Jump to content
Dogomania

Tymczasy wcale nie tymczasowe czyli gromadka psiaków szuka domków


Recommended Posts

Dziękuję za ciepłe ,przywitanie:-D jasne,że zostaję! miło tutaj i ciepło, uważam ,że bardzo potrzebne są takie wątki na dogo... to jakby wiatr w skrzydła:zakochany2:

... czy ja źle doczytałam?  pańcia miała chyba zabrać jamniczka do domciu... miała chyba wyprowadzić się do teściowej?  czy coś się pozmieniało?

 

a nowy ''nabytek'' słodki... jamnikowaty trochę, chyba:-P

 

... to będziemy musiały poczekać...ile będzie trzeba aż Cię ''przywróca'' do świata!  ...czasem to starch się bać! jak jesteśmy uzależnieni od tej cywilizacji!!oczy.gif

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

23 godzin temu, Poker napisał:

Kolejny nabytek, ile ich teraz masz ?

 Dobrze ,ze dziewczyna chociaż karmę kupiła. Ciekawe jak długo będzie interesowała się Odim , bo to chyba jego pańcia kupiła ?

11 w domu, a 3 w kojcu przy domu i.... Nora za płotem :( od kilku dni ją dokarmiam, bo dotarło do mnie, że sąsiad nie bardzo się nią zajmuje, nawet coś wspomniał  o oddaniu Nory z powrotem do mnie ( 11-letnia amstafowata, nie tolerująca innych psów - dokąd ją a zabiorę???) Żona od niego odeszła, bo trudny to człowiek.... ale Nora chyba musi tam zostać, tylko ja się nią zaopiekuję po prostu, bo domu jej nie znajdę, a do siebie zabrać nie mogę ( jej "sprzeczka" z Piratem zostawiła mi blizny na ręce). Nora jest u sąsiada 6 albo 7 lat, wzięli ją ode mnie, całkiem dobrze jej tam było, ale starszy pan umarł, a od młodszego żona odeszła  i Nora nie na już takiej dobrej opieki :(

22 godzin temu, anica napisał:

Dziękuję za ciepłe ,przywitanie:-D jasne,że zostaję! miło tutaj i ciepło, uważam ,że bardzo potrzebne są takie wątki na dogo... to jakby wiatr w skrzydła:zakochany2:

... czy ja źle doczytałam?  pańcia miała chyba zabrać jamniczka do domciu... miała chyba wyprowadzić się do teściowej?  czy coś się pozmieniało?

a nowy ''nabytek'' słodki... jamnikowaty trochę, chyba:-P

... to będziemy musiały poczekać...ile będzie trzeba aż Cię ''przywrócą'' do świata!  ...czasem to strach się bać! jak jesteśmy uzależnieni od tej cywilizacji!!oczy.gif

bardzo się cieszę, że tu jesteś :) "cywilizacja"  się przydaje, choć czasem uciążliwa,  postaram się jak najszybciej załatwić sobie nowe "okno na świat" :) to zapewne ostatnia moja wizyta na dogo przy pomocy firmy Orange ;)

3 godziny temu, Nutusia napisał:

O kurka, ale labek jamniczy!!! :D

albo jamnik labkowaty, albo labek jamniczy;) też tak pomyślałam, fajny ten mały, a na widok dzieci dostaje szału z radości.

56d3443fbf4e1_Zdjcie3463.thumb.jpg.696b3

A jamnik "wcale nie miniaturowy, choć za takiego zapłacili" ;) na razie musi czekać, aż jego pańcia skończy studia ( miała dziekankę, urodziła dziecko), do teściów może się przeprowadzić dopiero za kilka miesięcy. Karmę kupiła  i napisała sms, że to dla wszystkich, nie tylko dla Odiego. Jutro umówiła się na odwiedziny u piesia, podpytam ją, jakie ma plany i czy poważne te jej zdrowotne problemy.

