*hania Posted April 3, 2007 Share Posted April 3, 2007 Dzięki;) Włsnie o tym samym myślałam> trymujemy co 3-4tyg. ale "nie dokładnie":evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ritasalon Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 [quote name='*hania']Dzięki;) Włsnie o tym samym myślałam> trymujemy co 3-4tyg. ale "nie dokładnie":evil_lol:[/quote] przepraszam bardzo,ale ja zajmuje sie trymowaniem juz od 10 lat i mam salon w Gdańsku. mam wiele westów,których właściciele sa bardzo zadowoleni z moich usług. równiez te westy uczestnicza w wystawach i odnosza sukcesy. sama mam cairn terriera,który ma ładne notowania na wystawach. wiec prosze nie mówić,ze w gdańsku nie ma fachowców od trymowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*hania Posted April 12, 2007 Share Posted April 12, 2007 [quote name='ritasalon']przepraszam bardzo,ale ja zajmuje sie trymowaniem juz od 10 lat i mam salon w Gdańsku. mam wiele westów,których właściciele sa bardzo zadowoleni z moich usług. równiez te westy uczestnicza w wystawach i odnosza sukcesy. sama mam cairn terriera,który ma ładne notowania na wystawach. wiec prosze nie mówić,ze w gdańsku nie ma fachowców od trymowania.[/quote] Ale co to ma wspólnego z moim postem :roll: ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oscilka Posted June 1, 2007 Share Posted June 1, 2007 Witam; Ja także zajmuję się trymowaniem (Westy i Sznaucery) i jestem z Gdańska. Serdecznie zapraszam w odwiedziny do Salonu BLACK&WHITE. Pozdrawiam Kasia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted June 21, 2007 Share Posted June 21, 2007 Ja trymuję białaska u naszej hodowczyni, p. Evy Błaszczyńskiej (hod. Grandiflora) i jestem zadowolona. Płacę 100 - 150 pln, w zależności od "stopnia zarośnięcia" ;) Emidu, w Ustce jest Jarwik, to podobno super groomer więc może warto :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aszita Posted June 21, 2007 Share Posted June 21, 2007 [quote name='*hania']Dzięki;) Włsnie o tym samym myślałam> trymujemy co 3-4tyg. ale "nie dokładnie":evil_lol:[/quote] Trymujemy bardzo dokladnie, ale zdejmujemy tylko najbardziej zewnetrzna z trzech obecnych warstw wlosa. Co 6 tygodni. Skad Ci sie wziely 3-4 tygodnie, nie rozumiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*hania Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 [quote name='Aszita']Trymujemy bardzo dokladnie, ale zdejmujemy tylko najbardziej zewnetrzna z trzech obecnych warstw wlosa. Co 6 tygodni. Skad Ci sie wziely 3-4 tygodnie, nie rozumiem.[/quote] A stąd , że podobnie robiłyśmy olbrzyma ( trymowanie ok. raz w miesiącu) i efekt był jak najbardziej zadowalający> pies był przez cały czas w kondycji wystawowej> i o to chodziło ;) Stwierdzenie " nie dokładnie " było w przenośni. Chodziło mi przede wszystkim o opinię osób które "robią" miniatury> sznaucer sznaucerem ale miniaturze do olbrzyma daleko ;) [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/1378/dsc00079im9.jpg[/IMG][/URL] A oto efekt końcowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olivka Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Częstotliwośc trymowania zależy od potrzeby dostosowanej do konkretnego psa, ilości podszerstka , szybkości narastania włosa. Bo nie tylko zdejmujesz warstwę wierzchnią, ale przede wszystkim jest potrzeba wyczesywania podszerstka na płasko. Np moja jedna miniatura nie potrzebuje zabiegu wyczesywania podszerstka i nie da się jej za bardzo prowadzić w taki sposób jak piszecie wyżej czyli przetrymowywać co miesiąc . Ona jest rwana raz na 5 miesięcy do łysa i tyle. Natomiast druga, u której włos dosyć długo siedzi jest robiona metodą rolling coat czyli 1 w mies stoi na stole, a rwana do łysa jest raz na rok , albo 1,5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*hania Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 [quote name='Olivka']. Ona jest rwana raz na 5 miesięcy do łysa i tyle. [/quote] Czyli część sezonu wystawowego Ci odpada ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olivka Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Tak u niej niestety. I u jej synka też. Odpada mi z sezonu 2,5 mies. To pies z bardzo twardą, bezpodszerstkową sierścią i u takich ja obserwuję szybsze obumieranie wlosa ( czyt pies nagla sypie się jak choinka) i trzeba go rwać. Za to na wystawach jest zawsze w bardzo dobrej kondycji, bo moim zdaniem nic tak nie wpływa na jakość włosa jak właśnie wyjęcie jej gruntowne palcami w kondomkach. Tak wygląda u nniego sierść w kondycji wystawowej 4 mies po rwaniu. Wcześniej jest odpowiednio krótsza, jakby co służę zdjęciami dla porównania. [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c32418cfd2ca672e"][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*hania Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Olivka ile czasu minimum musi upłynąć w przypadku Twoich sznaucerów od momentu trymowania do zera do momentu wejścia na ring? