Moli@ Posted December 28, 2016 Share Posted December 28, 2016 Odeszła Sabinka… Od Wigilii już nie chodziła… w drugi dzień świąt pojawiły się fusowate wymioty, ciemny stolec. Już nie miała apetytu piła tylko wodę. Umarła wczoraj, 27 grudnia, nad ranem. Sabinka miała guz, który rozwijał się bardzo szybko… zaczęło się podstępnie bezobjawowo jednak z przerzutami, w ostatniej fazie nawet z bardzo szybko rosnącymi i pękającymi guzkami na skórze. Biegaj Sabinko po zielonych łąkach… Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buniaaga Posted December 29, 2016 Share Posted December 29, 2016 Poznałam Sabinkę to była wyjątkowa sunia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted December 29, 2016 Share Posted December 29, 2016 Tak, Sabinka była cudowna... mądra, rodzinna, opiekuńcza a przy tym wesoła z poczuciem humoru...pies z dowcipem. Sabina była prawdziwym przyjacielem swego człowieka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted December 30, 2016 Share Posted December 30, 2016 Bardzo mi przykro,współczuję ogromnie.... Dopiero dzisiaj przypadkowo znalazłam wątek Sabinki i przeczytałam. Sunia była szczęśliwa przez 5 długich lat i 5 miesięcy,to było dla niej ogromne szczęście. Dziękuję za wspaniałą opiekę i miłość,które dane było jej poznać. Biegaj kochana po zielonych łąkach,zdrowa i szczęśliwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.