Jump to content
Dogomania

Weź na wakacje psa-facebook


Nigra

Recommended Posts

[quote name='Abrakadabra']że im niższy standard, tym większe prawdopodobieństwo, że pies nie ma prawa wstępu :)[/QUOTE]

oj tak :d

Kilka razy mieliśmy też miłe sytuacje, że mimo podanej ceny za psa, nie płaciliśmy nic
" bo pieski takie ładne i grzeczne" :)
np w Niedźwiadku na Kaszubach, i co ciekawe jest to chyba jedyny hotel ze spa gdzie przyjmują futrzaki

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nigra']oj tak :d

Kilka razy mieliśmy też miłe sytuacje, że mimo podanej ceny za psa, nie płaciliśmy nic
" bo pieski takie ładne i grzeczne" :)
np w Niedźwiadku na Kaszubach, i co ciekawe jest to chyba jedyny hotel ze spa gdzie przyjmują futrzaki[/QUOTE]

Też mi się takie przypadki zdarzają. W niektórych miejscach już rozpoznają moje psiaki.
Ale zdarzyło się również, że nie zadzwoniłam do hotelu Po-orbisowskiego w mieście X, z zapytaniem o możliwość zakwaterowania z psem. (Od tamtej pory ZAWSZE dzwonię i dopytuję) Byłam przekonana, że nie będzie problemu. Pani w recepcji szybko wyprowadziła mnie z błędu, informując, że dla czworonogów nie ma miejsca..
Zorganizowali mi w ciągu 15 minut pokój w najbardziej odległej części hotelu, i na wszelki wypadek zwinęli dywanik :)

Ps. Niedźwiadek na Kaszubach brzmi znajomo. A jaka to miejscowość dokładnie?

Link to comment
Share on other sites

Aj tak, bo jak dziecko rozsypie paluszki na dywanie to już co innego :P no z drugiej strony, nie ma się co dziwić, są takie hotele i inne, bardziej otwarte lub mniej. Dobrze, że dla psów jednak też się miejsce znajduje ;)

Link to comment
Share on other sites

Abrakadabra, Niedźwiadek leży nad jeziorem Wdzydze w miejscowości Wdzydze.
Fantastyczne miejsce :)

Kiedyś szukaliśmy miejsca nad morzem, na pytanie czy można z psem
(wtedy nie było jeszcze Gajki) pani zapytała z jakim,
no to mówię, że jamnik szorstkowłosy, mały
"oj nie bo ta sierść jak u dzika wbija się wszędzie i nie da się wyczyścić" :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nigra']zapraszam na fb do wklejania zdjęć i opisywania miejsc wakacyjnych[/QUOTE]
Ne mam FB - w jaki sposób można zamieścić miejscówkę - zdjęcia.
[quote name='kropeek']Ja wakacje i weekendy spędzam z psem. Gdzie ja tam i mój pies:smile: komunikacją miejską także podróżujemy, a co!
Zdaża się, że na dzień dobry słyszę komentarze:/ zaciskam zęby i" pre do przodu " tzn jak nas nie tolerują w autobusie to kupuje 20 biletów i jezdzimy sobie do miasta w kolejnych dniach tylko po to aby kierowcy zepsuc chumor:smile: i przypomniec że mamy do jazdy prawo! Miło jest gdy na dzień dobry słyszę obelgi, a na koniec podróży komplement i słowo do widzenia.Mamy prawo do bycia tam i tu:smile: nie tylko wszędzie te rozwrzeszczane dzieciaki:/ Ja i mój kochany, a do tego grzeczny psiak szkolimy debili. pokazujemy, że jesteśmy i nie brudzimy,nie niszczymy,nie śmierdzimy, a do tego nie gryziemy.Miastem idziemy dumnie!! przecieramy szlaki dla tych co przyjdą po nas[/QUOTE]
W pełni popieram!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pa-ttti']Ja nie weszłabym z psem do restauracji, baru czy sklepu spożywczego.[/QUOTE]
Do baru i sklepu nie mamy zwyczaju wchodzić z psem,
ale do ogródka restauracyjnego, to bez przeszkód.
[quote name='paniMysza']zachwycone!jedlismy tam, gdzie były ogódki przy restauracji. zawsze tez pytam, czy można wejśc gdzieś z psiakami.[/QUOTE]
I taka sytuacja miała miejsce na Mazurach w Giżycku.
Nie byliśmy osamotnieni w tym "procederze". Były też tam inne psy.
Właścicielka była na tyle miła, że zaproponowała nam dużą kość dla psa.
Dolar leżał obok stołu, po drugiej stronie, tak że klienci go zbytnio nie widzieli
i ją sobie obgryzał. Codziennie tam jedliśmy i nie było z nikim problemu.
Wręcz przeciwnie - niektórzy wypytywali nas o rasę i chcieli pogłaskać psa. Norma.
[quote name='ladySwallow'] Nie wyobrażam sobie zabrania psa na wakacje, żeby siedział pół dnia zamknięty w pokoju.[/QUOTE] My też nie - wszędzie był z nami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Abrakadabra']Też mi się takie przypadki zdarzają. W niektórych miejscach już rozpoznają moje psiaki.
Ale zdarzyło się również, że nie zadzwoniłam do hotelu Po-orbisowskiego w mieście X, z zapytaniem o możliwość zakwaterowania z psem. (Od tamtej pory ZAWSZE dzwonię i dopytuję) Byłam przekonana, że nie będzie problemu. Pani w recepcji szybko wyprowadziła mnie z błędu, informując, że dla czworonogów nie ma miejsca..
Zorganizowali mi w ciągu 15 minut pokój w najbardziej odległej części hotelu, i na wszelki wypadek zwinęli dywanik :)

