Ajula Posted May 2, 2011 Share Posted May 2, 2011 (edited) [SIZE=3][COLOR=black][B][SIZE=4][COLOR=magenta]10.02.2012 Moria ma dom!![/COLOR][/SIZE] :multi::multi: Wszystkie dzieci Morii już w domach - mamy nadzieję, że tam zostaną i będą szczęśliwe...... [COLOR=blue]Moria w hotelu czeka na dom.[/COLOR][/B][B] .................................................................................................... Na kampusie na Morasku błąka się ciężarna sunia[/B][/COLOR][/SIZE] - być może ktoś ją tam wysadził, bo się trzyma jednego miejsca. Sunia jest w wysokiej ciąży, chcemy ją koniecznie złapać, zanim pójdzie do lasu i urodzi szczeniaki w jakiejś norze!! Nie będzie to łatwe, bo teren jest rozległy i otwarty - nawet nie ma jej gdzie zagnać :roll: Jutro (03.05.) spotykamy się na kampusie o ogodz. 16.00, żeby zobaczyć, co możemy zrobić - chociaż obawiam się, że jej nie złapiemy........ Dziś byli na miejscu strażnicy miejscy i schronisko, oni też nie mają pomysłu, jak ją złapać. Nawet nie mamy jej gdzie umieścić, ale jak pomyślę, że pójdzie w krzaki i urodzi szczenięta - to skóra cierpnie..... [U]aktualizacja[/U] sunię wcięło, już dwa dni nikt jej nie widział, szukamy do tej pory bezskutecznie, jutro (sobota 07.05.) dalsze poszukiwania obawiamy się, że ona schowała się gdzieś, żeby urodzić tak czy owak - potrzebuje naszej pomocy [SIZE=5][COLOR=red][B][SIZE=4]Jeśli ktoś może jutro o 18.00 przyjechać na kampus - prosimy o pomoc!! Zbiórka przy instytucie geografii[/SIZE] [/B][SIZE=3][COLOR=black]Nie udało się jej znaleźć ani w sobotę, ani w niedzielę mimo wielogodzinnych poszukiwań. [B]Dziś (09.05.)[/B] dostaliśmy info, że ktoś ją widział. Już ma szczeniaki, bo nie ma brzucha. Wychodzi na to, że urodziła je wtedy, kiedy zniknęła - czyli tydzień temu. Teraz musimy ją znaleźć i odłowić, co nie będzie łatwe. [B]Nie mamy jej gdzie umieścić. [/B] [/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE] Edited February 11, 2012 by Ajula Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted May 2, 2011 Author Share Posted May 2, 2011 .........zaraz wstawimy zdjęcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kmk Posted May 2, 2011 Share Posted May 2, 2011 Sunia niestety z tych niechętnych obcym, więc za blisko nie podchodzi. Nieufna. [video=youtube;wqC3wa3wbOI]http://www.youtube.com/watch?v=wqC3wa3wbOI[/video] [video=youtube;G6pAgS1bJbI]http://www.youtube.com/watch?v=G6pAgS1bJbI[/video] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted May 2, 2011 Share Posted May 2, 2011 ojej biedulinkla ,i do tego ciezarna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piesia Posted May 2, 2011 Share Posted May 2, 2011 mieszkam w sumie niedaleko Moraska i mogłabym podjechać , ale rano do Wrześni i nie wiem jak to będzie z czasem . Jak dam radę to przyjadę . Po ewentualnym złapaniu do którego schronu dziewczynka trafi ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted May 3, 2011 Author Share Posted May 3, 2011 [quote name='piesia']mieszkam w sumie niedaleko Moraska i mogłabym podjechać , ale rano do Wrześni i nie wiem jak to będzie z czasem . Jak dam radę to przyjadę . Po ewentualnym złapaniu do którego schronu dziewczynka trafi ?[/QUOTE] jeśli ją złapiemy, to do poznańskiego wolelibyśmy tego uniknąć, ale nie mamy gdzie jej umieścić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piesia Posted May 3, 2011 Share Posted May 3, 2011 szkoda że tu tak pusto :( . Ja niestety do siebie nie mogę wziąć , mam już 4 psiaki i małe mieszkanko :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted May 3, 2011 Author Share Posted May 3, 2011 nie złapaliśmy jej :( sunia podchodzi bardzo blisko po jedzenie, ale jeden ruch ręką i natychmiast ucieka, nie podchodzi do pętli, nawet jedzenie nie skusiło jej, żeby pochyliła głowę nad linką leżącą na ziemi kiedy leżałam na brzuchu na trawie i kładłam jej koło siebie parówkę to podchodziła tak blisko, że mogłabym ją dotknąć ręką - gdyby tak szybko nie uciekała na każdy, nawet powolny ruch [IMG]http://http://img101.imageshack.us/img101/2548/mora003.jpg[/IMG][IMG]http://img101.imageshack.us/img101/2548/mora003.jpg[/IMG] [IMG]http://http://img689.imageshack.us/img689/7664/mora002.jpg[/IMG][IMG]http://http://img689.imageshack.us/img689/7664/mora002.jpg[/IMG][IMG]http://http://img689.imageshack.us/img689/7664/mora002.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted May 3, 2011 Author Share Posted May 3, 2011 prawdopodobnie po kilku dniach takiego karmienia dałaby się dotknąć, ale nie ma na to czasu - wygląda na końcówkę ciąży, kto wie, czy na dniach nie będzie rodzić poza tym ktoś może jej zrobić krzywdę [IMG]http://img689.imageshack.us/img689/7664/mora002.jpg[/IMG] [IMG]http://img847.imageshack.us/img847/764/mora007.jpg[/IMG] [IMG]http://img151.imageshack.us/img151/3985/mora008.jpg[/IMG] [IMG]http://img824.imageshack.us/img824/3930/mora009.jpg[/IMG] ogólnie masakra :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
