Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 06/02/15 in Posts

  1. Wykorzystuj cokolwiek, nie mam praw autorskich.Jeżeli jakiekolwiek zdanie zwróci uwagę na psa w potrzebie to będę bardzo szczęśliwa.Od dawna piszę teksty ogłoszeń dla kotów, dla psów bardzo rzadko. Ja to wiem.Mam małego wnuczka, wegetarianina z resztą.On nie wie jak to jest nie mieszkać ze zwierzętami.Jest dzieckiem bardzo zdrowym. Pisałam już, że wyadoptowałam kotkę dla autystycznej dziewczynki.Dziecko jest poddawane również dogoterapii i hipoterapii, bardzo ponoć to pomaga.Wiem też, że głaskanie kota uspokaja.Dzieci instynktownie lgną do zwierząt, rolą rodziców jest nauczyć je jak postępować, aby to było bezpieczne przede wszystkim, a nie pogłębiać w nich jakiejś fobii.Wytłumaczyłam sąsiadowi, że mówienie do dziecka "nie dotykaj psa, bo cię ugryzie" jest czymś podobnym do " jak będziesz niegrzeczny to ten pan cię zabierze" i tym podobne głupie zachowania.Bycie ostrożnym a przestraszonym to dwie różne sprawy.Strach jest uczuciem destruktywnym.
    4 points
  2. Wpadam na sekundę zobaczyć co się dzieje :) Lajki mi się pokończyły na dzień dzisiejszy, ajjjj noooooo co to za ograniczenia lajkowe?? Świetne Kocie Hitlerki :wub: Znalazłam takiego samego z tekstem: [url=http://naforum.zapodaj.net/cec743c4f84e.jpg.html][/url] I jeszcze też na temat różnic Kocio-Psich :D [url=http://naforum.zapodaj.net/391b1d02469f.jpg.html][/url] Z tym rozczapierzaniem paluszków to umiejętność całkiem przydatna kiedy się "spada" na ludziów z szafy w środku nocy :D
    2 points
  3. Moja znajoma, lat ponad 40, od jakichs 33 lat codzień sama ubierala sobie skarpetki. A tu zonk, ubierala po raz 12046 i zerwala sciegno w palcu. Skarpetki to straszna rzecz, jak sie jej uzywa bez wyobrazni :)
    2 points
  4. Mądrze piszecie. Ja też uwazam, że dzieci wychowywane ze zwierzętami są zdrowsze i bardziej empatyczne.
    2 points
  5. Od sierpnia ubiegłego roku mam psa. Znaleźliśmy Kaję obok sąsiada. Podobno błąkała się tam jakiś czas. Przygarnęliśmy ją. Sprawiała wrażenie spokojnego psa bo gdy ją znaleźliśmy, wzięliśmy ją na ręce a ona nie s zarpała się ani nic. I wtedy się zaczęło. Zauważyliśmy że gryzie wszystko co popadnie. Po kilku dniach zaczęła gryźć wszystkich członków rodziny i tych którzy do nas przychodzili. Po dwóch tygodniach znaleźli się właściciele którzy nie chcieli zatrzymać psa. Domyślam się że chodziło o tę gryzienie zważywszy na to że u poprzednich właścicieli Kaja miała na imię Łobuz. Może dlatego że tak okropnie gryzła? Wszystko tłumaczyliśmy sobie tym, że jest młodym psem i z tego wyrośnie. Z biegiem czasu Kaja rosła a ugryzienia stawały się co raz bardziej bolesne a rany co raz większe. Jest u niej problem z posłuszeństwem. Potrafi parę sztuczek ale pokazuje je tylko wtedy, kiedy ma na to ochotę ale największym problemem jest to jej nieustanne gryzienie. Od jakiegoś czasu, gryzie mnie zaraz po przyjściu do niej. Chwytam ją wtedy za obrożę i czekam aż się uspokoi i wtedy ją puszczam a ona znów gryzie. Kilka razy się poddała i przestałam z nią ćwiczyć. Jakby to miało jakoś pomóc to potrafi siad, zdechł pies, tuleja się, przychodzić na zawołanie i aportować.