Ps. Niedźwiadek na Kaszubach brzmi znajomo. A jaka to miejscowość dokładnie?[/QUOTE]
Ja zawsze dzwoniłam-niestety raz,mimo zapewnień,że z pieskiem można przyjechać zostałam WYRZUCONA z hotelu następnego dnia po przyjeździe bo pies wydał z siebie dwa pisko-szczeki(chyba wiecie o co mi chodzi ;) )o 11.30 i tym samym obudził jakąś panią która jeszcze spała...Denerwują mnie takie sytuacje-trzeba było powiedzieć ,że z pieskiem nie,albo można tylko z pieskiem który ma wycięte struny głosowe...To tak samo jakby wywalić kogoś z rocznym dzieckiem bo zaczęło płakać...Chyba brakuje ludziom jeszcze trochę wyrozumiałości.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Balbina12']Ja zawsze dzwoniłam-niestety raz,mimo zapewnień,że z pieskiem można przyjechać zostałam WYRZUCONA z hotelu następnego dnia po przyjeździe bo pies wydał z siebie dwa pisko-szczeki(chyba wiecie o co mi chodzi ;) )o 11.30 i tym samym obudził jakąś panią która jeszcze spała...Denerwują mnie takie sytuacje-trzeba było powiedzieć ,że z pieskiem nie,albo można tylko z pieskiem który ma wycięte struny głosowe...To tak samo jakby wywalić kogoś z rocznym dzieckiem bo zaczęło płakać...Chyba brakuje ludziom jeszcze trochę wyrozumiałości.[/QUOTE]


Czegoś takiego nie doświadczyłam, chociaż mój obecny pies w rankingu na "największego dziamgacza" na 10 możliwych punktów uzyskałby 11 :)
I czasami daje w kość gościom hotelowym.
Miałam też taki przypadek, że rezerwując hotel zapytałam właściciela o mozliwość zakwaterowania z psami.
Pan w sumie się zgodził, pod warunkiem, że wejdę z nimi tylnym wejściem :) I nie będę się afiszować na spacerach...:)
Dodał również, że posiadanie więcej niż jednego psa świadczy o chorobie psychicznej właściciela/właścicielki...

Nigra :)
Już wiem! Wdzydze. Wdzydze Kiszewskie :)
Byłam tam... jakieś 12-13 lat temu, ale bardzo miło wspominam. Służbowo, na tzw. integracji, z moim poprzednim psem. Ja już chyba byłam wszędzie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Abrakadabra']
Dodał również, że posiadanie więcej niż jednego psa świadczy o chorobie psychicznej właściciela/właścicielki...

Nigra :)
Już wiem! Wdzydze. Wdzydze Kiszewskie :)
Byłam tam... jakieś 12-13 lat temu, ale bardzo miło wspominam. Służbowo, na tzw. integracji, z moim poprzednim psem. Ja już chyba byłam wszędzie...[/QUOTE]

to nas miałby za kompletnych kretynów bo do dwóch psów mamy w komplecie 6 kotów :D

a dasz namiary na fb : :) :) :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Abrakadabra']Dodał również, że posiadanie więcej niż jednego psa świadczy o chorobie psychicznej właściciela/właścicielki...[/QUOTE]
Czyli ja powoli staczam się na margines-już mam jednego potworka i myślę o kolejnym:loveu: Ale nie on jedyny ma takie podejście...Naszczęście ludzi tak myślących(mam nadzieję)jest mniejszość;) Bardziej bym powiedziała ,że ludzie traktują psiarzy z dwoma psami jak ufo niż z jakąś zajadłością:razz:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...