Jump to content
Dogomania

Głuchota u starszego psa


masza44

Recommended Posts

Witajcie, może jakoś mi doradzicie, polecicie coś. Mój 13 letni pies jest w bardzo dobrym stanie zdrowia, weterynarz, która go prowadzi mówi, że nie dałaby mu więcej lat niż 8-9, ma zdrowe serce, nie jest otyły, nie ma problemów ze stawami, ani wzrokiem, biega sobie jak się go spuści ze smyczy ( co prawda wolniej niż dawniej i odpoczywa sobie czasem ale i tak jest w super kondycji). Jedyny problem to to że zaczął tracic słuch, za każdym razem gdy przyjeżdżam do rodziców ( ok raz na miesiąc) jest gorzej. Żeby go przywołać na spacerze trzeba naprawdę wrzeszczeć. Tata był z nim u weterynarza, nie ma zapalenia uszu ani nie są zatkane woskowiną, podobno to już z powodu starości.
Czy jest jakiś sposób, żeby przedłużyć psu możliwość słyszenia? Jakieś suplementy diety? Ćwiczenia? Rehabilitacja? Będę wdzięczna za Wasze wypowiedzi, moze ktoś ma podobne doświadczenie...

Link to comment
Share on other sites

to co opisujecie to tzw. "głuchota starcza" i dotyczy ona zarówno ludzi jak i zwierząt a mechanizm jej powstawania jest identyczny
więcej na ten temat możecie przeczytać np. tu:
[URL]http://www.sluchowisko.net/artykuly/4/Gluchota-starcza---patogeneza-i-objawy-kliniczne/[/URL]

niestety podobieństwo konczy sie przy metodach kompensowania ubytków słuchu - u zwierząt nie stosuje się aparatów słuchowych ( jak dotąd;))

Link to comment
Share on other sites

Gaborowi to tak bardzo nawet nie przeszkadza, ale boję się , że jak go spuszczamy na polach i poleci gdzieś za ptakami itp to nas nie usłyszy jak będziemy go wołać i się zgubi...zwłaszcza , że węch już też nie ten...ech to starzenie....za szybko...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='masza44']Gaborowi to tak bardzo nawet nie przeszkadza, ale boję się , że jak go spuszczamy na polach i poleci gdzieś za ptakami itp to nas nie usłyszy jak będziemy go wołać i się zgubi...zwłaszcza , że węch już też nie ten...ech to starzenie....za szybko...[/QUOTE]
ja moja spuszczam ale ma juz 17 lat to nie jest taka szybka jakby co to ja dogonie:)

Link to comment
Share on other sites

Moja Aja też ma już 17 lat i jest głucha jak pień. Chodzi głównie bez smyczy, bo nie ma szans, by mi w tym wieku zwiała :) Jednakże mając na uwage jej głuchotę bardzo na nią uważam. Przy ulicach chodzimy zawsze na smyczy, uważam na rowerzystów jeżdżących po chodniku. Genralnie zauwżyłam, że jej to w ogóle nie przeszkadza a wręcz przeciwnie. Wreszcie spokojnie może się wyspać, nie niepokojona odgłosami :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...

Moja prawie 13 letnia sunia też już słabo słyszy i zauważyłam,że jak ją puszczę ze smyczy to wraca gdy użyję gwizdka na ultradżwięki bo inaczej to "drę się " a ona i tak nie reaguje.Fakt,ze była do gwizdka przyzwyczajana w młodości i teraz daje to efekty.Poza tym jest z głuchoty dobra strona,bo nie słyszy strzałów w Sylwestra i odpusty .

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

mój Gustaw ma 11 lat i też zauważyłam, że głuchnie. Byliśmy też u lekarza, wykluczono jakiekolwiek choroby. Zbadano go neurologiczne i cóż starość.

Ja zauważyłam od momentu, jak przestał mnie witać po pracy. Wchodzę do domu, cisza, wystraszona szukam psa, a on śpi. Nie słyszał jak otwierałam drzwi. A poprzednio to darł mordę jak tylko samochodem pod dom podjechałam.
No i też zauważyłam, że jak otwieram drzwi od lodówki to Gustaw nie robi mi wyrzutów. Teraz otwieram, zamykam, i jak Gucio jest w pokoju, z dala ode mnie - nie słyszy tego otwierania. Mogę jeść...
Ale doskwiera jednak ta głuchota, zrobił się nerwowy. Doktor mówi, że jemu świat się zmienił na ciszę.
Acha i tak jak piszecie, też reaguje na wysokie dźwięki

Fajnie, że jest ten temat

Link to comment
Share on other sites

No mój Gabor już całkiem głuchy, ale plusem tego jest to, że nie słyszy burzy, fajerwerków i pierwszy i szczekania psów na ulicy i zrobił się o wiele spokojniejszy, wyluzowany. Wzrok ma jak na ten wiek bardzo dobry więc jakość życia nei najgorsza mimo wszystko.
Jednak wiek postępuje, za każdym razem jak przyjeżdżam do rodziców się zastanawiam ile jeszcze razy go odwiedzę. Nie ma żadnego konkretnego schorzenia po prostu organizm pomałuy zamyka różne funkcje itp. Ale odpukać nie jest źle, tak realnie oceniam , ze jeszcze 2 lata przeżyje.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...