Tyśka) Posted August 17, 2017 Share Posted August 17, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted August 17, 2017 Share Posted August 17, 2017 tłumów brak, bo ciepło zabija wszelkie chęci stukania w klawiaturę :P fajnie Was widzieć :) Ostatnio nam do zakrytej kuwety wpadła...HOLI...wlazła do kuwety...pokręciła się parę razy na żwirku i...się na nim wyłożyła...była z siebie bardzo zadowolona ! :) (chyba było jej tam chłodno) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 18, 2017 Share Posted August 18, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 18, 2017 Share Posted August 18, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted August 18, 2017 Share Posted August 18, 2017 A widzisz..zawartość kuwety to nasza zmora :( Nie wiem, czy moim psom czegoś brakuje, czy po prostu mają takie upodobania kulinarne... Trójka z piątki moich diabełków, kuwetę uważa za stołówkę...Pal lich...nie nie! Pal sześć kupki...ale ja się boje, że one i żwirek wtedy połykają...co jak im zaszkodzi?? Niestety one są niereformowalne...można dawać klapsa i fukać na nie, kiedy mają głowę w kuwecie...i i tak niema efektu :( Bo co z tego, że ja je przyłapię 2 razy...jak za trzecim mnie nie ma i się stołówkują. wiadomo, że jak słyszymy robiącego coś w kuwecie kota, to idziemy sprzątać..ale nie zawsze da się posprzątać od razu (no czasem samemu się siedzi na kibelku np, albo w góle nas nie ma) a im wystarczy 20 s i kuweta w "magiczny" sposób jest czysta...heh. A ja tylko przeklinam w duchu bo wciąż gołą stopą (w końcu jest upał..chodzi się bez skarpetek i papci!) wdeptuje w silikonowy żwirek..to boli :P Już próbowaliśmy zastawiać wejście do kuwety tak, by koty miały swobodny dostęp, a psy nie...nic to nie dało, bo po prostu konstrukcję z desek i gwoździ rozwaliły bardzo szybko... Kuwety mamy dwie, Jedną z budą, gdzie jest żwirek silikonowy i jedną odkrytą, gdzie jest normalny żwirek, ale nie zbrylający się...o dziwo w ten drugi żwirek koty częściej siusiają niż kupkają, ale i tam się zdarza dwójeczka...to psy już w ogóle mają raj...żyjemy na 35 m2...nie mam gdzie dać kuwet tak, by psy nie miały tam żadnego dostępu...no ale zdecydowaliśmy się tu zostać to się musimy małym metrażem zadowolić...za to nikt tu nie narzeka na nasze zwierzaki i mamy święty spokój :) Marzy mi się taka kuweta...ale i to niej pewnie w jakiś sposób by się dobrały te diabelskie pomioty...niestety cena kuwety odstrasza nas troszkę :) http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/kuwety_kryte/kuwety_duze/321842 albo taka... http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/kuwety_kryte/kuwety_bez_filtra/198106 z nich chyba byłoby ciężej wyjadać ...chyba :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 18, 2017 Share Posted August 18, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted August 18, 2017 Share Posted August 18, 2017 4 godziny temu, Tyś(ka) napisał: A próbowałaś tego? :)http://naczteryoczy.blogspot.com/2014/05/kuweta-w-komodzie.htmlhttps://szozdakrzysztof.wordpress.com/2012/10/15/kocia-kuweta-tanio-i-pomyslowo/ Mnie ta opcja się baaaardzo podoba i myślałam o czymś takim :). Jak była Zdrapka, żwirek niestety zawsze był wszędzie: na łóżku, na podłodze... bardzo dużo roznosiła na swoim ogonie i łapach. Kurzyk roznosi mniej, ale i tak czasem mu się zdarza porozsypywać żwirek, bo on namiętnie kopie w kuwecie... szkoda, że obok tego, co zrobi i tak nie zakopuje... często niestety też zdarzało się kotce, czaaaasem zdarza się Kurzykowi, że dwójka się przykleiła do zadka i spadła gdzieś w pokoju... no ale to tylko wpadki, więc idzie wybaczyć. Tysia jesteś genialna !! Musimy taką zrobić...deski mamy, wkręty mamy...no po prostu cudo ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 19, 2017 Share Posted August 19, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted August 19, 2017 Share Posted August 19, 2017 no ja tez mam nadzieje, że podpasuje...ale one lubią takie zakamarki, więc i schowana kuweta powinna być spoko :) czy upiększymy...pewnie kiedyś w końcu tak...bo ja nie potrafię mieć zwykłych mebli i ścian :P Ale jeszcze szafki kuchenne są w kolejce do malowania...mam już plan, ale brak mi farby i czasu...ale od 4 września mam 2 tyg urlopu to się może za te szafki wezmę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anorektyczna.nerka Posted August 19, 2017 Share Posted August 19, 2017 wspolczuje Ci straty kociaka :< Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 20, 2017 Share Posted August 20, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 20, 2017 Share Posted August 20, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 22, 2017 Share Posted August 22, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patikujek Posted August 22, 2017 Share Posted August 22, 2017 Co do kuwety to Blu jak był malutki ją olewał, ale teraz kuweta stoi w kennelu i drzwiczki ma tylko lekko uchylone i zablokowane by się tam nie dostał tak bardzo skubany wyjada. I to nie tylko to co kot tam zostawił, ale aż się na żwirek ślini... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 22, 2017 Share Posted August 22, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 24, 2017 Share Posted August 24, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patikujek Posted August 25, 2017 Share Posted August 25, 2017 No to faktycznie z tył kotełem macie "wesoło"... Może wyrwijcie mu wszystkie zęby? Mój nie ma to i nie ma czym gryźć :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 25, 2017 Share Posted August 25, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 25, 2017 Share Posted August 25, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 25, 2017 Share Posted August 25, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted August 25, 2017 Share Posted August 25, 2017 I jaki szczęśliwy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 25, 2017 Share Posted August 25, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted August 25, 2017 Share Posted August 25, 2017 8 godzin temu, Patikujek napisał: No to faktycznie z tył kotełem macie "wesoło"... Może wyrwijcie mu wszystkie zęby? Mój nie ma to i nie ma czym gryźć :P Mój Lumpek ma tylko kły :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted August 25, 2017 Share Posted August 25, 2017 śliczny Morisek na ślicznych zdjęciach...aż by się chciało pójść w nieznane...ale w tym roku z Pestką nie mamy za bardzo jak na dłuższe wyprawy chodzić...w domu jej nie zostawię, a na więcej niż 10 km to jej ciężko....aczkolwiek jak się teraz chłodniej zrobiło, to pewnie i 15 da radę nasza seniorka przejść :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 25, 2017 Share Posted August 25, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.