Jump to content
Dogomania

Czy choroba serca u psa moze byc wyleczalna ??


LeNa88

Recommended Posts

[quote name='asiorek2929']Witajcie.
Znowu jest źle...:-( Misiu znowu ma kaszel mimo brania vetmedinu...nie wiem co robić...wet dołożył mu furosemid..zrobił rtg niby nic się nie zmieniło...a kaszel powrócił...jestem załamana:-(:-(:-([/QUOTE]
jak vetmendin nie pomaga to ja juz nie wiem :(
A czy misu ma wode w płucach ????

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 94
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Balbina12']asiorek-jeśli mogę wiedzić to do jakiego lekarza chodzicie?Bo mam namiary na bardzo fajnego,mogę dać.Może warto umówić się na konsultację jeszcze do jakiegoś lekarza.:shake:[/QUOTE]
co do lekarzy to warto odwiedzic Dr Niziołka lub Panią Dr Garcarz ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hawanka']jak vetmendin nie pomaga to ja juz nie wiem :(
A czy misu ma wode w płucach ????[/QUOTE]


Byliśmy u weta...osłuchał go...powiedział że płuca są ok...i też już nie wie dlaczego tak jest...zwiększył mu znowu encorton, ale nie dał szans na poprawę:shake:...nie wiem co robić..nie chcę żeby znowu przechodził przez to piekło, tylko czemu mam go uśpić skoro on jest mimo wszystko nadal radosny i ciągle chce się bawić...chodzi,je i ogólnie jest fajnie...tylko znowu ten kaszel:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiorek2929']Byliśmy u weta...osłuchał go...powiedział że płuca są ok...i też już nie wie dlaczego tak jest...zwiększył mu znowu encorton, ale nie dał szans na poprawę:shake:...nie wiem co robić..nie chcę żeby znowu przechodził przez to piekło, tylko czemu mam go uśpić skoro on jest mimo wszystko nadal radosny i ciągle chce się bawić...chodzi,je i ogólnie jest fajnie...tylko znowu ten kaszel:-([/QUOTE]
Jeżeli pies się nie meczy to nie usypiaj mi tez pierwsze co to ze trzeba Fafika uśpic bo nie ma szans wręcz przeciwnie sa !!!!tylko trzeba się wybrac w podróż do Warszawy lub w Maju bedzie Dr niziołek w Bydgoszczy ale czy jest sens czekania do maja ?
trzeba zrobic dodatkowe badania czy ten kaszel jest napewno od serca ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hawanka']Jeżeli pies się nie meczy to nie usypiaj mi tez pierwsze co to ze trzeba Fafika uśpic bo nie ma szans wręcz przeciwnie sa !!!!tylko trzeba się wybrac w podróż do Warszawy lub w Maju bedzie Dr niziołek w Bydgoszczy ale czy jest sens czekania do maja ?
trzeba zrobic dodatkowe badania czy ten kaszel jest napewno od serca ?[/QUOTE]


No ten wet do którego chodzimy(lecznica "Nad Brdą" ) twierdzi przekonująco że to 100% od serca...niby ma tego guza między wątrobą a żołądkiem ale wet twierdzi że od tego kaszlu nie ma.Czekam na kasę i mam zamiar się wybrać do dr Słodkiego..mam tylko nadzieję że Miś wytrzyma do tego czasu:( pozdrawiam i dziękuję za wsparcie.

Link to comment
Share on other sites

To nie zamierzaj lylko biegnij bo to profesjonalista-to własnie doktor Słodki stwierdził u mojego psa kardiomiopatię.Na lekach, badaniach stan Franka polepszył się diametralnie,EKG wyszło super(oczywiście jak na tę chorobę);)Lekarz przyjmuje w klinice Centrum;)Tylko warto zadzwonić bo czasem go nie ma:p

Link to comment
Share on other sites

Przy chorobie serca pies nie kaszle caly czas, tylko moze miec ataki wtedy trzeba dodac lub zwiekszyc dawke furosemidu , mysle ze twoj Misiu moze miec klopoty z plucami, czesto w tym wieku jesli juz mial klopoty to nie da sie tak calkowicie wyleczyc. Przy sercu sie nie charczy raczej taki kaszel jak koklusz czy cos w tym sensie.

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

[LEFT][COLOR=#2A2A2A][FONT=lucida grande]Mój piesek Czips, jamniczek, odszedł wczoraj, 20.12.2011 miał 12 lat. Od jakiegoś tygodnia charczał ale jakby to był kaszel, myślałam że się przeziębił. W poniedziałek 19.12.2011 poszłam z nim do weterynarza, stwierdził on że Cipsio ma przerost mięśnia sercowego, powiększone serduszko i wodę w płucach. Dostał 2 zastrzyki na wzmocnienie ale niestety, zaczął się po nich źle czuć, choroba była już bardzo zaawansowana, nie spał całą noc a ja z nim, nie mógł leżeć bo jak leżał to się dusił, więc gdzie stawał to zasypiał. Niestety we wtorek serduszko już nie wytrzymało, biegłam z konającym na rękach Cipsiem do weterynarza ale niestety mimo wszelkich starań lekarza i długo trwającej reanimacji nie udało się go uratować. Nie mogę się otrząsnąć po jego staracie, ból jest nie do zniesienia, jest cicho i pusto bez niego....... Zawsze go będę kochała i tęskniła
[/FONT][/COLOR][/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

