[quote name='Divi']Nie miała szelek, a przy szelkach miała adresówkę. Nie miała bo wyleciała z domu dla teściowej i pobiegła w las nas szukać. Poszukiwania zaczęliśmy od razu a raczej teście my byliśmy na weselu, ale w ciągu 20 minut wróciliśmy. Szukamy cały czas. powiadomiliśmy schroniska na terenie całej Polski. Wszyscy we wski szukają, okoliczne wsie tez wiedzą. Ludzie dzwonią, ale w Bieszczadach jest tyle psów porzuconych że masakra. Niestety, ani razu to nie była ona.[/QUOTE]
Adresówkę umieszcza się na obroży.Obroża nie powinna być ściągana, jedynie do kąpieli.Szelki się ściąga wracając ze spaceru.Może w poszukiwaniu jedzenia,wody, sunia gdzieś utknęła w jakimś gospodarstwie.To jest nie możliwe aby nikt nie widział suni.Trzeba uderzyć do najbliższych gospodarstw.