Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 09/27/14 in Posts

  1. nie wiem...ludzie przestali nas zaczepiać i mówić "jaki śliczny piesek" :diabloti: :diabloti: :diabloti:
    1 point
  2. I bardzo dobrze Magdaleno, małymi kroczkami i konsekwencją ułożycie sobie relacje. Dziwi mnie tyle złośliwości ze strony niektórych osób; nie każdy jest od urodzenia "zaklinaczem psów", jeśli nie radzi sobie - to próbuje znaleźć pomoc. Tutaj zleciało się sporo osób, które wiedzą najlepiej i zamiast pomóc - to dołują (i wyraźnie sprawia im to radochę). Życzę Ci postępów w opanowywaniu buldożka.
    1 point
  3. to zależy chyba akurat od sytuacji, jeśli np na spacerze wiem, że zaraz może kogoś zjeść to próbóje odwrócić jego uwagę chociażby np. smakołykiem a jak już jest na to za późno to go przytrzymuje i tyle. Jeśli w domu źle się zachowuje mówie "nie, nie wolno; zostaw to" próbóję odwrócić uwagę, dac w zamian zabawkę itp. Byłam teraz z psem na spacerze, nie szaleliśmy ale sporo pochodziliśmy, jest sukces :) pies śpi wyciszony wyraźnie a na spacerze udawało mi się chrupkami odciągać go od czynników ryzykownych i nawet minęliśmy Pana który wielką miotłą zmiatał chodnik i nic, nie reagował na niego :).
    1 point
  4. Nietoperku, ja wiem, że Ty delikatna kobitka jak Makowa Panenka i Tobie nie wypada powiedzieć onej Magdalenie prosto z mostu to, co tak naprawdę jej się należy - i co już niektórzy nawet powiedzieli, albo próbowali powiedzieć, choć bez przekonania i nie do końca. Ale mnie - prostemu chłopu, choć z cenzusem - wypada, i powiem onej bez ogródek, i w osobnym nawet akapicie: Magdaleno-jj, czy jak Cię tam zwał - nie dorosłaś do pieska, i nigdy nie dorośniesz! Po prostu. Wyadoptuj go w dobre ręce, co będzie z pożytkiem i dla Ciebie, i dla tej zagubionej w życiu sobaki. Naprawdę, i bez sarkazmu. Jeśli już masz taką chcicę, by mieć w mieszkaniu coś żywego i głupszego od siebie - i nie wymagającego spacerów skoro świt (jak to czyni ten niesamowity Nietoperzyk ze swoim świrem) - to spraw sobie (już po re-adopcji) jakąś rybkę, nawet złotą. I wonczas i Ty odetchniesz pełną piersią, i ten nieszczęsny buldożek. Amen.
    1 point
  5. Właśnie, właśnie :( Dlatemu nie wstawiam z kompa bezpośrednio.
    1 point
  6. Festina lente, jak mawiali starożytni Italianie, bo tu już niejeden raz ślicny domecek okazał się tak naprawdę Czerwoną oberżą dla wyadoptowanego pieska. Zatem - kierując się naukami Tego-wiecznie-żywego - wierzyć i sprawdzać! I jednak - jak uczy przykład pieska z wątku Bullik w tragicznym stanie - jeśli ktoś wygląda jak ćpun, to przyjąć, że to ćpun, i takiemu pokazać wała, a nie psa.
