciepłą budę by mi zrobił, dał miskę - w schroniskowym kojcu jest gorzej. Bo w schronisku nie ma jak kogoś kochać, ani mnie nikt pokochać nie może. Sprowadź kogoś kto lubi psy duże... Daj mi, proszę, człowieka, Psi Boże. Barbara Borzymowska
    1 point
  21. Hope ........... oj, w fotelu to raczej Ty jesteś gościem, nie dociera? ;) :D
    1 point
  22. Przelałam 60 zł, jak dojdzie bardzo proszę o potwierdzenie na wątku i bazarku http://www.dogomania.com/forum/topic/147060-zako%C5%84czony-rozliczamy-dla-misia-ergo-foresta-i-sbm-czytad%C5%82a-ciuchy-i-bi%C5%BCuty-do-1306-godz-2159/
    1 point
  23. Trochę zachodzimy w rejony Marii Antoniny "nie mają chleba? niech jedzą ciastka!" czyli babranie się w szczegółach. Reasumując: uważasz że fajnie jest: a. że ten miot pojawił się na świecie - jakoby dlatego, że ludzie chcieli jednego szczeniaka dla syna :cool1: b. że założycielka wątku wzięła stamtąd szczeniaka, pokazując ludzieńkom że można postępować j/w gdyż frajerzy chętni na pozostałe szczenięta się znajdą ...? A tak w ogóle nie mogę znaleźć postu w tym topiku w którym ktoś sugeruje głodzenie - brak należytej opieki, i owszem, a co do tego, to wystarczy spytać po raz kolejny czy
    1 point
  24. Pani z Antwerpii wykazała zrozumienie i poprosiła, aby o niej pamiętać. Zapytałam czy chodzi tylko o małą suczkę, a jeśli tak to o jaką. Jak dostanę odpowiedź to zacznę się, z Waszą pomocą, rozglądać.
    1 point
  25.     Szkoda, że mam kawałek do Was.. brak mi jednego kota w domu po odejściu Kitki, a mam same buraski, więc by pasował :) Tylko że jak mówię domownikom, że w domu zrobiło się pusto, to patrzą na mnie znacząco..
    1 point
  26. Malo kiedy jestem zadowolona z wizyty PA. Tu jestem. Dom doslownie rzut beretem ode mnie. Gdyby mnie kurier nie wyciągnłą to siedzałabym tam jeszcze długo. Uroczy, zrównoważoyn sznupek ktorego nie sposób zamiziać. Pani konkretna, sensowna. W przypadku problemów jestem obok.
    1 point
  27. Czy Karmelek nie jest podobny do mojej tymczaski ??? :)
    1 point
  28. Dziewczyny znacie może jakiegoś psiego onkologa, który moglby mi telefonicznie lub mailowo udzielić informacji odnośnie euthorytoxu? jestem już bezradna Czy możecie mi podać maila do Marako? Nie mogę wysłać na PW-nie działa. Przepraszam, że tu truję o swoich problemach, ale tylko Wy możecie mi pomóc
    1 point
  29. Chciałam powiedzieć wszystkim,że wieloletni kolega Jantara z boksu, Ares,także znalazł cudny dom.Podobnie jak Jantar musiał czekać aż 5 lat: Teraz jest szczęśliwym psem :) http://www.dogomania.com/forum/topic/78194-ares-mix-collie-ca%C5%82e-%C5%BCycie-w-schronisku-wreszcie-znalaz%C5%82-dom/page-14
    1 point
  30. Ja też nie - sobie składałam takich obietnic całe mnóstwo i wyszło... jak zwykle ;)
    1 point
  31. Ściskam i przytulam Cięciunia i przyległości .
    1 point
  32. Miałam robić rozliczenia,ale dostałam zdjęcia i szybciutko wstawiam. Nasz Dusio żyje tak!
    1 point
  33. Nareszcie udało mi się tu dotrzeć,przepraszam Mufinko nasza. Co udało mi się wejść na dogo,zanim przeczytałam privy,wywalało. To zanim znowu wywali melduję że dotarły wpłaty za czerwiec od Anica - 10 zł p.Natalia M. - 50 zł Dokładne rozliczenie w 2 poście
    1 point
  34. Energiczna Mufeczka/Majeczka :) A w schronie wyglądała na staruszkę. Co znaczy odpowiednie traktowanie i odżywienie. To fantastyczne wieści.
    1 point
  35. wszystko w porządku u Muffeczki Majeczki.... jakoś tak z czasem trochę nam imię przeewoluowało na Majeczkę..... bo tak "poręczniej" się woła psinkę a sama dziewuszka ma się znakomicie.... najpiękniej ze wszystkich wita się po powrocie, bo u nas Wiecie,niemal same starowinki, więc Muffinka jako jedna z najmłodszych najenergiczniej wyskakuje mi zawsze na powitanie, nawet jak nie ma mnie tylko 20 minut, przepięknie sie cieszy, biega skacze i majta ogonkiem to jest taka psinka sama słodycz...
