Jump to content
Dogomania

Gamonius pospolitus i kotus bezmózgus do potęgi drugiej :D


Ty$ka

Recommended Posts

9 minut temu, angineuuka napisał:

ja z jednej strony chce szczeniaka, a z drugiej się go boję..

Im bliżej odbioru szczyla tym bardziej nie mogę się doczekać, ale z drugiej strony z każdym dniem jestem bardziej przerażona.Martwię się jak to będzie i czy nie popełnię jakiś błędów w wychowaniu. I jak z sąsiadami? Czy nie będą sprawiać problemów jak pies podrośnie... I najważniejsze czy uda mi się go szybko przyzwyczaić do zostawania samemu, bo to nam może narobić problemów z innymi lokatorami...

Ale próbuję być dobrej myśli :D

Link to comment
Share on other sites

Mam to samo, plus prawie tyłek mi pękł z zazdrości, jak mama mi powiedziała, że tata myśli o wzięciu z hodowli drugiego psa :< 

Plus jest taki, że mój chłopak sam już proponuje, żeby szukać mieszkania 2+pies xD

A Labki do dogoterapii Ci się nie podobają? Ja mam podobnie z psami pod tropienie i do towarzystwo, poki co z takich stricte wykorzystywanych do tropienia tylko belgi mi się podobają, każda odmiana poza malinois xD

Link to comment
Share on other sites

 

10 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Nikt nie podziela mojego entuzjazmu, dla wszystkich drugi pies to pomyłka :D. Więc dopóki nie zyskam ich aprobaty albo własnej pracy to cóż, mogę obejść się ze smakiem.

Nie znoszę labków! Naprawdę! Każdego psa mogłabym mieć, ale nie labka!
 

U mnie nikt nie podziela entuzjazmu nawet co do pierwszego psa. Choć teraz jak już wiedzą, że to tak serio serio i już wkrótce odbieram to chyba dopiero teraz do nich tak naprawdę doszło, że to nie tylko moje gadanie jak przez ostatnich 15 lat.

Z wyborem rasy też miałam trudno. Bo to nie tak, że erdele były od zawsze moim marzeniem.  Długo grzebałam w ramach zanim nie zdecydowałam się. 

A co do labków mam dokładnie tak samo. One są dla mnie takie bez charakteru i wydaje mi się, że obrzydły mi głównie przez to ile ich wszędzie 

Link to comment
Share on other sites

Właśnie rozmawiałam z tatą i to będzie berneński pies pasterski, ale miot dopiero zapowiedziany i pieski mają się podobno na wiosnę urodzić, a do tego jeszcze trochę czasu :) 

Wiesz co, w labradorkach mnie przeraża ile to żre, mam wrażenie, że te psy mają jakiś zaburzony ośrodek sytości xD I takie szerokie klatki piersiowe jak chodzące beczułki, podobno do tego się dąży, ze względu na ich użytkowość jako psa myśliwskiego. Dogoterapię rozumiem, że chcesz połączyć ze studiami?

A co do cavisiów, to jest lepiej, moja przyjaciólka ma od wielu lat w rodzinie tylko i wyłącznie cavisie, jeden właśnie jej umarł przez problemy z sercem bodajże, a obecna sunia już ma o wiele mniej problemów zdrowotnych, nie jest taka przeminiaturyzowana,  tylko jak dorastała, to coś z ciemiączkiem było i się odbijała od mebli, więc chyba jest co liczyć na poprawę. Mój facet ubóstwia właśnie cavisie, bo za dużymi bydlakami to on nie przepada xD Co do mojego chłopaka, to jak usłyszał ceny piesków, to nawet zaoferował, że mi się dołoży, a póki co muszę się nacieszyć ogromnym pluszowym husky od niego. Ale nie więcej niż dwa psy i napewno nie jakieś wielkie, bo on się boi, że go zje.

Swoją drogą w tej rasie jest już tak źle, że niemal każdy miot z Eskimoskiego Domku i Future is ours ma chore oczy i problemy z biegunkami, a ludzie dalej kupują psy z tej fabryki. 

Jejku ja też mendzę, że chce psa non stop xD

Link to comment
Share on other sites

Nie znam hodowli z Eskimoskiego domku więc ja się nie wypowiem....

10 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

15lat! O rany! Jesteś bardzo cierpliwa w takim razie!

Miałam w tym czasie Baksa ale to nie był mój wybór. Póki z rodzicami mieszkałam nie było mowy o kolejnym psie,a w ogóle już o większym jakimś. Mojej mamie się niby podobają itp. ale nie na tyle żeby z nami zamieszkał. Po liceum poszłam do pracy, ale jeszcze jakiś czas mieszkałam z rodzicami. Potem mieszkałam już sama, ale znów moja sytuacja zawodowa była niezbyt ustabilizowana, więc to nie był dobry moment na psa. Teraz w końcu pracuję, "mam swoje" mieszkanie, praca może nie idalna, ale nawet jakbym chciała zmienić to tutaj to wszystko z mniejszym stresem i stratą się odbywa, dlatego też uznałam, że to najodpowiedniejszy moment :D

Link to comment
Share on other sites

Wiesz co, ja nawet nie wiedziałam, że bernenczyki malo zyja. No ale cóż, wybór ojca i niech on się decyduje, moja jest Funia póki co ;) Chociaż ojciec mówi, że to jego taka córeczka, tylko grzeczniejsza.

Eh, zeby ludzie tak dzieci planowali jak my psy xD Ja dla odmiany mam i pracę i studia, więc może i byłoby mnie stać na psa w Krakowie, no ale kto by z nim został 14 godzin, bo tyle mnie nie ma w domu w niektóre dni na uczelni :<

Swoją drogą, odgrzebałam swój projekt na tatuaż, łapcie linka, kto jest ciekaw: https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/15134644_1802007656722261_1635941984090945131_n.jpg?oh=49bdbe31ff81216fd889a4fc96248303&oe=58DEE904

Jeszcze kusi ten, kasa za wykonanie tatuażu pójdzie na schronisko w Tomarynach, wcześniej w tym studi organizowali akcję dla kotków: https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t31.0-8/q87/s960x960/15936762_750471838452734_2579245273168624784_o.jpg?oh=90e272178e1df7bf30d3d06a9a80a9ed&oe=58D8EEA7

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...