Link to comment
Share on other sites

No i ... nie mówiłam ,że Havanka jest .... NIEOCENIONA!buziak.gif  to tak bez kadzenia! są takie wątki , gdzie spotykają się naprawdę wspaniałe ciocie i ... nawet jak człowiek ma chwilę zwątpienia... to po wizycie , zaraz wiedzą co ''mają robić'' oczy.gif

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, anica napisał:

No i ... nie mówiłam ,że Havanka jest .... NIEOCENIONA!buziak.gif  to tak bez kadzenia! są takie wątki , gdzie spotykają się naprawdę wspaniałe ciocie i ... nawet jak człowiek ma chwilę zwątpienia... to po wizycie , zaraz wiedzą co ''mają robić'' oczy.gif

Witaj Anico ! Miło Cię widzieć na watku Marysi. Niestety coraz bardziej mam wątpliwości, czy uda się znaleźć domy dla tych psiaczków. Tak długo już je ogłaszam i ...nic.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

I Ciebie ,miło widzieć tutaj:-D ... też tak mam!... te wątpliwości! ale wiem jedno! nie wolno nam się poddawać! NIE WOLNO! dla tych porzuconych, skrzywdzonych biedactw!  .... bo kto? jak nie my!... czasem tak jak z Lonią ,trzeba czekać i dwa lata!...a czasem... nawet pięć-sześćsmutny.gif wiem! smutne, ale jak kończy się w końcu sukcesem... to już nic się wtedy więcej nie liczy!pies.gif

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

O 2.03.2016o08:52, anica napisał:

I Ciebie ,miło widzieć tutaj:-D ... też tak mam!... te wątpliwości! ale wiem jedno! nie wolno nam się poddawać! NIE WOLNO! dla tych porzuconych, skrzywdzonych biedactw!  .... bo kto? jak nie my!... czasem tak jak z Lonią ,trzeba czekać i dwa lata!...a czasem... nawet pięć-sześćsmutny.gif wiem! smutne, ale jak kończy się w końcu sukcesem... to już nic się wtedy więcej nie liczy!pies.gif

Tak, Anico. Dlatego właśnie wciaż tu jestem.

Miałam dziś zapytanie o Słupka. Poprosiłam o kontakt z Marysią.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, malagos napisał:

O, stara gwardia się spotkała :)

Dobrego dnia wszystkim!

Miło! zawsze swój ,ciągnie do swego!.. jakoś tak ,to miało byćz_jezorem.gif

 

1 godzinę temu, Havanka napisał:

Tak, Anico. Dlatego właśnie wciaż tu jestem.

Miałam dziś zapytanie o Słupka. Poprosiłam o kontakt z Marysią.

...wiem, wiem! bo ja teżmruga.gif

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

O 5.03.2016o11:14, Maciek777 napisał:

A labek jamniczy już znalazł dom?:) Założę się, że ludzie będą się bili o niego:)

labek jamniczy domku nie znalazł, za to jajka stracił, bo oznaczał wszystko, łącznie z psimi posłankami :(

16 godzin temu, anica napisał:

Zaglądam z serdecznościami :zakochany2:    ciekawa jestem czy pańcia Odiego jakoś się zdeklarowała?  coś wymyśliła?

pani była chora, wysłała tylko sms, że jak tylko będzie mogła - odwiedzi Odiego. I nic więcej :( chyba już przywykła do tej sytuacji , że "jej" pies mieszka u mnie:(

O 3.03.2016o13:06, malagos napisał:

O, stara gwardia się spotkała :)

Dobrego dnia wszystkim!

Bardzo, bardzo się cieszę, że tyle tu takich dobrych, kochanych osób - nawet nie wiecie, jak bardzo mi to pomaga i jak bardzo dodaje sił... DZIĘKUJĘ !!!!!!

O 29.02.2016o11:57, Havanka napisał:

Ponowne odświeżenia ogłoszeń dla Morelki, Słupka i Maksia, do 5 marca:

 

Elu kochana - bardzo Ci dziękuję za te ogłoszenia. Szkoda tylko, że tyle trudu nie przynosi efektów w postaci domków, piesków nie tylko nie ubyło,. ale jednemu z "moich" wyadoptowanych piesków umarł pan, a rodzina ani myśli zająć się sierotą, choć pan biorąc Rokiego zapewniał, że syn psem się zajmie w razie jego choroby. Niestety synowa ma 2 shih-tzu i kundla nie chce :(.

Zaglądam tu do Was będąc w pacy, bo w domu wciąż jeszcze jestem odcięta od świata, a za Wami tęsknię bardzo !!!!!

Link to comment
Share on other sites

Bardzo ,bardzo! :zakochany2:   bo świat jest piękniejszy, dzięki takim ludziom jak Ty!!!  ... u Ciebie nawet się tak bardzo nie wściekam, na pańcię Odiego...na synową ,która nie chce Rokiego... Smutno tylko jest bardzo!... i pytanie?  co ci ludzie mają w miejscu gdzie powinno być serce???...

 

( to silniejsze ode mnie! )... i niestety mój emocjonalny charakterek....życzy im tego samego! ...ni mniej!...ni więcej!!!  ...