    1 point
  6. To bardzo miła wiadomość, sprawdzałam dziś stronę schroniska i Oskarka nie bylo - serce mi stanęło, że coś się stalo. Madziu pamietaj o mnie jak pojawi sie jakis kolejny collie w schronisku mój adres [email protected] lub na DG http://www.dogomania.com/forum/topic/24330-owczarki-collie-w-potrzebie/page-60/ dostaję powiadomienia/ . Zabrać do hotelu nie mogę ale prowadzę stronę na FB - SOS z collie oraz udostępniam w wielu grupach adopcyjnych.
    1 point
  7. Ostatnio w końcu, po kilku próbach znalazłam Brysia w Szczebrzeszynie i panią u której psiak mieszka..Bryś mocno wystraszony, zastałam go zamkniętego w domu, miał wodę, zawiozłam trochę jedzenia..Pani podpita z roszczeniową postawą - dlaczego nie dostarczano jej jedzenia. Z rozmowy wynikło, że pewnie by Brysia oddała, gdyby była dla niego dobra alternatywa. Było kiepskie oświetlenie i tylko takie zdjęcie udało mi się zrobić, Bryś szybciutko schował się przede mną w kącik. Ucieszyłam się, że Bryś żyje, martwiłam się o niego..
    1 point
  8. Nurmalnie kocham panią! Prosto, konkretnie i na temat - i pozamiatane. :-)
    1 point
  9. Nie znam domowego hoteliku. 450 zł to dużo. Nie wiem czy jesteśmy w stanie zebrać deklaracje na taką kwotę. Ode mnie 50 zł stałej dla Czupurka. Proszę o numer konta.
    1 point
  10. Ryczeć się chce, ale dopóki Aiszunia jest radosna, ma apetyt, energię, której niejeden młody pies może pozazdrościć, to o ile cokolwiek będzie dało się zrobić, żeby ten stan utrzymać, to nie odpuścimy.
    1 point
  11. Poproszę o numer konta. Wyślę 100 zł i jakoś to podzielcie na chłopaków. Jak przyjdzie lipiec pomyśle ile dać stałej.
    1 point
  12. Niespodziewane i przede wszystkim nieoczekiwane podziękowanie, żeby potem nie było, że ja taka interesowna :P Moje zdanie na ten temat znasz :P Asiu, żadna tajemnicza,już piszę, co wiem;) To akcja adopcyjna organizowana przez Panią Magdę Hejdę. Odbywa się raz w miesiącu w centrum Krakowa. Na akcji jest zazwyczaj niewielka ilość psiaków do adopcji, ok. 10. Aneta już kilka psiaków dzięki temu wyadoptowała. Nigdy nie byłam na tej konkretnej akcji (zawsze byłam na akcjach organizowanych przez KTOZ), więc niewiele więcej mogę powiedzieć. Z ogłoszeń cisza, więc zawsze to jakaś szansa dla Baksika, żeby się zaprezentować....A nuż ktoś się nim zainteresuje... Obie z Anetą liczymy na to, że tej akcji Baksik tak nie przeżyje, jak poprzedniej, bo będą znane mu osoby i zwierzaki, ale jeżeli okaże się, że będzie tak wystraszony jak poprzednio pomimo zmiany otoczenia (już nie będę tylko ja z TŻ-em, którzy jesteśmy dla niego obcy, ale Aneta i znajome psiaki z hoteliku), to czym prędzej go stamtąd zabierzemy.
    1 point
  13. odwiedzam Czupurka, oby się deklaracje uzbierały;
    1 point
  14. I oby tak zostało...i nic się nie czepiało chłopaka :)
    1 point
  15. Zostawienie Lizy z kością wbijającą się w głowę byłoby zgodą na jej powolne umieranie, w dodatku, w wielkim cierpieniu.... Wierzę, że teraz jej życie będzie mimo wszystko lepsze, bez ciągłego bólu...
