Jump to content
Dogomania

Tymczasy wcale nie tymczasowe czyli gromadka psiaków szuka domków


Recommended Posts

  • 2 weeks later...

Kochani, z całego serca dziękuję Wam za życzenia!!! I przepraszam za nieobecność.

Ostatnie tygodnie były dla mnie straszne, przy szpitalnym łóżku  towarzyszyłam Tacie w powolnym umieraniu, na święta przypadły ostatnie Jego dni, zmarł 29 grudnia :(

 

Powoli powracam do świata żywych, rzeczywistość mocno "pogania" i chyba dobrze...

Jest nas więcej i ślepek Reksio ma kolegę, jest dla niego ostoją w chwilach wybuchów petard, których idioci mają niestety jeszcze spory zapas :( Dino bardzo się boi wystrzałów, w sylwestrową noc był z nami w domu, ale potem wrócił do ślepcia, bo ilość psów w domu też go przeraża, choć one przyjazne, nawet Pirat miło go przywitał.

Nie da się dodać zdjęć, może później się uda.

 

Link to comment
Share on other sites

Mari, bardzo Ci współczuję. To takie bolesne, kiedy odchodzą nasi bliscy. Masz rację, że to dobrze, że rzeczywistość skrzeczy i nie daje pogrążać się bez reszty w cierpieniu i rozpamiętywaniu straty. Trzeba żyć dalej i robić co trzeba, bo jak nie my, to kto? 

Buziaki i ciepłe myśli przesyłam Tobie, Twojej Rodzinie i całej sforce, wraz z nowymi nabytkami.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dziękuję Wam z całego serca! Trudny to dla mnie czas, bardzo trudny :( Niestety ten rok od pogrzebów się zaczął, w sobotę mieliśmy drugi - tym razem brat męża zmarł :( W dniu Jego śmierci akurat kastrowany był Dino, więc w gabinecie zastała mnie  druga zła wiadomość, że pies nie tylko jest starszy ( a miał być młody i adopcyjny), to jeszcze miał brzydkie zmiany w jednym jądrze. Ale Dinuś dobrze się czuje, na nim i na Maksiu testowałam bandażowanie, Maksio sam się "zdebandażował" uznając, że mu to nie pomaga, Dino wprawdzie grzecznie nosił, ale trudno powiedzieć, czy pomogło ;)

27757602a700.jpg   1896af89d5ff.jpg

 

Kolejne zdjęcia też mają związek z pogrzebem, bo dostaliśmy dwa duże posłania po piesku, który zmarł i znajomy pan przywiózł "kanapy" 

a147930157cf.jpg   904d17882a4b.jpg 

A wczoraj nasza malutka szczeniaczka wreszcie została adoptowana - jest teraz koleżanką Rudej - tej z worka, naprawdę świetny domek. A to moja wstrętna choinka, która rzuciła się na tego biednego szczeniaczka z powodu jednej gałązki pogryzionej tylko ;) .

13a0e8f46bad.jpgMała więcej do choinki nie podeszła.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
Dnia 17.01.2018 o 15:45, Aldrumka napisał:

i ja się pod tymi życzeniami podpisuję

 

Dnia 16.01.2018 o 17:55, Figunia napisał:

Niech sie juz to, co zle przewali!

Dobrego, spokojnego czasu, zycze Ci Mari i przytulam!

Dziękuję Wam z całego serca ! Mam teraz służbowy komputer w domu, bo w pracy remont kapitalny biura, stąd Internet podpięty do komputera, który dogo otwiera w formacie niemożliwym do odczytania ( nie wiem, czemu :( ), pracy mnóstwo, bo bilans i kontrola, więc .znów miałam przerwę, właśnie zrobiłam sobie "wolną sobotę" na chwilkę . Czarna seria wokół w pełni, aż strach z domu wyjść, ostatnich sąsiedzkich pogrzebów opisywać Wam nie będę :(

Na szczęście psiaków nie ubyło, a nawet przybyło niestety :(

f6786da85ee0.jpg  7-letnia spanielka szuka domu, ale wcześniej muszę ją wysterylizować i chyba guzek mały ma na sutku :( Oddana z powodu choroby dziecka, po 24 godzinach zabrali, bo żal im jej było,  ale po kilku dniach jednak musieli oddać.

40ecc5ab2787.jpg  ta znajda na szczęście odnalazła swój domek słodkie dziecko o imieniu Zuzia wróciło dzisiaj do właścicieli. Obiecali wysterylizować smarkatą.

b9eec8245265.jpg  gdybym miała miejsce - zabrałabym i tego biedaka, ponieważ interwencja przyniosła poprawę skandalicznych warunków starego psa, ale daleko do oceny dobrej, właściciele z chęcią by go oddali :( :( ech :( :(

259259a48139.jpg

Dinuś po kastracji czuje się świetnie, a to  biszkoptowy ślepcio Reksio na chwiejnych łapkach, kilka sekund przed wniesieniem do gabinetu i kastracją. Szwy już zdjęte, piesio dobrze się czuje, przylepka kochana z niego. Nie znał nigdy przytulania i miłości, teraz nadrabia stracony czas.