witam, mój psiak - wilczurek bedzie miał niedługo 12 lat -około półtora miesiąca temu zaniepokoił mnie kaszel, i powiększony brzuch (ogólnie pieska troszkę utuczyłam więc początkowo myslałam iż przytył) , po sparcerach wracał wykończony prawie się wlókł i okropnie dyszał - w nocy nie potrafił się położyć chodził i szczekał jakby dawał sygnał iż jest coś nie tak. Po wizycie u weterynarza i zrobieniu kilku badań stwierdzono iż to choroba serca, serce bardzo powiększone, do tego woda w brzuchu i częsciowo w płucach - bałam się ze rano się obudze i okaze się ze Argos się udusił jednak na szczęście po podawaniu leków troszkę się polepszyło - wodobrzusze zmniejszyło się pies mniej rzadziej kaszle i lepiej oddycha - poza tym więcej ma energii - mogę wychodzić na dalsze spacery bez obawy iż po drodze nie zemdleje mi - czasem zdarza się iż brzuch robi się większy i ciężej dycha -wiem ze serducha nie da się wyleczyć ale ale podawane leki mogą przedłużyć mu życie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Evelineee'][LEFT][COLOR=#2A2A2A][FONT=lucida grande]Mój piesek Czips, jamniczek, odszedł wczoraj, 20.12.2011 miał 12 lat. Od jakiegoś tygodnia charczał ale jakby to był kaszel, myślałam że się przeziębił. W poniedziałek 19.12.2011 poszłam z nim do weterynarza, stwierdził on że Cipsio ma przerost mięśnia sercowego, powiększone serduszko i wodę w płucach. Dostał 2 zastrzyki na wzmocnienie ale niestety, zaczął się po nich źle czuć, choroba była już bardzo zaawansowana, nie spał całą noc a ja z nim, nie mógł leżeć bo jak leżał to się dusił, więc gdzie stawał to zasypiał. Niestety we wtorek serduszko już nie wytrzymało, biegłam z konającym na rękach Cipsiem do weterynarza ale niestety mimo wszelkich starań lekarza i długo trwającej reanimacji nie udało się go uratować. Nie mogę się otrząsnąć po jego staracie, ból jest nie do zniesienia, jest cicho i pusto bez niego....... Zawsze go będę kochała i tęskniła
[/FONT][/COLOR][/LEFT][/QUOTE]
Napewno strata przyjaciela jest wielkim przeżyciem
ale czips lata sobie teraz radośnie za TM
[*]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='argos17']witam, mój psiak - wilczurek bedzie miał niedługo 12 lat -około półtora miesiąca temu zaniepokoił mnie kaszel, i powiększony brzuch (ogólnie pieska troszkę utuczyłam więc początkowo myslałam iż przytył) , po sparcerach wracał wykończony prawie się wlókł i okropnie dyszał - w nocy nie potrafił się położyć chodził i szczekał jakby dawał sygnał iż jest coś nie tak. Po wizycie u weterynarza i zrobieniu kilku badań stwierdzono iż to choroba serca, serce bardzo powiększone, do tego woda w brzuchu i częsciowo w płucach - bałam się ze rano się obudze i okaze się ze Argos się udusił jednak na szczęście po podawaniu leków troszkę się polepszyło - wodobrzusze zmniejszyło się pies mniej rzadziej kaszle i lepiej oddycha - poza tym więcej ma energii - mogę wychodzić na dalsze spacery bez obawy iż po drodze nie zemdleje mi - czasem zdarza się iż brzuch robi się większy i ciężej dycha -wiem ze serducha nie da się wyleczyć ale ale podawane leki mogą przedłużyć mu życie[/QUOTE]
jakie leki dostaje ?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

A jam mam was dwa pytanka.
1-wsze mój psiak od kilku lat ma dziwne ataki to wygląda jak by nie mógł oddychać nosem oczy odpływają itd obecnie rzadko bardzo mu się to zdarza bo mało biega ze względu na dysplazję .
Miał dwa lata temu robione ekg które wyszło ok a pani dr stwierdziła po moim opisie że może to być kaszel wsteczny .
Drugi lekarz zalecił w czasie ataku aby nosek potrzeć więc to robimy i mu przechodzi .
Ale tak na dobrą sprawę nie wiem co to sa za ataki a trudno to opisać .....

Druga sprawa to mam pytanko czy jeśli psiak choruje poważnie na serducho to czy wtedy bardzo chudnie???
Pytam bo widziałam mega wychudzonego psiaka a jak się spytałam czemu on taki chudy to właściciel powiedział że choruje na serce :(:(:(

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...
  • 1 year later...

Wątek stary, ale jeśli ktoś czyta, to może kogoś wesprę emocjonalnie:)

W ubiegłym roku szykując mała do operacji , byłyśmy u kardiologa na EKG, ECHO i USG. W badaniach wyszła wada- ubytek przegrody międzykomorowej VSD. Jednak narkoza była możliwa, tylko sugerowali wziewną bez ksylazyny.

ALe ja nie o tym... Stan serca psa wtedy był zły,. Piesek schudł prawie 2 kg (a ważył 6 więc schudł bardzo dużo). Aż tu nagle kardioforce+benakor i na badaniu kontrolnym pol roku poxniej, wet pisze "znacząca poprawa pracy serca"," ogólny stan uległ znaczącej poprawie"

 

Także jest możliwość zaleczenia tyko zależy co trzeb leczyć.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...