    1 point
  7. Wiem jak jest zbudowany układ pokarmowy człowieka, jako hipochondryk muszę wiedzieć co mnie boli :grins: .Trochę popracuję nad krowim, bo mam braki :evil_lol:
    1 point
  8. Życie dopisało chyba dobry finał dla Toro :) Wczoraj w Aktualnościach z Katowic pojawiała się informacja,że Toro ma odpowiedzialny i doświadczony dom oraz ,że było około 100 chętnych potencjalnych domów :) (ciekawe czemu inne owczarki nie mają takiego wzięcia w schroniskach :( ? ).Także psiak będzie miał godną emeryturę ( w końcu ) oraz będzie pod specjalną opieką weterynaryjną ze względu na wiek oraz guz na czole (niezłosliwy) .Przepraszam za offtop na Skarpecie ale temat chyba ważny .Pozdrawiam :)
    1 point
  9. widzę że emocje tu nie opadają, szkoda... - kiedy brałam psa nie musiałam jeździć o 6 do pracy, ale pewne rzeczy się zmieniają, - jak mogę nie mieć smakołyków? Zwyczajnie, są to sytuacje kiedy mi się KOŃCZĄ, - jeśli chodzi o rower to to jest mega aktywny pies, czemu wszyscy się dziwią, więc nie będzie problemu, pod warunkiem że to będzie krótka przejażdżka, już kiedyś próbowaliśmy - jak wita gości? Startuje od razu do drzwi i się rzuca... Inna sprawa jak spotka mojego gościa na podwórku, pochodzimy z nim chwile, a na końcu osoba która do nas przyjeżdża prowadzi go już na smyczy do domu, wpuszcza ją i jest ok, potem bawi się z nią itp itp - jeśli chodzi o zostawianie mu czegoś to trzeba uważać - po kongu był tak najedzony że robił pod siebie, a wszelkie kości, ucha i łapki je bardzo łapczywie, nie gryzie dobrze, może się udusić lub potem ma biegunki z kawałkami kurzych łapek itp. - byliśmy na spacerze i ja zaraz się zbieram do wyjścia a pies śpi, nawet nie mał ochoty się bawić jak go wołałam, chyba jednak 4 rano to nie jest pora jego aktywności :siara: - co do awantury która się tu rozgrywa to nawet sam Pan Prezydent ma dysortografię lub dysleksje (nie pamiętam dokładnie) albo jedno i drugie, ja nie wiem w czym wy tu widzicie problem, liczy się TREŚĆ, po za tym nie wszystkie sprzęty z których się pisze mają polskie znaki
    1 point
  10. Jajka są źródłem B12. Przyswaja się u nas B12, ale nie ta wytwarzana w naszym organizmie, bo wytwarzana jest za blisko dupy, ze tak to obrazowo ujmę, gdzie już tylko się kal formuje w zasadzie i wszystko wychodzi z kupa. Wiesz jak jest zbudowany ukl. pokarmowy człowieka? :laugh2_2: U krowy wytwarzana jest bliżej żołądka i ma szansę się wchłonąć w jelicie cienkim. Ps. Tak w tabletce tez może być (jest?) naturalna.
    1 point
  11. A kto w ogóle pisał, że chcą się psa pozbyć jak najszybciej byle komu? I podpisuję się pod Litterką, bo jak na razie to Ryss nic innego nie robi tylko ględzi.
    1 point
  12. No taki wyścig szczurów i podkładanie sobie prosiaków. Ale skoro Pan dał się namówić tamtej Pani na zupełnie innego psa, który mu nie wpadł do serca tak jak Fart to znaczy, że Fart mu do tego serca wcale nie wpadł. Ale to tylko moje skromne pojmowanie sytuacji. Uważam, że takie nakręcanie konfrontacji i rezygnowanie z niej nagle jest nie w porządku wobec nas, a nie wobec Farta bo pies i tak z niczego sobie sprawy nie zdawał, a ja chwilowo wstrzymałam wznowienie ogłoszeń do czasu konfrontacji.
    1 point
  13. dawno mnie tu nie było oj dawno :) Malinka zakończyła CHMŁPL, Frodo zakończył MŁCHPL, w tym roku mieliśmy trzy mioty małych cz-sr dzieciaków Jeta, mamami zostały: Silka, Lenka i Linka. Z miotu Silkowego została u nas Uma :) z miotu Linkowego mamy w domu jeszcze jednego chłopaka - Wikusia - który nadal czeka na swojego pana :) link do Wickowego albumu na fejsie: [url]https://www.facebook.com/dorota.spy/media_set?set=a.933597943322246.1073741919.100000161472020&type=3[/url]
    1 point
  14. Mili i dziewczyny :loveu: [IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/q71/s720x720/10494852_743208079077783_8143301761277366305_n.jpg?oh=7ea698a772dc1a9817b9d188d446f340&oe=543A8A6F&__gda__=1413054841_ddb3204c6a0cede508fb7f2fb95dddb7[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/p480x480/10378096_740721722659752_2695413877254474923_n.jpg?oh=0c77f50b8b569dcc42a1877a6f675a66&oe=5445D25F&__gda__=1413720175_d1acb0e13dcf40a23477fa7738b77694[/IMG]
    1 point
  15. Coraz więcej ludzi u Cejlonka i coraz więcej deklaracji :multi:
    1 point
  16. Boże, jak dobrze, że babeszjoza została w porę zdiagnozowana... Tomek, pozwolę się z Tobą nie zgodzić (choć to rzadka sytuacja) w kwestii zdjęć. Nie mowię o publikowaniu ich tutaj, ale uważam, że należałoby zrobić pełną dokumentację fotograficzną tego, jak Sinus wygląda w tej chwili. Od masakrycznie chudego tyłu, poprzez widok psa pod kroplówką i jeśli się da, odciętego języka. Pojawienie się u Was Belli, teraz Sinusa oznacza, że gdzieś w pobliżu może być jakaś pseudohodowla i byc może na tych dwóch psiakach się nie skończy. Jeśłi uda się w końcu namierzyć miejsce, skąd psy pochodzą, być może będzie możliwe oskarżenie zwyrodnialców o bestialskie i karygodne zaniedbania względem zwierząt. Wtedy taka dokumentcaja może być dowodem w sprawie. Dlatego bardzo Cię proszę porób mu jutro zdjęcia, to może być bardzo potrzebne... Trzymam kciuki za choraska i czekam na bardziej optymistyczne informacje... Was ściskam mocno za to, że się nie poddajecie w takich sytuacjach, tylko natychmiast dzialacie!
