Jump to content
Dogomania

Onka na szosie Białystok Królowy Most


joi

Recommended Posts

Dziś wracałyśmy z zakupów z Białegostoku. Przed samym Królowym Mostem na wysokości mniej więcej mostku (kto jeździ do Gródka lub na przejście w Bobrownikach ten wie biegła szosą onkowata suka. Z daleka było widać, że jest zmęczona i wychudzona. Trochę trwało nim pozwoliła do siebie podejść. Na szczęście jechałyśmy z zakupów, więc było czym wabić. Na tylnym siedzeniu leżał łańcuszek a w bagażniku znalazła się stara porwana linka holownicza. Onka bardzo przestraszona, bardzo nie chciała wsiadać do samochodu. Przyprowadziłam do domu na piechotę. Jak zobaczyła naszą sforkę, nie bardzo chciała wejść, trochę ciągnąc, trochę perswadując wprowadziłam.
Na dziś mało co o niej wiem. Na pewno bardzo głodna i zmęczona, wychudzona. Zakleszczona (już ma obróżkę). Ewidentnie pies podwórzowy. Nawet nie próbuje zaglądać do domu. W tej chwili bardzo spokojna, ale to się może zmieniać. Lekko utyka na tylną prawą łapę, dziwnie przekrzywione prawe ucho.
Może komuś zginął taki pies?
Ona ewidentnie gdzieś tą szosą szła, miała wyznaczony jakiś cel. Zeszłyśmy z tej piekielnej szosy to długo oglądała się za siebie, próbowała zawrócić

[URL=http://tinypic.pl/kf53q5h81tr8][IMG]http://tinypic.pl/i/00110/kf53q5h81tr8_t.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 178
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dziś już trochę późno. Jutro dokładnie ją obejrzymy i zdecydujemy co dalej czy lekarz bardzo potrzebny natychmiast czy można poczekać. Dziś niech odpoczywa jest maksymalnie zmęczona. Jadła z apetytem

Link to comment
Share on other sites

joi, jak to dobrze, ze jechalyscie akurat w tym momencie:-(. Alez miala biedula szczescie, w tym jej nieszczesciu. Niech dochodzi do siebie. Trzeba zaprosic ciotki i bedziemy cos radzic. A moze zostanie z Wami? a ja tu wyskakuje ;)
A z uchem, to bbmg masz rację, ze moze od grzyba nosic je na boku. Przerabialam cos takiego wlasnie u wilczurowatych.

Link to comment
Share on other sites

to całe szczęście, że jej samochód nie potrącił
Joi dobrze, że na ciebie trafiła. piszesz, że szła szosa i ogldała się, więc ja myslę że może z samochodu ktoś ją,,wysadził" i pewnie stąd taki odruch
Podeślij ja do pupili i napisz gdzie znaleziona może to gdzieś z tamtych okolic
ucałuj sunie ode mnie

Link to comment
Share on other sites

Mi też się wydaje, że ktoś ją po prostu wyrzucił z samochodu na tej drodze i dlatego taka była "przywiązana" do tego miejsca...
Całe szczęście dziewczyny, że to akurat Was tam spotkała.
W razie czego mogę pomóc z allegro ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Jakieś dwa miesiące temu szukałam w tej okolicy ONki, opiekunka Borysa widywała czasem ją ( być może to ta sama ) kilka razy tam byłam ale nie udało mi się jej zobaczyć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gawronka']joi, może to ta: [url]http://www.bialystokonline.pl/ogloszenia.php?catid=24&id=1856680&strona=1[/url][/QUOTE]

Gawronko nie ta. Ta ma mniej onka w once jednak

Jest bardzo chuda. Miejscami ma łyse placki plus minus pięciozłotówki, niedużo trzy albo cztery. Skóra w tym miejscu na pierwszy rzut oka nie wydaje się być chora.
Albo dawno nie była szczotkowana albo nigdy. Zostało jeszcze odrobinę zimowych kłaczków. Nie przepada za szczotkowaniem, ale też niespecjalnie protestuje.
Rano wstała obolała. Gorzej się ruszała niż wczoraj. Teraz to pomału przechodzi. Tak jak pisze Doris najprawdopodobniej została wyrzucona z jadącego samochodu.
Już pisałam ewidentnie podwórzowy pies, nawet nie zbliża się do drzwi wejściowych.
Rano zjadła porcję suchego
Bardzo boi się wsiadać do samochodu. Je, pije, sranko normalne więc wizytę u lekarza odłożymy
Uszko wyczyściłam. Jest bardzo swędzące i widać brązowy nalot pewnie drożdżaki
Do nas i do psów przyjaźnie nastawiona, pomachuje ogonem. Sama z siebie nie szuka kontaktu. Na dzień dzisiejszy o niczym to nie świadczy. Może być nadal bardzo zmęczona i najbardziej może jej zależeć na świętym spokoju

[URL=http://tinypic.pl/67pi0iw53juo][IMG]http://tinypic.pl/i/00110/67pi0iw53juo_t.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Biedulinka, jaka ładna. Widac, ze zmeczona i smutna. Zobaczycie jak za jakis czas bedzie biegac i bawic sie ze wszystkimi psami. Wasza Agusia tez byla bardzo smutna, nie szukala kontaktu, chciala tylko spac i bala sie wyjsc z mieszkania. A same wiecie jaka z niej teraz fajna dziewczynka.
Choc po cichu, to robicie Wielką robotę Ciotki. Zawsze na czuwaniu oczy szeroko otwarte. Klaniam sie nisko i dziekuję.

Link to comment
Share on other sites

Dziś mija dwunasty dzień odkąd przyprowadziłam sunię. Przez plus minus 5 dni dochodziła do siebie. Leżała i jadła. I drapała się. Dziś to zupełnie inny pies. Bawi się. Bawi się kamieniami z lekka demolując nam podwórko. Oko poweselało, sierść odrasta. Długo nie mogło przylgnąć do niej żadne imię. Któregoś dnia znalazłam na BO, że ktoś poszukuje suki owczarka niemieckiego. Zadzwoniłam, wymieniłyśmy się z Panią zdjęciami, niestety to nie ta. Zostało jej imię. Pani prosiła żeby sprawdzić czy zareaguje na Saba. Zareagowała. Sunia nie ta, ale imię zostało. Tak to nikt o Sabę nie pyta

[URL=http://tinypic.pl/a7jlsw122r9r][IMG]http://tinypic.pl/i/00112/a7jlsw122r9r_t.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://tinypic.pl/nmsoid1dxbsj][IMG]http://tinypic.pl/i/00112/nmsoid1dxbsj_t.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://tinypic.pl/rnpp78wuvkje][IMG]http://tinypic.pl/i/00112/rnpp78wuvkje_t.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Ona jest śliczna, jak nie ta sama. Wesoła, poprawila sie, siersc sliczna blyszczaca. I co, bedziecie oglaszać? fajna jest i mysle, ze szybko kolejka sie ustawi, ha, ha, ha. . . .zresztą, kto wie????? Cudo piesia, gratulacje ciotki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...