    1 point
  16. Nie było mnie klika dni w domu.Futrzaki czekały na swoją pańcię, nawet w nocy tak spały ,a pańcio był niepocieszony, Nie wiem co się stało ,ale dogo mi zwariowało i w Fire Foxie nie mogę niczego zrobić.
    1 point
  17. Jeszcze żeby człowiek był dobry w tej cierpliwości! Niby pracuje nad sobą, ale w tym względzie wciąż cieniutko... ;)
    1 point
  18. Jędrek, to nie żaden terrorysta tylko kochająca i dbając o Ciebie istotka! Stawiam tezę, że czasami wie lepiej od Ciebie, co dla Ciebie dobre! ;) Jakby co, w środę łącz się ze mną myślami - będę podpowiadać! :)
    1 point
  19. Podczytywałam wątek po cichu ,a teraz powiem GŁOŚNO, cholernie cieszę się. Inka jest the BEST, Murka i Kajtun też.
    1 point
  20. Na konto AgaG przelałam 20 zł. z bazarku bucikowego. Jak kaska dojdzie, proszę o potwierdzenie na wątku bazarkowym: http://www.dogomania.com/forum/topic/147050-zako%C5%84czony-buciki-dzieci%C4%99ce-kubeczki-z-logo-glukometr-dla-ergo-do-29-maja-godz20/ Zaciskam kciuki
    1 point
  21. O tak, masz rację. a co do dzieci, to moja Zuzia nie choruje mimo tej fruwającej sierści, tego piachu który psiaki przynoszą, z czym nadaremnie walczę ciągle sprzątając. A dla zwierzaków jest bardzo delikatna, nie tylko dla naszych psów, ale dla wszystkich. Czy to ślimak, którego wypatrzy w trawie, czy gołębie jak dziś karmione na Rynku - wszystkimi się zachwyca.
    1 point
  22. Kochani dostałam kilka Muszych fotek od Pana Mirosława:) Wstawię w Boże Ciało, jak będę miała wolny dzień:) Aczkolwiek już mówię, że serce skacze mi z radości jak patrzę na zadowolonego, muszastego Pysia <3
    1 point
  23. 1 point
  24. A może powiesić na drzwiach wejściowych kartkę dla sąsiadów z wyjaśnieniem krótkim sytuacji? I tak łzawo napisać, żeby ich sumienie ruszyło? A poza tym, jeśli nie dzieje się to (wycie) w godzinach ciszy nocnej lub non-stop, to chyba guzik mogą zagrozić?
    1 point
  25. Takie kochane te starutkie zwierzaki. Mój Brodzio rano śpi tak mocno,że razem z poduszką można dziada wynieść. Oczka z zaćmą, łapinki się zaplątują, ale niech tylko jakaś panna się pojawi...dziadzio ożywa..
    1 point
  26. Zapraszam na bazarek, połowa dochodu dla Aresa: http://www.dogomania.com/forum/topic/147184-fotografie-z-kolekcji-national-geographic-na-aresa-tabak%C4%99-oraz-rambo-i-murzyna-do-1306-do-godz-2000-zapraszam/?p=16239778:)
    1 point
  27. Jestem za udzieleniem wsparcia w kwocie 150 złotych psu Hadesowi z wątku wrocławskich staruszków: http://www.dogomania...onisko-wrocław/ A skoro trafił do Kikou - będzie najszczęśliwszym psiakiem na świecie!