What May NN Posted May 3, 2011 Share Posted May 3, 2011 biedna psica!!! musimy ją złapać, musimy zanim urodzi!! :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaki91 Posted May 3, 2011 Share Posted May 3, 2011 Nie chcę być pesymistką, ale chyba bez szans. Ona zaraz się zaszyje gdzieś w lesie żeby maluchy urodzić. Gdzie dokładnie widujecie sunię? Reaguje na inne psy czy też ucieka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
What May NN Posted May 3, 2011 Share Posted May 3, 2011 no właśnie, może na innego psa ją złapać?? kurcze - trzeba próbować codziennie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted May 3, 2011 Author Share Posted May 3, 2011 tam jest dużo psów na spacerach z ludźmi, nie interesowała się nimi nie ma jej gdzie zagnać, bo teren jest rozległy, żadnego ogrodzenia, blisko lasu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaki91 Posted May 3, 2011 Share Posted May 3, 2011 Szlag by to trafił ;| ktoś musiał ją wyrzucić, bo z tego co piszesz sunia jest zdezorientowana. Może uda mi się zabłąkać w tamte okolice z psem na spacer, może jakoś zareaguje...grunt, żeby nie wystraszyć jej bardziej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piesia Posted May 3, 2011 Share Posted May 3, 2011 Miałyśmy taką sunieczkę na osiedlu , też się błąkała , niby szła za człowiekiem z psem , ale jak ktoś ją chciał pogłaskać to uciekała . W wielu miejscach miała miseczki z jedzeniem od ludzi nieobojętnych na jej los , ale za blisko podchodzić nie można było , bo uciekała . W końcu komuś udało się ją złapać jakoś zarzucając smycz na szyję i znalazła dziewczynka domek u koleżanki z osiedla :) . Tylko tutaj faktycznie jak mówicie ... czas , nie ma go , bo dziewczynka lada chwila urodzi . Nie wiem , a może jej coś tam postawić , coś do czego będzie chciała wejść, gdzie będzie czuła się bezpieczna . Nie wiem :shake: Jeżeli będziecie jeszcze umawiały się na jakiś termin prób złapania jej , to podaję nr , jeżeli będę mogła to przyjadę : 604 999 083 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SkarpetKa Posted May 3, 2011 Share Posted May 3, 2011 Ajula jakby co dzwoń! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marylin Posted May 4, 2011 Share Posted May 4, 2011 Pewnie już to rozważaliście ale może podamy jej w jedzeniu jakiś lek mocno uspakajający ( w uzgodnieniu z wetem coby ciąży nie zaszkodzić) i wtedy uda nam się ją złapać? ALE POZNAŃSKI SCHRON... MASKARA :-( Jakby coś to dzwońcie - pomogę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaki91 Posted May 4, 2011 Share Posted May 4, 2011 Myślicie, że weszłaby do klatki? Pomysł ze środkami uspokajającymi jest b.dobry moim zdaniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted May 4, 2011 Author Share Posted May 4, 2011 [quote name='Marylin']Pewnie już to rozważaliście ale może podamy jej w jedzeniu jakiś lek mocno uspakajający ( w uzgodnieniu z wetem coby ciąży nie zaszkodzić) i wtedy uda nam się ją złapać? [/QUOTE] rozważalismy to i rozmawialiśmy z wetem - w takiej wysokiej ciąży po podaniu środka farmakologicznego powinna trafić od razu na stół - możemy coś podać, bo ona zjada to co jej się rzuci - ale nie mamy pewności, kiedy środek zadziała, czasami trwa to bardzo długo, musiałoby być nas więcej, żeby ją pilnować, a potem jak ją zmuli przewieźć od razu do weta na zabieg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted May 4, 2011 Author Share Posted May 4, 2011 [quote name='klaki91']Myślicie, że weszłaby do klatki? [/QUOTE] nie wiem :roll: ona nawet nie przekroczyła leżącej na ziemi linki, choć bardzo chciała zjeść kiełbasę, która za linką leżała [quote name='Marylin'] ALE POZNAŃSKI SCHRON... MASKARA :-( [/QUOTE] też tak uważam, aż mnie głowa boli z nerwów, że ona ma iść do schronu - ale nie mamy jej gdzie umieścić jest zalękniona i płochliwa, ale wydaje się kochaną sunią Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaki91 Posted May 4, 2011 Share Posted May 4, 2011 Musi być bardzo zdezorientowana... eh szkoda jej, szkoda szczeniaków, tyle "dobrego" że mrozów już nie ma Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted May 4, 2011 Author Share Posted May 4, 2011 dziś dwa razy nie zastaliśmy suni na miejscu za drugim razem przeszukałyśmy okoliczne krzaki, obeszłyśmy i objechałyśmy teren - nigdzie jej nie było :( może tylko się schowała, może poszła rodzić do lasu, a może przeniosła się w inne miejsce...... jeszcze będziemy dziś sprawdzać, czy się pojawiła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaki91 Posted May 4, 2011 Share Posted May 4, 2011 Nieciekawie dzisiaj jest jeśli chodzi o pogode, moze sie schowala przed deszczem i wiatrem...oby. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted May 4, 2011 Author Share Posted May 4, 2011 kolejne poszukiwania nic nie dały - nie ma suni oddzielnie szukali Krzysiek i jkp z psami - nie ma jej :( jeszcze będziemy patrolować ten teren, może się pojawi zostawiliśmy powykładane jedzenie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted May 4, 2011 Share Posted May 4, 2011 bidulka oby sie znalazła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.