malagos Posted April 10, 2018 Share Posted April 10, 2018 Zostawiam cieplutkie myśli i pozdrowionka :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted May 3, 2018 Author Share Posted May 3, 2018 Przepraszam za nieobecność, psiaki chorują, do tego problemy i zdrowotne, i rodzinne - ledwie daję radę :( zapisałam Misię na sterylkę na 14 maja, pomimo ogłoszeń telefon milczy. Coraz słabszy jest Puszek, ma problemy z chodzeniem, są dni, że muszę go nosić.Biedny taki...Duży Misiek też ma dni, kiedy nie może wstać :( obaj biorą te same leki i dzięki nim jest lepiej, jednak wieku cofnąć się nie da, zwyrodnień na kręgosłupie zlikwidować też nie sposób ... starość... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 3, 2018 Share Posted May 3, 2018 Życzę sił i jak najmniej zmartwień. Niestety na starość nie ma leków. Jak moja 100.letnia ciotka mawiała,że natury nie da się oszukać. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 11, 2018 Share Posted May 11, 2018 I ja zaglądam z serdecznościami, zaległości nadrabiam, buziole zostawiam 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PACZEK Posted May 12, 2018 Share Posted May 12, 2018 I my ciepłe myśli wysyłamy dla Cioteczki Marysi i psiaczków u niej mieszkających :) . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 12, 2018 Share Posted May 12, 2018 Też zaglądam i pozdrawiam Mari, Jej Rodzinę i Sforkę :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted May 31, 2018 Author Share Posted May 31, 2018 Dziękuję Wam z serca za cieple słowa i otuchę ! Oto usprawiedliwienie mojej nieobecności - najważniejsza uroczystość w rodzinie była impulsem do malowania, bo przyjęcie odbyło się w moim wielkim przecież domu. Chwilowo jest czysto i świeżo, zapach farby wciąż silniejszy, niż zapach psiego moczu ;) Kasia każdą wolna chwilkę spędza z psami, a to tuli ślepcia, a to Misię właśnie, Pirat, Łatuś, Miśki dwa.... oj, pełne rączki roboty :) Oczywiście psie życie toczy się intensywnie. Misia po sterylce i szczepieniach gotowa do adopcji. Niestety pomimo młodziutkiego wieku, szczenięcej urody i miziastego charakteru - zainteresowanych brak. A kłopot z Misią polega na jej dziecięcej, niesfornej naturze - dokucza staruszkom zaczepiając do zabawy, wyżera ślepemu Reksiowi pomimo pełnej jej miseczki, skacze po budach będąc na wybiegu, dwie kryte papą trzeba znów... pokryć papą ;) ale chyba blachę kupię. a to już Łatuś w naszej nowej sali widowiskowej - w konkursie piosenki zagrał rolę Puszka-okruszka ;) podobno nawet coś tam pod nosem nucił :) ale największą furorę zrobił na widowni i po konkursie, kiedy prawie setka dzieci tłoczyła się, by go pogłaskać i przytulić. Ależ był szczęśliwy :) to Łatuś na scenie - niestety wiercąc się trochę Kasi w śpiewaniu przeszkadzał, zajęła 3 miejsce, ale zadowolona z występu, dzieci były zachwycone :) 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 31, 2018 Share Posted May 31, 2018 Wspaniałe wiadomości, Mari :). Przepiękne zdjęcia, a pierwsze dosłownie prześliczne :). To chyba robione przez zawodowego fotografa! No i następne fotki z dziećmi i psami - jest co podziwiać i czym się zachwycać. I gratulacje dla małej śpiewaczki. Występ razem z psem, nie jest łatwy :). A Misia znajdzie super domek, tylko troszkę trzeba na to poczekać. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maarit Posted June 2, 2018 Share Posted June 2, 2018 Śliczne zdjęcie w sukience, występ, dzieciaczki, psiaki i w ogóle... :) Pozdrawiam Was serdecznie i dużo zdrówka życzę. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted June 4, 2018 Share Posted June 4, 2018 Ciepło się na serduchu robi jak się ogląda Twoje zdjęcia Mari, serdeczności komunijne dla wnusi, śliczna dziewczynka! miłość do zwierząt widać u was na każdym kroku, jak najwięcej pięknych chwil dla Was 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted June 4, 2018 Share Posted June 4, 2018 Dołączam do tych pięknych życzeń dla pięknych Ludzi :) 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted June 10, 2018 Author Share Posted June 10, 2018 Dziękuję Wam gorąco za dobre słowa i duchowe wsparcie ! Starałam się pisać tylko pozytywnie, bo ostatnio wciąż narzekałam tylko... oczywiście upały nękają staruszki i problemów nie brakuje, ale jakoś radzimy sobie, a - co najważniejsze - radzą sobie te najbardziej chore i stare - Puszek, Miłeczka, Reksiunio, Misiek duży - wciąż dzielnie ( choć ledwie) chodzą :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted June 10, 2018 Share Posted June 10, 2018 Mari, pisz, co Ci serce dyktuje :). W życiu chyba więcej jest smutku, niż radości, szczególnie kiedy przybywa lat nam i naszym zwierzakom. Ciepłe myśli przesyłam :). 2 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted June 11, 2018 Share Posted June 11, 2018 22 godziny temu, konfirm31 napisał: Mari, pisz, co Ci serce dyktuje :). W życiu chyba więcej jest smutku, niż radości, szczególnie kiedy przybywa lat nam i naszym zwierzakom. Ciepłe myśli przesyłam :). No właśnie, po to tu jesteśmy :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted June 11, 2018 Share Posted June 11, 2018 Dnia 10.06.2018 o 09:28, konfirm31 napisał: Mari, pisz, co Ci serce dyktuje :). W życiu chyba więcej jest smutku, niż radości, szczególnie kiedy przybywa lat nam i naszym zwierzakom. Ciepłe myśli przesyłam :). Też mam takie przemyślenia / więcej smutku, niż dobrego! niestety!:( / i też... Ciepłe myśli przesyłam 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted June 14, 2018 Author Share Posted June 14, 2018 opowiem Wam zaraz bajkę... dwie bajki ;) znaczy - historie, jak z bajki :) tytuł wątku trochę do tych dwóch dni nie pasuje, bo tymczasy bardzo tymczasowe i błyskawiczne były... adopcje to u mnie cud jakiś, a mnie zdarzył się właśnie podwójny! Wczoraj musiałam zabrać z pewnego domu szczeniaka - oczywiście moja "pomagaczka" Kasia była ze mną i to ona na kolanach trzymała malutką 5-tygodniową sunieczkę radośnie obiecując jej wspólne zabawy. Ja zaś za kierownicą mniej szczęśliwa rozmyślałam, gdzie ulokuję szczeniaczkę i co powiem mężowi... nagle telefon - dzwoni mama jednej z moich "wolontariuszek - zwierzolubów". "Pani Marysiu, moja siostra od kilku miesięcy planuje adopcję - nie ma pani jakiegoś kundelka szczeniaczka do adopcji, wygląd obojętny"....tak mnie zamurowało, że pani woła "halo"... po chwili mówię, że właśnie wiozę do domu szczeniorkę, która pilnie domku szuka, ale będzie spora. Ponieważ pan domu jedynie prosił, aby to nie był jakiś york, żeby w nocy idąc do łazienki nie rozdeptał - większa średnia pasuje jak najbardziej, oboje państwo mieli w domu rodzinnym psy, pan wręcz ogromnego psa miał w dzieciństwie, teraz wprowadzili sie do własnego mieszkania, syn za własne pieniądze kilka miesięcy temu już kupił smycz i obrożę, czeka na obiecanego psa. Podjechałam.... ech, nie da się opisać radości i zachwytów nad małą, pani wszelkie koszty bierze na siebie, nie chce nic, tylko sunię wziąć i zawieźć do męża i syna. No i pojechała malutka do Wrocławia na kanapę :) Co godzinę dostaję na Fb zdjęcia - oszaleli i rodzice, i ich 13-letni syn, a sunia za życia do raju trafiła. Cud - adopcja w dwie godziny i to do wyjątkowych zwierzolubów... cud po prostu, tylko Kasia po odjeździe strasznie się rozpłakała i długo w nocy jeszcze nie mogła jej mama utulić, biedna moja Kasia też malutką pokochała, choć rozsądnie oddała pani sunię, to jednak żal był ogromny, nie