    1 point
  28. Wpłaty pouzupełniałam, dziękuję :) Bartuś czuje się nieźle, dzielnie na spacerkach broni swojej Pańci przed okolicznymi psiakami ;) Bogusia przy okazji spyta wetkę o ten renal ( i w kapsułkach i do jedzenia ). Ściągnęłam zdjęcie z fb - Niunuś ( z obróżką ) ze swoim nowym kumplem :) [url=http://naforum.zapodaj.net/9b4f11590af8.jpg.html][/url]
    1 point
  29. 1 point
  30. Walercia na początku tego tygodnia miała usuwane guziory i pełny przegląd a że to wszystko było u naszego zaufanego wrocławskiego chirurga, w związku z tym miałam przyjemnośc gościć Księżną Yorku u siebie w domciu:) Dostała u mnie ten przydomek bo Wala zachowywała się jak Księżna, miała gdzieś kolejne do jedzenia, przepychała się pomiędzy moimi psami, miała gdzieś że ktoś leży - a przejde sobie prawie po nim:) A co najlepsze - żadne z moich zwierząt nie przywołało jej do porządku:) Albo były w szoku że ktoś sobie tak pozwala albo traktowały jak ....Księżną:) Dziś Walcia już wróciła do pańci i reszty stada a w domu jakoś tak pusto bo nikt nie tupta, nie węszy za jedzeniem..... Guziole usunięte, Wala przeszła zabieg znakomicie, ani w "podrobach" ani w płucach nie ma przerzutów więc pewnie nam Walcie pożyje jeszcze troche:) A tu kilka zdjęć z Walci wypadu do miasta:) [URL=http://s913.photobucket.com/user/dkm_wally/media/wala/201505304178_zpsvm1phqqk.jpg.html][/URL] "Zakochana para, Jumper i Wala....":) [URL=http://s913.photobucket.com/user/dkm_wally/media/wala/201505304174_zpsy11wkhat.jpg.html][/URL] [URL=http://s913.photobucket.com/user/dkm_wally/media/wala/201505304175_zpsmaeav1p4.jpg.html][/URL] "Lubimy czochranko, oj lubimy":) [URL=http://s913.photobucket.com/user/dkm_wally/media/wala/201505304179_zpsod7pfuao.jpg.html][/URL] [URL=http://s913.photobucket.com/user/dkm_wally/media/wala/201505304181_zpswjtsi3og.jpg.html][/URL]
    1 point
  31. Pozdrowienia od Krabeusza :) [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL]
    1 point
  32. Też uważam, że jest bardzo ładna :) Trzeba jej tylko wyczesać tą zimową sierść i zaraz zacznie się lepiej prezentować. A psy z różnokolorowymi oczami cieszą się sporym powodzeniem, to dość wyjątkowa cecha u kundelków.
    1 point
  33. Hej, Nie wiem jak kontakt z nowym państwem psiaka, ale może jest szansa ich nakierowac na ćwiczenia i ograniczenia kiedy przebywa z nimi? Lęk separacyjny to nie jest problem permanentny. Zerknijcie na wątek Chani. Sunia - demolka wyszła na prostą. Wszystko zależy od relacji z właścicielem, od pożegnania przed wyjściem. Z tym można sobie poradzić. Powodzenia Psiaku!
    1 point
  34. Kochani ostatnio baaaardzo mnie mało na internecie:( Dziś dzwoniłam do Państwa od Muszki i mam same wspaniałe wiadomości:) Muszka pieknie chodzi na smyczy! Przy nodze:) I dodatkowo uwielbia jeździć samochodem:D
    1 point
  35. Zaglądam do Karolka co jakiś czas... Kudlataja, Twoje sobotnie posty bardzo mnie poruszyły i zasmuciły. Po uaktualnieniu konta rzeczywiście widac jak u Karolka jest krucho z finansami. :( Tak mi żal Chłopaczka... :( Nie wiem, jakie można znaleźc rozwiązanie... Oczywiście nie możemy tracic nadziei, ze Ktoś go wypatrzy i pokocha. Kudlataja, mam dla Ciebie wielki szacunek i podziw za to, co robisz dla Bezdomniaków. To mnie kompletnie przerasta i czasem przeraża. Ten ogrom psiej biedy. Przepraszam, ale gdzieś zapodziałam numer konta Karolka. Nie mogę znaleźc poprzednich przelewów pocztowych. Wyślij mi jeszcze raz, proszę. Jak najszybciej prześlę dla Karolka 100 zł. Pozdrawiam. :)
    1 point
×
×
  • Create New...