[quote name='Pipi']Już sprawdziłam.Nie bardzo tylko wiem,jak to z szelkami połączyć?.Ala,ja w czwartek będę w lecznicy na kastracji z Kusym,to szelki najlepiej będzie jak przymierzę mu na miejscu.Zresztą jeszcze mu jutro zmierzę te co enia z evitą przywiozły dla Saby.Dały mi dwie i jedne są za małe,a drugie trochę za duże.A Saba,po tym przymierzaniu zwiewa teraz ode mnie.Jak wchodzę,to z pod biurka wyleźć nie chce.Mam nadzieję,że długo gniewać się nie będzie.[/QUOTE]
to jutro kastracja? oj biedak.....trzymam kciuki w takim razie. Może podpytaj weta jak go lekko wyciszyć, żeby on ze szwami nie biegał tak....