dała rady być dzielna, jeszcze rano płakała. Ale dzisiaj "pociecha" się znalazła, pies w nocy znaleziony w lesie trafił do mnie, wielki, słodki, młodziutki , prawie dzieciak. No to się uradowała Kasia, otoczyła psa "opieką nieustającą" ;). Ale ja medytując, gdzie psa ulokuję usłyszałam nagle jego tubalny głos... i przypomniałam sobie o panu, który dzwonił i szukał dużej suni do adopcji na ogromną, ogrodzoną posesję - w sam raz dla kolosa. Wysłałam zdjęcia, bez przekonania, tak sobie, bo pan przecież sukę chciał... no i telefon - proszę podać adres, jadę z żoną, zobaczymy.... i znów Kasi w oczach łzy stanęły. A państwo z psem tak sobie do serca przypadli, że kolejna adopcja. No i oczywiście umowy adopcyjne mam, wizyty będą poadopcyne, bo osoby nie z ogłoszenia, a z polecenia, znane. a to moja roztańczona Kasieńka - tym razem już nie w komunijnej, a swojej sportowej sukience - Kasia tańczy i zdobywa medale w klasie sportowej H do 9 lat :) edit: ależ ja się chaotycznie rozpisałam z tego nadmiaru emocji... 4 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted June 14, 2018 Share Posted June 14, 2018 Kocham Cię Mari za te opowieści, za Twoje serce, za tę pomoc biedusiom... 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted June 14, 2018 Share Posted June 14, 2018 Rzeczywiście historie jak z bajki. Oby więcej takich. Z Kasi robi się już panienka. Jaki taniec uprawia? Bo poza jak tańcach standardowych. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted June 15, 2018 Share Posted June 15, 2018 Cudnie się czyta takie bajkowe opowieści. I ogląda Kasię w tańcu :). Powiało optymizmem, wzruszeniem i radością. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted June 20, 2018 Share Posted June 20, 2018 Wow, jakie cudne opowieści... oby więcej takich :) Jeżeli oczy mnie nie mylą to Kasia tańczy towarzyskie tańce? Na zdjęciu walc może...? :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted June 23, 2018 Share Posted June 23, 2018 Zaglądam do Mari, serdeczności zostawiam atu takie ... cuda! suuper dwa cuda! a Kasia wygląda pięknie w tańcu! ja uwielbiam patrzeć na tańczące pary :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted June 26, 2018 Author Share Posted June 26, 2018 Aż mi się ciepło na serduchu robi dzięki Wam :) U psiaków pomimo straszliwych upałów i nagłych burz wszystko w miarę dobrze, postaram sie wreszcie obfocić te swoje skarby. Ale się jeszcze Kasienka pochwalę ;) Tańczy w klasie sportowej H tańce standardowe i LA -w kat. do lat 9- kombinacja to się nazywa ( przy pierwszym medalu - srebrnym tylko) rozpłakała się, że ona nic nie kombinowała, a oni napisali na dyplomie "kombinacja"... oj, do łez się uśmiałam... ale to rok temu było, teraz dwa złote zdobyła na turniejach i ma już połowę punktów potrzebnych do klasy G :) Kasia śpiewając z Łatusiem zajęła 3 miejsce, na naszym festynie był koncert laureatów, więc i ona śpiewała ( 53.04 min) 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted June 26, 2018 Share Posted June 26, 2018 Moc serdecznosci Tobie Ciociu wnusi i lapenkom stokrosci 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted June 26, 2018 Share Posted June 26, 2018 Babcia pewnie pęka z dumy i ma powód, bo Kasieńka śpiewa czyściutko.Widać ,że jest uzdolniona muzycznie. Nie mówiąc o tym ,że jest bardzo urodziwa. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maarit Posted June 29, 2018 Share Posted June 29, 2018 Przed chwilą, Poker napisał: Babcia pewnie pęka z dumy i ma powód, bo Kasieńka śpiewa czyściutko.Widać ,że jest uzdolniona muzycznie. Nie mówiąc o tym ,że jest bardzo urodziwa. ...i ma dobre serduszko bo kocha zwierzaki :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.