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olivka Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Haniu! Ta miniaturka na zdjęciu wychodzi w pełnej kondycji na ring już po 2 miesiącach. Moja druga potrzebuje 2,5- 3 miesięcy po obdarciu do łysa. Tylko ja je skubię naprawdę do gołego i nie trymerem, tylko palcami. Podgalam tylko tyłek i mały kawałek szyi. Po takim rwaniu pies jest kompletnie łysy jak tyłek niemowlaka. Przy trymowaniu trymerem czas nieco się skroci. Nie wiem jakiej Ty metody używasz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*hania Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Prawie do łysa > staram się zostawić trochę podszerstka ze wzgłędów estetycznych. Te miniatury które robiłam nie były psami wystawowymi i na kolejne trymowanie przychodziły dopiero wtedy jak przypominały małe niedźwiedzie :evil_lol: dlatego pytałam o odstęp czasowy między trymowaniem a wystawą ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olivka Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Ale te wystawowe wyrywasz je trymerem czy palcami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*hania Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Wystawowego nie robiłam. Myślę, ze użyłabym trymera. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olivka Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Hmm. To ja Ci radzę uzyć palców, a zobaczysz różnicę, Oczywiście dotyczy to wystawowych, choć ja w ten sposób prowadzę też dwa kundelki-sznaucerki. Tu masz linka. Oczywiście nie zrobisz psa w jeden dzień. Rozłóż sobie na dwie wizyty. No i cena odpowiednia do pracochłonności zabiegu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*hania Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Dzięki za linka ;) A czy można zrobić tak: Wytrymować trymerem o po np. miesiącu pozbyć się tego co wystaje " z szeregu" ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olivka Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Możesz. Jeśli zostawiasz trochę podszerstka dla estetyki- jak piszesz,to gdy przebije się nowa okrywowka, to musisz wyczesać z niej podszerstek, który rośnie niestety szybciej niż okrywowa. Podszerstek wyczesujesz na płasko.Najlepszy trymeremdo wyczesywania podszerstka jest jak dla mnie stary typ trymera Trixi. Do trymowanie się nie nadaje, ale do wyczesywania na płasko super Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olivka Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Tylko żebyśmy się dobrze zrozumiały. Jeśli trymujesz gruntownie trymerem( jak lubisz), to zostaje Ci tylko lekki puszek dosłownie i ten wyczesujesz później. Natomiast to co wystaje z szeregu to wyjmujesz dużo później tak jak pisze Aszita czyli zdejmujesz wystające, najstarsze włosy i jest to już metoda rolling coat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*hania Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 OK> To super. Więc trymuję minimum 2mce przed wystawą żeby sierść nie była za krótka. A ile maksymalnie może upłynąć czasu od trymowania żeby sierść nie była za długa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*hania Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 [quote name='Olivka']Tylko żebyśmy się dobrze zrozumiały. Jeśli trymujesz gruntownie trymerem( jak lubisz), to zostaje Ci tylko lekki puszek dosłownie i ten wyczesujesz później. [/quote] Właśnie o ten puszek chodziło ;) Tą drugą metodą był robiony olbrzym na zdjęciu powyżej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olivka Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 U każdego psa osobnicze cechy. Jak napisałam 4,5 mies u tego ze zdjęcia to max. U innej suczki trymuję do łysa raz na rok, a potem rolling coat, czyli raz na 1,5 mies stoi na stole i robię porządek, ale tak jak napisała Aszita, metodą rolling coat i suczka jest w ciągłej kondycji wystawowej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*hania Posted June 22, 2007 Share Posted June 22, 2007 Dzięki Olivka ;) Jak trafi mi się jakiś "wystawowiec" to dam znać jak poszło ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia&jaga Posted June 23, 2007 Share Posted June 23, 2007 obejrzałam link który wrzuciła Olivka, efekt końcowy jest cudny, pies jak marzenie, ale mam jednak takie przeczucie że ten psiak troche cierpi, wyskubany do gołego, trymer jest chyba bardziej humanitarny.. Ale na wystawach pewnie wymagany jest perfekcjonizm......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aszita Posted June 25, 2007 Share Posted June 25, 2007 [quote name='Olivka']Częstotliwośc trymowania zależy od potrzeby dostosowanej do konkretnego psa, ilości podszerstka , szybkości narastania włosa. Bo nie tylko zdejmujesz warstwę wierzchnią, ale przede wszystkim jest potrzeba wyczesywania podszerstka na płasko. Np moja jedna miniatura nie potrzebuje zabiegu wyczesywania podszerstka i nie da się jej za bardzo prowadzić w taki sposób jak piszecie wyżej czyli przetrymowywać co miesiąc . Ona jest rwana raz na 5 miesięcy do łysa i tyle. Natomiast druga, u której włos dosyć długo siedzi jest robiona metodą rolling coat czyli 1 w mies stoi na stole, a rwana do łysa jest raz na rok , albo 1,5[/quote] Olivko, zgadzam sie z Toba. Sa z pewnoscia typy psow z szorstkim wlosem, ktore wymagaja czestszego niz co 6 tyg. skubania, szczegolnie, jesli to psy wystawowe ale to dotyczy sezonu wystawowego. Moi klienci (nie robie terrierow na wystawy), ktorych namowilam na utrzymywanie psow w rolling coat maja znaczna znizke w porownaniu z tymi, ktorzy zjawiaja sie 2 - 3 x w roku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.