Jump to content
Dogomania

Gamonius pospolitus i kotus bezmózgus do potęgi drugiej :D


Ty$ka

Recommended Posts

2 godziny temu, Tyś(ka) napisał:



Na maszynkę z Lidla poluję, bo słyszałam o niej superlatywy (że warto kupić jak za taką cenę), więc czekam. Jak będziecie coś wiedzieć, to dajcie znać.

ooo ja własnie mam maszynkę z Lidla! Na wyprzedaży dałam za nią całe 30 zł ^^ , normalnie kosztuje chyba około 60, przeżyła Holusiowe kłaki, a to zakrawa na cud ;) tylko fakt...przy wielkim futrze musieliśmy robić po 20 minutach obcinania 5-10 minutowe przerwy bo się robiła gorąca...ale poza tym działa jak marzenie, jest ostra, ładnie tnie...mam nadzieje, że wytrzyma jeszcze kilka strzyżeń :)

Znalezione obrazy dla zapytania zoofari maszynka do strzyżenia

Link to comment
Share on other sites

Ja moją mogę sprzedać, bo mi się raczej nie przyda. Nie mam już oryginalnego opakowania, ale ogólnie maszynka w bardzo dobrym stanie. Jak jesteś zainteresowana daj znać skąd jesteś . ?Może toś ze znajomych wybiera się na urlop w najbliższym czasie w twoje okolice i mógłby do Polski podrzucić :)

A co do obroży to się przekonamy. Dzisiaj mijają 3 miesiące od podania tabletki więc na razie była podwójna ochrona. Dam znać jak z obrożą za jakiś miesiąc, jak juz tabletka działać przestanie

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Aleee pieseł grubeł :o. Ja też Shi zapuściłam, mimo że teoretycznie non stop w domu jestem...

Dodałam zwierzyniec na fb do obserwowanych, także już się nie ukryjesz :P. Stąd mogę znów zniknąć, na fb raczej nie planuję tak długich przerw.

Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Żyje jeszcze, choć coraz bardziej nadaje się na pasztet :D

Mojej byłej podopiecznej z harcerstwa, zresztą mieszka po sąsiedzku. Czasem pomagam jej, zwłaszcza na początku pomagałam ogarnąć Azora, a teraz już powoli dziewczę dorasta i sama sobie radzi z psem;)

A ok :) to fajnie :)

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Ty żyjesz! :O :O :O WOWOWOW!
Miło Cię znowu czytać.

Moruseł niestety mocny spaśluch, na co najmniej do zrzucenia 5kg... :/
Do tego mam wrażenie, że ma problemy reumatyczne albo coś ze stawami - tzn. coś mi mówi, że nawet jak nie ma to za niedługo może mieć (bo jak się rozrusza to wsio ok, ale na początku spaceru albo pod koniec, albo kiedy zatrzyma się na chwilę to dziwnie porusza tylnymi łapami, tak sztywno i idzie baaaardzo powoli - jak już się rozrusza to wręcz biega)... ale byłam zbyt krótko by poobserwować porządniej czy pójść do weta (bo wolne), nakazałam to zrobić rodzinie, no i psa odchudzić. Ale już widzę, jak pies chudnie przy spacerach raz na tydzień i leżeniu obok mojej babci, która ma tendencję do przekarmiania zwierząt. Kocur jest chudy, bo ma świetny metabolizm i nie zje wszystkiego, kotka też skóra i kości, bo chora i mimo, że je dużo, to z ludzkiego stołu nic nie zje i mimo, że pochłania duże ilości jedzenia kociego to nadal chudzina taka. A psa tak łatwo podkarmić... Moruseł to niestety odkurzacz, wchłonie wszystko. Babcia mi sie obraziła, jak powiedziałam, że pies strasznie gruby, grubszy niż 2tygodnie temu, skwitowała to tym, że to nie pies gruby, ale zadbany. Yhy...

Dzięki za obserwowanie. W suie fejsbuków miałam już nie mieć, ale matka Azora chciała zwiać z fp i poprosiła bym go przejęła... zgodziłam się niemal od razu, bo jednak gdzieś wrzucać foty i krótkie wieści można, w końcu słynę z gadulstwa. Osttaecznie ona postanowiła zostać, więc dzielimy się fp ;) Myślę, że jak pojawi się u mnie papik to wtedy przerzucę się już na własny-własny fp, ale to dopiero za jakiś czas...
(wg mojej pani alergolog nigdy, bo w ogóle nie powinnam mieć już zwierząt - bo źle to wpływa na moją astmę, która po paru latach spokoju znowu mocno dotkliwie daje mi się we znaki)

Żyję, wróciłam tam gdzie mi lżej się uzewnętrznić na temat psi, na fb jakoś nie potrafię :/.

 

Może dysplazja? U Shiny się zaczęło od dziwnego chodu i to mnie skłoniło do prześwietlenia. A raczej weta do skierowania nas na prześwitlenie po próbie leczenia przeciwzapalnymi. Do niedawna śmigała, ale czas choroby Hexi sprawił że Shinę zatuczyliśmy i też kuleje jak pobiega wcześniej za długo, najgorzej właśnie zanim się rozrusza.

 

Ja z fb korzystam głównie żeby śledzić co się w okolicy ciekawego dzieje i ogarniać spotkania ze znajomymi ;). Ale fp fajny, czasem zajrzę z chęcią choć nie bywam na fb regularnie więc mogę coś przegapić ;).

Są leki, dla przyjemności trzeba czasem pocierpieć :P

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...