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

O 9.03.2016o08:51, mari23 napisał:

ale jednemu z "moich" wyadoptowanych piesków umarł pan, a rodzina ani myśli zająć się sierotą, choć pan biorąc Rokiego zapewniał, że syn psem się zajmie w razie jego choroby. Niestety synowa ma 2 shih-tzu i kundla nie chce :(.

Przecież tu słów brak:/

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

O 9.03.2016o13:06, anica napisał:

Bardzo ,bardzo! :zakochany2:   ... u Ciebie nawet się tak bardzo nie wściekam, na pańcię Odiego...na synową ,która nie chce Rokiego... Smutno tylko jest bardzo!... i pytanie?  co ci ludzie mają w miejscu gdzie powinno być serce???...

( to silniejsze ode mnie! )... i niestety mój emocjonalny charakterek....życzy im tego samego! ...ni mniej!...ni więcej!!!  ...

Roki  ma domek :) Adoptował go pan, któremu umarł nagle Maksio sznaucerkowy, bardzo się z tej adopcji cieszę, choć liczyłam, że to "mój" Maksio imiennika zastąpi.... ale lepiej, że Roki ma domek, przecież "mój" Maksio bezpieczny i może jeszcze poczekać :)

O 13.03.2016o09:33, Maciek777 napisał:

Przecież tu słów brak:/

słów brak i łez brak :(

23 godzin temu, Mattilu napisał:

To prawda, totalny brak empatii, odpowiedzialnosci, wspolczucia paralizuja. Ale tym bardziej widac, ze to co robimy na dogo jest naprawde potrzebne...i w jakis sposob jest odtrutka na tamta znieczulice.

cytuję, bo mogę tylko powtórzyć i pod tym się podpisać Od dzisiaj mogę to bywać częściej, a na początek "come-back" kolejna opowieść, do której cytowane komentarza są adekwatne.

Od piątku mam kolejną biedę ( fotki jutro ;)), prześliczna prawie-onka, wiek 6,5 roku, spokojna, łagodna, cudowna... ze straszliwie chorymi uszami i skórą w złym stanie.

Dlaczego? ech :( jako półroczne szczenię trafiła do domu z dzieckiem niepełnosprawnym ( porażenie mózgowe), po 5 latach, rok temu - dziecko zmarło. Rodzice wyprowadzili się do mniejszego mieszkania, zostawiając sunię na pastwę losu, podobno pod opieką sąsiada-pijaka. Po roku błąkania się, w czwartek straż miejska odnalazła ich wlepiając mandat w wys. 500zł , tak więc pan postanowił pozbyć się suni zabijając ją. Jego kolega zadzwonił do mnie, że jak jej nie wezmę - sunia zostanie zastrzelona przez teścia- myśliwego, wcześniej "właściciel" teściowi zwierzynę do lasu wywiezie, żeby winnych nie było, bo pan już wyrok za zabicie psa ma na koncie.... i to tak w skrócie smutna historia cudnej istoty :(

Link to comment
Share on other sites

O 14.03.2016o22:17, mari23 napisał:

Od piątku mam kolejną biedę ( fotki jutro ;)), prześliczna prawie-onka, wiek 6,5 roku, spokojna, łagodna, cudowna... ze straszliwie chorymi uszami i skórą w złym stanie.

Dlaczego? ech :( jako półroczne szczenię trafiła do domu z dzieckiem niepełnosprawnym ( porażenie mózgowe), po 5 latach, rok temu - dziecko zmarło. Rodzice wyprowadzili się do mniejszego mieszkania, zostawiając sunię na pastwę losu, podobno pod opieką sąsiada-pijaka. Po roku błąkania się, w czwartek straż miejska odnalazła ich wlepiając mandat w wys. 500zł , tak więc pan postanowił pozbyć się suni zabijając ją. Jego kolega zadzwonił do mnie, że jak jej nie wezmę - sunia zostanie zastrzelona przez teścia- myśliwego, wcześniej "właściciel" teściowi zwierzynę do lasu wywiezie, żeby winnych nie było, bo pan już wyrok za zabicie psa ma na koncie.... i to tak w skrócie smutna historia cudnej istoty :(

Wspaniali ludzie, wspaniałe podziękowanie za mniejszą czy większą rehabilitację ich dziecka, które wydaje się, że też nic dla nich nie znaczyło. Skąd Ty bierzesz takie okazy?:/ Też napiszę, że dobrze, że jesteś:)

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...