3be24e282f51.jpg

a to skandaliczna sytuacja, wymagająca sfotografowania :)  ;) ;) posłanka największego rozmiaru i tak nie wystarczają i psi ogon zmuszony jest spać na podłodze :)

Maksio w całej okazałości :)

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.02.2018 o 22:41, Aldrumka napisał:

dalej przesyłam ciepłe myśli, bo ciągle łatwo Ci nie jest

oj, nie jest łatwo :(  Właśnie wysterylizowałam  spanielkę, do tego wycięta cała pełna guzów listwa mleczna :(. Cały brzuch w szwach, nie wiem, jak to dalej będzie się goić, pełno guzków miała przy sutkach :(  jeszcze przysypia, strasznie przy tym pojękuje żałośnie :( aż mi coś żołądek ściska :(

Dnia 9.02.2018 o 22:41, konfirm31 napisał:

Cieszę się, że się odezwałaś :) i że psiaki w dobrej formie. I że humor Cię nie opuszcza. Psy w potrzebie - również. Co i rusz, pojawiają się kolejne..... 

Humor pomaga przetrwać ;) bo problemy kolejne się pojawiają -  jacyś terroryści są chyba w okolicy, bo w budach były aż dwa wybuchy:

dbad559cdf3d.jpg c9472c54bc76.jpg 

straty to 3 duże poduchy i dwie godziny sprzątania.... główny podejrzany jest ciemnoskóry ;) ma bardzo niewinne spojrzenie i jest kulejącym staruszkiem.... duży Misiek oczywiście ! budy też niestety gryzie :(

Dnia 9.02.2018 o 23:23, Poker napisał:

Cieszę się ,że wątek ożył. Jak zwykle karuzela dobrych i gorszych wieści. Oby tych pierwszych było jak najwięcej.

941025d6fe63.jpg

oj, karuzela straszna!

to psie dziecko ktoś wyrzucił w sobotę rano pod płotem domku, gdzie mieszka "mój" Diego. Oczywiście zadzwonili po mnie, Diego na powitanie zrobił mi szramę na policzku... ale mała bezpieczna w średzkiej lecznicy, szuka domku. I "przy okazji" wyszło, że Diego jest u państwa już 8 lat.... jak ten czas leci!

42feb43c1c51.jpg

Ciapek - biedaczysko od okropnych ludzi po krótkim pobycie u mnie znalazł DT, odzyskuje siły i pozbywa się lęków ( był bity- kobieta agresywna, facet pijący :( )

jest pod troskliwą opieką dzięki dobrym ludziom

1ae21a0c8f59.jpg

na dowód, że Dino w świetnej formie po kastracji - jego zabawy z Łatusiem, który straciwszy na wadze ponad 8 kg bawi się, jak młodziak, a właśnie skończył 10 lat :)

544741496d7e.jpg

a to moja Kasia w roli asystentki psiego fryzjera :) byłyśmy w gabinecie ze ślepkiem i udało jej się uspokoić psiaka, pomogła dokończyć strzyżenie :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.12.2017 o 17:21, MALWA napisał:

Witam,

Dostalam link od  Basia1244, troche poczytalam.

Przeleje 200 zl na zwierzaki.

bc10acf29492.jpg

nie było jakoś czasu, by to wkleić, ale pomoc została natychmiast przeznaczona na zaległości u wetki :) DZIĘKUJĘ !!!

21 godzin temu, konfirm31 napisał:

Oj, ci terroryści ;). Wybuchają przez nich budy, kanapy...........Tylko spokój i poczucie humoru, mogą nas przed nimi uratować. Przynajmiej, do czasu ;)

c5fd74c4e9f3.jpg

ten winowajca wygląd i minki ma tak poczciwe, że nie każdy uwierzy w jego niecną działalność ;)

822df1b545ad.jpg

duży Misiek przekwaterowany właśnie przed godziną do "misiowej zagrody", bo z adopcji wrócił jego kumpel Misiek-zakapior. Państwo bardzo go chcieli ze względu na jego niezwykłe ( a będące moim zmartwieniem) talenty szczekająco-obronne.... niestety w dwa dni zagryzł im koguta, kurę zmusił do wyfrunięcia prawie na czubek świerka ( a podobno kury nie latają :)) ...ale to nic - sąsiadom zamordował 3 kury... i właśnie obawa o stosunki z sąsiadami zdecydowała o oddaniu Misia, choć go polubili szczerze. To chyba jego jedyna szansa była.... nie skorzystał. Może łzy mojej Kasi sprawiły, że postanowił zasłużyć sobie na powrót do niej? ech.... duży Misiek miał być na zimę tylko.... a chyba nie będzie miał dokąd wrócić :(

18 godzin temu, Aldrumka napisał:

ten maluszek wyrzucony ujmujący tylko przytulać

9db6285a3dd9.jpg

tak też uczyniłam :) kochane maleństwo :)

04eced9f3d59.jpg

Beti bardzo źle zniosła zabieg, pojękiwała wczoraj cały wieczór, dzisiaj nie chce jeść, jest smutna i osłabiona. Ale trudno się dziwić, oprócz sterylki miała usuniętą listwę mleczną ( liczne twarde guzki i czarna  estrogenowa skóra), cały brzuch ma w szwach :(. Jutro przy kontroli będzie miała pobraną krew, bo ma też bardzo blade dziąsła, być może ma anemię.