    1 point
  17. tak jak juz napisałam - to walka. Ofiary są nieuniknione , ale tylko podejmując tę walkę mozna spowodować że takich ogłoszeń będzie coraz mniej. Włączysz się w ten zaklęty krąg to jakbyś dolewała oliwy do ognia - bydlaki osiagną to co chcieli , czyli zysk.Za chwilę wystawią nowy "towar" Jak Ci trudno to pomyśl ile psów chorych, zagubionych , osieroconych potrzebuje pomocy - wszystkim nie pomożesz , to oczywiste. Ale na pewno jest niejeden, któremu możesz realnie pomóc własnie Ty i nie nakręcając przy okazji koniunktury rozmnażaczom. I one tak samo jak te odszukane przez Ciebie na allegro są w rozpaczliwej sytuacji i byc może tylko od Ciebie zależy czy przeżyją. Jak to w życiu, zawsze wiecej jest potrzeb niz naszych mozliwości i po prostu trzeba wybierać , mądrze wybierać. I z pokorą przyjąć równiez i to, że wszystkim pomóc nie damy rady, choc jasne, że ta bezsilnosc to podłe uczucie i wszystko się w środku buntuje.
    1 point
  18. Edukować. Zająć się edukacją społeczeństwa. Bez prawnej regulacji nic nie zrobisz.
    1 point
  19. [quote name='Daria_13']Evl to co proponujesz? gołym okiem widać, że trzeba im pomóc! to nie ich wina, że trafiły w takie ręce, co zostawimy je, bo mamy jakąś idee, żeby nie odkupywać psów od pseudo? może jakiś miłośnik rasy, by je odkupił, pewnie można się targować, nie wiem, cokolwiek, może jakaś fundacja się nimi zainteresuje?[/QUOTE] Przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź. Jestem absolutnie przeciwna [B]wykupywaniu[/B] tych psów, bo dlaczego mamy pokazywać tym gałganom, że nawet jeśli traktują swoje zwierzęta jak śmieci to nadal mogą na nich zarobić? Możesz szukać wsparcia u odpowiednich fundacji, ale osobiście wątpię, że będą chciały je wykupić, chociaż oczywiście mogę się mylić. Od plaskaczy jest Koci Świat, od ttb - Fundacja AST. Nie wiem, czy jest jakaś fundacja od sharpików.
    1 point
  20. A ja też witam bytomiankę i zapraszam na akcję w Silesii. Zapraszam do śledzenia wątku bo całkiem "za chwilę" zacznie się gorączka przedakcyjna i wszystkiego sie wywiesz. Jesli chodzi o sprzedaż to nam nie wolno. Możemy pobierać tylko dowolne datki - kwestowanie. Ale wszystko da się obgadać.
    1 point
  21. BoUnTy mam cię na uwadze ale dopiero jak będziemy znać termin będę tworzyć grafik.
    1 point
  22. Mój ulubieniec, też nie znalazł domku.. :( [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/180/f2bfbad08f2999e4.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images27.fotosik.pl/176/86aae8e14ef5d5b1.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/180/51e67dd6af57d800.jpg[/IMG][/URL] Przerażona, 5-cio miesięczna sunia, nie schodziła z rąk wolontariuszek. Kłębek stresu :(. Wróciła do schroniska, niestety :(. [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/180/c69971f4e2c22483.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images31.fotosik.pl/180/7ce8bb8481ef097f.jpg[/IMG][/URL]
    1 point
×
×
  • Create New...