    1 point
  36. Asiu, melduję się u słodziaka. Jeśli to coś da, to mogę zaproponować pomoc w ogłoszeniach.
    1 point
  37. Już po raz trzeci w tym roku akcja rzeszowskiego STORAT-u zakończyła się sukcesem - człowiek został uratowany przez psa! Ozzi - owczarka niemiecka - dziś nad ranem odnalazła zagubioną w lesie 85-letnią kobietę. Piękny początek ratowniczej kariery - Ozzi przed dwoma tygodniami także odnalazła zaginioną staruszkę. Dokładniejsze informacje - gdy zespoły ratownicze wrócą z akcji - będą na Facebooku i na stronie www.storat.pl
    1 point
  38. Zaczynasz od znalezienia odpowiedniego psa. Tak jest najlatwiej. Szczeniak musi byc bardzo socjalny, ciekawski. Idealnie byloby gdyby w wieku kilku tygodni interesowal sie rzucona zabawka, biegl za nia. Szczytem szczescia gdyby ja przynosil. Szuka sie psa z hodowli, w ktorej mial okazje poznawac ludzi, psy, pojazdy, rozne nawierzchnie. Szuka sie szczeniat po rodzicach zrownowazonych, z popedami na miejscu, socjalnych do ludzi. Ostatecznie sprawdzonych w sportach, posluszenstwo lub obrona. Z tym odsatnim jestem ostrozna. Uczy sie od poczatku, ze kontakt z czlowiekim wiaze sie z przyjemnosciami. Ze na swiecie nie ma i nie bedzie nic bardzoej oplacalnego niz wspolpraca z czlowiekiem. Ani inne psy, ani polowanie. Rownoczesnie rozwija sie zabawe, aport. Posluszenstwo. Kontynuuje prace nad pokazywaniem psow roznych warunkow, ciemnosci, ruchomych czy niewygodnych powierzchni. Pierwsze treningi to zabawa i smaki od innych niz przewodnik ludzi. Stopniowo ci ludzie zaczynaja odchodzic, najpierwies to obserwuje, biegnie do nich, dostaje nagrode. Stopien trudnosci rosnie. Nie ma widoku odchodzacych ludzi, pies zostaje wprowadzany w stozek zapachowy znanych mu osob. Stozek zapachowy to zapach czlowieka niesiony wiatrem. Czasteczek zapachu najwiecej kolo czlowieka, im dalej tym wieksza powierzchnia i mniej czasteczek. Pies potrafi odczytac natezenie zapachu i podazac w kierunku gdzie jest najintensywniejszy. Kolejna rzecza jes wypracowanie oznaczania. Psy moga informowac o odnalezieniu czlowieka oszczekujac go lub meldujac. Melduja przynoszac rolke (inaczej bringsel) lub podbiegajac do przewodnika i szczekajac na niego. Metody oznaczania dobiera sie wg psa lub mysli szkoleniowej. Ja sprawdzam co jest dla psa latwiejsze i bardziej naturalne. Psy chetnie szczekajace i zostajace przy pozorancie ucze oszczekiwania. Te, ktore po odnalezieniu czlowieka natychmiast wracaja do przewodnika do naturalni kandydaci do rolki lub meldowania szczekaniem. Psy gruzowe lepiej by byly oszczekujace, na gruzach psy nie powinny miec nic na sobie, a rolke trzeba zapiac na obrozy. Do tego pies z rolka musi wielokrotnie pokonywac niebezpieczny teren, pies szczekajacy idzie tylko raz. W terenie lepszy jest pies z rolka. Bywa, ze z duzej odleglosci nie slysze szczekania! Psy w pracy potrafia byc o kilkaset metrow od przewodnika. Rolki uczy sie od aportu. Pies musi umiec nosic zabawke, najlepiej gryzak. Pozorant zabiera rolke i odchodzi na niewielka odleglosc z rolka w rece. Przewodnik puszcza psa, pies kiedy dobiega do pozoranta musi bez komendy wziac od niego rolke i wrocic z nia do przewodnika. Potem utrudnia sie, a w ostatnim etapie pies biegnie z rolka przypieta do obrozy. Podejmuje ja sam, pomdotarciu do pozoranta. Przewodnik widzac psa wracajacego z rolka, przypina psa ( lub nie, to zalezy zwykle od psa) i pies ciagnie go do pozoranta. Tam pies dostaje nagrode. Oszczekiwanie zaczynam od zabawy z psem, nagle przerywanej. Pies zniecierpliwiony szczeka, wtedy natychmiast dostaje zabawke. Uczymy psa wymuszac szczekaniem zabawe. Potem kiedy pies kogos znajduje jest swiecie przekonany, ze ta osoba z nim sie pobawi, wiec drze jape. Oznacza to tyle co "wstawaj, rusz sie, daj pilke, daj pike". To tak w telegraficznym skrocie. Psy ratownicze w Polsce egzaminowane są przez Panstwowa Straz Pozarna w dwoch specjalizacjach, terenowej i gruzowej. Oprocz tego niektore organizacje maja swoje wewnetrzne egzaminy, np GOPR. Ale ich psy nie maja uprawnien do udzialu w akcjach gruzowych prowadzonych przez PSP. Sa jeszcze egzaminy miedzynarodowe IRO ( Internationale Rettungshund Organisation). Te tez nie sa honorowane w kraju, bardziej to,sport niz rzeczywiste ratownictwo. Akcje terenowe to kompetencje policji i w praktyce biora w nich udzial psy certyfikowane w PSP.
    1 point
  39. Juz tak wszystko było ładnie i nowa zgryzota z Dusiem. Skąd u Niego te smutki i czemu łapusie wygryza.??? Boli go coś, swędzi? On taki schorowany, może czegoś mu brak w organiżmie, czegos nie przyswaja?
    1 point
  40. [B]ay007[/B], ja też planuję zakup akity i mam na oku hodowlę Namitori, Mori No Komodo, Shiyo-Mokuteki :) Chciałabym mieć szczeniaka po KEIKO Delle Bianche Vallate, JOSHI Go Namitori, POPOCHAN Halne Wzgórze lub BIKOU GO Shiyo-Mokuteki :) Są przepiękne, dlaczego będę czekać aż któraś z nich będzie miała małe :)
    1 point
×
×
  • Create New...