W następnym tygodniu przewiduję ( jakimś jeszcze nie wymyślonym sposobem) zbadanie Morelki i wdrożenie leków  zależnie od diagnozy. Ona czasem się tak nakręca, że miała coś jakby atak padaczki :( wetka proponuje jakiś lek zamiast Luminalu, ale trzeba ją zważyć, żeby ustalić dawkę ( i może zbadać, jak się uda). Jej matka właśnie trafiła do wetki w bardzo złym stanie ( tarczyca bardzo chora), może i u Morelki jest podobny problem? Spróbujemy pobrać krew do badań, choć łatwo nie będzie.

Link to comment
Share on other sites

oj, zły dzień dzisiaj :( Puszek zaniemógł, nie może chodzić, noszę go, do wetki jutro pojedziemy, bo dopiero pod wieczór coś mu się stało,może tylko nadwerężył cos sobie  i do rana będzie lepiej, widać, że go boli :(

8b8570e30e8a.jpg

niestety  dzisiaj po 16-tej - dramat z ślepaczkiem Reksiem :( myślałam, że to jakiś wylew lub udar, a wetce wyglądało to na przetrwały atak padaczkowy :( po prostu źle było bardzo, po kroplówce i Relanium jest lepiej, teraz cichutko śpi biedak, jutro rano znów do wetki.

c4956bfa5c50.jpg

5d337ce6600e.jpg

wykręcało mu głowę i łapy, "uciekały" oczy... pierwsze pytanie wetki - jaka jest moja decyzja, bo wczoraj musiała uśpić psa w bardzo podobnym stanie :( oczywiście próbujemy pomóc - nie mogłabym nie próbować, zwłaszcza, że nie widać, aby cierpiał ból - innej decyzji nie potrafiłabym podjąć

9ac7dceec23c.jpg

spanielka wciąż  źle się czuje, lezy tylko, nawet na spacery nie chce wychodzić.

c16fccdb655a.jpg

Odiemu musiałam zabrać plastikowe posłanko, bo miał problem z wchodzeniem i wychodzeniem. Chyba trudno mu łapki podnosić do góry - dostał tylko kołderkę złożoną i już lepiej trochę. Zdarzają mu się dziwne napady szczekania - tak "w powietrze", bez powodu.... niestety często w nocy :( starość coraz bardziej doskwiera Odisiowi

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Przepraszam za kolejną przerwę - kolejne ciężary mnie przygniotły, na szczęście nie psie :)

Mam strasznie drobiazgową dwutygodniową kontrolę ( to dopiero półmetek), więc oprócz bieżącej pracy mam mnóstwo dodatkowej :(

Ślepcio Reksio coraz lepiej, już nawet wstaje i chodzi, ale źle mu w domu - włazi na coś i pada, bo słaby i zdezorientowany. Od wczoraj nie dostaje już kroplówek, tylko leki. Chyba miał jakiś wylew, ale jest też prawdopodobieństwo guza w mózgu ( w dnie  oka ewidentnie jest). Głowę ma cały czas przekrzywioną, ale chodzi, ma apetyt i bardzo sie tuli, liże po rękach, jest kontaktowy i przytulaśny.

Spanielka dzisiaj miała zdejmowane szwy, jakoś źle jej się to goiło po mastektomii. Ale czuje się dobrze.

Odi powolutku jakby w swoim świecie, ale do miseczek trafia bezbłędnie. Ograniczyłam mu bezpieczny, spokojny kącik, żeby nie potykał się o inne psy. Zwłaszcza Puszek często leży na środku gdzieś, ma problemy z chodzeniem i też jest na lekach takich jak duży Misiek.

A jamnik Filipek nawet nie wie, że w jego rodzinie kolejna tragedia:

https://wiadomosci.wp.pl/trzy-polki-zginely-w-anglii-ciezarowa-scania-uderzyla-w-clio-6225259565369473a

Dwie z tych Polek to Ewelina - córka pana Filipka i Asia- synowa, żona tego, który zmarł nagle pół roku temu zaraz po pogrzebie ojca. Straszne :(  Ewelina była moją bardzo bliską sąsiadką :( A dzieci Asi i Sławka są już zupełnymi sierotami, starsze dorosłe, ale najmłodsze ma 6 lat :(.

Postaram się wrzucić zdjęcia, na razie biegam pomiędzy pracą i weterynarzem, zmęczona jestem strasznie i fizycznie, i psychicznie tym ciągłym biegiem, ale muszę dać radę :) Dziękuje Wam za pomoc, za to, że tu ze mną jesteście! <3

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...